Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 godzin temu, maxiiii napisał:

Ostatnie tematy są z roku 16 i 17. Czy budowa rakiet zanikła? Nikt już ich nie buduje?

bo nie ma rakiet i rakietoplanów na prąd??

  • Lubię to 2
Opublikowano
5 godzin temu, d9Jacek napisał:

bo nie ma rakiet i rakietoplanów na prąd??

A tu może zaskoczę :D, jakiś czas temu taką widziałem i udało się znaleźć:

https://forbot.pl/blog/rakieta-elektryczna-diy-zasilana-superkondensatorami-id37843


No ale trzeba przyznać że rakieta na prąd traci dla mnie pewien sens jeśli chodzi o zabawę :).

Ostatnio kupując eter do paliwa miałem ochotę "przy okazji" kupić składniki na paliwo rakietowe i zacząłem nawet szukać jakichś instrukcji do budowy rakiety, ale ostatecznie zrezygnowałem, bo mam tyle rozpoczętych rzeczy których nie kończę, że aż wstyd więc na razie rakieta musi poczekać.

Opublikowano

ale  najlepsze i najbezpieczniejsze  paliwo amatorskie to mieszanina pyłu cynkowego  i siarki

 

ps.. prawdopobne, że w moich zapasach  modelarskich, gdzieś głeboko ukryte spoczywają silniki rakietowe kupione w CSH

Opublikowano

Pół wieku temu gdy chodziłem do podstawówki budowaliśmy rakiety i silniki.

Silnik to papierowa łuska od broni myśliwskiej 16 lub 18 mm jeżeli dobrze pamiętam.

Paliwo to mieszanka cukru pudru i saletry oraz dodatkowo można było dodać węgiel drzewny.

Wszyscy posiłkowaliśmy się książką "Młody modelarz rakiet".

  • Lubię to 1
Opublikowano
38 minut temu, Bodzioch napisał:

Pół wieku temu gdy chodziłem do podstawówki budowaliśmy rakiety i silniki.

Silnik to papierowa łuska od broni myśliwskiej 16 lub 18 mm jeżeli dobrze pamiętam.

Paliwo to mieszanka cukru pudru i saletry oraz dodatkowo można było dodać węgiel drzewny.

Wszyscy posiłkowaliśmy się książką "Młody modelarz rakiet".

tak dokładnie b yło....strasznie stare dzieje?

Opublikowano

Ja pół wieku później używałem rurek PVC i silników 150N. Ale to też dawne dzieje. Ten sport jest sporo ryzykowny. Potrzebuje dużo wolnego miejsca.

Opublikowano

Wszystko zaczyna się od marzenia i pomysłu. Później jest realizacja zwieńczona startem np. takim:

I lądowaniem.

Opublikowano

Właśnie zajrzałem do swojej starej skrzynki rakietowej  i znalazłem zestaw do robienia silników z rurek PVC oraz ostatni korpus silnika:)

IMG_20200216_170209.jpg

IMG_20200216_170307.jpg

IMG_20200216_170409.jpg

Opublikowano
W dniu 15.02.2020 o 18:49, maxiiii napisał:

Ostatnie tematy są z roku 16 i 17. Czy budowa rakiet zanikła? Nikt już ich nie buduje?

Buduje się i wypuszcza.

 

Włocławek 2019 ?

 

spacer.png

 

 

 

spacer.png

 

spacer.png

 

spacer.png

 

spacer.png

 

 

 

 

 

 

  • Dzięki 1
Opublikowano
18 godzin temu, AndyCopter napisał:

Buduje się i wypuszcza.

 

Włocławek 2019 ?

 

spacer.png

 

spacer.png

 

 

 

 

Ooo - załapałem się na fokach :D

Było fajnie!!!

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Kiedyś u mnie w mieście pan prowadzący kółko modelarskie wygrywał mistrzostwa polski i europy :) myślałem że już ten sport umarł a tu proszę, dalej są zapaleńcy :)

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ha, też miałem taką rakietę (rodem ze Lwowa), czerwona z grubego plastiku, aluminiowa pompka z zamykotkiem. Lało się odrobinę wody do środka, pompowało ile wlezie i znad głowy zwalniało dźwignię - leciała w górę, że ho, ho. A potem szukamie, gdzie spadła. Kolega Józek na podwórku był największy i bardzo ją polubił. Pompował więcej niż my i wtedy leciała kilkadziesiąt metrów. Pompka była niezwykle udana i służyła też do pompowania pilki do nogi. To były czasy! :)) Szybowce, Wicherek, silniczki Jena...

 

Okazuje się, że i teraz ten asortyment ma popyt, są podobne zestawy, bardziej rozbudowane...

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.