Skocz do zawartości

O akumulatorach do samochodów elektrycznych i nie tylko....


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiem o co chodzi, ale weź, samorozładowanie w nowoczesnych akumulatorach to nie jest jakiś faktor je dyskwalifikujący.

Skąd masz info, że 5% tracą energię  po odpięciu? Skoro tracą jak mówisz to musi to gdzieś sie podziać, np w ciepło?

Opublikowano
12 minut temu, latacz napisał:

kiedyś stary uno odpalił od strzała po pół roku postoju...

    a chodzi o to, że nawet beż żadnego obciążenia aku litowe stosowane w samochodach elektrycznych w ciągu kilku godz po odpięciu od ładowarki gubi minimum 5% energii.

Tak kiedyś nie było modułów komfortu i innych komputerów pobierających energie, współczesny samochód to kilkanaście komputerów z własnym oprogramowaniem porozumiewających się  siecią CAN a Uno ma wyłącznik zapłonu który całkowicie odcinał zasilanie.

 

20 minut temu, Kakabe napisał:

Marek, za Komuny mówiło się że dostaniesz "czapkę śliwek i pojarać" ?

Wiadomo kto na tym najwięcej zarobi.

Wiadomo ale tez mówiono ze czeka nas świetlana przyszłość.

Opublikowano

Spada napięcie na ogniwie po odpięciu od ładowarki a energia ogniwa jest iloczynem

jego pojemności i napięcia . Nie bez powodu jak ścigaliśmy się ślizgami ogniwa ładowało się w punkt przed samym

biegiem , mało tego podgrzewaliśmy je przed startem. Dla zwykłego użytkownika te pojedyncze procenty wynikające ze spadku napięcia z 4.20-4,25 bo

to różnie bywa na 4.11-4,08( tak najczęściej ) są niezauważalne . W wyczynie decydowały często o ukończeniu biegu . 

 

Opublikowano

Jakich mitów?

Powiedzmy że pakiet do Tesli kosztuje 50 000PLN.  Ilość cykli ładowania to 1000  Czyli 50 000/1000 równa się  50zł na jedno ładowanie. Doliczasz zużycie pakietu do przejazdu na  jednym ładowaniu? Oczywiście to tylko przykład.

 Niech kosztuje 20 000 i ma trwałość 1000 cykli to i tak musisz dopisać statystycznie 20zł do jednego ładowania.

 

Pomyliłem się https://elektrowoz.pl/porady/koszt-wymiany-baterii-tesli-model-3-lr-to-109-92808-zl-duzo-aktualizacja-naprawa-bedzie-na-gwarancji/

Opublikowano

Witold , elektryk jest fajny do miasta na krótkie trasy . Absolutnie nie nadaje się na razie jako auto rodzinne na wyjazd na wakacje z dziećmi .  Różnica w cenie miedzy jego spalinowym odpowiednikiem

jest znaczna i proste rachunki szybka mówią ze jest to na razie gra nie warta świeczki .  Ekwiwalent tej różnicy w paliwie pozwala temu spalinowemu

na spory dystans i czas eksploatacji po ktorym to w elektryku już ogniwa albo będą do wymiany albo ich pojemność będzie już dużo mniejsza . Masz elektryka i fajnie ja mam Skodę superb w tdi i nie chce innego auta a tym jeżdżę od nowego 11 lat . Jest duże ekonomiczne i bardzo komfortowe . Tego nie zapewni mi mały elektryczny opel . Nie Masz sie co denerwować . Niech kazdy

ma to co lubi 

Opublikowano
5 minut temu, mike217 napisał:

Nie Masz sie co denerwować . Niech kazdy ma to co lubi 

Dokładnie !

Ja odkąd nauczyłem się pilotować modele zawsze preferowałem górnopłaty. Mój syn często ze mnie się podśmiewał bo jemu lepiej latało się akrobatami.

Ale nie był to powód abyśmy się do siebie nie odzywali. Później zafascynowały go śmigłowce i całkiem dobrze sobie radzi ......

