AKocjan Opublikowano 29 Grudnia 2019 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Witam, chciałbym zapytać czy ktoś posiada model samolotu Spitfire'a IX 1600 mm z serii FlightLine. Mój egzemplarz ma ponad rok, nadal służy mi bez zarzutu. Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Model - elektryk kupiony w formie PNP. Zastanawiam się, czy po roku czasu nie powinienem wymienić ważnych podzespołów elektroniki - szczególnie boję się o regulator silnika oraz serwomechanizmy. Chętnie wymienię się uwagi z innymi posiadaczami tego modelu. PS film prezentujący mój model w powietrzy
jetfan Opublikowano 6 Stycznia 2020 Opublikowano 6 Stycznia 2020 Pięknie Ci to wychodzi :) Zwykle lądowania takimi modelami bardziej przypominają atak kamikaze. Widać, że masz wprawę, gratulacje!
darod07 Opublikowano 7 Stycznia 2020 Opublikowano 7 Stycznia 2020 Przecież to jedno i to samo lądowanie nagrywane wieloma kamerami z różnych ujęć i zastosowaniem różnych filtrów, prawie dałem się nabrać... ??? A na poważnie... szacun, widać, że model masz opanowany do perfekcji No i fajnie się ogląda bo nie trzeba przewijać jako że na filmach oglądam tylko starty i lądowania. Cytat Zastanawiam się, czy po roku czasu nie powinienem wymienić ważnych podzespołów elektroniki - szczególnie boję się o regulator silnika oraz serwomechanizmy. Nie mam co prawda tego modelu ale mam 2 inne piankowce PnP, używam przez ponad 5 lat, obydwa były nawet moczone w wodzie (elektronika zabezpieczona ale serwa nie) i nigdy nic nie wymieniałem. Latają do dzisiaj.
Andrzej Klos Opublikowano 7 Stycznia 2020 Opublikowano 7 Stycznia 2020 Ladnie Ci wychodza podejscia i same ladowania. ☝️ 1
AKocjan Opublikowano 8 Stycznia 2020 Autor Opublikowano 8 Stycznia 2020 W dniu 6.01.2020 o 11:42, jetfan napisał: Pięknie Ci to wychodzi Zwykle lądowania takimi modelami bardziej przypominają atak kamikaze. Widać, że masz wprawę, gratulacje! Dziękuję bardzo W dniu 7.01.2020 o 08:35, darod07 napisał: Przecież to jedno i to samo lądowanie nagrywane wieloma kamerami z różnych ujęć i zastosowaniem różnych filtrów, prawie dałem się nabrać... ??? A na poważnie... szacun, widać, że model masz opanowany do perfekcji No i fajnie się ogląda bo nie trzeba przewijać jako że na filmach oglądam tylko starty i lądowania. Nie mam co prawda tego modelu ale mam 2 inne piankowce PnP, używam przez ponad 5 lat, obydwa były nawet moczone w wodzie (elektronika zabezpieczona ale serwa nie) i nigdy nic nie wymieniałem. Latają do dzisiaj. Dziękuję bardzo, napracowałem się przy wklejaniu różnych chmur W dniu 7.01.2020 o 09:28, Andrzej Klos napisał: Ladnie Ci wychodza podejscia i same ladowania. ☝️ staram się jak najlepiej, to przecież Spitfire
robertus Opublikowano 12 Stycznia 2020 Opublikowano 12 Stycznia 2020 Super wygląda, Kiedy nowe malowanko? PS. Co to za dywizjon VA? 1
grzegor Opublikowano 12 Stycznia 2020 Opublikowano 12 Stycznia 2020 84, 125, 264 i 282 Dywizjon RAF. Na Spitfire raczej nie latali. Ale litery przemalować to nie problem ?. 2
Gość Opublikowano 12 Stycznia 2020 Opublikowano 12 Stycznia 2020 6 minut temu, grzegor napisał: Ale litery przemalować to nie problem Tym bardziej, że na drugim boku ma AV.
