Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To dosyć częste zniekształcenie rzeczywistości. Popatrz np na wrężnice za owrężem w stronę rufy. Tam na pewno jest błąd rysunkowy. A takie podkreślenie stępki często się zdarza w naturze. Czasem ukosowanie poszycia itd, Zrobić Ci tę peweż? Mogę lekko nagiąć linie tak żeby bardziej przypominało zdjęcie. Nie wiem jak zrobiłeś w modelu.

Dlatego nie buduję redukcji. Jak zrobię będzie dobrze ;-)

 

Popatrz na cień lin rzucany na kadłub, to prawie idealne rzeczywiste wrężnice, a jakie krzywe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz zrobić pawęż był bym wdzięczny, jeżeli dało by zrobić tak aby zostawić linie pomocnicze (o ile takie będą) to było by super, następnym razem już sam ogarnę temat.

Linie delikatnie nagnij, robiąc poszycie głowiłem się nad tym i doszedłem do wniosku, że to nie jest duże ugięcie i dałem tam grubiej poszycia aby można to wyprowadzić już samym poszyciem.

Teraz chcę sobie pawęż odrysować na tym co mam i doprowadzić do wymaganego kształtu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysunki linii teoretycznych GZ  są teoretyczne. Być może powstały podczas obmiaru jednostki przed remontem, rzeczywistość po remoncie jest zupełnie inna. Pojawiły się wklęśnięcia w poszyciu po obu stronach stępki promień na przejściu poszycia z dna na burtę jest dużo większy niż na rysunku linii.

Spróbowalem narysować pawęż ze zdjecia.Drugie od góry stanowiło punkt wyjścia. Ponieważ pawęż jest wygięta w łuk musiałem lekko zwiększyć łuk na górze.

Mam tylko nadzieję, że to Ci troszkę pomoże. Im dłużej przyglądam się zdjęciom tym bardziej skłaniam się do lekkiego obniżenia przejścia dna w burtę. To tylko spekulacja, ale porównując szerokość desek mam takie wrażenie. Rysunek przeskalowałem do 1:25 powinno pasować do Twojego modelu. Przy wydruku ustaw brak skalowania, dopasowania.

GZ_paw_R.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dosyć przybliżony rysunek, branie obrysu ze zdjecia wymaga sporo dodatkowych informacji, np. odległość z jakiej zrobiono zdjęcie, obiektyw - tu głównie chodzi o dystorsję, itd. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem. A linie teoretyczne sprawiające dobre wrażenie zawierają sporo niescisłości. Miałem np, problem ze skalowaniem. Dopasowałem do rozstawu wrężnic (co 1000 mm) i rozjechały się rozstawu wzdłużnic, czy wodnic. Żadnej logiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisząc na samym początku, nie stresuję się aby wykonać model w jakimś czasie, więc i postępy nie są oszołamiające, obecnie szlifuje kadłub, oraz nakleiłem nazwijmy to "stepką".

 

post-18866-0-86959500-1479666404_thumb.jpg

 

Teraz jednocześnie ze szlifowaniem chcę wykonać z listwy sosnowej element zaznaczony na czerwono "dziobnica":

 

post-18866-0-73703300-1479667088_thumb.png

 

Nie podjąłem jeszcze decyzji czy powinienem go laminować wraz z całym kadłubem czy dopiero potem kleić do zalaminowanego już kadłuba, moje wątpliwości biorą się stąd, że fragment tego elementu jest widoczny nad pokładem w kolorze drewna.

Skłaniam się do oblaminowania do poziomu pokładu.

 

post-18866-0-15315000-1479666374_thumb.jpg

post-18866-0-15945400-1479666380_thumb.jpg

post-18866-0-04798000-1479666388_thumb.jpg

post-18866-0-34206400-1479666396_thumb.jpg

 

A tutaj naniesiona tylnica wykonana przez Andrzeja na stan obecny:

 

post-18866-0-73225200-1479666408_thumb.jpg

 

Drobne szlify w poszyciu i będzie gitara, tylko burty wychodzą troszkę węziej niż u mnie, ale do burt jeszcze nie doszedłem.

Przede mną szlifowanie łuków wewnętrznych, twardym kwadratowym klockiem nie przejdzie, jutro muszę się wyposażyć w gąbkę ścierną 100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, koncepcja jest cały czas taka sama. Kadłub nie będzie kopytem. Namawia mnie do tego Joker. :-)

 

Tutaj już trzy warstwy sklejone odstawionie do schnięcia.