A ja pozostałem wierny "latadłom" majestatycznie przesuwającymi się po niebie. Miałem Edge 540 o rozpiętości 1600 mm z silnikiem Sayto ale nie latało mi się zbyt dobrze i szybko go sprzedałem.

Z samochodami jest podobnie, każdy z nas lubi co innego ........

Tak że Witold nie dąsaj się tylko napisz jeszcze co o swoim samochodzie ( tym elektrycznym).

 

Opublikowano
2 minuty temu, Kakabe napisał:

Dokładnie !

Ja odkąd nauczyłem się pilotować modele zawsze preferowałem górnopłaty. Mój syn często ze mnie się podśmiewał bo jemu lepiej latało się akrobatami.

Ale nie był to powód abyśmy się do siebie nie odzywali. Później zafascynowały go śmigłowce i całkiem dobrze sobie radzi ......

A ja pozostałem wierny "latadłom" majestatycznie przesuwającymi się po niebie. Miałem Edge 540 o rozpiętości 1600 mm z silnikiem Sayto ale nie latało mi się zbyt dobrze i szybko go sprzedałem.

Z samochodami jest podobnie, każdy z nas lubi co innego ........

Tak że Witold nie dąsaj się tylko napisz jeszcze co o swoim samochodzie ( tym elektrycznym).

 

Po co jak napisali mi że się rozładowuje itd itp choć w zyciu elektrykiem nie jechali. Niech jeżdżą czym chcą (np 3 cylindrową benzyną o żywotności 50-120 tys km) wtedy więcej ładowarek będzie dla mnie ? To takie polskie. 

Opublikowano
26 minut temu, Kakabe napisał:

Ja odkąd nauczyłem się pilotować modele zawsze preferowałem górnopłaty. Mój syn często ze mnie się podśmiewał bo jemu lepiej latało się akrobatami.

Zawsze można połączyć pożyteczne z przyjemnym ?:

Sorry za OT ?, ale tu w większości samolociarze. Spaliniarze i elektrycy to tylko chwilowy podział ?.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
41 minut temu, witold_pi napisał:

Po co jak napisali mi że się rozładowuje itd itp choć w zyciu elektrykiem nie jechali. Niech jeżdżą czym chcą (np 3 cylindrową benzyną o żywotności 50-120 tys km) wtedy więcej ładowarek będzie dla mnie ? To takie polskie.

Nauczyłem się że na zaczepki nie reaguję i czasami pomijam milczeniem choć krew się we mnie gotuje .........

Napisz bo bardzo mnie interesuje ten temat. Wszystko co wiem to tylko przekazy internetowe bardziej prawdziwe lub mniej .......

Jedyny pojazd elektryczny jakim jeździłem to wózek widłowy .

28 minut temu, pietrku napisał:

Zawsze można połączyć pożyteczne z przyjemnym ?:

fakt ale ja racze wożę się po niebie - tak zupełnie spacerowo ..... jakieś tam pętle i beczki robię ale o wyższym stopniu pilotażu to raczej nie ma mowy. 

 

 

Witek masz samochód dwa lata i ta jak napisałeś średnio 3 razy w tygodniu go ładujesz co daje ponad 300 ładowań w okresie jaki masz to auto.

Moje pytanie - czy zauważyłeś spadek pojemności baterii ? Jeśli tak to o ile procent.

 

Opublikowano
9 godzin temu, Kakabe napisał:

Kolejny film mówiący o samochodach elektrycznych, ich wadach i zaletach ......

 

Zauważyłem, że ktoś wcześniej pisał o "tych młodych co bezkrytycznie wierzą we wszystko co się im powie i czerpią wiedzę tylko z artykułów na portalach i filmików na yt" 
A tu jako dowody tej drugiej strony widzę filmiki z yt, i to jeszcze typowe clickbaitowe filmiki nastawione na efekt potwierdzenia i łatwy zarobek na wielu wyświetleniach i łapkach.
 

 

6 godzin temu, Kakabe napisał:

I ciekawostka - nie jest tak bajecznie tanio ?  Ba powiem że jest cholernie drogo !!!!

