young Opublikowano 21 Lutego 2022 Opublikowano 21 Lutego 2022 Ja dystans czy odległość liczę trochę inaczej. Tzn odległość mierzę czasem jej pokonania. Po twoich postach tak myślę że odnowię swój rower , założę błotniki i w marcu zrobię parę km pierwszy raz w tym roku - ale tak nie za dużo aby mi nie przeszło Podziwiam że masz taki zapał .
jarek996 Opublikowano 22 Lutego 2022 Opublikowano 22 Lutego 2022 7 godzin temu, young napisał: aby mi nie przeszło To ja zwsze sie boje , zeby mi nie PRZYSZLO !!!
Andrzej Klos Opublikowano 22 Lutego 2022 Opublikowano 22 Lutego 2022 A ja mam przerwe w moim pedalowaniu i lataniu. W Piatek, po raz pierwszy od czasu kiedy jezdze samochodem, czyli 45lat, spowodowalem wypadek. Oslepilo mnie poranne slonce. Wynik to, pekniete zebro i 5cm rana na glowie i 12 godzin w szpitalu. Nie wiem dlaczego nie otworzyly sie boczne poduszki. Samochod do kasacji. Widac sylwetke Spitfire, troche ucierpial, potrzebne bede nowe stateczniki:
samolocik Opublikowano 23 Lutego 2022 Opublikowano 23 Lutego 2022 Powrotu do zdrowia życzę. Uderzenia z boku są gorsze niż czołowe. Może czujnik aktywacji poduszki jest umieszczony bardziej w kierunku drzwi, co wynika z rodzaju przeprowadzanych testów zderzeniowych.
young Opublikowano 23 Lutego 2022 Opublikowano 23 Lutego 2022 Ale urwał ...... Tak to jest jak kierownica jest nie tam gdzie myślimy. A tak na poważnie to dziwne że w tej klasie auta boczne nie zadziałały ! Zdrowia i mało problemów życzę.
jarek996 Opublikowano 23 Lutego 2022 Opublikowano 23 Lutego 2022 Widac ze prawdziwy MODELARZ ! Nie przejal sie kasacja auta , ale poplakal o jakies stateczniki ? Daje Ci w takim razie kilka dni wolnego w robieniu moich profili . Kuruj sie Andrzejku !!! P.S. No i zakladaj okulary przeciwsloneczne , jak jezdzisz rowerem , bo na 100% nie masz w nim ZADNYCH poduszek ?
Andrzej Klos Opublikowano 24 Lutego 2022 Opublikowano 24 Lutego 2022 Dziekuje za zyczenia, czuje sie juz lepiej i rzucilem wszystkie prochy przeciwbolowe. Lekarz kazal mi nic nie robic przez jeszcze nastepny tydzien, tzn odpoczywac w pozycji pol-lezacej. Troche mnie to zaczelo nudzic no ale mam kilka ksiazek do przeczytania. IAR bedzie musial poczekac, sorry.
Ares Opublikowano 24 Lutego 2022 Opublikowano 24 Lutego 2022 15 minut temu, Andrzej Klos napisał: czuje sie juz lepiej Ja również życzę dużo zdrowia i dobrze ,że tylko tak to się skończyło. Choć zdrowie najważniejsze auta, też kurcze szkoda....zawsze to strata finansowa. No ale tak to jest : najważniejsze ,że Pan wyszedł bez większego szwanku. pozdrawiam
Andrzej Klos Opublikowano 24 Lutego 2022 Opublikowano 24 Lutego 2022 10 minut temu, Ares napisał: Ja również życzę dużo zdrowia i dobrze ,że tylko tak to się skończyło. Choć zdrowie najważniejsze auta, też kurcze szkoda....zawsze to strata finansowa. No ale tak to jest : najważniejsze ,że Pan wyszedł bez większego szwanku. pozdrawiam Dziekuje za zyczenia. Dostane duza wyplate od ubezpieczenia ale wolabym moja stara Mazda i niepopekana klatke piersiowa ?.
jarek996 Opublikowano 25 Lutego 2022 Opublikowano 25 Lutego 2022 7 godzin temu, mr.jaro napisał: ale ogladanie tychze pod katem 90° tez nie bylo najlatwiejszym zadaniem No na miesiac , to mogles telewizor "przewiesic" ?
