Vesla Opublikowano 9 Lutego 2016 Autor Opublikowano 9 Lutego 2016 Tak zostały wycięte. Wiem, że oryginał miał inaczej ale tak zostanie jak jest.
mirolek Opublikowano 10 Lutego 2016 Opublikowano 10 Lutego 2016 Te skrzydła mają pojedynczy wznios? To model kombat ESA z pianki epp a nie makieta. Nie można oczekiwać odwzorowania wszystkich detali i wręcz nie należy ich pokazywać gdyż nadrzędnym kryterium budowy tych modeli jest prostota. Dlatego zestawy są tak konstruowane aby odwzorować obrys kadłuba i skrzydła a decyzję jak model będzie wyglądał finalnie podejmuje modelarz w trakcie prac. Zestawy Marka pozwalają na bardziej makietowe wykonanie ale zawsze trzeba sporo inwencji jeśli chcemy uatrakcyjniać formę. Wprawny modelarz buduje taki model w kilka godzin i całość procesu z malowaniem i regulacją można zamknąć w jeden długi wieczór :-) Gdy startuje się w zawodach to czasem dzień przed wyjazdem składa się kolejnego wojownika a farba schnie w bagażniku samochodu w drodze na zawody ms 1
Vesla Opublikowano 10 Lutego 2016 Autor Opublikowano 10 Lutego 2016 Ja tam nie marudzę, modele Marka mi się podobają tylko czasu mam mniej na zbudowanie takiego w jeden dzień. ☺
Vesla Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Opublikowano 16 Lutego 2016 Dzisiaj zapakowałem wyposażenie. Antena poszła z boku w wyciętej w kadłubie wnęce. ESC jest z boku i znajdzie się pod okaptowaniem silnika. Jest tam taka szczelina między kadłubem a okaptowaniem idealnie dla ESC. Reszta wyposażenia mieści się z przodu, bateria jest przesunięta maksymalnie do przodu ale i tak musiałem dodać 15g na dziobie żeby wyważyć. Całość już schnie i jest gotowa do oblotu. Detale wyposażenia, kabiny, makieta silnika i malowanie zrobię po oblocie. Całość na obecną chwilę waży 315g.
Kaspian Opublikowano 17 Lutego 2016 Opublikowano 17 Lutego 2016 Łanie bardzo! A przede wszystkim lekko! Co to za smukły pakiet, 2S?
Vesla Opublikowano 17 Lutego 2016 Autor Opublikowano 17 Lutego 2016 Tak. 2S 1300mAh. Ale planuję zmianę na podobny tylko 3S.
Vesla Opublikowano 17 Lutego 2016 Autor Opublikowano 17 Lutego 2016 Pogoda nielotna, leje to siedzę i wykańczam detale przed malowaniem. Dzisiaj dostał owiewki wokół miejsc połączenia skrzydeł z kadłubem. Od dołu także. Mocowanie kabiny jest na pręty węglowe wpuszczone w bowdeny a z drugiej strony na magnesy. Jak wspomniałem ESC jest pod maską silnika. A tak się prezentuje na obecną chwilę. Ten pierścień obok samolotu jest karterem makiety silnika Bristol Mercury VIII. Makietę zamocuję po pomalowaniu całości (i po oblocie).
Vesla Opublikowano 17 Lutego 2016 Autor Opublikowano 17 Lutego 2016 Przymiarka z silnikiem. Silnik skończony 13g masy. Będzie można wywalić ołów z dziobu :-) Chyba, ze kokpit przeważy na ogon :-) Bristol Merkury VIII
mirolek Opublikowano 18 Lutego 2016 Opublikowano 18 Lutego 2016 super się prezentuje tak wykończony detal silnika Moim zdaniem ten makietowy detal nie warto montować na stałe, lepiej zakładać do prezentacji a zdejmować do walki bo przy kolizji modelu, nikt go potem w trawie nie znajdzie. ms
Vesla Opublikowano 18 Lutego 2016 Autor Opublikowano 18 Lutego 2016 Ja tu nie mam z kim walczyć. Musiałbym jechać jakieś 1000km do Polski. Zresztą jestem zielony w te klocki, więc najpierw muszę się nauczyć jakiś akrobacji itp :-) W tej sytuacji makieta silnika zostanie. :-) Malowanie będzie takie, wiem, że wzory malowania to czysta SF ale jakieś trzeba wybrać, podoba mi się oryginalne dla pierwszego prototypu w barwie naturalnej metalu ale takie malowanie utrudni rozpoznanie pozycji modelu w trakcie lotu.
jethrotull Opublikowano 18 Lutego 2016 Opublikowano 18 Lutego 2016 To malowanie które wybrałeś jest fajne i pewnie takie by Jastrzębie miały, gdyby weszły na stan jednostek. Jedynie brakuje godła eskadry na kadłubie..
Vesla Opublikowano 18 Lutego 2016 Autor Opublikowano 18 Lutego 2016 Godła itp. To detale i one też się pojawią. Oczywiście to będzie khaki kolor a nie zieleń, jak na tej planszy.
Vesla Opublikowano 18 Lutego 2016 Autor Opublikowano 18 Lutego 2016 Pomalowany spód na niebiesko. Masa wzrosła o 10g. Do 245g. Przed malowaniem z ołowiem było 235g. Bez pakietu.
Vesla Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Opublikowano 19 Lutego 2016 Z pakietem po pomalowaniu i z detalami celuję w jakieś 400g
Vesla Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Opublikowano 19 Lutego 2016 Twojemu Jastrzębiowi, też kibicuję. I jestem pełen podziwu!
Vesla Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Opublikowano 21 Lutego 2016 Nie lubię malować EPP. Jakbym malował pumeks. Masa porów, tragedia. Na górę kładłem dwie warstwy żadkiej farby. Rozwodnionej. Chciałem aby lepiej penetrowała pory. Efekt dobry. Pomalowany całościowo przytył 30g. Teraz bez baterii ma 265g. Wychodzi, że jedna warstwa na dolne powierzchnie (gęsta) waży tyle co jedna warstwa żadkiej farby nałożonej na górne i boczne powieżchnie.
Rekomendowane odpowiedzi