Mój samochód na trasie pali 5,5 l/100 km pod warunkiem że nie przekraczam 120 km/h - przy 89 km/h schodzi do 4,6 l/100 km

koszt tych 5,5 l to - 7,38 x 5,5 = 40,59 zł

Przeciętny elektryk dla jak to określił kolega klasy średniej zużyje 18 kW ( światła , klima , radio)

Chcąc szybko naładować akumulator zapłacimy

3,19 x18 = 57,42 zł

Przy tej opcji koszt przejechania 100 km elektrykiem jest większy o 41%

Kolejny znany ze sprytnych artykułów sposób, jak zrobić porównanie pod założoną tezę- ceny tankowania wziąć z najtańszych stacji(broń boże z tych przy autostradach), wartość spalania wziąć z trasy, a nie z miasta, a ceny ładowania z najdroższych dostępnych źródeł, a nie z gniazdka albo z pv. I wyjdzie, że tankowanie wychodzi tak samo albo nawet taniej niż ładowanie. 
 

 

7 godzin temu, Kakabe napisał:

W takim przypadku teza o niskich kosztach użytkowania samochodu elektrycznego nijak się ma do rzeczywistości ......

 

Koszty użytkowania to nie tylko paliwo.
 

 

6 godzin temu, latacz napisał:

Elektryki także mają przekładnie i niekoniecznie tylko jednostopniowe...

 

Ale zwykle jeden stopień wystarcza.
 

 

6 godzin temu, latacz napisał:

????????? realnie ? A żywotność do 80% pojemności normatywnie określana jest dla aku kwasowych -dla litowych producenci liczą żywotność jak chcą. No i spadek pojemności to jedno a wzrost oporu wewnętrznego i spadek mocy max to drugie...

Rw mieści się w widełkach z ds. Jeszce nie spotkałem się żeby ktoś podawał "jak chce", tak się przyjęło te 80% i każdy tak podaje, ds są dostępne, no chyba że masz ogniwa firmy krzak.
 

 

7 godzin temu, latacz napisał:

ponadto przegrzewanie się starych ogniw i ryzyko pożaru... po 2 latach każde aku w moich małych pojazdach dawało 70% początkowego zasiegu. po 5latach -z 25km zostawało 5km zasięgu przy żadnej dynamice jazdy... 

Co to za ogniwa? Nawet moje zabytki laptopowe panasonic 17670 z 47km spadły na 27km po 10 latach leżenia.
Wspominanie o ryzyku pożaru w dyskusji spalinowy vs elektryk, hehe. No bo w samochodzie gdzie dosłownie siedzi się na zbiorniku(nieszczelnym i zrobionym z plastiku albo cienkiej blaszki) pełnym napalmu, a który to samochód ma na wyposażeniu specjalną maszynę do wytwarzania iskier do podpalania tego napalmu, a ten napalm ze zbiornika jest pompowany plastikowymi wężykami pod ciśnieniem przez całą długość samochodu, wcale nie ma ryzyka pożaru  :D 
Wymyśliłem eksperyment dla każdego przekonanego o bezpieczeństwie spalinowych samochodów i palności elektryków-wziąć ogniwo i zapalniczkę, przyłożyć do ogniwa płomień na ułamek sekundy, co się stało? Nic. Teraz to samo ze szklanką benzyny... I wersja dla tych, którzy widza przyszłość w wodorze-balonik z wodorem. <drugiej i trzeciej części eksperymentu nie polecam tym, którzy nie lubią niebezpieczeństwa, poparzeń, eksplozji, pożarów, utraty włosów, skóry i słuchu>

 

7 godzin temu, latacz napisał:

w elektrykach będzie inaczej ? mam w hulajnodze własnej konstrukcji silnik katalogowo  250W. dziwnym trafem generuje 600W. A w czasie ruszania 1,5kW ? w elektrykach spada siła magnesów, sprawność baterii, a nawet zwykły kurz na radiatorach falownika psuje parametry...

