Skocz do zawartości

Piper Cub 40% 3D


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za dobre słowo Andrzeju. Staram się wdrożyć kilka nowych rozwiązań konstrukcyjnych oraz technologicznych, jeśli testy prototypu wypadną pomyślnie inni koledzy będą mogli z nich skorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pytasz o carbonowe pasy/półki dźwigara to wykonane są  z płaskownika 4x6 mm. Pasy najpierw odtłuszczam acetonem następnie szlifuje papierem sciernym 120 tak aby cała powierzchnia była matowa, nie może być miejsc "świecących". Następnie zdmuchuje sprężonym powietrzem pył i dokładnie myje pasy acetonem. Krawędzie ścianki dźwigara także matowie papierem. Szykuje mieszanke klejową z żywicy L 285 z aerosilem i mikrobalonem, pół na pół objętościowo, do konsystencji pasty do zębów, mikrobalon zapewnia elastyczność kleju. Pędzelkiem nakładam klej zarówno na ścianki jak i na pasy (bardzo ważne). No i składam i dociskam ścisjami. W okolicach rur łączących oraz mocowaniach zastrzałów przylaminuje jeszcze pasy do ścianek cienką tkaniną szklaną.

2mm grubości są szklane wzmocnienia ścianki przy zastrzałach, kleiłem w ten sam sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
10 godzin temu, Eugeniusz napisał:

Dobrze było by dostać patent na porządek i czystość w Twojej modelarni

To dość prosta sprawa :), każde narzędzie ma swoje miejsce na tablicy narzędziowej oraz im więcej półek i szuflad w modelarni tym lepiej. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad- trochę się wymigujesz! Szufladek, czy innych "orgenajzerów" to sobie można nawieszać ile wlezie, ale skąd wziąć nawyk, umiejętność, że jak weźmiesz młotek, czy kombinerki, to skrupulatnie po skorzystaniu, schowasz je na swoje miejsce. Tylko nie mów, że trzeba ćwiczyć- ćwiczę od lat i ciągle mi nie wychodzi...😄

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

A ja do wklejania zawiasów stosuję następującą metodę: robię szufladę zawiasu (zawiasy) na dwie jego połówki, ze sklejki 0,8mm plus brzegi ze sklejki o grubości zawiasu, następnie wycinam łoże szuflady w lotce (sterze) oraz skrzydle (stateczniku) pasując szufladę nie rozciętą. Następnie wklejam szuflady w te łoża pozycjonując dokładnie lotkę względem skrzydła a stery względem stateczników. Po wyschnięciu kleju rozcinam szuflady, szlifuję do profilu, wkładam zawias BEZ KLEJU i wkręcam mały wkręt do drewna. Zalety: dokładne pozycjonowanie sterów i lotek, brak naprężeń od przekoszonych i wklejonych zawiasów, pewność mocowania i możliwość demontażu lotek. Klej wcale nie trzyma zawiasy tak mocno jak się powszechnie wydaje. Szczegóły na Foto i oczywiście to rozwiązanie stosuję do "pół", "ćwierć"albo "ileś tam" (skali) makiet.

Piper Stateczniki.JPG

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne rozwiązanie z tymi szufladami na zawiasy, dzięki.

Widzę że w sterze wyskości zastosowałeś wyważenie rogowe, zastanawiam się czy nie wykonać takiej zmiany u siebie. Boję się trochę drgań sterów wzbudzanych przez silnik na ziemi oraz flateru w locie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, koniorc napisał:

Bardzo fajne rozwiązanie z tymi szufladami na zawiasy, dzięki.

Widzę że w sterze wyskości zastosowałeś wyważenie rogowe, zastanawiam się czy nie wykonać takiej zmiany u siebie. Boję się trochę drgań sterów wzbudzanych przez silnik na ziemi oraz flateru w locie.

 

 

Wyważenie rogowe w moim Piperze jest raczej tylko odtworzeniem oryginału. Myślę, że Twój model  nie wymaga takiego elementu bo takie rozwiązanie było stosowane raczej po to by zmniejszyć obciążenie na drążku sterowym a w mniejszym stopniu przeciwko drganiom samowzbudnym i tym od silnika. Poza tym eliptyczny obrys statecznik skutecznie zapobiega drganiom skrętnym, które są przede wszystkim funkcją prędkości lotu no a Piper szybko nie lata. Duże znaczenie mają też linki usztywniające konstrukcję. Niestety w moich dużych modelach drgania konstrukcji (szczególnie sterów i lotek)krytych folią od silnika spalinowego występują często ale od czasu jak na mistrzostwach świata makiet zobaczyłem to samo zjawisko w modelach mistrzów to przestałem się tym martwić.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Posunęły się trochę prace z modelem. Wielkość już robi wrażenie porównując do przeciętnych rozpiętości modeli i mojego "dużego samolotu" wicherka 50 o rozpiętości tylko 2,2m i szybowca 3,7m który jest duży, a ten model to mi się nie dość, że ani w garażu ani w aucie nie mieścił, to w głowie ta skala też mi się nie mieści. Pozdraiwam

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.