8ca5e8bdf482fade09e85a9c5fdababf.jpg

Nie wiem co to jest za drewno ale fajnie się wygina, jak dostanie trochę wody i temperatury nie potrzebuje specjalnych zabiegów aby nadać kształt.

 

Pierwotnie litewki te robiły za pióro w boazerii.

 

Wysłane z telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak najlepsze metody to proste metody.
Kupiłem gąbkę do szlifowania, ale gąbka to dobra na materac ;), okazało się że balsę wybiera ale na kleju się odkształca.

Skołowana na szybko rurka 3/4 cala z owiniętym papierem ściernym załatwiło temat szlifowania łuków wewnętrznych.

Tyle w temacie warsztatu, jutro jak dobrze pójdzie skończę szlifować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach odskoczni od szlifowania postanowiłem wykonać trochę elementów zabudowy pokładu.

358a99f8d983661f8b3a04734a7c6b4d.jpg

877dd5250aee8c06249502c0ebfe763e.jpg

Na drugim zdjęciu widać ciemniejsze plamy, to Soudal wydostał się przez pory w mahoniowym fornirze, fornir ma 0,6mm grubości i to pewnie przez jego grubość tak się stało. Całość jest do przeszlifowania i polakierowania na wysoki połysk, mam nadzieję że wtedy kolor się wyrówna. Jeśli nie to pierwsze koty za płoty i zrobię ten element raz jeszcze :-)

 

Wysłane z telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Coś tam zawsze do przodu,pokładówek ciąg dalszy

 

To co udało się wykonać (wszystko jeszcze przed lakierowaniem):

 

post-18866-0-22397600-1486419180_thumb.jpg

post-18866-0-76734500-1486419180_thumb.jpg

post-18866-0-63899500-1486419181_thumb.jpg

post-18866-0-36053500-1486419182_thumb.jpg

 

Z uszczelnień między deskami nie jestem w 100% zadowolony, ale pierwsze koty za płoty, pokładówki w założeniu mają być w 100% demontowane więc zawsze będzie można to dopracować.

Ostatnie zdjęcie to pokładówka nawigacyjna, w chwili obecnej nad nią pracuję, chcę teraz wykonać bulaje, w oryginale są mosiężne, niby można kupić gotowe, ale więcej radości ze zrobienia samemu nawet jeśli miały by być nie idealne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

08fb6559a5fc94a5c0a9a7fb742de46f.jpg

 

Pokladówka nawigacyjna cd...

 

d9e95c3e7e5c4889583643e5d5fb3219.jpg

 

7eba31f5b6cb27b473b8dcc629068f99.jpg

 

Kadłub wyszpachlowany i wygłaskany. Trwaja prace przy obróbce dziobnicy.

 

Pora myśleć o laminowaniu, co polecacie? Jaka tkanina i jaka żywica? Linki mile widziane :)

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartku,

temat był wielokrotnie wałkowany, choćby ostatnio  tu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/66144-model-klasy-f5-e/

Prawie każda epoksydowa żywica będzie dobra. Lepsze związanie z podłożem dają żywice o większej lepkości, niż te przeznaczone do laminowania, szczególnie tam gdzie wchodzą w grę włókna węglowe czy aramidowe, ale to są tak subtelne różnice że nie warto zbytnio się tym przejmować. Na przezroczystości raczej Ci nie zależy. Nie wiam jaki masz na tym etapie bilans wagowy, ale połóżyłbym szkło 80+50 g/m2. np. Aeroglass. Te cieńsze na zewnątrz. W wypadku GZ masz malowane burty i w oryginale wyraźny rysunek klepek pod lakierem. Nie staraj się robic idealnego kadłuba. Przed laminowaniem zagruntuj kadłub rozcieńczonym np. caponem. Laminat będzie przylegał tam samo dobrze a zużyjesz wyraźnie mniej żywicy.

 

Żywice poliestrowe pomimo dosyć przyzwoitych właściwości nie powinny być używane do pokrywania laminatem elementów drewnianych.

Szkutnicy to  stosują, ale to głównie za sprawą ceny. I jest to błąd.

 

Na zdjęciu klepka balsowa polaminowana jedna warstwą AeroGlass 80 g/m2 na Epidian 53.

post-15007-0-69405800-1487406362_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.