Siła magnesów spada tak, że trzeba pokoleń żeby tego doświadczyć, no chyba że masz mocne neodymy i je przegrzejesz, ale to raczej uszkodzenie niż zużycie. Falownik w samochodzie zwykle jest chłodzony cieczą, a nawet niska sprawność baterii nie zmieni zauważalnie jakości spalin takiego elektryka.
 

 

7 godzin temu, Kakabe napisał:

Ludzie żyjący w miastach, mieszkający w blokach na chwilę obecną z ekonomicznego punktu widzenia (pomijając cenę zakupu) raczej nie zdecydują się na zakup auta elektrycznego .

Ludzie w blokach to mniejszość, poza tym "na obecną chwilę" jest kluczowe, po to ewolucja napędu jest rozciągnięta na całe dekdy żeby infrastruktura zdążyła się przygotować.
 

 

7 godzin temu, latacz napisał:

rok temu sprzedałem mojego benzynowego mondeo z 1998roku -trzymał parametry...  23 lata i 400k km...

 

Euro1? Jak ma kata i nie jest skrajnie zajechany to trzyma parametry, teraz weź jakiś współczesny euro6 gdzie połowa rzeczy pod maską jest po to, zęby ledwo zmieścić się w normie, która uwzględnia sporo więcej parametrów i inny sposób pomiaru.
 

 

7 godzin temu, latacz napisał:

 

to awarie -natomiast szybka degradacja aku w elektrykach to normalna eksploatacja.


To do czego się odnosiłem to też była awaria, w dodatku spowodowana kolizją a nie samoistnym pękaniem bloku silnika. "Szybka degradacja" nie jest taka szybka patrząc na rynek używek.
 

 

7 godzin temu, latacz napisał:

 

Dodatkowo aku litowe pięknie się palą i nie dają się zgasić. Wiele parkingów podziemnych nie dopuszcza parkowania elektryków, (widziałeś jak pali się pakiet modelarski ? -ja widziałem.


W samochodach nie używa się li-pol, tym bardziej tych modelarskich. Podobno samochody z lpg też mają zakaz wjazdu do parkingów podziemnych, ale nigdy się z czymś takim nie spotkałem w rzeczywistości ani w żadnym prawie.

 

7 godzin temu, latacz napisał:

ta....   - tankuje/ładuję  cały dzień żeby dojechać do roboty -a pracuję i jeżdżę tylko nocą i tylko w lecie -pod warunkiem, że jest słonecznie.... jeśli chcę jechać 300km -to przez tydzień nie używam samochodu -żeby naładował się z solarów. jadę do pracy, na wczasy, do cioci na imieniny -i.... na miejscu buduję sobie 10kW solarów żeby naładować się na powrót... oczywiście wynajmuję ciężarówkę, żeby za mną woziła te solary -to się ekologicznie i tanio naładuję...

Nie masz doprowadzonej sieci energetycznej do domu? Zwykle ona działa całą dobę, tak samo cioci na drugim końcu kraju polecam podłączenie, nie trzeba pochodni palić, można mieć elektryczne oświetlenie w domu :D 
Mając pv sprzedajesz energię do sieci(albo odkładasz prąd do magazynu jak masz offgrid) w czasie kiedy jest najbardziej potrzebna i najdroższa, samochód podłączasz na noc kiedy energii jest nadmiar i jest najtańsza.

 

7 godzin temu, latacz napisał:

 

spalinowe -są/były projekty silników wysokotemperaturowych  o dużo lepszych sprawnościach -tyle, że trzeba by zmieniać technologie. a koncernom i lobby opłaca się że więcej palą nie ma ekologii -jest tylko kasa zyski i straty.

Nie ma ekologi-nie ma zysków, firmy płacą kupę kasy za każde przekroczenie norm.
 

 

7 godzin temu, latacz napisał:

Rekord pojazdów "o kropelce" to jest około 1500 kilometrów przejechanych  na litrze paliwa....  więc potencjał też jest. 

 

Chyba widziałem to kiedyś na discovery-zrobiona z plastikowej wytłoczki trumna na wąziutkich kółkach jak od hulajnogi albo małego rowerka, leży się w niej żeby opory były najmniejsze, silniczek wielkości takiego z podkaszarki napędza pojazd jadący po idealnie gładkim pasie startowym, czy to jest to?
 

