Skocz do zawartości

Uszkodzona przesyłka z modelem


mario70
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ubezpieczenia to nie moja specjalność ale ubezpiecza przesyłki nie jest ubezpieczeniem przewoźnika a tylko firmy zewnętrznej. I to tylko na poczcie. Kurierzy mają swoje ubezpieczenia i nie chcą ich wypłacać bo to idzie z ich kieszeni. Te ubezpieczenie na poczcie to też kontrowersyjna sprawa ale w ten temat nie wchodziłem głębiej.

A sam kurier który rozwozi przesyłki ma płacone od dostarczonej przesyłki a nie za reklamowanej dlatego zazwyczaj nie mają przy sobie formularzy i przyjadą jutro. A jutro to jest po ptokach. 

 

Na poczcie ubezpieczają za złotówkę na 5000zł ale....... Te ale to taka długa litania. Wykluczenia. Jak przesyłka nie zaginie to raczej ubezpieczenia też nie dostaniesz bo okazuje się, że była źle zapakowana.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą, że temat jest na doktorat, stąd nie da się skrócić do dwóch zdań. Pisząc jedno, trzeba wspomnieć o drugim, potem kolejne warianty etc. Ale skoro piszesz ogólnikowo, to tak też się odniosę:

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:

Trochę za dużo napisałeś i nie ukrywam, że trochę nie tak. Nie napiszę dosadnie bo znowu znajdzie się ktoś komu się to niespodoba i da mi minusa. 

A więc zacytuję i wyjaśnię tylko kilka kwestii. Temat rzeka i ludzie doktoraty na tym robią a nie będę za innych odrabiał lekcji.

1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

Pozwałbym sprzedawcę,

 

Jedyne i najlepsze wyjście ale problemem jest miejsce rozprawy. Jest to sąd pod który podlega sprzedawca. Holandia? Ile kosztuje bilet do Holandii?

 

Rozwiązanie sugerowane przeze mnie, aby kierować roszczenia do sprzedawcy (zgłaszając oczywiście kurierowi uszkodzenia, nawet jeśli zgłoszenie nie w czas). Nigdy nie interesuje mnie przewoźnik wybrany przez sprzedawcę - jego wybór, jego problem. A że do Holandii? No cóż, po pierwsze niekoniecznie, tj. nie zawsze, tak musi być (w zależności od ukształtowania oferty sklepu można również przed sąd polski, ale wymaga to zbadania okoliczności); po drugie - po to właśnie są lokalne - polskie sklepy, aby u nich robić zakupy. Temat wałkowany na forum wielokrotnie: jedni wolą tanio, no bo... tanio, a drudzy wolą na miejscu, bo mają serwis, kontakt, gwarancję... Ale jak oferta w PL niedostępna, albo liczymy się z niedogodnościami - to liczymy się do samego końca.

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

nie ma potrzeby badania rzeczy przy kurierze, to kurier ma zbadać paczkę

Niestety ale nie. To twój obowiązek. Zresztą pisałeś o tym wcześniej.

 

Przeczytaj cytowany przepis - masz zgłosić uszkodzenie paczki, ale nie masz obowiązku badania i spisywania. To obowiązek kuriera. A jak nie odbierzesz - bo przecież możesz, to sprzedawca się martwi i wysyła ponownie po zwrocie paczki, jak coś z paczki zostało, albo nową sztukę, jak ma na stanie.

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

Dobry punkt zaczepienia.

Tak tylko, że marginalny i mało prawdopodobny.

 

Każdy punkt zaczepienia jest dobry, kilka punktów tworzy dobry chwyt.

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

Z dużym prawdopodobieństwem będzie robił problemy i nie będzie mnie to dziwić. Prawo sobie, życie sobie....

 

Kurier odrzuci reklamację w majestacie prawa i można mu naskoczyć.

 

Patrz punkt pierwszy - podstaw prawnych przeciwko sprzedawcy aż nadto.

