Skocz do zawartości

TommyTom

Rekomendowane odpowiedzi

Tomek, mogę zaproponować coś większego i mocniejszego ( takie skromne 1,5L) :)

Konradzie Ty się nie przejmuj! Nigdy nikomu nie dogodzisz. Jak na pierwsze zawody to było fajnie :) sam doskonale pamiętam jak organizowałem Conntest F3J w Bielsku, istny armagedon w załatwianiu wszystkiego. Musisz trochę ochłonąć, my w Kravi Ci pomożemy, jak nie po dobroci, to siłą :D

 Nic dodać nic ująć. Komu dogodzić?  Jedni chcą najpierw przymykania oka i bycia wyrozumiałym aby klasa się rozwijała a po zawodach słyszę że to nie tak, bo było nie do końca według przepisów. Jeżeli chcecie to wróćcie do waszych wcześniejszych wpisów na tym forum i zróbcie rachunek sumienia. Mogłem to wszystko poprowadzić w czeskim stylu ale kilku zawodników by płakało. 

Co do kierunku startu: Czy mieliśmy wyłożony korytarz bezpieczeństwa i punkty do lądowania? Jaki był tego układ? Czy na tej podstawie i przepisów zawartych w regulaminie kierunek startu był nieznany? 

Latanie w poprzek podejścia do lądowania: Nie jest to zabronione. Dobrym zwyczajem jest nie przeszkadzać sobie ale w życiu różnie bywa. W ten sposób nie powinno podchodzić się do lądowania, za to grozi 100 pkt karnych i tylko tyle, i aż tyle. Więcej sędzia nic nie może zrobić.

Wklepywanie wyników a nie patrzenie na zawody: Nie mam podzielnej uwagi a ktoś biuralistykę musiał zrobić. Moja propozycja na przyszłość, dwie opłaty startowe. Jedna wysoka, nawet i ponad 100zł za start w zawodach lub zniżka 50% jeżeli przywieziesz ze sobą sędziego na całe zawody. I po problemie z obsługą zawodów. Będzie kasa na sędziów albo będą sędziowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku, ja nie narzekam :) dopiero raczkujemy w krajowych zawodach F5J. Organizacji zawodów podjęły się osoby które zaczęły latać w tej kategorii rok temu, i chwała im za to. Mamy pierwszy tak liczny sezon jeśli chodzi o puchar Polski.

Z sezonu na sezon będzie tylko lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku,

 

dokładnie jak piszesz. Rok temu na MP w Radawcu był 14 zapisanych pilotów i to były jedyne zawody F5J w PL. W tym roku na MP mamy 23 zawodników i cztery imprezy PP F5J. To jest WIELKA różnica i zmiana. Wiele osób się przez ten wątek oraz przez przekaz zechciało wystartować i zwyczajnie zainteresować ustrukturyzowanym lataniem w termicie. Wielu, w tym ja osobiście, zobaczyło, że wyścigi to jest także fajna zabawa i WIELKI skok w umiejęctnosciach latania vs latania u siebie na łączce.

 

Pewnie pod koniec sezomu zrobimy podsumowanie 2018, z uwględnieniem doświadczeń zagranicznych. Liczę także, że w Szczecinie na PP pojawi się więcej zawodników z zagranicy.

 

Do kolegów, zależny nam na wspieraniu tej konkurencji i konstruktywnej krytyce. Ta zawsze pomaga się rozwijać.

Wątek ma temat F5J zaczynamy - i właśnie rozwojowi tej dyscypliny poświęcamy czas i środki.

 