 

7 godzin temu, latacz napisał:

samochód osobowy  żeby mieć akceptowalny (zaledwie akceptowalny) zasięg z aku li-ion waży ponad 2 tony.  z LTO będzie ważył ponad 3. W elektryku znaczna część energii zużywana jest do wożenia tejże energii (znaczy ciężkiego aku)

aku LTO na jednostkę energii jest 2x cięższe niż li-ion.A to go praktycznie dyskwalifikuje jako źródło energii do pojazdów.

Zależy co nazywasz akceptowalnym zasięgiem, dla przeciętnego człowieka robiącego 20-30km dziennie nawet 100km zasięgu raczej jest akceptowalne, a takie elektryki ważą trochę ponad tonę. Oczywiście samochód segmentu E zbudowany do międzynarodowych podróży a nie jeżdżenia po mieście i województwie będzie ważyć ponad dwie tony, ale to raczej promil społeczeństwa. LTO są cięższe i zasięgi będą mniejsze, ale za to ładowanie w kilka minut jest w standardzie, do tego na mrozie różnice w zasięgu maleją. Bateria scib toshiba 20kWh to ok 200kg.
 

 

7 godzin temu, SlawekADW napisał:

mogę jednym kliknięciem myszki odblokować mój silnik ze 140 KM na 170KM

Czy wyniki spalin się nie zmieniają? Często producenci właśnie po to kastrują seryjną mapę żeby się zmieścić z emisją, a przy sporej części "cipowanych" diesli dosłownie widać, że raczej nie mieszą się już w żadnej normie.
 

 

7 godzin temu, SlawekADW napisał:

Sprawdzisz sobie stan licznika przy przeglądach...

Nie mówię że jest cofany, ale chciałem tylko wspomnieć, że stan licznika na przeglądzie nic nie mówi o przebiegu samochodu
 

 

7 godzin temu, SlawekADW napisał:

porównywanie wysokoprądowego, wysokonapięciowego falownika do konstrukcji ECU w przeciętnym samochodzie zostawię bez komentarza

Pomijając większy stopień mocy sam sterownik jest prostszy, ecu musi kontrolować sporo więcej parametrów i ma sporo więcej czujników, modułów i elektroniki do ich obsługi.
 

 

7 godzin temu, SlawekADW napisał:

 Jak będę dbał o silnik i o auto to przeżyje ze trzy wymiany pakietów w cudownym elektryku... ale pewnie nie przeżyje głupoty unijnych urzędasów

 

Ok, daj znać jak zrobisz na tym silniku chociaż 2mln km :D
 

  

7 godzin temu, latacz napisał:

 

który elektryk przejeździ bezproblemowo 24 lata ? ile x trzeba będzie zmieniać aku ?    i jak z ekologia gdy w tym czasie eksploatacji utylizować trzeba zamiast jednego 2samochody i dodatkowo 3-4 wielkie aku litowe ? zamiast 1500kg złomu  prawie 6 ton elektrośmieci w tym samym czasie...

Dolicz do tego ile tysięcy ton wyleciało przez wydech tego mondeo, ileset litrów oleju silnikowego trafiło do rzeki itd.

  

7 godzin temu, SlawekADW napisał:

Recykling łopat to żaden problem-robi się z nich ogrodzenia, wiaty przystanków, a pozostałe mieli się i używa jako dodatek do betonu, z którego buduje się praktycznie wszystko.
 

 

6 godzin temu, Kakabe napisał:

Przykro mi Kolego ale jak dla mnie to żaden argument ?

Mam garaż podziemny w bloku i nawet w trakcie dużych mrozów mam 10 na plusie ...

To tak samo można stwierdzić, że argument o zasięgu nie ma sensu, bo "

Przykro mi Kolego ale jak dla mnie to żaden argument ?

Jeżdżę 10km dziennie i mam ładowarkę w garażu." :D 
 

  

6 godzin temu, latacz napisał:

w górach 3 dni ładowania z gniazdka. 

