Skocz do zawartości

Modelarze, lotnicy, automobiliści!


Granacik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Marek_Spy napisał:

Błazej czy to ma sens ? teraz niezabawem maja być dopuszczone do ruchu tylko elektryczne wiec konwersja na elektryka może ?

Marku,

to nie ma najmniejszego sensu ale co tam..pokombinować zawsze  mozna.....mam silnik V8 3.5 litrowy, jak sie nie zmieści to mozna zawsze dziure w masce wyciąc....druciarstwo , bez zastanowienia się nad konsekwencjami i tyle lub az tyle.......

co do elektryków to nie jest wcale taka pewna sprawa, Niemcy juz to oprotestowuja a w swietle tego co sie teraz dzieje na swiecie to cały FiT 55 pojdzie w smieci

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Granacik napisał:

Przykłady garażowego druciarstwa

jak mniemam to o tych laskach myslisz  ???

ale ad rem. żadne z tych pokazanych aut,powtarzam zadne, nie przejdzie  MOT-u ani TUV-u... nie będzie  dopuszczone do ruchu drogowego...w Niemczech to sie nazywa"Zulassung zum Straßenverkehr"....teoretycznie możesz wsadzic sobie silnik od czołgu T54  do Golfika ale zaden rzeczoznawca nie dopusci  tego cuda  do ruchu. Nie dopusci w dbałosci i troske o zycie innych uzytkowników dróg.. Koniecznośc posiadania tzw certyfikatu TÜV  dotyczy wszystkich podzespołow  do tzw tuningu, poczynając od  układu wydechowego a kończąc na  felgach..Nie ma certyfikatu to wynocha...

Więc opowiadanie co mozna   by tu jeszcze popsuc to sa bajki z mchów i paproci, opowiadane  po 20 tym piwie i nikt zajmujący sie motoryzacja na powaznie   do tego inaczej nie podejdzie.

Auto to nie jest tylko silnik,  warto  zastanowić się nad tym zanim się kogoś wkręci w gigantyczne koszty i potencjalna jazde do najblizszego zakrętu....

Co w takim swapie  z zawieszeniem, układem przeniesienia napędu, układem kierowniczym  czy hamulcowym???

I last but not least....nadwozie, które było liczone pod konkretny silnik.. przypominam casus Poloneza , z centralnym silnikiem Lancii Stratos....bo i takie cudo było

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Granacik napisał:

i popijąc Harnasia

nie piję takich szczochów...SuperEkspresu też nie czytam....TV nie oglądam ...szkoda czasu

 

Błażej, 

to co napisałem w poprzednim moim poscie to nie jest tylko moje zdanie, faceta mieszkajacego w Polsce i jak napisałeś takiego którego "władza" lubi ale jest to rowniez zdanie , kolegów, znajomych mieszkających w róznych krajach Europy i zajmujacych się autami na codzień. Szykujących  samochody czy to do wyścigów górskich,  ulicznych czy do rajdów...kazde auto ma inną charakterystykę....

Ale nie ma nic cenniejszego ponad życie....własne  i innych...

na tym kończę  bo jest to (niestety) bicie piany.........po kiepskim Harnasiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz MOT nie przejdą...

 

pierwsza z brzegu wydumka street legal jaka mi wyskoczyła

 

 

Byś się zdziwił jakie tam wynalazki są dopuszczone do ruchu. A trochę przez te 4 lata widziałem... Wystarczy wpaść na jakikolwiek trackday w UK. Ten Niemiec, co wystawia TUV, to padł by na zawał. Mnie tam się podobało.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, do Miaty to ludzie i LS'a V8 pakują :D. Ale to już nie to, bo jednak w tym samochodzie liczy się też masa, czy jej rozkład. 
Ogólnie na razie spokojnie, odwiedzę tor w lipcu jak kupię kask, nacieszę się tym co mam i będę sobie powolutku coś tam dorabiał czy to dodając jakieś rozpórki (można jeszcze nieco ją usztywnić, choćby z tyłu), choć na pewno na pierwszym miejscu jest utrzymanie auta w najlepszym możliwym stanie :). I nie wiem jak z rollbarem, bo mam taki fajny wyróżnik mojej wersji, czyli wbudowany windshot z głośnikami, który mocno wpływa na zawiewanie w środku, więc nie chcę go zmieniać, a trochę prezszkadza on w mocowaniu rollbara - bedę po prostu musiał poszukać i pokombinować, a chciałbym taki mały w stylu trochę jak Shelby Cobry czyli pałąki do foteli, a nie jeden duży, 

No i auto było u kolegi i jego taty mechanika, popatrzyliśmy od spodu i fachowe oko uznało, że naprawdę jest bardzo fajnie pod spodem, wszystko w dobrym stanie, brak luzów - czyli tulejki mogą jednak poczekać, nawet przewody hamulcowe jak dopiero zmieniane, a pierścienie od ABS ponoć w stanie jak w żadnym aucie :). Jest jedynie minimalny wyciek z pokrywy zaworów, ale to nawet dobrze :P, bo mam pretekst do sprawdzenia luzów zaworowych i od razu wymiany uszczelki, do tego zmienię profilaktycznie świece - jakoś niedługo to ogarnę.