Andrzej Klos Opublikowano 25 Lutego 2022 Opublikowano 25 Lutego 2022 18 godzin temu, mr.jaro napisał: W takiej sytuacji przyslowiowego kota mozna dostac. Wspolczuje Tobie. Na pocieszenie napisze Tobie, Andrzej, ze w 2018 mialem podobnie - po operacji oka trzeba bylo miesiac czasu na boku lezec, ciagle na tym samym boku i w miare mozliwosci glowy nie podnosic, a wstawac jedynie na krotko, do toalety. Czytac tez nie wolno bylo, zeby oczami za bardzo nie ruszac, wiec pozostalo tylko gapienie sie w jeden punkt na scianie, albo oglupianie mozgu za pomoca filmow, ale ogladanie tychze pod katem 90° tez nie bylo najlatwiejszym zadaniem, bo jednyk mozg przyzwyczajony byl do innej perspektywy widzenia. Jarek, Jeszcze raz dziekuje za slowa otuchy. Mam duzo czasu na ksiazki, te na pierwszym planie czekaja w kolejce a wlasnie koncze "Ostatni pilot mysliwca":
jarek996 Opublikowano 5 Marca 2022 Opublikowano 5 Marca 2022 Wracajac do krecenia , to wczoraj przekroczylem 2000 km ( zrobione w tym roku ) . Wczoraj 73 km , a przedwczoraj 76 km. Dzisiaj pojde na 70-80 , a jutro na 120 . Jest duza szansa , ze plan zostanie wykonany. Jest bardzo fajna pogoda : duzo slonca , ale dosyc zimnawo . Wazne ze nie pada !!!
young Opublikowano 5 Marca 2022 Opublikowano 5 Marca 2022 1 godzinę temu, jarek996 napisał: Wracajac do krecenia , to wczoraj przekroczylem 2000 km ( zrobione w tym roku ) . Wczoraj 73 km , a przedwczoraj 76 km. Dzisiaj pojde na 70-80 , a jutro na 120 . Jest duza szansa , ze plan zostanie wykonany. Jest bardzo fajna pogoda : duzo slonca , ale dosyc zimnawo . Wazne ze nie pada !!! Powiadasz 2000 km od początku roku, mamy prawie podobnie, ja od początku roku już przygotowałem się duchowo do jazdy na rowerze ? 1
jarek996 Opublikowano 5 Marca 2022 Opublikowano 5 Marca 2022 Wczoraj dotarla do mnie myjka "ponaddzwiekowa" i nie majac co robic wieczorem , rozkrecilem szybko moja szosowke ( letnia ) . Na pierwszy ogien lancuch , kaseta , przerzutka tylna i przednia , obydwa hamulce i przednie zebatki ) . Reszte ( z tego co zostalo na ramie + kola ) wypucowalem , a pozostale rzeczy wrzucalem kolejno do myjki. Co za WSPANIALE urzadzenie !!!!! Nigdy nie mialem tak czystych komponentow ( poza oczywiscie nowymi ) . Poniewaz w reszcie rowerow jezdze na "wosku" , a nie na olejach ( do smarowania ) , wiec moj rower juz NIGDY nie bedzie tak up.......ony jakimis smarami jak dawniej . Oto wosk ktory stosuje : https://www.cykelkraft.se/wax-squirt-chain-lube-120-ml?gclid=CjwKCAiAsYyRBhACEiwAkJFKoioW3JJKMlUQ4PeaS09JcPbxN_hCtkrPvsIFqyYKCC42TpOfS1rJ6RoCTEoQAvD_BwE Naped jest czysciutki , nic sie do niego nie klei , a lancuch i kaseta sie SWIECA !!! Warunkiem , jest ( najlepiej w myjce "ponaddziekowej " ) umycie wszystkiego przed pierwszym zastosowaniem wosku . Inaczej wyplyna z czasem resztki starego brudnego oleju , siedzace w ogniwach lancucha. Innym sposobem , tego sie w 100% NIE pozbedziecie ( uwierzcie , probowalem ). No i nalezy nalozyc ( wosk ) dzien przed jazda , zeby zdazyl "zastygnac" na lancuchu. On NIE ma byc plynny ( jest w butelce , ale pozniej , na napedzie robi sie gesty )
young Opublikowano 6 Marca 2022 Opublikowano 6 Marca 2022 Uwaga..! Dzięki motywacji kolegi Jarka dzisiaj pierwszy raz w tym roku przejechałem 10 km rekreacyjnie. ( Tak na poważnie to przez 2 miesiące miałem kłopot z biodrem i dopiero teraz w ramach ćwiczeń mogę. Był kłopot z prawą nogą aby ją przenieść przez ramę ). 1 1
jarek996 Opublikowano 6 Marca 2022 Opublikowano 6 Marca 2022 Teraz juz pojdzie z gorki !!! Ja dzisiaj 107 km
jarek996 Opublikowano 18 Marca 2022 Opublikowano 18 Marca 2022 Po dzisiejszych 60 km mam 2587 km ( od 1 stycznia ) . Jak NIC dziwnego sie nie wydarzy , to spokojnie ( do konca marca ) 3000 km mam zrobione ! 1
jarek996 Opublikowano 20 Marca 2022 Opublikowano 20 Marca 2022 Dzisiaj pojechalem pierwszy raz ( od kilku miesicy ) na mojim rowerze szosowym . Jednak jest roznica ! Srednia podskoczyla natychmiast ( mielismy dzisiaj na dystansie 97 km , ponad 33 km/h ) . Wspaniala wiosenna ogoda ( ponad 12 stopni ) , sloneczko , ale niestety zimnawy wiatr. Zostalo mi ( do 3000 km ) tylko 267 !!!
Rekomendowane odpowiedzi