merlin71 Opublikowano 17 Października 2020 Opublikowano 17 Października 2020 Swietny model będzie. Masz wiernego kibica
piotr jet Opublikowano 17 Października 2020 Opublikowano 17 Października 2020 Witaj Piotr. W jaki sposób moczysz balse?. A próbowałeś zwilżać płynami do mycia okien z zawartością amoniaku? Pięknie i szybko się wygina(balsa) można praktycznie giąć na konstrukcja kadłuba. I prawie zaraz przyklejać
solainer Opublikowano 17 Października 2020 Autor Opublikowano 17 Października 2020 Tak stosuje płyn do okien. Próbowałem też roztworu wody amonikalnej, efekt jest podobny tylko więcej smrodu.
Henryk S. Opublikowano 18 Października 2020 Opublikowano 18 Października 2020 Ja moczę balsę denaturatem też śmierdzi ale bardzo ładnie się wygina , jeżeli ktoś nie lubi smrodu denaturatu to może moczyć spirytusem do picia balsę i gardło.
Viper Opublikowano 18 Października 2020 Opublikowano 18 Października 2020 Płyn do spryskiwaczy lub właśnie wspomniany wyżej płyn do mycia okien (jak dla mnie ten pierwszy mniej śmierdzi), oba świetnie się sprawdzają.
Irek M Opublikowano 18 Października 2020 Opublikowano 18 Października 2020 Piotrek, wiem, że nie ten temat i czas ale czy DC latał w końcu czy nie doszło do lotów?
solainer Opublikowano 18 Października 2020 Autor Opublikowano 18 Października 2020 Irku, Dakota lata i mam ją do tej pory. Co prawda ostatni raz latalem nią chyba z 5 lat temu ale do hangaru została odstawiona jako sprawna.
Grifon Opublikowano 18 Października 2020 Opublikowano 18 Października 2020 A ja bym wolał zobaczyć coś w Twoim wykonaniu, ale ze śmigiełkiem, te suszarki już mi się znudziły.
solainer Opublikowano 18 Października 2020 Autor Opublikowano 18 Października 2020 18 godzin temu, Grifon napisał: A ja bym wolał zobaczyć coś w Twoim wykonaniu, ale ze śmigiełkiem, te suszarki już mi się znudziły. Może koedyś, mi odrzutowce podobają się od zawsze dlatego je buduje a dawniej nie miałem takich możliwości. Po tym modleu robię przerwe. Odnośnie budowy to zaczołem robić poszycie. Narazie idzie łatwo bo oklejam w miarę proste powierzchnie. Nie widać tego ale już poszło 13 desek. 2
solainer Opublikowano 22 Października 2020 Autor Opublikowano 22 Października 2020 Budowa kajaka idzie dość szybko, jednak kit to spore ułatwienie ale ciężko wprowadzić swoje poprawki. Kształt kadłub ma pewne uproszczenia których nie sposób przeskoczyć. Coś za coś. Zrobiłem całe górne poszycie przedniej części kadłuba teraz biorę się za tył. 2 2
solainer Opublikowano 24 Października 2020 Autor Opublikowano 24 Października 2020 Tylna część jest mniejsza i łatwiejsza do zrobienia dlatego poszło z nią wyjątkowo łatwo. Jutro mogę już odciąć podpory montażowe i kadłub zacznie nabierać ostatecznego kształtu. 1
merlin71 Opublikowano 25 Października 2020 Opublikowano 25 Października 2020 Pięknie! Idziesz z budową jak burza! Fajnie popatrzeć jak rośnie TAKI model. No i robota super! Kity dosyć szybko się składa co prawda, ale nie ma tu na forum zbyt wiele tak rzetelnych relacji z budowy, a JETY to juz wogólerzadkość. Dobrze że na bierząco dokumentujesz postępy. Jest na co popatrzeć. 1
solainer Opublikowano 25 Października 2020 Autor Opublikowano 25 Października 2020 Buduję dalej. Skończyłem część ogonową. Polecam płyn do okien, średnia balsę można zwijać jak papier co widać na fotkach. Wkleiłem nakrętki kłowe m6 do śrub mocujących kadłub oraz m5 do konsoli w której będzie napęd steru wysokości. Zostało wkleić statecznik pionowy no ale najpierw trzeba go poskładać. 1 1
solainer Opublikowano 27 Października 2020 Autor Opublikowano 27 Października 2020 Ostatnie popołudnia poświęciłem na statecznik pionowy. Wreszcie kajak zaczyna przypominać Sabre. Chcę w pierwszej kolejności skończyć segment ogonowy bo jest mniejszy i jakoś łatwiej mi z nim idzie. 4
Chuck Yeager Opublikowano 30 Października 2020 Opublikowano 30 Października 2020 To ma taki rozmiar, że spokojnie dało by się na tym zrobić spływ Dunajcem ?. Bardzo szybko Ci to idzie i jak zawsze bardzo czysta robota. Z wielką uwagą śledzę tą relację 2
solainer Opublikowano 1 Listopada 2020 Autor Opublikowano 1 Listopada 2020 Ostatnio wolniej ale i tak coś zrobiłem. Można powiedzieć że główny kawałek kadłuba mam za sobą. Teraz powoli będę robił zdejmowanie pokrywy i nosek. Nosek zrobię laminowany na kopycie ze styroduru. Ze zdjęcia wlotu zrobiłem szablon także wlot powinien wyglądać jak w oryginale, a nie tak jak przewidział to konstruktor zestawu. Mam nadzieję że wyjdzie to tak jak tego oczekuję. Ps. Przejdzie przez drzwi, ale nie wiem co z zakrętami na schodach
robertus Opublikowano 1 Listopada 2020 Opublikowano 1 Listopada 2020 Piotrek, masz do niego samochód?
d9Jacek Opublikowano 1 Listopada 2020 Opublikowano 1 Listopada 2020 37 minut temu, solainer napisał: Przejdzie przez drzwi, ale nie wiem co z zakrętami na schodach będzie jak z Prząśniczką?
solainer Opublikowano 1 Listopada 2020 Autor Opublikowano 1 Listopada 2020 Spokojnie on się bardzo ładnie rozbiera na mniejsze kawałki. Mam nadzieję że się go jakoś wsadzi do auta. Z tym mam pewną wprawę bo w Punto woziłem PT 17. Co prawda mieścił się tylko na jeden sposób ale się dało. A tak na poważnie to chyba przesadziłem z rozmiarem ale teraz to już głupio było by się wycofać.
solainer Opublikowano 7 Listopada 2020 Autor Opublikowano 7 Listopada 2020 Kadłub coraz bardziej nabiera kształtu. Posiedziałem troszkę nad dziobem i troszkę nad grzbietem z kabiną. Planuję zrobić otwieraną owiewkę kabiny także to co teraz robię posłuży za kopyto na którym wylaminuję ramkę owiewki kabiny. 2 2
Rekomendowane odpowiedzi