 

Chyba z laptopa przez usb :D 

  

6 godzin temu, latacz napisał:

???     a w elektryku elektryki jest 100x więcej...


Dokładnie, bo w elektryku masz 200 lusterek 400, szyb, 600 czujników temperatury 400 czujników spalania stukowego, 200 sond lambda, 200 elektrycznych foteli itd.
 

  

4 godziny temu, latacz napisał:

ta...  policzyłem ogniwa w tesli -wychodzi mi tak od 5000 do ponad 7k sztuk kapryśnych ogniw które muszą być monitorowane, wyrównywane napięcia  w odskok poza normę napięcia to zniszczenie ogniwa(awaria) lub nawet pożar..w porównaniu.

Monitorowane są całe sekcje a nie pojedyncze ogniwa.

 

  

4 godziny temu, latacz napisał:

jakoś u mnie każde ogniwo li-pol ,    li-ion (czy w modelach, czy hulajnogach, czy pontonie) ładuje do 4,2V a po kilku lub kilkunastu  godz mam niecałe 4V

 

To coś zżera, u mnie ogniwo rozładowane do 3,3v jakoś miesiąc temu nadal trzyma te okolice, naładowane do 4,2V parę dni temu teraz ma 4,17V.
Samorozładowywanie akurat w elektryku jest mniejsze niż w spalinowym, może nawet stracisz te 10% na miesiąc, ale spalinowy w miesiąc straci 100%, bo nawet nie odpali :D

  

3 godziny temu, SlawekADW napisał:

Chodzi mi o to że dla przeciętnego , pracującego na etacie człowieka corsa-e to abstrakcja. Firma sobie zrobi koszty, zwykły Kowalski zrobi sobie dlugi...

Dla przeciętnego polaka każdy z salonu to abstrakcja.
 

  

3 godziny temu, Marek_Spy napisał:

koszty fotowoltaniki

Koszty czego?


 

  

3 godziny temu, Marek_Spy napisał:

ze nie będzie samochodów rynku wtórnego bo baterie.

Dlaczego miałoby nie być?

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie, wyniki spalin się nie zmienią bo silnik to faktycznie 170KM wykastrowany na 140 a poza tym po to jest komputer i dwie sondy lambda żeby dbał o skład mieszanki. Przy 170KM po prostu uchyli sobie więcej przepustnice i wydłuży czas wtrysku żeby  uzyskać moc i mieszankę 14.7 do 1 czyli lambda 1 a kat dopali to co ma dopalić.  To żadne czary a zwykłe działanie silnika z wtryskiem paliwa.Jak się nie rozumie działania wtrysku paliwa to lepiej nie zabierać głosu no nie?

Jak ja dobiję do 1mln co akurat dla tych silników jest możliwe, to po Twoim elektryku nie będzie nawet smrodu. A nawet jak padnie to zrobię mu remont za 10kpln a Ty w tym czasie będziesz musiał myśleć nad czwartą wymianą pakietu. Ciekawe kto wywali więcej kasy..

Dla przeciętnego Polaka  w zasięgu ręki jest samochód w kwocie 20kpln a twierdzenie że przeciętny Polak będzie jezdził elektrykiem w 2030r  odklejone od rzeczywistości. Idąc dalej- z pełną świadomością szykuje się nam nowy lad w którym bidota będzie jezdziła rowerami a szlachta elektrykami...

Recykling polegający na robieniu wiat? A z ogniw lijon może kapsle co?

 Falownik mniej skomplikowany? Hmmm Ten na taki nie wygląda https://www.delphiautoparts.com/pol/pl/product/zintegrowany-konwerter-dcdc-i-falownik    jedyne 6000 ojro.

 

Edytowałem, miało być bez polityki.

Opublikowano
13 minut temu, Adam P. napisał:

a ceny ładowania z najdroższych dostępnych źródeł, a nie z gniazdka albo z pv

w  trasie zazwyczaj nie ma "gniazdka ani własnego PV"  i zazwyczaj nie ma czasu żeby tankować kilka godzin po złotówce -a niestety szybkie ładowanie to ta wyższa cena.

Co potwierdza moje sugestie -"elektryki" są fajne do jazdy "wokół komina" ścislej wokół własnego PV... i to w wersji  małego samochodu do miasta. W wersji normalnowymiarowej -kiedyś będzie ok -obecnie jest jak jest...

 

17 minut temu, Adam P. napisał:
6 godzin temu, latacz napisał:

w górach 3 dni ładowania z gniazdka. 

 

Chyba z laptopa przez usb :D 

 

ta... przeciętne gniazdko to zabezpieczenie max 16A często tylko 10A.   x 230V.  Jaką masz max moc ładowania  ??? mi jakoś wychodzi   3 -4  kW. W praktyce na starych instalacjach z cienkimi przewodami sporo mniej...  Ile godz trzeba ładować żeby wrzucić blisko  100kWh ? zakładając, żę chce się kawałek gdzieś podjechać i iść na spacer na ładowanie zostają noce... podobnie jeśli w domku jest   jakaś kuchnia elektryczna, ogrzewanie farelką albbo co -na czas właczenie więszych odbiorników z czegoś trzeba zrezygnować -albo z obiadu albo z ładowania...

-to moje przypuszczenia  wg opowieści właściciela samochodu ładowanie od przyjazdu w piątek do niedzieli wieczór. Dla mnie jak najbardziej wiarygodnie.

 

 

 

 

Opublikowano
8 minut temu, SlawekADW napisał:

Recykling polegający na robieniu wiat? A z ogniw lijon może kapsle co?

Sławek daj spokój. Gość nie może zrozumieć że nikt już nie chce czytać jego "mądrości"........

 

Opublikowano
46 minut temu, Adam P. napisał:

Monitorowane są całe sekcje a nie pojedyncze ogniwa.

A co to zmienia -każde ogniwo to potencjalne miejsce awarii.  składałem baterie  do roweru, pontonu itp tak do 2kWh -trochę zabawy i komplikacji jest nawet z takimi maleństwami...  podobnie awaria JEDNEGO ogniwa rozpieprzyła mi całą baterię.  owszem dało się naprawić (kilka dni/wieczorów zabawy) ale nie dało się jechać.

18 minut temu, Kakabe napisał:

Witek gość dziennie robi 10 km i chyba nigdy w życiu nie wyjechał ze swojego miasta .....

prawdopodobnie -ja nie mam samochodu elektrycznego -i mimo, że chciałbym mieć pojeździć dla zabawy  -nie kupie bo sensu nie ma.

Mam 3 zrobione samodzielnie hulajnogi elektryczne i rower. Oraz mocny napęd elektryczny do pontonu -jakieś 35 -40km zasięgu przy 8km/h . I Już z tym jest trochę zabawy z ładowaniem -zwłaszcza na wczasach...  bateria 2kWh (na ogniwach "samochodowych") do pontonu ładuje się prawie dobę...

 

 

     I mam kilku znajomych którzy mają od nastu lat samochody elektryczne (nie naście lat te same)  i nimi jeżdżą po kilkadziesiąt tys km rocznie -i trochę słyszałem. Prowadziłem teslę S  -podobało mi się -ale nawet gdybym miał wolną taką kasę to bym nie kupił.

Natomiast zastanawiałbym się nad elektrycznym smart for two -gdyby nie kosztował drożej niż compact i prawie jak wóz klasy średniej.

Opublikowano
2 godziny temu, Adam P. napisał:

Ludzie w blokach to mniejszość, .....

 

Okazuje się że ludzi mieszkających w blokach i kamienicach jest 49%

Ludzi mieszkających w domkach jednorodzinnych jest 41 %

Dom wielorodzinny z działką i ogrodem 7%

Domy szeregowe "bliźniaki" 2%

W innym 1%

Czyli kolejny raz okazało się że Kolega AdamP postawił swoją tezę ???