Bez wsparacia dobrych ludzi Konrad nie były w stanie ogarnąć wszystkiego SAM. Tym, którzy przyczynili się do zaistnienia tego wydarzenia - dziękujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem widziałem i na PP ina MP powiem wam Panowie krutko jako sędzia z liceęcją miedzynarodową i nie ma tu znaczenia FSR F5J czy łapaniu much Konrad podjął się pierwszy raz w życiu coś dla was zrobić za co mocno odchoruje, mało który zawodnik poczuwał się do pomocy co zaowocowało drobnymi WPADKAMI które z punktu sportowego były marginalne a szumu się robi co nie miara przez nie licznych zawodników Krzychu w pierwszej kolejności piszę o tobie zastanów się czy warto przyjmować taką podstawę, W ciągu kilkudziesięciu lat sędziowania i organizacji wielu dużo większych zawodów w większości międzynarodowych . Znałem wielu takich zawodników którzy szybko wymiękli i zginęli bo zostali sami . Nikt takiej postawy nie akceptuje na większą skalę. Gdyby można było to do du…..py Konradowi co nie którzy powinni grabie przymocować to by miał po drodze czym sianko przerzucać. Cały rok pitoli się tu na forum pierdoły na F5J a może tak zacząć pisać konkrety i tu omawiać wszystko a nie podczas zawodów komuś dokładać .Pisane było o jakiś zakłóceniach złych falach przez to rozbitych modelach sam w dwóch przypadkach widziałem błędy zawodnika i te opowieści można między bajki włożyć że jakieś tam WiFi jakiś generator. Sam przerabiałem ten temat wiele razy jako zawodnik  i szukałem winnych tylko nie samego siebie stąd znam te wszystkie numery jak mało kto.  Dobrym sędzią się zostaje  po długim stażu zawodniczym znając na wskroś wszelkie triki aby sędziego i organizatora oszwabić. Najbardziej stratnym w tym interesie jest sam Konrad bo co nie którzy próbują po nim jeździć za wysiłek jaki włożył i sam dał ciała jako zawodnik bo bardzo trudno jest pogodzić starty z organizacją zawodów. Władek sędzi chronometrażysta  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się pakujemy i wyjeżdżamy na zawody do Kravi. Trzymajcie za nas kciuki bo jedziemy pokazać, że w Polsce też potrafią co poniektórzy latać. Man nadzieję, że do finałów wejdzie przynajmniej trzech naszych pilotów a jest na to duża szansa.

Ja jadę tylko aby wspierać naszych i dobrze się bawić.

Morawy to fajna kraina, fajni ludzie, widoki i jedzenie, a o napojach nie będę wspominał bo już w zeszłym roku dużo o tym pisałem  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Obecnie siedzimy na tarasie i degustujeny lokalne specyfiki.

Pewne kaszankę z drobiu??? :D

Nie zapomnij tylko Konradzie skrytykować potem zawodów, po całości. :)

Ulżyj sobie.

 

Na poważne to czytanie tych "krytykantów" zawodów w Wrocławiu to żenada.

Nie daj się emocjom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Dziwna klasa. Wszyscy widza ze bywa źle z sędziowaniem i uznają to za standard. Nie powielajcie tego co jest złe w innych zawodach, róbcie to lepiej. Zawody organizacyjnie były zorganizowane dobrze a jak na pierwszy raz to bardzo dobrze.

Konrad, Krzyskiem się nie przejmuj. Dużo gada a do przepisów tez się nie stosuje (choć może być za czasami nieświadomie). Swoje widziałem. W każdej klasie jest takie ziółko.

Mna tez, bo ja wyraziłem swoje spostrzeżenia z boku. Tak jak napisałem - jako bywalec na jakiś innych zawodach. Ja uszkadzaniem modele żeby nie wylecieć poza strefę. Nie było zmiłuj się.

A Wojtkowi sędziemu, mogę podpowiedzieć ze wyniki można wpisywać po zakończeniu kolejki ;) albo robiąc przerwę albo korzystając z czasu przygotowawczego. A sędziów czasowych można przeszkolić przed zawodami. To zajmuje 10-20 minut. Reguły są proste i klarowne.

 

 

I jeszcze taka moja uwaga do wszystkich organizatorów. Ja staram się robić zawody jak najbardziej zgodnie z regulaminem. Sędziom wbijam do głowy ze zasady są najważniejsze. I jak tak robię to wszelkie głosy krytyki innych kolegów lub ‚kolegow’ mam głęboko w D... bo ja SAM wiem ze sportowo zawody przebiegły dobrze. A ze nie będzie ‚otoczki’ (np catering, parking) czy zapomnę kogoś przywitać czy komuś podziękować-zawsze może mi ktoś przypomnieć, a ka przeproszę i naprawie błąd. Lub się wytłumaczę.

A czemu robię zawody - bo chce latać. A jeśli ja nie zrobię to nie będzie zawodów. Bo innym sie nie chce robić. I dlatego tym bardziej marudzeniem innych się nie przejmuje. Robię swoje. Choć konstruktywne uwagi rozważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.