PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych

[CineQ]

Witam!

 

A można zapytać skąd powyższe rendery??  skad taki model Foki?? Czy da sie podejrzeć wiecej??

[Bacacyl]

Wygląda mi to na prace Wojtka Niewęgłowskiego, można podziwiać na facebooku , oczywiście jeżeli sie nie mylę co do autora

[merlin71]

Wojtku mam tę monografię i jeszcze inną, wydaną wcześniej, ale na zdjęciach jak dla mnie to wygląda jak jakaś ciemna plama i trudno stwierdzić co tam dokładnie było. Wydaje się bardzo prawdopodobne to co piszesz i pokazałeś. Myślę że na 80% masz rację. Ja bym o tym nie pomyślał... 

[mecenas]

Tak, to rendery Wojtka N  Genialnie facet to robi?. 

Ja też na ten szczegół nie zwróciłem uwagi. Dopiero po rozmowie z Wojtkiem i oglądnięciu jego pracy wychodzi że takie coś tam było.

Przemawia za tym konstrukcja i sposób zasilania w powietrze silnika foki oraz kształt wlotu powietrza do gondoli. Normalnie to by był prosty u dołu, a jest poprowadzony po łuku (i wygląda jak zmartwiona twarz☹️). Jeśli masz dobrej jakości zdjęcia z muzeum w Berlinie, to też dobrze widać ten wlot.

 

[CineQ]

a gdzie można te rendery podejrzeć..bo czasem można coś wypatrzeć więcej...:)

[Andrzej Klos]

Podciagnolem dzisiaj troche Wilk'a.  Chcialem zrobic caly kadlub Metoda Traconego Styropianu tylko "zmeczylem" kabine i dolna czesc kadluba.  Jakos mi robota dzisiaj nie szla.  Wieczorem dzwonil Ziggy i tez mu powoli szla praca przy P11c.  Moze taki dzien w Australii?.  

 

 

 

"Susza" sie: kabina i spod kadluba, jedna warstwa 160g/m2 druga 80g/m2 plus po ~2 godzinach microbalony. 

 

 

Zrobilem tez kilka innych drobiazgow jak klocki w skrzydlach na sruby mocujace, bagnet skrzydla etc.  Podbudowany pieknym modelem gondoli silnikowej zrobilem tez ale moj nie jest taki piekny.  Bedzie sluzyl jako pomoc  przy "rzezbieniu" gondoli ze stryropianu. 

 

 

  

[Andrzej Klos]

Dzisiaj znowu troche roboty. Wczorajsze detale wyszly ok, kabina lepiej od dolnej czesci kadluba ale nie bedzie tragedii.  Kadlub gotowy do oklejania 2x160g/m2 i jedna 80g/m2, ogon wzmocniony kevlar i wegiel.  To nie byl najlepszy pomysl aby zalozyc negatywny kat natarcia na stateczniku poziomym.  Trzeba bylo zrobic tak jak w orginale, odwrocony profil nosny, belka ogonowa wyszla by duzo grubsza.  No ale nic, jest tak jak jest a nowego statecznika poziomego nie chce mi sie robic.

 

 

 

Wycinanie latek zajelo duzo czasu, kevlar trudno ciac, w rezultacie bede robil kadlub za tydzien. 

 

 

[kesto]

Kevlar jest zupełnie zbyteczny. Tkanina szklana ze wzmocnieniami węglowymi w zupełności wystarczy, no chyba że chcesz sam sobie utrudnić robotę?

[Marek:D]

Potwierdzam przedmówcę, będą same problemy przy obróbce z tym aramidem...

[Andrzej Klos]

6 godzin temu, kesto napisał:

Kevlar jest zupełnie zbyteczny. Tkanina szklana ze wzmocnieniami węglowymi w zupełności wystarczy, no chyba że chcesz sam sobie utrudnić robotę?

 

5 godzin temu, Marek:D napisał:

Potwierdzam przedmówcę, będą same problemy przy obróbce z tym aramidem...

 

Czy macie na mysli szlifowanie etc?

[Konrad_P]

Jeśli chodzi o szlifowanie Kevlaru to ostatnio (no tak w zeszłym roku) szlifowałem. Przerąbane 5x dłużej i nie tak ładnie jak węgiel czy szkło.

[Andrzej Klos]

Oczywiscie Kevlar'u nie da sie szlifowac ale mozna ulatwic sobie prace poprzez nalozenie ostatniej warstwy zwyklego szklanego wlokna.  Zrobilem tak w Iskra  i Skorpion i wyszlo calkiem ok:

 

 

 

Sorry, zdjecia analogowe, sprzed prawie 20 lat.

 

 

Kevlar dodalem w celu usztywnienie a wegiel uwazam jast zbyt kruchy w miejscach spietrzenia naprezen.  Szczegolnie w tak prostej, wrecz prymitywnej metodzie jak Metoda Traconego Styropianu, gdzie trudno uzyskac dobre ulozenie wartsw. .  

