Skocz do zawartości

PULSAR 4000PRO - Cztery metry radochy :)


mmarkow

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś zaprogramowałem regulator i Altis-a na v_5.5.

 

 

post-10390-0-54262300-1524514530_thumb.jpg

 

 

Zapomniałem napisać, że wczoraj latałem bez hamulca na reglu  :)

 

Przejrzałem logi z Altis-a. Zastosowany napęd umożliwia wyciągnięcie modelu w okolice 200m w 30s.

Maksymalna wysokość we wczorajszych próbach wyniosła 206m, a minimalna 184m.

 

W załączeniu jeszcze fotka pokazująca rozmiar modelu - po lewej stronie Alfa 1500, a po prawej EXTRA 1400.

 

 

post-10390-0-51410000-1524514769_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w dość spektakularny sposób rozwaliłem PULSAR-a na treningu w piątek przed PP we Wrocławiu.

 

Na szczęście obyło się bez innych strat.

 

Model miał wylatane trochę ponad 3 godziny.

 

Być może będę go naprawiał, a przynajmniej zacznę.

 

Co było przyczyną kraksy? Coś grubo zwaliłem / lub popełniłem kilka drobnych błędów przy wyposażaniu modelu.

 

Tego nie jestem w stanie jak na razie ustalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ja jednak stawiam na Antene i Regler i Bec  :unsure: Zasilanie dzialalo i silnik chodzil,wiec prad byl :) tak jak widzialem na poczatku miales sterownosc ,ale pozniej straciles kontakt z modelem  :mellow: Moze byc to : brak lacznosci lub brak pradu na odbiorniku  :huh:

Marku spraw sobie na poczatek maszyne troche tansza i tez dobra,cale bebechy wyciagnij z modelu i zamontuj do nowego B)  

F5J modele na poczatek ktore sa moim zdaniem dobre: https://www.pp-rc.de/FLUGMODELLE/Elektro-Segelflugmodell-Silent-E-3-4m-F5J-.htm?SessionId=&a=article&ProdNr=A2471&p=4 

 

https://www.topmodelcz.cz/index.php?&desktop_back=eshop&action_back=&id_back=0&desktop=eshop&action=zbozi_detail&id=106447

 

https://www.topmodelcz.cz/index.php?&desktop_back=eshop&action_back=&id_back=0&desktop=eshop&action=zbozi_detail&id=92776 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował coś bardziej przyziemnego i sprawdzonego u mnie. Serwa mam te same co ty i jedyna moim zdaniem słuszna metoda zasilania to osobny pakiet 2S. Ja mam o pojemności 550mAh i po godzinie latania w termie wyssało 260mAh. Anteny bez względnie na zewnątrz. Na początku latałem na zasilaniu z regulatora ale serwa działały dziwnie oraz regulator po 10minutach lotu był gorący. Obecnie regler po pracy silnika przez 1 minute jest zimny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ale wydaje mi się, że warto jednak pospekulować na temat najbardziej prawdopodobnej przyczyny choćby po to żeby uniknąć tego samego błędu w przyszłości.

 

- anteny - oczywiście lepiej jak są na zewnątrz ale model latał ok. 3 godzi i w momencie awarii był 20-30 m od pilota. W kadłubie "niewęglowym" anteny mogą być w środku - sam tak mam w makietach i piankach.

 

- nie obserwowałem modelu - słyszałem tylko mocne "łup" - ale zdaje się model leciał na silniku. To może być istotny szczegół. Po zniszczeniach sądząc, model w momencie uderzenia o ziemię miał wysuniete klapy - o tym świadczyły by pourywane orczyki i popychacze klap. Możliwy oczywiście błąd pilota i włączenie klap/butterfly przy pracującym silniku ale również możliwy "failsafe" (ja w swoich modelach ustawiam failsafe tak żeby włączył się butterfly i lub wszystkie możliwe hamulce).  To może prowadzić do wniosku poniżej. 