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

Jak przychodzi towar dobrze zapakowany, ale wadliwy, to albo odstępuję od umowy, albo korzystam z innych uprawnień rękojmiach względem sprzedawcy.

Tak.

W tym przypadku po odstąpieniu sprzedawca ma prawo obniżyć cenę o koszty uszkodzenia. Przy reklamacji ma prawo odrzucić uszkodzenie mechaniczne bo przyjąłeś przesyłkę bez zastrzeżeń.  Odwołania nie ma bo nie. Zostaje sąd. A to już wyjazd do Holandii.

 

Mam rozumieć, że jak mam uszkodzony towar mechanicznie w transporcie albo np. sam uszkodziłem towar, to nie mogę odstąpić od umowy? Jeśli taki jest sens wypowiedzi to tak nie jest. O ile nie minęło 14 dni mogę zawsze odstąpić, nawet jak uszkodziłem z premedytacją. Wysyłam co zostało. Tyle że sprzedawca może sobie odliczyć wartość, o którą towar został uszkodzony - jeśli to ja spowodowałem uszkodzenia. Jeśli nie, tzn. szkoda w transporcie, to przyjmuje i wysyła nowy.

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

sklep nienależycie wykonał swoje zobowiązanie, dlatego klient w dalszym ciągu będzie miał roszczenie o dostawę zamówionego towaru.

 

 

Tak tylko takie roszczenie łatwo obalić ze względu na "odbiór bez zastrzeżeń" czyli kupujący odebrał sprawny i go popsuł. :)

 

Tak, jest to kwestia dowodowa. Ale tu wracamy do początku, gdzie teza była taka -  nie zgłosiłeś zastrzeżeń przy odbiorze, to już koniec - utraciłeś uprawnienia i pogódź się ze stratą. A tak przecież nie jest - masz gorszą sytuację wyjściową, ale dalej możesz w świetle prawa dochodzić swoich roszczeń jak sprostasz ciężarowi dowodzenia.

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

proszę o przesłanie kolejnego

 

Fajnie tak by było. Europa to nie Chiny. U Chińczyka takie coś przechodzi ale oni mają inną mentalność. Zresztą przy towarze za 2000$ u nich też zanika ta mentalność.

 

Zgadzam się, fajnie by było i... coraz częściej jest. Kupowałem w tym roku drobne meble wysyłkowo - stoliki wymieniałem dwa razy, ławeczki 3 razy. Dostałem nowe i jeszcze przeprosiny. Kuchenka mikrofalowa, która przyszła połamana (zbite szkło) zaniosłem do sklepu (nie chciało mi się bawić z kurierem), kurierem przyszła kolejna. W reklamacje względem kuriera się nie bawiłem, tj. zwrot pieniędzy albo koszty naprawy, ale  mimo to formalności dopilnowałem, aby uprawdopodobnić, że to nie mi się zbiło. I było to kilka dni po dostawie - paczka leżała i nikt się nie kwapił do otwarcia i zainstalowania.

 

Godzinę temu, maxiiii napisał:
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

czy prawo przewozowe w ogóle ma zastosowanie do firm kurierskich,

 

Tak. To tak jak z konstytucją. Wszystkie ich regulaminy powinny być zgodne z tym prawem. 

 

Regulaminy powinny być zgodne z prawem, to oczywiste. Pytanie którym / jakim...

 

Jestem jednak z tych pozytywnie myślących. Uważam, że jak podchodzę uczciwie do swoich kontrahentów (niezależnie po której stronie), to ta uczciwość wraca. Ale nie można wykluczyć, że po drugiej stronie będzie zabetonowanie, szczególnie po stronie firmy kurierskiej. Swoją drogą sklep też powinien zastanowić się, jak pakuje przesyłki. Kupowałem model - pierwszy prawdziwy ARF w życiu - i przyszedł tak zapakowany, że nie wiem, co trzeba by robić, aby go zniszczyć (GreatPlanes).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Panowie, ale piszecie elaboraty? poczekajmy na rozwój wydarzeń.

Firmy spedycyjne są ubezpieczone i nie pokrywają przecież zwrotów za uszkodzone ubezpieczone przesyłki z własnej kieszeni. Kuriera ani to grzeje ani ziębi czy spisze protokół czy nie, przecież on osobiście za jej uszkodzenie nie odpowiada.

Ale wystarczy wczytać się w regulamin przewoźnika i wytyczne pakowania przesyłek żeby nabrać obaw, gdyż powodów do odrzucenia reklamacji może być sporo bo tak naprawdę mało która przesyła jest "prawidłowo" zapakowana. W tym przypadku byłbym jednak dobrej myśli.

 

Oj maxiiii, widzę że dotknęło Cię jak dziecko, przecież napisałem jasno co mi się nie spodobało w twojej wypowiedzi - wyrocznia jesteś? Ale fajnie że Ci się humor poprawił ? Trochę obawiam się dać Ci plusa żebyś w euforię nie wpadł i nie utwierdził się w tym wyrokowaniu ? Pisz śmiało co tam chcesz?

 

Edit. A tak przy okazji to pytanie do autora czy w końcu otworzył przesyłkę i zawartość jest faktycznie uszkodzona?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Elvis napisał:

A tak przy okazji to pytanie do autora czy w końcu otworzył przesyłkę i zawartość jest faktycznie uszkodzona?

 

Mariusz napisał [.....Przykro było patrzeć na zawartość: kadłub zgnieciony zarówno od przodu (oczywiście wraz z połamaną osłoną kabiny) jak i od tyłu. Wszystkie wewnętrzne wzmocnienia luźne. Ponapychali masę foli bąbelkowej nie wiem po co, ewidentnie karton został otwarty w sortowni.......]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekajmy na rozwój sytuacji. I miejmy nadzieję, że sprawa skończy się dobrze. 
 
A teraz lektura do snu.
https://forumprawne.org/nowe-technologie/642742-uszkodzony-telewizor-allegro.html
 
https://forumprawne.org/search.php?searchid=8735838
 
 
Nie widzę żadnej wartości dodanej w wątku dotyczącym telewizora z allegro. Jest to wręcz przykład jak nie należy się radzić w sytuacji kryzysowej. Tak jak teleporada nie zastąpi wizyty u lekarza, tak konsultowanie się na forum, nawet branżowym z założenia, nie gwarantuje poprawności odpowiedzi. Zdarzają się odpowiedzi dobre, a zdarzają się nie tylko złe, ale sprzeczne z treścią oczywistych przepisów.

UOKiK dobrze działa jako instytucja i dlatego warto walczyć o swoje jak się jest konsumentem i nie ma się sobie nic do zarzucenia.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałem, że temat tak się rozwinie - jak zawsze w takich sytuacjach pewnie wiele zależy od dobrej woli każdej ze stron (wiadomo, że nie będę się procesował o 600€).

Jedną kwestię tylko chciałbym poruszyć - ktoś dotknął tematu wyboru źródła kupna modelu. I powiem tak, z własnego doświadczenia żeby nie było. 90% rzeczy kupuje w PL ale głównie to elektronika i materiały do budowy. Co do modeli to inna bajka - po prostu pewnego asortymentu u nas nie dostaniemy. Dlatego od kilku lat modele kupuję w pewnych sklepach EU - Lindinger AT, Aerobertics BE. I do tej pory nie było kłopotu, najmniejszego. A dodam, że próbowałem zamówić model w polskim sklepie. Nie podam jego nazwy bo generalnie to solidny sklep, też sporo tam już kupiłem, ale widocznie do kwestii modelu podszedł zbyt optymistycznie (było to w 2018 / 2019, zaliczka zwrócona bez kłopotu). Zamówiłem model ze świadomością, że będę czekał kilka miesięcy, to nie kłopot. Ale jak po n-mailach i telefonach, że przesunięcie o kolejny miesiąc czy dwa (w sumie to chyba wyszło z 8 miesięcy) to sobie darowałem. Model był dostępny w BE i przyszedł w tydzień. Nie mam opcji wyjazdu do CZ (odległość z Bydzi) więc kupuje w EU i pomimo tej sytuacji i tak uważam, że to jest dobra opcja.

 

Wracam do tematu i piszę zgłoszenie do DHL oraz sprzedawcy. Dodam, że sprzedawca już zaoferował wysyłkę w zamian za uszkodzone elementy ale ja będę oczekiwał nowego modelu, bo wydaje mi się, że nawet zostały zgubione elementy galanterii - może mało istotne ale chodzi o fakt, jest np. tylko jedna sztuka tego takiego małego elementu ozdobnego na montowanego na golenie przy kadłubie. Modele Pilot RC są idealnie pakowane i popaczkowane  - tutaj wszystko latało luzem.

 

Dam znać co wydarzy się dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Paweł Praus napisał:

A czy Kolega Elvisso przeczytał od początku do końca ze zrozumieniem?

Masz rację kolego Pawle Prausso ?, nie przeczytałem bo gdzieś mi umknął ten wpis. Staram się czytać ze zrozumieniem a jak czegoś nie rozumiem to się nie odzywam, tak samo jak daruję sobie jałowe posty.

Przepraszam - pytanie zatem nieaktualne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

akcja z DHL bardzo szybka:

 

Uprzejmie informujemy, iż zgodnie z umową zawartą pomiędzy Nadawcą a Firmą transportującą po stronie zagranicznej, na podstawie której została nadana przedmiotowa przesyłka. W związku z powyższym ewentualne roszczenia winny być zgłoszone bezpośrednio do firmy transportującej przesyłkę po stronie zagranicznej.
W związku z tym zgłoszenie reklamacyjne zostało anulowane.


Poszły fotki uszkodzeń (przykładowe poniżej) wraz ze statusem reklamacji do sprzedawcy. Na razie kontakt jest ok, zobaczymy co dalej.

 

 

20201126_200805.jpg

20201126_200732.jpg

20201126_200627.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maxiiii napisał:

Jak się okazuje DHL jest coraz lepszy w dziwnych odpowiedziach na reklamacje. 

 

Każda firma kurierska odpowie, że stroną jest nadawca i to on może złożyć reklamację. W przypadku, gdy odbiorca przesyłki chce koniecznie złożyć reklamację musi dołączyć od nadawcy pismo w którym ten zrzeka się praw do ewentualnego odszkodowania i przekazuje te prawa odbiorcy. Tak przynajmniej jest w przypadku przesyłek krajowych. Temat przerabiałem 2 miesiące temu z InPostem. Przy międzynarodowych może nawet nie być i takiej możliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca poprosił o odesłanie uszkodzonego modelu. Najpierw potwierdził, że podeśle etykietę zwrotną a następnie napisał, że wystarczy, że odniosę paczkę do dowolnego punktu DHL i wykorzystując etykietę z kartonu (czyli tą, która przyjechała do mnie) nadam paczkę zwrotnie. Jest taka opcja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mario70 napisał:

Najpierw potwierdził, że podeśle etykietę zwrotną

 

6 minut temu, mario70 napisał:

wykorzystując etykietę z kartonu (czyli tą, która przyjechała do mnie) nadam paczkę zwrotnie.

 

To akurat się nie klei. Jak dostaniesz etykietę to nie ma problemu z odesłaniem. To nie zwrot a tylko nowa wysyłka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zwrot a nie wysyłka nowej paczki.

Tak jest taka możliwość odesłania przesyłki na podstawie tej samej etykiety. Tam jest wszystko. I jak pisałem Ty zwracasz paczkę a nie wysyłasz swoją nową. Ty nadal widnieć będziesz jako odbiorca a nie nadawca. Zwrot idzie do nadawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.