Skocz do zawartości

Z cyklu: "Pośmiejmy się, życie jest wystarczająco stresujące.. "


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale skala modelu też całkiem słuszna. W pierwszej chwili pomyślałem, że to prawdziwy "Rudy" wiadomej, komuszej i zaprzańskiej załogi.

Opublikowano

No to dla odmiany , jade sobie dzisiaj z zakupow , a prawie w centrum Malmö inwazja !!!

 

Nie znam sie na gasienicach , wiec nie wiem czy to oryginal , czy jakas kopia ( albo nadbudowka) .

Zreszta fotke robilem jadac ...

post-6937-0-88622400-1553973371_thumb.jpg

Opublikowano

Wygląda jak prawdziwe...tylko coś takie małe. Może to działo kieszonkowe(coś a'la pancernik kieszonkowy)?

:-)

Opublikowano

Roman, a tak na boku: Czy TY możesz uczciwie  napisać na czym się nie znasz? TY Jesteś chodząca encyklopedia :D.

Do Wrocławia czasem nie chcesz się przenieść? :)

Na stałe... Piękne miasto i wszędzie blisko :)

A.C.

Opublikowano

Może po Niemcach w Finlandii sobie został, a później w ramach rekompensaty na dostarczane przez Szwedów hitlerowcom różne różności dla prowadzenia wojny niezbędne, został przez granicę przerzucony i tak sobie do dzisiaj w tym pięknym, neutralnym kraju sobie stoi?....

Opublikowano

nie tłumaczę, oryginał jest jak zawsze najlepszy...no niestety tylko dla znajacych język :P  :P

 

Идёт Волк по лесу, видит — Заяц без ушей. Волк:
— Ты это чего?
— Да вот армию закосил — уши обрезал — меня и комиссовали.
— Блин, так мне тоже повестка пришла!
— Ну, серый, уши у тебя маленькие, придётся хвост обрезать.
Обрезали хвост волку, его тоже комиссовали.

Сидят вдвоём празднуют отмаз от армии. Идёт Медведь:
— Чего это вы? Один без ушей, другой без хвоста?
— Так мы армию закосили!
— Э, блин, так мне тоже надо!
Посмотрели звери на медведя и говорят:
— Уши маленькие, хвост тоже, придётся яйца резать!
— Да вы что?!
— Ну, тогда, Миша, шуруй в армию!
— Ладно, режьте!

Отрезали Мишке его достоинство, пошёл он на медкомиссию. Возвращается грустный-грустный, весь в слезах. Заяц взял у него заключение и читает: «Не годен. Плоскостопие». :D  :D

  • Lubię to 1
Opublikowano

Roman, a tak na boku: Czy TY możesz uczciwie  napisać na czym się nie znasz?

Nie znam się na wielu rzeczach... a na pewno na kobietach..  upset.gifcheer.gif,

zresztą sam zobacz...

 

man-woman-knon.jpeg

 

 

 

dziewczyna-potrafi-dobitnie-pokazac-ze-n speechless.gif

 

Rozumiesz coś z tego..? default_g.gif

 

 

A z "Wrockiem" mam nieco pięknych wspomnień, to piękne miasto, jako sztubak (lata '70-te) jeździłem na ulicę Wróblą, gzie mieszkała moja przyszywana ciotka, i trochę go poznałem, Ostrów Tumski, no i oczywiście "Panoramę", ale niestety niewiele już z tego pamiętam....  upset.gif

Kiedyś będąc u ciotki pomagałem starszym chłopakom z bloku uruchomić "Indiana 1200" (takiego jak na zdjęciu), którego sobie remontowali w piwnicach.

To znaczy "pomagałem"... napchałem się go po dziedzińcu, bo skubany nie chciał za boga zaskoczyć, ciągle gasł. Dopiero po po tym jak tłumik z wielkim hukiem urwał się z rury okazało się, że był kompletnie zapchany papierem...  x040.gif.pagespeed.ic.nxdkWhW9bH.png

 

https://www.commerce-moto.ch/oldtimer/indian-chief-/indifferent/luechinger-classic-motors-ag-niederoenz/2682950/12/1/2/

 

J187079-INDIAN-CHIEF-74.jpg

 

Z tego co pamiętam, to chłopaki zamiast oryginalnej tylnej opony /której nie było wtedy skąd wziąć/ zamontowali inną od... Syrenki.. Była trochę niższa i nieco szersza, ale pasowała...  motorrad_2.gif

 

Takie to moje z Wrocławiem wspomnienia... Ale dziękuje za propozycję... wink.gif?v=1545133808

 

 

Идёт Волк по лесу, видит — Заяц без ушей. Волк:....

Dobre...  gigi.gif

 

Ale teraz nie tak jak kiedyś, do WOT wszystko biorą jak leci, nawet felerne... zolnierze21.gif

 

.jpgsoldado-09.gif

Opublikowano

Na rogu ulicy Kruczej, dokładnie 78 ,a Wróbla też chłopak miał Indiana w latach 70-tych ,kolor, to kość słoniowa. Ja mieszkałem 74. Z Wróbla miałem kilku kolegów

Opublikowano

Coś w tym musi być :)

Kiedyś dawno temu w naszym mieszkaniu malowanie ścian robił malarz pokojowy, mojego ojca kolega. Niejaki Wiącek.

Pamiętam, że miał dwóch synów (bo opowiadał) i zdaje mi się, że mieszkał na Wróblej...

Ciekawe... A Wrocław już wtedy miał ponad pół miliona mieszkańców :).

A.C.

Opublikowano

 

nie tłumaczę, oryginał jest jak zawsze najlepszy...no niestety tylko dla znajacych język :P:P

Идёт Волк по лесу, видит — Заяц без ушей. Волк:

— Ты это чего?

— Да вот армию закосил — уши обрезал — меня и комиссовали.

— Блин, так мне тоже повестка пришла!

— Ну, серый, уши у тебя маленькие, придётся хвост обрезать.

Обрезали хвост волку, его тоже комиссовали.

Сидят вдвоём празднуют отмаз от армии. Идёт Медведь:

— Чего это вы? Один без ушей, другой без хвоста?

— Так мы армию закосили!

— Э, блин, так мне тоже надо!

Посмотрели звери на медведя и говорят:

— Уши маленькие, хвост тоже, придётся яйца резать!

— Да вы что?!

— Ну, тогда, Миша, шуруй в армию!

— Ладно, режьте!

Отрезали Мишке его достоинство, пошёл он на медкомиссию. Возвращается грустный-грустный, весь в слезах. Заяц взял у него заключение и читает: «Не годен. Плоскостопие». :D:D

Dobre!! Oplułem się piwem! Dobrze znać język Puszkina!

Opublikowano

Tak, dobrze jest znać język "wroga", ale wracając do meritum, miałem kiedyś kolegę z klasy, późniejszego wicemarszałka sejmu naszego, który także miał płaskostopie, zwane inaczej platfusem , po prostu. Grał ci on namiętnie w "kosza" na każdej lekcji wf-u i nawet dobrze rzucał piłki, ale w biegu i zwinności ta przepadłość raczej mu nie pomagała. Do studenckiego "woja" raczej także nie był przez tę dolegliwość "przynależniony", ale jaja miał nie od parady i kilkoro dzieciaczków w dalszej perspektywie był raczył "począć". Cóż, każdy jest kowalem jakiegoś swego losu, nawet, kiedy ma platfusa.

Opublikowano

Rosyjski  język to prawie taki jak nasz... 0 problemów. :)

A na zawodach jak się dobrze wciągnąć w dyskusję , to nawet chiński, czy hiszpański nie jest trudny... :).

Dogadać się można bez problemu... Nawet w narzeczu kantońskim. Tłumacz oczywiście jest potrzebny.

Najlepszym tłumaczem są dwie ręce i nasza WYBOROWA, bo od innych wynalazków egzotyczni rozmówcy cuś za szybko odlatują i przestają rozumieć co się do nich gada :)

A.C.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.