 

Po mojemu to winien jest niewydolny BEC w ESC. Serwa cyfrowe biorą sporo prądu nawet w spoczynku. 6 serw na raz to kilka amperów. Wystarczająco dużo żeby w nienajlepszym ESC z BEC spowodować spadek napięcia na wyjściu z BECa zwłaszcza na częściowo rozładowanej baterii i spowodowanym pracy silnika dodatkowym spadku napięcia zasilania ESC/BEC i w konsekwencji spadek na odbiorniku poniżej napięcia minimalnego. Odbiornik się wyłączył, potem - bo spadł prąd serw więc wzrosło napięcie - załączył i tak w kółko macieju. Czas pomiędzy za i wyłączeniem był tak krótki, że praktycznie odbiornik był cały czas na OFF. Takie "migotanie przedsionków" skutkujące utratą kontroli nad modelem. 

 

W zasadzie są dwa wyjścia - albo zewnętrzny BEC lub osobna bateria awioniki - bardzo rzadko stosowane w F5J - albo solidny, sprawdzony ESC/BEC. Mocno podejrzewam, że ta podróbka YGE zwana YEP sobie "yepneła".

 

Tylko w tym roku widziałem dwa inne modele ubite z podobnego powodu - brak prądu i utrata kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jaki ten prą5d te serwa pobierają? ile tych Amperów?

Ustawiania FS na buterflaya to wg mnie zły pomysł.

 

Uderzyć w stół a cZyNo się odezwie.

 

1 serwo BlueBird pobiera do 1.5A w peaku. Pomnóż przez 6 i BEC YEP leży i kwiczy. YEP podaje że BEC ma niby 5A. Uhmmmmmmmm...... nawet "zapomnieli" podać czy te 5A to ciągłe czy w peaku. Chwalą się to pewnie w peak'u czyli ciągłego ze 2 może 2.5 A. W pulsarze były BlueBird 105HV - zakres pracy 6 do 8.5V. Co się dzieje jak BEC daje 5.5V (YPE 40)? Serwa będą działać ino prund rośnie i to znacznie. BlueBirdy spoczynkowo pobierają ok. 0.2 A przy 7.4V.  P = U * I więc spodziewany prąd przy 5.5V rośnie o blisko 50%. Pewnie dwa max 3 serwa na raz wystarczą żeby zatkać tego BECa. Serwa HV w instalacji 5.5V to zły pomysł.

 

 

W zboczówkach butterfly na failsafe też bym nie ustawiał po to gupi pomysł. W F5J może uratować model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę uważasz, że w modelu opór na serwach pochodzi tylko z opływu? A masa samej lotki i jej przyśpieszenie to pies?

W AVA pro ZMIERZONY prąd na jednym serwie na klapie wychylonej na full statycznie (na stole bez opływu powietrza) przekraczł mi 2A. Na jednym serwie HV w instalacj HV. Ile byłoby gdyby servo HV bylo zasilane z 5V. Pewnie ze 3A. Prądy akurat mierzyłem i mierzę przed ulotnieniem modelu więc źle trafileś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Wiesiek, z tym poborem prądu to tak jak pisze Jurek - przesadzasz. Mierzyłeś BEC-a w locie?

Zobacz wątki o modelach Respect i Toxic, są tam logi np z ESC Mezona gdzie max pobór z BEC-a dochodzi do ok 1,8A w locie, a raczej niebyły to loty "termiczne".

 

A czy przypadkiem Marek nie miał zamontowanego BEC-a Castle 10A?

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno się z Wieśkiem nie zgodzić co do wydajności prądowej BEC a jako możliwej przyczyny awarii Pulsara , sam zauważyłem migotanie serw po włączeniu buterflaya i "deklarowanym" przez producenta prądzie BECa 5 A.

I tylko wtedy jest w miarę duży prąd. Tylko na klapach. Wynika to głównie z oporów mechanicznych. I wzrasta wraz z prędkością i waga modelu. Akurat w F5J ten wzrost jest nieistotny ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.