grzegor Opublikowano 12 Stycznia 2020 Opublikowano 12 Stycznia 2020 A to Ci na Spitach latali ale nie na IX. 121 Squadron RAF. Choć jakby się uparł to latania bojowego uczył ich 303. 303 na IX latał jakieś pół roku ale dużo później. Więc można to powiązać jak to zrobili w filmie Pearl Harbor https://www.google.com/search?rlz=1C1MSIM_enPL609PL610&biw=1920&bih=937&tbm=isch&sa=1&ei=fGcbXvWqDqyVmwX_r62wBw&q=spitfire+rf+movie+pearl+harbor&oq=spitfire+rf+movie+pearl+harbor&gs_l=img.3...0.0..26906...0.0..0.80.154.2......0......gws-wiz-img.06F5RnLl8G4&ved=0ahUKEwj12L2-2v7mAhWsyqYKHf9XC3YQ4dUDCAc&uact=5 ?. Tam pomieszali V z VIII, 121 Dywizjon Orłów przerobili na 303 i wyszedł dobry romans ?. 1
AKocjan Opublikowano 12 Stycznia 2020 Autor Opublikowano 12 Stycznia 2020 Obecnie użyłem fikcyjnych oznaczeń, w przyszłości planuję malowanie Zumbacha :D, ale nie wiem czy konkretnie na tym egzemplarzu . Uczyłem się dopiero tym latać, więc nie chciałem walnąć kreta maszyną z malowaniem polskiego asa
robertus Opublikowano 12 Stycznia 2020 Opublikowano 12 Stycznia 2020 Tak po prawdzie to on miał ze multum Hurricane i Spitfire z oznaczeniami RF-D więc luziki, możesz się rozbić bez utraty honoru http://www.polishairforce.pl/dyw303straty.html
grzegor Opublikowano 12 Stycznia 2020 Opublikowano 12 Stycznia 2020 Najważniejsze że Ci się nim dobrze lata. Jakbyś chciał być bardzo zgodny historycznie to mała podpowiedź: Twój Spitfire to najpewniej wersja LF.IX. Najwięcej było ich w użytkowaniu w latach 1943-44 również w polskich dywizjonach. Zumbach swojego donalda jednak na IX nie miał bo miał go na wcześniejszej wersji Mk V. Na Twoim LF.IX również latało wielu polskich pilotów. Kilka malowań jest znanych i dostępnych np. ZF-P, JH-N, ZF-R, SZ-G dowódcy 1 Skrzydła Myśliwskiego Northolt W/Cdr A. K. Gabszewicza, WX-L, RF-G, RF-J, LW-D, srebrny UF-Q. Jakbyś potrzebował wzór malowania to się znajdzie. Sory za OT ale jak widzę Spita IX to tak już jest. 2
AKocjan Opublikowano 12 Stycznia 2020 Autor Opublikowano 12 Stycznia 2020 1 godzinę temu, grzegor napisał: Najważniejsze że Ci się nim dobrze lata. Jakbyś chciał być bardzo zgodny historycznie to mała podpowiedź: Twój Spitfire to najpewniej wersja LF.IX. Najwięcej było ich w użytkowaniu w latach 1943-44 również w polskich dywizjonach. Zumbach swojego donalda jednak na IX nie miał bo miał go na wcześniejszej wersji Mk V. Na Twoim LF.IX również latało wielu polskich pilotów. Kilka malowań jest znanych i dostępnych np. ZF-P, JH-N, ZF-R, SZ-G dowódcy 1 Skrzydła Myśliwskiego Northolt W/Cdr A. K. Gabszewicza, WX-L, RF-G, RF-J, LW-D, srebrny UF-Q. Jakbyś potrzebował wzór malowania to się znajdzie. Sory za OT ale jak widzę Spita IX to tak już jest. tak prawdopodobnie LF, wersja skrzydła "C" Dziękuję, bardzo cenne uwagi
AKocjan Opublikowano 3 Marca 2020 Autor Opublikowano 3 Marca 2020 @Kamyczek_RC a jak określisz model wymagający? Czym większy tym chyba łatwiej ? Oczywiście jeśli ma się odpowiedni pas startowy. Na moim lądowisku większymi modelami nie mógłbym już operować. dziękuję i pozdrawiam
cZyNo Opublikowano 4 Marca 2020 Opublikowano 4 Marca 2020 Mnie zaintrygowało pojęcie wyczynowej makiety i jakie osiągi dla takowej są istotne w porównaniu do innych makiet. 2
cZyNo Opublikowano 4 Marca 2020 Opublikowano 4 Marca 2020 To jest dział dotyczący makiet. A makieta jak to każda makieta ma akcesoria makietowe (Antenki , karabiny , olinowanie czy grube makietowe golenie podwozia i koła określonej wielkości...). Inaczej to nie makieta. Ja niestety nie startuje w zawodach makiet. Nawet makietą easy glidera.
AKocjan Opublikowano 4 Marca 2020 Autor Opublikowano 4 Marca 2020 15 godzin temu, Kamyczek_RC napisał: Na trudność pilotażu wpływa wiele czynników , wielkość , obciążenie powierzchni nośnej i prędkość z jaką lata . Inaczej będzie się pilotować model z pianki , a zupełnie inaczej takiej samej wielkości model konstrukcyjny czy laminatowy . Wiele zależy też od projektanta modelu i celu jaki chciał osiągnąć . Modele można podzielić na szkolne , rekreacyjne i wyczynowe . Szkolne wiadomo mają latać wolno i być łatwe w pilotażu (pianiki epp , deprony proste modele konstrukcyjne ) , te rekreacyjne powinny mieć nieco lepsze osiągi i być średnio wymagające w pilotażu (modele konstrukcyjne i niektóre modele laminatowe ). Te ostatnie wyczynowe są budowane z naciskiem na określone osiągi i zazwyczaj wymagania stawiane wobec pilota są znacznie większe , bo żeby osiągnąć pewne parametry rezygnuje się z wszystkiego co je pogarsza . @Kamyczek_RC, tylko pamiętaj o prawie skali, ogólnie czym większy modle tym większa wartość obciążenia skrzydeł (kg/m^2) przy zachowaniu podobnych właściwości lotnych, to że ktoś ma Spita o rozpiętości 2,5 m (ze znacznie większym obciążeniem skrzydeł), nie oznacza, że będzie on trudniejszy w pilotażu od mojego modelu. Innym tematem jest dobranie właściwego profilu skrzydła. Mój niby z pianki (struktura zewnętrzna), ale 5,5 [kg] ciągu generuje - model o rozpiętości 1,6 m. To dużo . Waży jakieś 3,5 [kg]. Nie można go porównywać do trenerków, które ważą przy podobnej geometrii co najwyżej 2[kg] Co do Twojego podziału, nie wiem do jakiej klasy zaliczyć warbirdy, na pewno nie są to modele szkolne. Tam zbyt dużo rzeczy trzeba ogarnąć. Poza tym warbird nie ma latać strasznie szybko, mój osiąga 115 km/h (tak podaje producent) Patrząc na zachowanie skali jest to spora prędkość.
Rekomendowane odpowiedzi