[Andrzej Klos]

Dzisiaj znowu troche pracy przy Wilk'u.  Ulozylem 2 warstwy szkla 160g/m2 i jedna 80g/m2 plus wzmocnienia z Kevlar i wegiel.  No coz, nie moge powiedziec, ze to byla moja "Finest hour" ale zobaczymy jak wyjdzie po szlifowaniu.  Bardzo trudno jest ulozyc wlokno w malych detalach jak np ogon.  Ale byc moze zapomnialem jak mi to szlo przy poprzednich modelach.

 

Kopyto gotowe do pracy.

 

 

Po ulozeniu wszystkich wartsw.  Zajelo 4 godziny!

 

 

Po 2 godzinach microbalony.

 

[Andrzej Klos]

Uporalem sie chyba z najmniej przyjemna praca w MTS a mianowicie szlifowanie.  Po ulozeniu, czekam 5-7 dni az sie microbalony utwardza i rzeczywiscie sa starsznie twarde. Uzylem tylko papieru sciernego 60.

 

 

 

Troche trzeba bedzie poprawic poprzez dodanie microbalonow ale to juz bedzie drobiazg.  Zapomnialem natomiast, ze zostaly do zrobienia jeszcze dwie gondole silnikowe, ta sama metoda?.

 

Kupilem w Bookdepository (i juz przeczytalem) ksiazke S. Prauss "Z Zakopanego na Stag Lane".  Author troche maruda i narzeka czesto na polityke w pracy i zaluje, ze nie wyjachal do USA czy Kanady bo wiecej placa.

Polecam ksiazke bo opisuje perypetie wielu Polskich konstrukcji z tego okresu tzn RWD, PZL itd.  Jest to tez dobre zrodlo aby dowiedziec o osiagnieciach Polskich inzynierow nie tylko w dziedzinie lotnictwa.  A potem przeszli Niemcy a zaraz po nich Ruskie ☹️.  Chcialbym w tym momencie uzyc slow kolegi Mecenas "A moglo byc tak pieknie".

 

Okazuje sie tez, ze PZL38 Wilk zostal wybrany najladnieszym samolotem w Salonie Paryskim 1938, wyprzedzajac nawet Spitfire!  Cudze chwalicie, swego nie znacie!    

 

[jarek_aviatik]

1 godzinę temu, Andrzej Klos napisał:

 

Okazuje sie tez, ze PZL38 Wilk zostal wybrany najladnieszym samolotem w Salonie Paryskim 1938, wyprzedzajac nawet Spitfire!  Cudze chwalicie, swego nie znacie!    

 

Bo to był faktycznie jakiś skok w myśli konstrukcyjnej i faktycznie jest ładny 

Twój też ?

[Andrzej Klos]

Po pierwszym szlfowaniu trzeba bylo zrobic kilka poprawek.  Tak to juz jest w tej metodzie.

 

 

 

Teraz troche lepiej.  Zaczyna  wygladac jak prawdziwy Wilk!

 

[Andrzej Klos]

Kolejny postep:

 

 

Kadlub wyszlifowany, czeka na szpachlowke.

 

 

 

Po spryskaniu szpachlowka.

 

 

 

Po szlifowaniu szpachlowki.  Nie bylo tak zle, zajelo to okolo godziny w ogrodzie, ptaszki spiewaly, zona na zakupach, nikt nie marudzi, pelny relax.

 

 

 

"Na ten moment czekalem lata", styropian wyzwolony za pomoca acetonu, kadlub wazy 490g, kabina 30g a dolna owieka 50g. Wyszlo lepiej niz myslalem, jest kilka miejsc do poprawy ale juz mi sie nie chce.

 

Ciagne dalej.  Nastepne sa gondole silnikowe, mysle, ze bedzie to glownie Kevlar aby zaoszczedzic na wadze.

[Viper]

1 godzinę temu, Andrzej Klos napisał:

Po szlifowaniu szpachlowki.  Nie bylo tak zle, zajelo to okolo godziny w ogrodzie, ptaszki spiewaly, zona na zakupach, nikt nie marudzi, pelny relax.

 

 Relax przy szlifowaniu szpachlówki ??? To chyba zasługa tych ptaszków   

A tak serio zaglądam do tego wątku, podziwiam i czekam na dalszy postęp prac.

[Andrzej Klos]

2 godziny temu, Viper napisał:

 Relax przy szlifowaniu szpachlówki ??? To chyba zasługa tych ptaszków   

A tak serio zaglądam do tego wątku, podziwiam i czekam na dalszy postęp prac.

 

Okazuje sie, ze szlifowanie moze byc bardzo terapeutyczne(?) ?.  Ptaszki, czy nie ptaszki, wyszlo gladkie jak pupcia 18-latki.  Dalszy postep pewnie zajmie troche czasu bo musze wymyslic jak zrobic gondole.

[Andrzej Klos]

Czy koledzy zechcieli by udzielic rady o ile stopni do dolu powienien byc silnik/silniki?