PiotrSzmagier Opublikowano 8 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2021 2 minuty temu, Ares napisał: Daj spokój Piotr bardzo ładny model. Nie ma powodu do wstydu . Wiem jak to jest : też buduję modele (RC) i jak skończę model to zawsze szukam dziury w całym Tak to juz jest , u innych zawsze się bardziej podoba a na swoim modelu człowiek szuka niedoróbek i zawsze sądzi ,że można to było zrobić lepiej. Twój model jest bardzo ładny także ciesz się lataj ( tylko ostrożnie) i korzystaj z pogody.Powodzenia . Dzięki:-) Dziś niestety nie polatałem, bo za duży wiatr, jutro rano będą próby:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. PiotrSzmagier Opublikowano 9 Maja 2021 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 No i poleciał VID-20210509-WA0001.mp4 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 9 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 No i bardzo fajnie lata. Gratuluję Piotr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 9 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 Widziałem że na początku pilotowi trochę kolana drżały , ale póżniej już dawał radę ?? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 9 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 Brawo Piotr.Lata ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrSzmagier Opublikowano 9 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 Jednak stwierdzam że to za mały i za lekki model na taka pogodę, chłopaki elipsami latali jak po sznurku, a mój skakał jak małpa na gumie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skuter Opublikowano 9 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 Gratulacje Piotr. Cieszę się że mogłem uczestniczyć w twoim powrocie do drutów. Trzy samodzielne loty wykonałeś i zdobyłeś trochę doświadczenia. Poznałeś ekipę modelarzy F2B a nam miło było poznać ciebie. Czekamy na relacje z budowy dużego modelu do akrobacji i dalej służymy pomocą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrSzmagier Opublikowano 9 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 2 minuty temu, skuter napisał: Gratulacje Piotr. Cieszę się że mogłem uczestniczyć w twoim powrocie do drutów. Trzy samodzielne loty wykonałeś i zdobyłeś trochę doświadczenia. Poznałeś ekipę modelarzy F2B a nam miło było poznać ciebie. Czekamy na relacje z budowy dużego modelu do akrobacji i dalej służymy pomocą. Za pomoc dziękuje, bo była nie oceniona, poznałem zapaleńców od F2B i bardzo miło mi było Was wszystkich poznać, dostałem dużo cennych rad i wsparcia, bardzo się cieszę że byłem tam z Wami, oby więcej takich spotkań. Teraz będą treningi latania i budowa większego modelu pod silnik MOKI M10 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 9 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2021 5 minut temu, PiotrSzmagier napisał: budowa większego modelu pod silnik MOKI M10 ? Dobry wybór. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Tomzik Opublikowano 10 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2021 19 godzin temu, PiotrSzmagier napisał: No i poleciał No i pięknie, fajne loty teraz coś większego, a w miedzy czasie na tym modelu trenuj, fajnie jakby udało Ci się opanować nim podstawową akrobacje, czyli pętle, przewrót, ósemka pozioma i lot na plecach (z tym może być najtrudniej, ale do opanowania ) Reszta figur to pochodna powyższych - dasz radę, trzymam kciuki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrSzmagier Opublikowano 10 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2021 7 godzin temu, Robert Tomzik napisał: No i pięknie, fajne loty teraz coś większego, a w miedzy czasie na tym modelu trenuj, fajnie jakby udało Ci się opanować nim podstawową akrobacje, czyli pętle, przewrót, ósemka pozioma i lot na plecach (z tym może być najtrudniej, ale do opanowania ) Reszta figur to pochodna powyższych - dasz radę, trzymam kciuki Taki jest plan, ćwiczyć i robić większego, szukam właśnie jakiś ciekawych planów pod silnik Moki M10. Mam nadzieję że mi się to uda ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 10 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2021 Piotr, w książce Lotnicze modele wyczynowe na uwięzi są plany dwóch modeli. Może ten większy jakiegoś czeskiego projektu, choć on tylko pod silnik 5,6 cm3. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrSzmagier Opublikowano 10 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2021 Godzinę temu, robas69 napisał: Piotr, w książce Lotnicze modele wyczynowe na uwięzi są plany dwóch modeli. Może ten większy jakiegoś czeskiego projektu, choć on tylko pod silnik 5,6 cm3. Niestety moja książka jest pozbawiona tych planów, taką już ja kupiłem. Dostałem przed chwilą od Sylkuba plany "Legacy" pod mój silnik, więc nie pozostaje nic innego jak brać się do roboty i do latania:-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
art_c Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 13 godzin temu, robas69 napisał: Piotr, w książce Lotnicze modele wyczynowe na uwięzi są plany dwóch modeli. Może ten większy jakiegoś czeskiego projektu, choć on tylko pod silnik 5,6 cm3. Na planach, o których piszecie jest legendarny Super Master, autorem projektu Jozef Gábriš - mistrz świata i jeden z najlepszych akrobatów przełomu lat "50 i "60. Super Master to skomplikowana i delikatna konstrukcja - wg mnie zupełnie nie do nauki programu. https://freercplans.com/plan-super-master-2079.htm Moim skromnym zdaniem do nauki podstaw programu odpowiedni jest dobrze latający niewielki model nawet 2,5 - 3,5ccm i nie większy jak na 6,5ccm. Początkujący pasjonaci akrobacji na uwięzi są zapatrzeni w przepięknie wykończone modele mistrzów, ale zwykle zapominają, że mistrzowie już nie rozbijają modeli. Model w F2B jest narzędziem, a nie celem. Amerykanie nazywają akrobację na uwięzi "stunt", bo z natury model wciąż jest blisko ziemi i dla widza wygląda to na pokaz kaskaderski. Piotrze - proponuję Ci byś skompletował możliwie prosty, sprawdzony model sylwetkowy lub lepiej od razu dwa. Jeden będzie w naprawie, drugim będziesz latał i tak na zmianę. Moje propozycje to: Junior z książki Piotra Zawady, Banshee firmy SIG https://sigmfg.com/products/sigcl11-sig-banshee-kit lub np. taki Challenger: https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=7757 Uważam też, że model z silnikiem 10 cm3 jest nieodpowiedni, bo za duży - będzie generował duże siły sterowania, co może być deprymujące dla początrkującego i każda kraksa będzie katastrofą, a kraks przy nauce lotu plecowego czy wyjścia z przewrotu na plecy nie da się uniknąć. Lepiej "pacnąć" w trawę bez większych konsekwencji mniejszym, lekkim modelem niż wydłubywać z ziemi i sterty drzazg silnik ciężkiego akrobata. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrSzmagier Opublikowano 11 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 14 minut temu, art_c napisał: Na planach, o których piszecie jest legendarny Super Master, autorem projektu Jozef Gábriš - mistrz świata i jeden z najlepszych akrobatów przełomu lat "50 i "60. Super Master to skomplikowana i delikatna konstrukcja - wg mnie zupełnie nie do nauki programu. https://freercplans.com/plan-super-master-2079.htm Moim skromnym zdaniem do nauki podstaw programu odpowiedni jest dobrze latający niewielki model nawet 2,5 - 3,5ccm i nie większy jak na 6,5ccm. Początkujący pasjonaci akrobacji na uwięzi są zapatrzeni w przepięknie wykończone modele mistrzów, ale zwykle zapominają, że mistrzowie już nie rozbijają modeli. Model w F2B jest narzędziem, a nie celem. Amerykanie nazywają akrobację na uwięzi "stunt", bo z natury model wciąż jest blisko ziemi i dla widza wygląda to na pokaz kaskaderski. Piotrze - proponuję Ci byś skompletował możliwie prosty, sprawdzony model sylwetkowy lub lepiej od razu dwa. Jeden będzie w naprawie, drugim będziesz latał i tak na zmianę. Moje propozycje to: Junior z książki Piotra Zawady, Banshee firmy SIG https://sigmfg.com/products/sigcl11-sig-banshee-kit lub np. taki Challenger: https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=7757 Uważam też, że model z silnikiem 10 cm3 jest nieodpowiedni, bo za duży - będzie generował duże siły sterowania i każda kraksa będzie katastrofą, a kraks przy nauce lotu plecowego czy wyjścia z przewrotu na plecy nie da się uniknąć. Dziękuję za sugestie, warte przemyślenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylkub Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 18 minut temu, art_c napisał: Na planach, o których piszecie jest legendarny Super Master, autorem projektu Jozef Gábriš - mistrz świata i jeden z najlepszych akrobatów przełomu lat "50 i "60. Super Master to skomplikowana i delikatna konstrukcja - wg mnie zupełnie nie do nauki programu. https://freercplans.com/plan-super-master-2079.htm Moim skromnym zdaniem do nauki podstaw programu odpowiedni jest dobrze latający niewielki model nawet 2,5 - 3,5ccm i nie większy jak na 6,5ccm. Początkujący pasjonaci akrobacji na uwięzi są zapatrzeni w przepięknie wykończone modele mistrzów, ale zwykle zapominają, że mistrzowie już nie rozbijają modeli. Model w F2B jest narzędziem, a nie celem. Amerykanie nazywają akrobację na uwięzi "stunt", bo z natury model wciąż jest blisko ziemi i dla widza wygląda to na pokaz kaskaderski. Piotrze - proponuję Ci byś skompletował możliwie prosty, sprawdzony model sylwetkowy lub lepiej od razu dwa. Jeden będzie w naprawie, drugim będziesz latał i tak na zmianę. Moje propozycje to: Junior z książki Piotra Zawady, Banshee firmy SIG https://sigmfg.com/products/sigcl11-sig-banshee-kit lub np. taki Challenger: https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=7757 Uważam też, że model z silnikiem 10 cm3 jest nieodpowiedni, bo za duży - będzie generował duże siły sterowania i każda kraksa będzie katastrofą, a kraks przy nauce lotu plecowego czy wyjścia z przewrotu na plecy nie da się uniknąć. Lepiej "pacnąć" w trawę bez większych konsekwencji mniejszym, lekkim modelem niż wydłubywać z ziemi i sterty drzazg silnik ciężkiego akrobata. Piotrze ,ty umiesz latać . Pokazałeś to na spotkaniu w Tuszowie. Co do powyższych opinii kolegów to Super Master Gabrysia z ówczesnej Czechosłowacji był modelem latającym szybko bo takie były trendy w tamtych czasach . Model miał cienki profil tak jak wszystkie modele zawodników z tego kraju i nie tylko np. Nobler z USA również model mistrzowski miał cienki profil. Co do nie rozbijania modeli przez najlepszych to też nie prawda, zdarza się to najlepszym , sam widziałem a czasami doświadczyłem na własnej skórze. Modelem dużym lata się łatwiej i nie jest prawdą ,że generuje duże siły podczas sterowania .Latam dużymi i jakoś z kręgu mnie nie wyciąga nawet przy wietrze 7 m/s. Piotrze buduj Legacego. Obiecuję , że podczas kolejnego spotkania przelecisz się Legacym w wersji elektro i sam zobaczysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Tomzik Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 Którą drogę byś nie obrał - będzie dobra Ja uczyłem się na byle jakich modelach, jako tako latających, z silnikiem 5.6ccm. Skrzydło ze styropianu, kadłub deska, statecznik deska. Nawet orczyk był w kadłubie, żeby skrzydła nie ażurować (linki puszczone nad skrzydłami). Nie było to piękne, ale wykonane w krótkim czasie (2 tygodnie), jak uszkodziłem to za kolejne dwa tygodnie dalej latałem. Potem przyszedł czas na bardziej wyczynowe modele. Co do naciągu linek - zgadzam się z p. Sylwkiem, model duży wcale niewiele więcej "ciągnie" jak taki mały, kwestia regulacji. Naciąg na linkach ma być niewielki (dla zachowania precyzji sterowania) ale stały w każdej fazie lotu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylkub Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 Piotrze, zawsze możesz zrobić Akrotatka tym bardziej, że masz odpowiedni silnik i uczyć się akrobacji . Sugerował bym jednak skrzydła styropianowe . 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 Tak jak Sylwek radzi - do nauki Akrobatek, potem coś większego do szlifowania umiejętności. Kiedyś miałem Super Mastera i latałem nim na Radudze 7. Model był szybki, a w czasie wiatru nawet bardzo szybki, więc raczej nie polecam tego modelu. Po nim zrobiłem własną wersję Stiletto i ten dopiero latał tak jak powinien latać model akrobacyjny na uwięzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 A ja pamiętam że w Modelarzu był opublikowany plan modelu AKROBAT właśnie na RADUGĘ tak jakby większy brat AKROBATKA , na poprawionej Radudze latał bardzo dobrze .NIe pamiętam tylko numeru czasopisma . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi