Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Patryk Sokol Opublikowano 15 Czerwca 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2022 Hej O tym, że ten powstaje wspominałem już jakiś czas temu, ale sprawa rozwijała się powoli (głównie z powodu mojego terminarza, pojechać ze mną na lotnisko jest niestety bardzo trudno ostatnio) Na szczęście w końcu model jest w produkcji (acz jeszcze nie na stronie, ale to już poza mną), a ja w końcu mogę nim latać Najpierw rysunek: No i do obejrzenia w sklepie: http://www.arthobby.pl/szybowce/product/f5j-scalar-4m-0100/ Czyli jest to model wpasowujący się w realia kategorii F5J Parę rzeczy, w stosunku do poprzednich modeli AH, jest tu jednak nowych. Przede wszystkim: -Belka ogonowa z laminowanym pylonem statecznika poziomego od razu w formie, wraz z gwintami na do przykręcenia statecznika -Oba stateczniki są w pełni węglowe, z pełnym profilem (nawet dwoma!) i wykonywane w formach negatywowych. -Statecznik poziomy ma wpust na pylon i gotowe otwory na wkręty -Statecznik pionowy ma rurkę (z jednej formy ze statecznikiem), która nachodzi na belkę ogonową -Przednia część kadłuba opada ku dołowi, żeby trawa go szybciej łapała przy lądowaniu (poza tym - ja bardzo lubię tą linię) -Całość ma dźwigienki przystosowane do linki ze sprężynką i drugi zestaw do bowdenów. Sam latam na systemie z linką, bo bardzo lubię zerowy luz na sterach. Mój prototyp lata na: -4xHS-125MG w skrzydle -2xHS70MG w kadłubie -Jakimś reglu ze śmieci -ART-1300 w nosie z kołpakiem od AH (ech, ładne to kołpaki mają, co tu kryć...) -3s 1300mAh Tattu FunFly Spokojnie można zastosować również klasycznego XPowera F5J, ale wiadomo to nie od ArtHobby Nawet z tak lekkim silnikiem jak ART-1300 (zaledwie 71g, Xpower to zaś 83g) i małego pakietu, to muszę wozić 10g balastu - na ogonie Mój egzemplarz (praktycznie seryjny, pomijając odpadową belkę ogonową) - wyszedł 1600g do lotu, z zapasem na zejście jeszcze jakichś gramów (na pewno na serwach, lżejszym reglu itp). Do tego obecne stateczniki i kadłub są lżejsze, więc lądujemy w 1550g z rysunku, bez większego wysiłku. Tyle, że chyba nie warto - większość masy jest w skrzydle, siłą rzeczy to nie węgie Teraz o samym projekcie. Siłą rzeczy, ten model nie jest klonem Jantara, ale z drewnianymi skrzydłami Tak bardzo, jakbym tego chciał, tak niestety musiałem zaakceptować, że na skrzydłach tego typu profil musi być grubszy (szczególnie na końcówkach, bo Jantar ma obscenicznie cienkie końcówki płata). Stąd wyszedłem z większej powierzchni nośnej i celowałem w nieco niższe współczynniki siły nośnej niż w Jantarze. Nie dużo - Jantar lata na 80dm^2, Scalar na 82,7dm^2, ale jednak więcej. Scalar ma też większą powierzchnie stateczników - głównie w ramach walki z momentem bezwładności. Trochę na czuja w to poszedłem, ale jest pełen sukces. Siłą rzeczy jest też inna dystrybucja powierzchni nośnej, głównie po to żeby skrzydło było wciąż wykonalne Stateczniki itp. Tu nie było kompromisów - są tak samo jak w wysokowyczynowych Jotkach Tak się model prezentuje w naturze: Tak się prezentuje leżakując z droższym bratem: A tak się prezentuje w locie: A teraz jak się tym lata? No dobrze się lata Przede wszystkim - prawidłowo przechodzi tzw. test Byrskiego - tj. po ciepnięciu z ręki w warunkach atermicznych można śmiało wykonać trzy pełne kółka i wrócić do ręki. Nie ma też problemu z wykręcaniem termiki bez użycia silnika (tzn. jak duże HLG). Siłą rzeczy prowadzi się bardzo podobnie do Jantara, nie odstając jakoś bardzo osiągami. Główna różnica na minus to jednak moment bezwładności skrzydła - końcówki Jantara są praktycznie nieważkie w porównaniu do końcówek Scalara. Ale to ma znaczenie tylko jeśli mamy nawyk zmiany kierunku krążenia w termice. A to zły nawyk Poza tym - super. No i ma podstawową przewagę nad Jantarem - będąc styro-fornirem jest wyjątkowo debilo odporny. To powoduje, że Scalara nie wyciągam z samochodu i wozi się podwieszony pod dachem. Jantara biorę tylko bezpośrednio na wyjazdy. Teraz postaram się nakręcić jakiś fajny filmik z łapaniem termiki z ręki jeśli kamerzysta na lotnisku dopisze 12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin83 Opublikowano 15 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2022 Witam. No Patryk, gratulacje. Jednak poczekam i z Odyssey zamienię na tego Twojego. Wyglada szałowo. Masz może jakieś info kiedy będzie w sprzedaży. Marcin Patryku jeszcze jedno pytanko, jakie popychacze będzie miał Scalar? Mam nadzieje ze nie „druty” jak w pozostałych. jest tam miejsce żeby upchać cos sztywnego? Marcin Znalazłem, ale z tamtego roku z targów. Chyba ze to nie ten. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 15 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2022 Ja bym się jednak nie zdecydował na sztywne popychacze typu pręt węglowy przy tak dużej odległości między orczykiem a dźwigienką gdy model z założenia ma dziobać w ziemię. Pomysł Patryka wzięty z DLG z napędem na linkach będzie mniej przenosił siły powstające na skutek uderzenia. Ale chętnie zobaczę jak to działa w praktyce bo może niepotrzebnie się boję. Fajnie, że Arthobby choć w bólach to jednak zdecydowało się na współpracę z Patrykiem bo dla mnie to byli już na krawędzi bycia antykwariatem modeli projektowanych wg. skamieniałych założeń. A jakość wykonania mają świetną, więc znów widzę przyszłość przed nimi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 15 Czerwca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2022 3 godziny temu, marcin83 napisał: Witam. No Patryk, gratulacje. Jednak poczekam i z Odyssey zamienię na tego Twojego. Wyglada szałowo. Masz może jakieś info kiedy będzie w sprzedaży. Marcin Jak zadzwonisz to już kupisz 3 godziny temu, marcin83 napisał: Patryku jeszcze jedno pytanko, jakie popychacze będzie miał Scalar? Mam nadzieje ze nie „druty” jak w pozostałych. jest tam miejsce żeby upchać cos sztywnego? Jest miejsce na popychacze węglowe, mogą być bowdeny, ale ja stosuje linki ze sprężynką 3 godziny temu, marcin83 napisał: Marcin Znalazłem, ale z tamtego roku z targów. Chyba ze to nie ten. To te skrzydła, ale przed posadzeniem na drzewie. Kadłub z kolei inny Więc masz trochę rację 3 godziny temu, samolocik napisał: Ja bym się jednak nie zdecydował na sztywne popychacze typu pręt węglowy przy tak dużej odległości między orczykiem a dźwigienką gdy model z założenia ma dziobać w ziemię. Pomysł Patryka wzięty z DLG z napędem na linkach będzie mniej przenosił siły powstające na skutek uderzenia. Ale chętnie zobaczę jak to działa w praktyce bo może niepotrzebnie się boję. Ogólnie to jak klepniesz statecznik w kierunku napinającym linkę, to linka jest równie brutalna dla serwa jak bowden. Jak w drugą, to na sprężynce się ugnie. Tyle, że to trochę problem pierwszego świata. Tj. w Jantarze przez dwa lata już, węglowe popychacze nie wyrządziły żadnej krzywdy mikrym serwom (KST-X08). Akurat przy dziobaniu serwom krzywda się nie dzieje, nie ma się o co obawiać (szczególnie, że za sterami nie ma masy za bardzo) Niemniej - linki są git. Proste, lekkie, bezawaryjne i co najważniejsze - bezluzowe 3 godziny temu, samolocik napisał: Fajnie, że Arthobby choć w bólach to jednak zdecydowało się na współpracę z Patrykiem bo dla mnie to byli już na krawędzi bycia antykwariatem modeli projektowanych wg. skamieniałych założeń. A jakość wykonania mają świetną, więc znów widzę przyszłość przed nimi. To akurat jest dużo szerszy problem. Tzn. zdecydowana większość średniej klasy na rynku ma profile, które mogłyby być moim ojcem. I dla mnie, od lat nastoletnich, było to niepojęte. Jak można klepać te same profile 30 lat, kiedy AG są darmowe w internecie. I dlatego też bardzo mnie cieszy, że mogę coś tam porobić dla AH, bo sam niekoniecznie potrzebuje kompozytowych wypasów. Nie latam w zawodach, nie potrzebuję się szarpać o te ostatnie 5% osiągów, które czuć jedynie ze stoperem w ręku, a które gwarantuje kompozyt nad drewnem. Ale za to chce mieć modele tańsze, łatwiejsze w eksploatacji, a wciąż bardzo dobre I taki jest cel tych ćwiczeń - nowoczesna aerodynamika, w zasięgu średnio zaawansowanego latacza. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin83 Opublikowano 16 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 Patryk, a jak się sprawują linki i sprężyna? W DLG to rozumiem, tutaj są jednak większe powierzchnie sterowe i osiągi prędkości większe. Czy są na tyle mocne sprężyny żeby stawić opór powietrza? Oczywiście można zastosować coś innego, tak tylk pytam bo mam jedno DLG i nawet tam czuje niedosyt przy prędkości większej jak reaguje SW i SK na sprężynie. Marcin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiktoreksz Opublikowano 16 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 Patryk, mam jedno pytanie, może lamerskie, sorki, starszej daty jestem, i nie znam się aż tak na współczesnych szybowcach: CG jest rzeczywiście tak daleko z tylu? W okolicach połowy cięciwy? No chyba że statecznik poziomy jest nośny, jak w wyczynowych modelach wolnolatających... Model wygląda naprawdę fajnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 16 Czerwca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 2 godziny temu, marcin83 napisał: Patryk, a jak się sprawują linki i sprężyna? W DLG to rozumiem, tutaj są jednak większe powierzchnie sterowe i osiągi prędkości większe. Czy są na tyle mocne sprężyny żeby stawić opór powietrza? Oczywiście można zastosować coś innego, tak tylk pytam bo mam jedno DLG i nawet tam czuje niedosyt przy prędkości większej jak reaguje SW i SK na sprężynie. Marcin. Ujmę to inaczej. Gdyby się sprawowały nie tak jak powinny, to nawet byś nie wiedział, że była próba ich zastosowania Tzn. Ten model pojawił się na targach już jakiś czas temu, ale pokazuje go osobiście dopiero teraz. Powód jest bardzo prosty - najpierw musiałem się nim sam nalatać, na tyle żeby nie mieć wątpliwości, że wszystko jest dobrze. A wierz mi - większość ludzi nie robi tak brzydkich rzeczy modelom jak ja 1 minutę temu, wiktoreksz napisał: Patryk, mam jedno pytanie, może lamerskie, sorki, starszej daty jestem, i nie znam się aż tak na współczesnych szybowcach: CG jest rzeczywiście tak daleko z tylu? W okolicach połowy cięciwy? No chyba że statecznik poziomy jest nośny, jak w wyczynowych modelach wolnolatających... Model wygląda naprawdę fajnie Tylko to nie jest połowa cięciwy Zwróć uwagę, że linia lotki/klap jest prosta i prostopadła do osi kadłuba. A skrzydło jest zbieżne. W efekcie więc skrzydło ma skos do tyłu i jak wyznaczy się średnią cięciwę graficznie to odkrywa się, że środek ciężkości to jakieś 35% średniej cięciwy aerodynamicznej. Czyli dosyć klasycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin83 Opublikowano 16 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 No to ja tez zadam pytanko. Czy skrzydlo na srodku ma byc ze wzniosem czy "na prosto" czy to na coś wpływa? Marcin. Jeszcze jedno, jakiej grubości drut sprężynowy i jakie wymiary można zastosować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 16 Czerwca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 7 minut temu, marcin83 napisał: No to ja tez zadam pytanko. Czy skrzydlo na srodku ma byc ze wzniosem czy "na prosto" czy to na coś wpływa? No jest ze wzniosem na środku - masz rzut na planie. Wielokrotny wznios jest po to, żeby jak najbardziej przybliżyć rozkład wzniosu do parabolicznego. A ten zaś zapewnia największy możliwy rzut płata na płaszczyznę poziomą dla danego EDA (a EDA określa, jaki musiałby być wznios jednokrotny, żeby uzyskać taki sam wpływ na stateczność modelu) 7 minut temu, marcin83 napisał: Jeszcze jedno, jakiej grubości drut sprężynowy i jakie wymiary można zastosować? Sprężynki są zwymiarowane na planie. Drut bodaj 0,6 i jest taki w zestawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin83 Opublikowano 16 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 Super. Teraz tylko tarabanic do Pana Wiesia i nabyć model. Ale będę musiał jeszcze pomęczyć chłopaków albo ciebie jak to wszystko ugryźć. Jestem nowy w F5J ale już mi się to podoba. Marcin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiktoreksz Opublikowano 16 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 4 godziny temu, Patryk Sokol napisał: Tylko to nie jest połowa cięciwy Zwróć uwagę, że linia lotki/klap jest prosta i prostopadła do osi kadłuba. A skrzydło jest zbieżne. W efekcie więc skrzydło ma skos do tyłu i jak wyznaczy się średnią cięciwę graficznie to odkrywa się, że środek ciężkości to jakieś 35% średniej cięciwy aerodynamicznej. Czyli dosyć klasycznie Ok, bardzo dziekuję. Zasugerowalem się planem i pokazanymi na nim wymiarami (być może nie narysowanymi w skali), na rzucie bocznym nawet gdy odsuniemy się od osi symetrii do wewnętrznej krawędzi ucha, to wychodzi jak nic 50% :-) Ale jeżeli Konstruktor mówi że 35% to ja to rozumiem i szanuję! Fajny sprzęt, może zmieści się w moim amatorskim budżecie. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin83 Opublikowano 16 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 Wiktor zmieścisz się. Kosztuje połowę tyle co standardowe laminaty. Dobrą cenę mają za taki model. Minie się widzi i skorzystam. Patrykowi życzyć wielu modeli dla Art Hobby. Super robota. Marcin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 16 Czerwca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 2 godziny temu, wiktoreksz napisał: Ok, bardzo dziekuję. Zasugerowalem się planem i pokazanymi na nim wymiarami (być może nie narysowanymi w skali), na rzucie bocznym nawet gdy odsuniemy się od osi symetrii do wewnętrznej krawędzi ucha, to wychodzi jak nic 50% ? Ale jeżeli Konstruktor mówi że 35% to ja to rozumiem i szanuję! Fajny sprzęt, może zmieści się w moim amatorskim budżecie. Pozdrawiam! To nie kwestia rysunku. Po prostu ŚC wyznacza się nie względem cięciwy przykadłubowej, a średniej cięciwy aerodynamicznej. Ten ładny rysunek wyjasnia jak się wyznacza średnią cięciwą aerodynamiczną i czemu, jeśli końcówki skrzydła są cofnięte względem środka, to ŚC też się cofa: I w tym modelu jest właśnie klasyczne 35% średniej cięciwy aerodynamicznej. Co nie zmienia faktu, że przy kadłubie to chamska połowa skrzydła I tak przy okazji - to też powód dla którego model ma krótszy ryjek niż Jantar. Tam ucha nie uciekają do tyłu, więc podobny ŚC jest bardziej z przodu przy kadłubie, więc efektywnie ramię jest podobne. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_io Opublikowano 17 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2022 Z innej bajki na jaką kwotę art wycenił ten model? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oko 007 Opublikowano 17 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2022 Patrząc na zdjęcie z targów to wychodzi koło 4k i pewno taniej nie będzie . Jak by nie liczyć to połowa kwoty za węglowy wyczynowy model, czy się opłaca ? myślę że tak, zwłaszcza do nauki i pierwszych startów w zawodach . 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benon_ZN Opublikowano 17 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2022 Cena podana z dzisiaj to 890 Euro Gratulacje Patryk dokończenia projektu!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jb Opublikowano 18 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2022 Patryk, czy przez chwilę pomyslałeś o usterzeniu V zamiast X ? ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 18 Czerwca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2022 20 godzin temu, jb napisał: Patryk, czy przez chwilę pomyslałeś o usterzeniu V zamiast X ? ... Nie. Vka się nadaje do F5J, jak gąbka do wbijania gwoździ. 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin83 Opublikowano 18 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2022 Dokładnie, po co zmieniać jak coś jest dobre na lepsze. Popieram Patryka! Widzę, że Patryk dał nowego ducha do Art Hobby i idzie nowe Panowie. Do dobry znak. Marcin. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ares Opublikowano 19 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2022 W dniu 18.06.2022 o 14:17, Patryk Sokol napisał: Vka się nadaje do F5J, jak gąbka do wbijania gwoździ. Patryku , buduję sobie model w technice VB będzie to nieduży model do latania w termice ( coś zbliżonego do F5J) i autor planów zastosował usterzenie Rudlickiego, Mam już zrobioną V kę ale jeszcze nie wklejoną do kadłuba: po Twoim poście zastanawiam się czy może lepiej zastosować normalne usterzenie? Nigdy nie latałem z motylkiem , idzie na tym zakrążyć w kominie? Bo podobno skuteczność V ki jako steru kierunku jest niezbyt duża. Wstyd się przyznać ale nie potrafię przeliczyć sobie powierzchni z V na klasyczne usterzenie. Możesz mi napisać parę słów jak do tego podejść? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi