Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tłumik silnika dwusuwowego jest bardzo ważnym elementem układu wydechowego, gdyż to on decyduje o prawidłowej realizacji wydechu podczas jednego cyklu. Z tego względu jego obecność jest nie tylko konieczna lecz nie podlegająca dyskusji. Przypomnę,  że tzw. "zwykły" tłumik silnika dwusuwowego składa się z puszki podzielonej na cześć "dyfuzorową" oddzieloną od części tłumiącej przegrodą z wspawaną rurką.

Mieszanka spalin i paliwa z powietrzem po opuszczeniu komory spalania jest częściowo "zawracana" po odbiciu się od tej przegrody do komory spalania (podobnie jak się to dzieje w rurze rezonasowej, wykorzystującej zjawisko rezonansu mechanicznego lecz tylko w pobliżu ściśle określonych obrotów wału korbowego) co daje w efekcie obniżenie temperatury spalania, lepsze wypełnienie komory spalania i odczuwalny wzrost mocy.

Silnik dwusuwowy bez tłumika wydechowego (nie dowolnego ale ściśle dopasowanego do danego silnika - objętość tłumika i wymiary komór z uwzględnieniem zjawisk falowych) będzie pracować ciągle w warunkach ubogiej mieszanki co znacznie podwyższy temperaturę jego pracy a w skrajnych przypadkach doprowadzi do przepalenia tłoka lub urwania cylindra.

Oczywiście modelarskie silniki dwusuwowe pracujące zazwyczaj ok. 10-15 minut praktycznie nie wymagają aż tak ściśle obliczonych tłumików, gdyż chodzi w ich przypadku najbardziej o tłumienie hałasu niemniej jednak warto wiedzieć, że długi resurs i niezawodność daje dobrze dobrany i skutecznie działający tłumik wydechowy.


OK, tylko dlaczego np. w ZDZ i DA , których też , od dobrych kilku lat, używamy w takim samym układzie wydechowym nic się dzieje?

 

To zaleta bardzo dobrej metalurgii (ZDZ -dotyczy starszych egzemplarzy) i tego, że w porównaniu do MVVS są one jednak zdecydowanie mniej wysilone.

O wytrzymałości mechanicznej silnika dwusuwowego decydują dwa czynniki: 1) jakość materiałów i sposób ich obróbki, 2) realna temperatura pracy cylindra przy obrotach maksymalnych.

Opublikowano

Ja jeszcze dodam że jak to jest wersja z tylnim gażnikem to jeden cylinder ma krótszą drogę do gaznika i to może być powodem że jest w tym silniku problem taki że jeden cylinder na uboższą mieszankę która mogła doprowadzić do tego co się stało , i tym mogę przyznać rację ale brak wydechu tęż maczał ręce w tym zdażeniu.

Długość kolektora ssącego powinna być jednakowa na każdy cylinder .

Wszystko ma zalety i wady ale i tak kupie MVVS-a do mojej makiety .

Opublikowano

Niestety tu się zgodzę co do tłumika w dwu suwie, to bardzo ważna część silnika źle zrobiony lub nawet źle dobrany może zmienić charakterystykę silnika oraz składu mieszanki jak to wyżej opisał. Też pracowałem jako mechanik i siedziałem też w motorkach przy crossach (hobbistycznie) gdzie tłumik dostawał bardzo po d..ie i często nawet wgniecenie "gruchy" wpływa na działanie całego silnika już nie mówiąc nawet o dziurawym tłumiku. 

 

PS. Kiedyś nawet urwałem w terenie tłumik zaraz przed gruchą a miałem do domu 5km musiałem dojechać, to motor praktycznie nie miał mocy nie wkręcał się, ledwo na 4ce dojechałem do domu na małych obrotach. 

Opublikowano

Tłumik silnika dwusuwowego jest bardzo ważnym elementem układu wydechowego, gdyż to on decyduje o prawidłowej realizacji wydechu podczas jednego cyklu. Z tego względu jego obecność jest nie tylko konieczna lecz nie podlegająca dyskusji. Przypomnę,  że tzw. "zwykły" tłumik silnika dwusuwowego składa się z puszki podzielonej na cześć "dyfuzorową" oddzieloną od części tłumiącej przegrodą z wspawaną rurką.

Mieszanka spalin i paliwa z powietrzem po opuszczeniu komory spalania jest częściowo "zawracana" po odbiciu się od tej przegrody do komory spalania (podobnie jak się to dzieje w rurze rezonasowej, wykorzystującej zjawisko rezonansu mechanicznego lecz tylko w pobliżu ściśle określonych obrotów wału korbowego) co daje w efekcie obniżenie temperatury spalania, lepsze wypełnienie komory spalania i odczuwalny wzrost mocy.

Silnik dwusuwowy bez tłumika wydechowego (nie dowolnego ale ściśle dopasowanego do danego silnika - objętość tłumika i wymiary komór z uwzględnieniem zjawisk falowych) będzie pracować ciągle w warunkach ubogiej mieszanki co znacznie podwyższy temperaturę jego pracy a w skrajnych przypadkach doprowadzi do przepalenia tłoka lub urwania cylindra.

Oczywiście modelarskie silniki dwusuwowe pracujące zazwyczaj ok. 10-15 minut praktycznie nie wymagają aż tak ściśle obliczonych tłumików, gdyż chodzi w ich przypadku najbardziej o tłumienie hałasu niemniej jednak warto wiedzieć, że długi resurs i niezawodność daje dobrze dobrany i skutecznie działający tłumik wydechowy.

 

To zaleta bardzo dobrej metalurgii (ZDZ -dotyczy starszych egzemplarzy) i tego, że w porównaniu do MVVS są one jednak zdecydowanie mniej wysilone.

O wytrzymałości mechanicznej silnika dwusuwowego decydują dwa czynniki: 1) jakość materiałów i sposób ich obróbki, 2) realna temperatura pracy cylindra przy obrotach maksymalnych.

Chciałem tylko stonować te achy i ochy nt. MVVS, tym bardziej, że mam z nimi doświadczenia niemal na codzień. A co do jakości materiałów i ich obróbki, jeśli na gładzi tulei cylindra są wżery średnicy około 2-2,5mm, to chyba coś nie halo. Silnik po przepracowaniu około 3 godz. Śmigła do nich używane 26 cali. Pełna moc tylko do startu, w locie około 75% mocy.

 

 

........

Wszystko ma zalety i wady ale i tak kupie MVVS-a do mojej makiety .

MVVS 58 tez używamy :) , mają się dobrze, nie narzekamy. Też bez tłumików.

Opublikowano

26 cali do MVVS 116 to trochę mało i to też może być przyczyna awari , zalecane jest 28-32 cale , to nie elektryk że bez śmigła może pracować .

Wiele tu można by na ten temat pisać i temat zawszę może być nie wyczerpany , to samo jest w motoryzacji ,


Tak to się można bawić i pewnie jeszcze na koszt wojska .

Opublikowano

Nie wspomne o tym ze przy braku tłumika a tak na prawdę oporu na wylocie (zwykły układ bez rezonansu) to sinik pali jak smok a mocy ma mniej niż polowę. Dlaczego ? proste ... wiele mieszanki ze skrzyni korbowej wylatuje wydechem i zasmradza atmosferę miast się spalić.

Opublikowano

Może i macie Panowie rację z tym że 2 -suw nie może pracować na wolnym wydechu ale skoro producenci oferują jako podstawowy tłumik zwykłą puszkę, to na pewno jest to dopuszczalne i prawidłowe rozwiązanie. Żaden producent nie strzelał by sobie w kolano dając gwarancję na silnik który pracując na puszcze groziłby zniszczeniem.

Zgadzało by się że taki silnik ma ukryte pokłady mocy,  które można wydobyć po zastosowaniu akcesoryjnego karnistra,rury rezonansowej wykorzystując zjawiska falowe,doładowanie i dopiero wtedy pracuje w optymalnych warunkach.

To tak jak z silnikami fabrycznymi w samochodach. Mają określona moc ale tak naprawdę "poprawiając" fabrykę ,robiąc tunning można bezpiecznie podnieść ok.20 % mocy bez szkody dla silnika.

Opublikowano

Może i macie Panowie rację z tym że 2 -suw nie może pracować na wolnym wydechu ale skoro producenci oferują jako podstawowy tłumik zwykłą puszkę, to na pewno jest to dopuszczalne i prawidłowe rozwiązanie. Żaden producent nie strzelał by sobie w kolano dając gwarancję na silnik który pracując na puszcze groziłby zniszczeniem.

Zgadzało by się że taki silnik ma ukryte pokłady mocy,  które można wydobyć po zastosowaniu akcesoryjnego karnistra,rury rezonansowej wykorzystując zjawiska falowe,doładowanie i dopiero wtedy pracuje w optymalnych warunkach.

To tak jak z silnikami fabrycznymi w samochodach. Mają określona moc ale tak naprawdę "poprawiając" fabrykę ,robiąc tunning można bezpiecznie podnieść ok.20 % mocy bez szkody dla silnika.

To fakt i dodam też jeszcze jedno spostrzeżenie (przykład podam na crossie) Silnik tak samo może skończyć nawet mając super wydech, bo zdarzają się "wybuchy" napędu podobne co na zdjęciu gdy, zapomni się o serwisie. Takie silniki bardzo dostają po d...ie i często trzeba robić remont silnika nawet co 20 motogodzin. Nie wiem jak był serwisowany taki silnik i jak latał tak więc też w tym przypadku się nie wypowiem, no i pewnie inaczej serwis wygląda tzn co ileś motogodzin. Tak więc nie ma reguły czy to wina wydechu czy też zaniedbanie czy nawet zbieg okoliczności wszystko może się zdarzyć.

Opublikowano

Nic ciekawego. Już opisywałem na forum perypetie z OS GT60. Dwa razy serwis, urwany kołnierz cylindra itp.  "Pojechaliście" po ZDZ-tach. Mi się wszystko z ich serwisem jakoś udawało. Lepiej , gorzej ale dopinałem swego, może miałem szczęście ;)

Opublikowano

Tak naprawdę to jest dylemat , jedni chwalą ten silnik a inny uważają że kicha a drudzy odwrotnie , no i co tu wybrać z tych wszystkich wniosków , potrzebuję 60-kę ZDZ ma 90 najmniejszy OS i MVVS odpadają cylindry , ZDZ problem serwisu , a na braci z dalekiego wschodu nikt nie narzeka , czyżby takie superowe motorki fakt że ich atutem jest to że w pudełku oprócz zbiornika i paliwa mamy wszystko za niższą cenę .

Opublikowano

Wracając do silnika MVVS 58 i bardzo ciekawego wątku o wpływie wydechu na moc silnika:

 

Poniżej wykres z hamowania takiego silnika. Opis "bez tłumika" oznacza założony na silnik krótki kolektor wydechowy, jak na  zdjęciu w poście #33. Opis "z tłumikiem" oznacza podstawowy tłumik z oferty MVVSa typu "plecaczek".

 

MVVS-58_krzywe.jpg

Opublikowano

Czarek to zabiłeś tym wykresem gwozdzia i to nie małego , tyle że te plecaki bądz kawałek rury przymocowanej w poprzek z wylotem gdzies tam to jest ostateczność byle by powietrze zbyt blisko wylotu z cylindra nie było .

Porządny wydech to kawałek rury odprowadzającej i puszka z przegrodami .

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.