pacek Opublikowano 7 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 a wcześniej na foli delikatne linie podziału cienkopisem taki właśnie miałem zamiar a tu nie mogłem się powstrzymać, podwozie na razie nie polutowane, tylko doraźnie przyłapane drutem. jeszcze bez płozy 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 7 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 ja tylko składam puzzle fajnie to wyszedł chłopakom kit Marku a może czas wrócić do budowy fokkera, a nie wymyślać sobie tematy zastępcze ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek-bart Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Trochę brak mi lgiki w tej budowie . Kadłub postanowiłes pokryć balsą a stateczniki zostawiasz kryte folią . Całkiem bez sensu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Leszek, jak najbardziej z sensem. To dział półmakiet i osobisty wkład w standardowy zestaw a nie sprawozdanie z taśmy montażowej zakładu produkującego jedyną słuszną wersję samolotu bojowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 8 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Trochę brak mi lgiki w tej budowie . Kadłub postanowiłes pokryć balsą a stateczniki zostawiasz kryte folią . Całkiem bez sensu . może i tak, ale ta budowa to taki kompromis, bo przede wszystkim chcę zbudować model latający , jednocześnie chciałem aby to była w miarę szybka budowa. Budowałem już modele z krótkimi "ryjkami" WW I i wiem na czym polega problem z wyważeniem. Mnie osobiście podłużnice na kadłubie się nie podobały, to nie Hurricane, dlatego postanowiłem je zakryć (mimo, że pewnie nie poprawi to wyważenia), stateczniki już mnie tak nie rażą więc je zostawiłem, ot taki kompromis To jest fajny zestaw do budowy rekreacyjnego modelu P11c. Sylwetkę ma dość dobrze zachowaną i nie budzi wątpliwości o jaki samolot chodzi, a ze nie jest to 100% makieta ? no cóż, mi taki pasuje. chyba czas na przymiarki silnika, wstępnie wszystkie szpeje powinny się zmieścić z przodu czyli przed wręgą silnika, - serwo gazu, pakiet zasilający, moduł żarzenia, pakiet do modułu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Trochę brak mi lgiki w tej budowie . Kadłub postanowiłes pokryć balsą a stateczniki zostawiasz kryte folią . Całkiem bez sensu . Czemu bez sensu? Dorosłe samoloty mają kadłuby pokryte blachą lub sklejką a stateczniki/ stery są kryte płótnem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek-bart Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Akurat P-11 była kryta blachą i warto było by pokryć balsą też i stateczniki , pracy niewiele a efekt byłby całkiem inny . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 No to pokryć najlepiej całość blachą aluminiową i na półkę.☺ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 1,6 m rozpiętości ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Piotrze dlaczego pokryć blachą i na półkę , Kolega Piotr Kaplon miał P-11 kryte blachą i nimi latał. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 a co za różnica? Kwestia grubości blachy i mocy silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Henryk masz więcej zdjęć tego modelu ? Ładnie odwzorowana blacha "falista" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Piotrze dlaczego pokryć blachą i na półkę , Kolega Piotr Kaplon miał P-11 kryte blachą i nimi latał. Czy to 1,6 m rozpiętości ? Ciekawe jest jak sprawowała się aparatura radiowa przy takiej ilości metalowego ekranu. Nie wiem co chcesz udowodnić - z blachy oczywiście można, ale czy można do modelu 1,6m to już taki nie jestem pewien. Ja też widziałem w Dęblinie piękną Wilgę pokrytą blachą aluminiową, no ale jej wielkość była nie z tego wątku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Ciekawe jest jak sprawowała się aparatura radiowa przy takiej ilości metalowego ekranu. Tak samo jak przy cało węglowym modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Tak samo jak przy cało węglowym modelu Jeżeli nie było to 2.4 GHZ to nie takie oczywiste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Modele pokryte aluminium istniały już w latach 70 jak i nie wcześniej. Modelami tymi latano na zawodach. Przypomnę, że nie było wtedy częstotliwości 2,4 . Ale gdy z 3-4 lata temu chciałem pokryć całe skrzydełko latające folią samoprzylepną aluminiową to tak jak zauważył Piotr odradzano mi związku z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia zakłóceń. Teraz i koptery są konstrukcji węglowej i jakoś też nic się nie dzieje negatywnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Modele pokryte aluminium istniały już w latach 70 jak i nie wcześniej. Modelami tymi latano na zawodach. Przypomnę, że nie było wtedy częstotliwości 2,4 . Ale gdy z 3-4 lata temu chciałem pokryć całe skrzydełko latające folią samoprzylepną aluminiową to tak jak zauważył Piotr odradzano mi związku z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia zakłóceń. Teraz i koptery są konstrukcji węglowej i jakoś też nic się nie dzieje negatywnego. W 2,4GHz mamy krótkie 2cm antenki, które można wystawić poza model (na boki lub z dołu) i wtedy problemu nie ma. Ja myślałem bardziej o czasach 27 i 33 MHz tam anteny były długie mocowane do SK i czasami model zasłaniał widoczność z nadajnikiem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 W 2,4GHz mamy krótkie 2cm antenki, które można wystawić poza model (na boki lub z dołu) i wtedy problemu nie ma. Ja myślałem bardziej o czasach 27 i 33 MHz tam anteny były długie mocowane do SK i czasami model zasłaniał widoczność z nadajnikiem.. W 2,4GHz mamy też krótką falę którą bardzo tłumi właściwie wszystko poza powietrzem. 35MHz penetruje kilka ścian, płot, drzewa i dalej sterujesz modelem. W 2,4 zasłonisz antenę dłonią i jest po robocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 W 2,4GHz mamy krótkie 2cm antenki, które można wystawić poza model (na boki lub z dołu) i wtedy problemu nie ma. Ja myślałem bardziej o czasach 27 i 33 MHz tam anteny były długie mocowane do SK i czasami model zasłaniał widoczność z nadajnikiem.. I mamy też długie anteny właśnie do takich modeli i węglowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 W 2,4GHz mamy też krótką falę którą bardzo tłumi właściwie wszystko poza powietrzem. Możesz rozwinąć .... ?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi