Skocz do zawartości

LOFTY F5J - zapowiedź i przebieg wykonania (3,96m, profil SynerJ)


Góra
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Otwieram wątek przedstawiony nowemu projektowi realizowanemu w ramach działalności NEXT COMPOSITES.
 

Przeznaczenie modelu LOFTY F5J
Przeznaczeniem modelu są zarówno starty w zawodach F5J jak i spokojna "weekendowa rekreacja", motoszybowiec ma łączyć zalety topowych kompozytowych modeli (niska masa, nowoczesny termiczny profil skrzydła) oraz termicznych modeli konstrukcji klasycznej (w aspekcie ceny). Test bojowy modelu docelowo w czeskiej miejscowości Kravi Hora 06.08/07.08.2016 w ramach zawodów Eurotour'u.
(dla zainteresowanych regulamin klasy F5J do pobrania s pdf dostępny jest tu: http://www.fai.org/downloads/ciam/SC4_F5_2016)

Geneza nazwy:
Jutro jest dzień Ojca, z tej okazji dwa zdania na temat nazwy "LOFTY":     
Nazwę zaproponował mój Ojciec, który niegdyś szukając ciekawej translacji swojego nazwiska dotarł do słowa LOFTY, którego znaczeniami słownikowymi są: dumny, hardy, szczytny, wysoki, wzniosły oraz... górny :) Wg założeń przedstawionych poniżej takie przymiotniki powinny być w sam raz do opisu lotu modelu gdy ten zostanie już ukończony.     


Założenia:
- Profil Skrzydła SynerJ, projekt Geralda Taylor'a opisany na forum RC Groups (http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=2255186&page=1)
- Rozpiętość 3,84m         
- Powierzchnia 77,1dm2 
- Masa przewidywana od 1,35kg
- Obciążenie Powierzchni od ~17g/dm2    
- Konstrukcja Kompozytowa; kadłub z formy negatywowej  

- Statecznik poziomy pływający, demontowalny, wykonany w formie negatywowej

- Statecznik pionowy z możliwością demontażu, wykonany w formie negatywowej
- Skrzydło w tym roku jeszcze wykonane w technice worka próżniowego. Frezowanie form na skrzydło przewiduję ale tylko w razie zainteresowania nowym polskim modelem f5j, po wykonaniu i lotach na zawodach egzemplarzy testowych z worka próżniowego


Grafika z programu XFLR

a7144839-58-20131018%20wing%202.png
Źródło: Gerald Taylor (http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=2255186&page=1)

       

 

Wyposażenie zostanie dobrane tak, aby bez problemu poradziło sobie z tym dosyć lekkim modelem, ale także przede wszystkim nie nadwyrężyło kieszeni modelarza. Poniżej zamieszczam tabelę zawierającą orientacyjne składowe wyposażenia "budżetowego". Zaznaczam, że poniższa lista zapewne zmieni się w trakcie wykonywania modelu (np. lżejszy silnik), na razie do tabeli wstawione zostały części, które posiadam "w szufladzie".

 

post-226-0-37053500-1466586224.jpg

* Odbiornika nie liczę, jak większość modelarzy jakiś posiadam wolny lub do przełożenia :)
 

Zdjęcia z postępów prac wraz z opisem będą sukcesywnie dodawane, wątek został rozpoczęty to i motywacja do wykonywania relacji fotograficznej już jest :)
Zapraszam do obserwowania postępów, a także udziału w dyskusji dotyczącej LOFTY'iego - jestem otwarty na konstruktywne uwagi oraz opinie osób bardziej doświadczonych w danej materii.  

Mam też pytanie związane z napędem, czy ktoś z Was zamiast BEC'a używa drugi pakiet Li-Po np 2s ~600mAh na zasilanie serw?    

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tyle ze jedno kosztuje 160zl. I Raczej nie na klapy

I tak szczerze to chyba Rafał wie lepiej ;)

Tu nie było mowy o cenie tylko o sztukach to po pierwsze ;). A po drugie nie wiem czy Rafał wie lepiej czy nie, ale na zawodach F5J w Czechach w STROK -u, Infinity i Maxie a... i Pike też było - wszyscy mieli włożone po 6 serw MKS 6100. Ja to widziałem, więc nie muszę wierzyć na słowo. ;) Oczywiście były modele, które miały na klapach KST 135 ale tylko na klapach. 

 

A tak w ogóle to uwaga Wojciecha jest bardzo trafna. Infinity, który do lotu miał wg pilota 1250g zachowywał się na wietrze jak gazeta. Gość chyba nie miał balastu i latanie czymś takim to porażka. :D  W powietrzu jakoś sobie jeszcze radził, ale jak przyszło do lądowania to cuda się działy z modelem. Musiał ze sporą prędkością podchodzić bo nie szło trafić w sektor (wg mnie też brakło chyba umiejętności). W bezwietrzną pogodę fajnie bo lekki jak piórko i można wylądować dosłownie w punkt.

Na tych zawodach większość modeli właśnie oscylowała między 1590g a 1790g. Te modele musiały zdecydowanie wyżej wlecieć niż te "chudzielce" ale większość z nich trafiała w sektor bez problemu.

Mała dygresja: Niemcy nie mogli się nadziwić jak ich 1250 -cio gramowe modele muszą lądować wcześniej niż te kloce o 500 g cięższe które lądowały w zerowej sekundzie. Czesi świetnie latali.

 

Wracając do meritum wątku to będę kibicował i z zaciekawieniem obserwował postępy. W naszym kraju poza chyba jedynym Jantarem nie ma żadnego producenta rasowych modeli do F5J tak więc, autorowi czy raczej producentowi :) życzę wytrwałości i udanego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała sugestia,

Nie ma sensu robić modelu na 1.3 1.4 kg jako pierwszy, bo przy wietrze 3 m/s, będzie stał pod wiatr. Z tego co widziałem na zawodach, to model dobrze dolatany, o wadze 1.6 kg lata dużo lepiej niż 1.2 kg.

 

To nie powinna być sugestia tylko pewnik. W słabym wietrze lekkie modele latają dobrze ale niech tylko trochę mocniej dmuchnie i mamy "gazety"  na wietrze. Trzy temu Tomek 2 kg modelem Jantara wygrał Mistrzostwa Niemiec F5J z o wiele lżejszymi modelami. Warunki były zróznicowane i nieprzewidywalne, gdy tylko powiało "lecioby" nie chciały iść pod wiatr. W następnych latach zawody potwierdziły tylko zasadę że model uniwersalny (słabe/średnie warunki) nie może ważyć zbyt mało (mieć zbyt małego obciążenia powierzchni nośnej). Co innego gdy mamy wieczorną ciszę lub cały dzień mamy wiatr w granicach 0-2.0 m/s wtedy tylko lekkie modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upsss... Już napęd do bani. Zaraz dołączą inni i z projektu fajnej wyścigówki wyjdzie tramwaj. Trzeba bardziej sprecyzować projekt: wyścigówka czy bardziej rekreacja czyli podsumowując poprzedni post,to ... szerszy i cięższy lipol czy węższy i lżejszy model. To jest pytanie!  :)  Konstruktor musi sam sobie  na to odpowiedzieć. Nigdy nie zbudowano modelu uniwersalnego i nie zadowolono wszystkich użytkowników takowej konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały napęd jest do bani . Silnik na 4 Lipole z powodzeniem może napędzać model o wadze 3 kg i waży 190 gram a nie 140  , pakiet malutki ciekawe jak ma oddać 40 Amper . 

A gdzie Ty widzisz 4s. Autor wyraźnie napisał 800 mAh 3s. To jest standard w tej konkurencji. Widziałem, że tylko przy znacznym wietrze decydowali się piloci dawać pakiety 1000 mAh i ciut mniejszy balast.

 

No nie mniej zauważyłem małą nieścisłość chyba, że się nie znam. Planowany silnik ma średnicę 35mm a autor chce założyć kołpak o średnicy 30mm. Według mnie to się nie uda. :) Silniki do F5J niestety są drogie a jeden z najtańszych to MEGA ACn 16/30/3CE (F5J do 2.5kg)

Średnica tej MEGI to 28mm więc zakładany kołpak w tym wypadku się nada.

Ponadto planowany silnik to raptem 1650 g ciągu a znając silniki z HK to jak wyda 1500g będzie dobrze. Nie wiem ale chyba ciut mały ciąg ja na zawody, do polatania rekreacyjnego pewnie się nada, no ale ciąć kadłub na 35mm hmmm... :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, wiem jakie serwa 10 gramowe kupi niedzielny latacz, na pewno tanie czyli do bani. Takie serwo nie ma szans w takim modelu.

 

Piszesz o zawodach a na  przykład z mojego doświadczenia zawodnika dziwie się że rekreacyjnie latając piloci niszczą stateczniki w dlg a ja mimo rzutów pod 70 metrów, lataniem z 100 gramowym balastem nie mogę ich połamać.

Po drugie w modelach o których piszesz są serwa, które są warte więcej niż model Piotrka także gadu gadu ale o zupełnie czym innym.

 

Projekt jest słuszny ale są pewne błędy w założeniach i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz :) tu zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. :) Serwa 10 g np. corona czy temu podobne za 5$ nie mają szans wytrzymać w takim modelu. Autor napisał, że chce startować w zawodach, więc automatycznie przeszedłem na inny pułap.

 

Rafał a z tymi statecznikami to jest tak jak piszesz. Kłania się doświadczenie i umiejętności. 

 

 

Po drugie w modelach o których piszesz są serwa, które są warte więcej niż model Piotrka także gadu gadu ale o zupełnie czym innym.

 

To ja się muszę przyznam, że chyba wszystko na opak zrozumiałem i niepotrzebnie się wymądrzam. :)  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że nie mam dużego doświadczenia w F5J (raptem 2 lata temu jedne wakacje bycia pomocnikiem na paru zawodach i trochę oglądania z boku treningu), dziękuję za porady - dołożę je do projektu podczas wykonywania modelu:

 

- Będę celował z masą modelu bez napędu w 1350g. Z napędem model powinien osiągnąć tyle ile proponuje Wojciech. Wytrzymałość modelu na lądowania typu f5j być może dzięki temu wzrośnie jeśli dodaną masą będą przemyślane wzmocnienia. Choć masa większa to i większa siła uderzenia przy lądowaniu :)

- Uwaga co do tanich serw jak najbardziej zasadna, bo przygotowuję model o dobrych parametrach lotnych ale z tanim wyposażeniem. Dobry silnik z przekładnią do f5j lub 6 serw kosztuje więcej niż w zamierzeniu cały mój model :) Ale wracając: przewiduję 3 serwa mieć w zapasie, na klapy poszukam pewnie zgodnie z sugestią serw nieco większych ~20g.

 

- Silnik zgodnie z treścią pierwszego postu pewnie docelowo zastosuję odrobinę mniejszy, słabszy. Pakiet zostanie max 800mAh... Pamiętam jak w jednym locie na zawodach Tomek Frąk zużył 80~90mAh

 

Ze słabym napędem w łatwych warunkach nie sądzę by był problem - uważam że mocny napęd przydatny jest przykładowo jeśli w 25 sekundzie na silniku dostanie się cynk, że wszyscy pozostali są minimum 50m wyżej, a samemu nie poczuło się ani razu przelotu przez noszenie. Plan na ten rok mam taki, by parę razy potrenować z Tomkiem i bez stresu spróbować sił moich i LOFTY'iego na zawodach, póki co "niezbyt tłumnie" odwiedzanych przez Polaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sport wyczynowy zdecydowanie różni się od rekreacyjnego . Pakiet 800 70C odda pewnie te 40A prądu tym bardziej , że przepisy dopuszczają zasilanie tylko 3S i czas pracy silnika do 30 sekund . Tylko ile pakietów takich trzeba na całe zawody jak on będzie jednorazowy , tanio to niebędzie .Konkurencja napewno emocjonująca , latać 10 minut z wysokości 30 metrów to naprawdę trzeba umieć  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... tym bardziej , że przepisy dopuszczają zasilanie tylko 3S (...) Tylko ile pakietów takich trzeba na całe zawody jak on będzie jednorazowy , tanio to niebędzie .Konkurencja napewno emocjonująca , latać 10 minut z wysokości 30 metrów to naprawdę trzeba umieć .

Bardzo Pan negatywnie tu pisze nie znając się w poruszanym temacie. Uprzejmie proszę o nie wprowadzanie ludzi w błąd o rzekomym 3S i przeczytanie regulaminu klasy F5J (źródło jest podane w 1 poście).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.