I na razie zająłem się jedynym chyba ogniskiem powierzchownej rdzy, w bagażniku pod akumulatorem i po drugiej stronie w takim schowku. Wyciera się to tam, a znalazłem na początku tam mokrą rękawiczkę... Więc nic dziwnego, usunąłem jednak mechanicznie rude, podziałałem Fertanem i zapewne zamaluję to podkładem epoksydowym. Pewnie jakąś mini relację gdzieś tam kiedyś zrobię ;). 

Jak ktoś będzie w Chrcynnie w sobotę, to może mnie przy okazji znajdzie ;).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.06.2022 o 12:55, d9Jacek napisał:

mam silnik V8 3.5 litrowy, jak się nie zmieści to można zawsze dziurę w masce wyciąć....

A co "się nie da"... ? :mrgreen:

https://www.se.pl/auto/nowosci/mocarne-fiaty-126-tak-maluchy-z-v8-scigaja-sie-na-14-mili-wideo-aa-SpP1-wCDF-7jRz.html

 

jest i wersja dla ekologów...

 

... mnie by jednak brakowało tego...

 

A propos' Malucha... wiecie, że ten pojazd bardzo spodobał się gwieździe Hollywood Tomowi Hanksowi ? Na tyle, że dostał takiego w prezencie od polskiej fundacji.

Cytat

Zafascynowanie amerykańskiego aktora "polskim Fiatem" tak bardzo spodobało się mieszkańcom Bielska-Białej, że sami postanowili podarować gwiazdorowi "Malucha"!

https://www.telemagazyn.pl/artykuly/tom-hanks-odebral-swojego-malucha-126p-dostalem-instrukcje-jak-wlaczyc-silnik-61760.html

 

spacer.png

 

Słuchy chodzą, że w krótkim czasie dołączył do rzeszy użytkowników tego pojazdu urywając kultową linkę rozrusznika. Ponoć Polacy wysłali mu... tradycyjny kij od szczotki... :mrgreen: :mrgreen:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kaszlaka, dobrze wspominam. Lejce też na nich robiłem. Aczkolwiek z perspektywy czasu to teraz zainwestował bym tylko w Bis'a. Nie jest taki zły jak o nim mówią jeśli wie się co trzeba w nim poprawić. I fajna baza na EV :). Ale gruzy strasznie poszły w górę.

 

z innej beczki:

 

 

 

I co? To też druciarstwo? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Granacik napisał:

I co?

nico....ani trabant, ani suzuki, ani opelek, ani seat....wydumka i tyle.........czyli śpiewać każdy może

to jest po prostu kundel...taki sam jak powstały ze skrzyzowania suki amstafa z chartem rosyjskim, suki , która po drodze dopadło paru wiejskich kundli

kupiłem kiedys takiego kundla ,poprzedni własciciel tez był wujkiem Gromiłłą, luz na walcowych sworzniach zwrotnicy kasował przez nawiniecie drutu  wiązałkowego...Chciał wsadzić silnik od Fiata Abartha, ale przeszkadzała mu poprzeczna belka ramy więc ja obciął

Św.pamięci Krzysztof "Szaja" Szajkowski przerabiał Syreny na szajowozy, ale robił to z głowa i wiedzą a nie na wariata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, d9Jacek napisał:

nico....ani trabant, ani suzuki, ani opelek, ani seat....wydumka i tyle.........czyli śpiewać każdy może

to jest po prostu kundel...taki sam jak powstały ze skrzyzowania suki amstafa z chartem rosyjskim, suki , która po drodze dopadło paru wiejskich kundli

kupiłem kiedys takiego kundla ,poprzedni własciciel tez był wujkiem Gromiłłą, luz na walcowych sworzniach zwrotnicy kasował przez nawiniecie drutu  wiązałkowego...Chciał wsadzić silnik od Fiata Abartha, ale przeszkadzała mu poprzeczna belka ramy więc ja obciął

Św.pamięci Krzysztof "Szaja" Szajkowski przerabiał Syreny na szajowozy, ale robił to z głowa i wiedzą a nie na wariata

Marudzisz moj trabi był prezentem na urodziny żony a zrobiłem bo miałem taki kaprys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marek_Spy napisał:

czyli przeróbce trabiego  kombi poprzez wstawieniu zespołu napędowego z fiata 127

i to jest absolutnie OK, w ostatniej fazie produkcji Trabanty miały istalowany podobny  silnik z Polo

2 minuty temu, Marek_Spy napisał:

Marudzisz

napisałem Ci.powyżej.....nie  marudze wiem co pisze...Twój kaprys opierał sie na wiedzy i nie stawiałes do Trabanta silnika o mocy 100 ile KM, no, i zalezało Ci na żonie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.