Jano Opublikowano 14 Września 2017 Opublikowano 14 Września 2017 Koła wyszły CI fantastycznie tak sobie myślę że je zpiracę no chyba że masz patent.
Ejdzjan Opublikowano 14 Września 2017 Opublikowano 14 Września 2017 Dzięki Jacku za odpowiedz. Koła wyszły super właśnie takie potrzebował bym do mojego fokkera DVIII.
JacekK Opublikowano 14 Września 2017 Autor Opublikowano 14 Września 2017 Nie piracić, pisać o pliki na laser - albo gadać co wyciąć
JacekK Opublikowano 15 Września 2017 Autor Opublikowano 15 Września 2017 Dziś na warsztat poszły płaty górne. Baldachim był już gotowy, więc teraz tylko lewy i prawy płat. Bezstresowo, pomijając że jednak dwie formatki trzeba było dorżnąć Olfą bo niedopalone. Reszta klocki LEGO. Naprawdę jakiś chiński modelarz się przyłożył do tego projektu. Pasuje na wcisk, cyjaczek to już formalność. Dorobiłem sobie nową oś podwozia bo stara 321mm nijak nie pasowała do żadnych kół w rozsądnym rozmiarze ( zostawało po 28mm osi na stronę, a gdzie koło, nakrętka, podkładki? ). Stalowa oś 350mm waży 78g. Niby dużo, niby nie. Może później zrobię ją jednak z tytanu, zawsze parę gram się urwie... Jutro czas na dolne płaty i potem właściwie wyposażenie trza wkładać. Tu pytanie - jak zabezpieczacie firewall`a przed paliwem? Lakier epoxy czy wystarczy nasączyć super rzadkim CA?
JacekK Opublikowano 19 Września 2017 Autor Opublikowano 19 Września 2017 J-23 znów nadaje - pytanie czy ktoś to jeszcze czyta...? Część sklejkowo - balsowo - paulowniowa praktycznie zakończona. Zostało jeszcze przykleić balsowe natarcia płatów i oszlifować wszystko przed oklejaniem. Do końca tygodnia powinien dotrzeć solartex z HK. Pryskać jakimś balsalock`iem czy lecieć po odkurzeniu bez niczego? Pytanie ponawiam odnośnie wręgi silnikowej - czym impregnujecie przed nitro? Poniżej fotki, nawet moja mała inspektorka z ULC-u była na kontroli Po ważeniu zawodnika - 1,68kg - chyba całkiem rozsądna waga jak na półtorametrowy dwupłat.
Wenar Opublikowano 19 Września 2017 Opublikowano 19 Września 2017 Wielu czyta i nie przeszkadza w relacji. Tak zapiera. Zazdroszczę dwuplata. Może i mi w zimie się uda coś wyskrobać. (Chociaż watpie.)
pacek Opublikowano 19 Września 2017 Opublikowano 19 Września 2017 no ładny , tylko koła jakoś tak mi nie pasują, nie wiem czy to kwestia zdjęcia, ale jakoś mi tak na oko nie pasuje, wydaje mi się, że trochę za dużo jest gumy, zwłaszcza od wewnątrz i trochę za szerokie, ale może mi się wydaję
mecenas Opublikowano 19 Września 2017 Opublikowano 19 Września 2017 Pytanie ponawiam odnośnie wręgi silnikowej - czym impregnujecie przed nitro? Jeśli napęd spalina - dwuskładnikowy lakier do parkietu, kilkukrotnie.
JacekK Opublikowano 20 Września 2017 Autor Opublikowano 20 Września 2017 Wojtku dzięki za info. Arek - Camel miał koła z oponami 700x75, czyli proporcje 9,33 dł x wys. Moje mają 145 x 20 czyli 7,25 - istotnie są trochę za szerokie. Powinny mieć 16 mm. Zobaczę jak to wyglądać będzie z oklejonymi felgami. Od środka przyjdzie jeszcze talerz o większej średnicy, ale z tym czekam do oklejania, będzie łatwiej. Oponki dałem nieco wyższe niż powinny celowo, bo to jedyna amortyzacja w tym podwoziu.
Irek M Opublikowano 20 Września 2017 Opublikowano 20 Września 2017 Jacek - maska silnika jest już przycięta czy jeszcze przed? Podawałeś już jakąś wartość do odcięcia. To co widać na fotkach jest jakby 2 razy dłuższa niż powinna być.
JacekK Opublikowano 21 Września 2017 Autor Opublikowano 21 Września 2017 Irku, tak - maska jest już wstępnie przycięta. Trochę jeszcze będzie ale to po zamontowaniu łoża z silnikiem. Niestety, będzie trochę "za długa" w stosunku do oryginału, bo silnik rotacyjny był bardzo krótki. Modelarskie silniki są dwa razy dłuższe jeśli chodzi o proporcje. A na Moki mnie nie stać Mam nadzieję zgubić to nieco malowaniem...
pacek Opublikowano 21 Września 2017 Opublikowano 21 Września 2017 a może, można trochę cofnąć silnik, zrobić coś takiego jak odwrócony domek, robiłem tak w swoim sopwith pupie i acesowych camelach, maska była owszem trochę dłuższa od oryginału ale nie aż tak wyraźnie.
Irek M Opublikowano 21 Września 2017 Opublikowano 21 Września 2017 Ja robiłem to tak jak napisał Arek - cofnięta ścianka silnika mieści OS 91 FS w Fokkerze D.VIII. Ale wiesz bo przerabiałeś temat . Czy model ten sprowadzałeś czy kupiony na alledrogo? Wydaje mi się, że gość z Gdyni sprzedaje identyczne zestawy.
JacekK Opublikowano 21 Września 2017 Autor Opublikowano 21 Września 2017 Model kupiony na HK euro warehouse. Cofnąć bym teoretycznie mógł, ale ten model ma potwornie krótki ryjek i pytanie czy się wyważy? To raz. Dostęp do silnika będzie dość z ....y a grzałka itd... Do spokojnego rozważenia. Wolałbym osobiście żeby dobrze latał Cegłę co wygląda już mam - z niemieckimi krzyżami
pacek Opublikowano 21 Września 2017 Opublikowano 21 Września 2017 a grzałka itd... grzałka to nie problem, można zawsze przedłużyć i wyprowadzić tam gdzie będzie wygodniej, gorzej jeśli chce się wymienić świecę, ale to też można jakoś rozwiązać. Z wyważeniem fakt, jest mały problem, w "krótkoryjkowcach" zasada jest jedna wszystko co się da max do przodu i jak najlżejszy tył
Emhyrion Opublikowano 21 Września 2017 Opublikowano 21 Września 2017 Jednak Hangar miał inna konstrukcję, to nie jest kopia. Popatrzyłem - H9 miał silnik mocowany jakby w głębi kadłuba, dzięki czemu osłona była krótka, a bateria chowała się w domku zainstalowanym powyżej silnika. Tu masz domek wystający z kadłuba i dopiero do niego mocujesz silnik, przez co masz ładnych kilka centymetrów dłuższy nos. Zastanawiam się, jak o się przełoży na lądowania. W sieci jest dużo filmów pokazujących Camela kończącego lądowanie z nosem w rawie, albo wręcz wylegującego się na plecach na trawie. Tu nos jest dłuższy, ogon chyba nie, problemów może być jeszcze więcej... Jeszcze jedno mnie zastanawia - hangar był pod 4s, ten jest pod 6s. Rzeczywiście jest potrzeba wsadzania aż takiej elektrowni do środka?
JacekK Opublikowano 21 Września 2017 Autor Opublikowano 21 Września 2017 Ten jest pod ASP91 AR A serio to generalnie HK ma tendencję do przesady z mocą potrzebną do latania. Tym bardziej że to WW1 - to ma latać na skrzydłach. Tutaj też jest domek pod elektryka, gdzie bateria nurkuje aż pod sam silnik. Ale ja go nie użyję bo robię żarowy napęd. Może dziś zdejmę z hamowni łoże z ASP i popatrzę jak i co. Zawsze mogę go przekonstruować i zrobić firewalla głębiej. Laser mam, to nie kłopot. Tylko pojawia się pytanie czy nie będzie się grzał? Wszystko generalnie i tak idzie na przód, serwa też dam nie za kabiną tylko pod słupki przednie baldachimu. Ogon jest dość lekki. Jak tylko uda się wykroić odrobinę więcej czasu, to działam Odrobinę większe koła też mają pomóc zmniejszyć tendencję do kapotażu. Ale pewnie lądowania będą odrobinę cyrkowe... Edit: zrobiłem oś podwozia z tytanu - waży 32g zamiast 78g stalowej. Zawsze coś
poharatek Opublikowano 21 Września 2017 Opublikowano 21 Września 2017 Pewnie wydobył wrak Komsomolca.... (Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać )
pacek Opublikowano 21 Września 2017 Opublikowano 21 Września 2017 Edit: zrobiłem oś podwozia z tytanu - waży 32g zamiast 78g stalowej. Zawsze coś tyle, że oś jest przed ŚC i tu chyba nie ma się co z wagą napinać.
Rekomendowane odpowiedzi