 

cytat: " Na podstawie deklaracji badanych można wnioskować, że Polacy mieszkają głównie w dwóch typach budynków – domach jednorodzinnych z działką lub ogrodem (41%) oraz w blokach na osiedlach mieszkaniowych (40%). Tylko co jedenasty ankietowany (9%) deklaruje, że mieszka w kamienicy."

https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2010/K_120_10.PDF

Opublikowano

każdy tranzystor w układzie scalonym to potencjala możliwość awarii, pisząc ten tekst używam komputera zawierającego ich dziesiatki miliardów, stąd wniosek że zaraz nastąpi awaria, lecę szukać stare spektrum 48 ?

To samo EKSPERCI od 7 boleści  mówili 40 lat temu na temat komputerów w samochodach sterujących wtryskiem paliwa. Są BE , nie ma to jak gaźnik. Dziś tylko ja i inni nieliczni potyrafię na słuch ustawić skład mieszanki w PF126 an na żarówkę wyprzedzenie zapłonu. 

Przy napięciu ~400 V będzie ze 111 ogniv plus jakiś zapas ?

Myślę ,że po 2 latach jest już odczuwalny spadek zasięgu , ale trzeba poczekać do lata aby obiektywnie to ocenić.

Opublikowano

A miałem się nie odzywać.:)

Nie mam elektryka jak Witold ale pół elektryka i uważam, że ta wersja elektryka jest w tej chwili najrozsądniejsza, choć widzę duże zalety pełnego. 

Pełny elektryk, w mojej ocenie, zwłaszcza do miasta to dobry pomysł choć, tak jak tu już napisano, cena nie zachęca. Jeśli nie będzie przełomu w przewidywalnie krótkim czasie, tak do 2030 roku to pełne elektryki będą prawdopodobnie nie sprzedawalne.

Pół elektryk jest to dość faja opcja. Po mieście w zimie te 50-60km idzie spokojnie przejechać. I tak jak Witold wspomniał w zimie trzeba ładować co dwa dni, w lecie wystarczy co trzy i dystans wydłuża się po mieście o te 15-20km. 

Bardzo mocno rozważaliśmy czy wybrać pełnego czy pół elektryka. Ponieważ samochód będzie eksploatowany raz lub dwa razy w roku na długim lub bardzo długim dystansie to kolejki do ładowarek na stacjach całkowicie nas przekonały, że pełny elektryk się nie sprawdzi.

W zeszłym roku wracając z południa zatrzymałem się żeby zatankować za resztę ichniejszych pieniędzy i zobaczyłem, że do każdej z pięciu ładowarek na tej stacji stoi po sześć - osiem samochodów w kolejce, 

Baterka do tego pół elektryka ma dość długą gwarancję więc mamy nadzieję, że jeśli się coś stanie to wymienią a jak nie to zostanie całkiem fajny i żwawy silnik spalinowy i będzie można dalej jako tako eksploatować samochód a nie wywalić od razu na złom;)

 

Moim zdaniem, jak pisałem wyżej, jeśli nie będzie w najbliższym czasie rewolucji w bateriach do samochodów to elektryki będą tylko takim etapem pośrednim dla innych rozwiązań. Jakich to teraz trudno powiedzieć, czy wodorowe czy CNG czy jeszcze coś innego ale pełne elektryki umrą śmiercią naturalną ze względu na wszystkie wady jakie tu już o nich wypisywano które przysłonią zalety.

Z tymi (wadami) o jakich wspomniał Witold zgadzam się w 100% zwłaszcza te cholerne przeglądy. Tu niestety łupią nas okrutnie. I taka mały dygresja, jeśli ktoś jeździ 20, 30 czy 40 letnim samochodem to sobie może zrobić przegląd za 350,- czy nawet 150,- zł, ale jeśli jest to samochód na gwarancji i jeszcze do tego w kredycie to nie masz wyjścia i musisz serwisować w ASO. Tak więc proponuję więcej myśleć a mniej pisać bzdur bo i przegląd spalinowego samochodu kosztuje obecnie powyżej 1500zł .

 

PS

Sam posiadam już prawie 20 letni samochód, więc wspomnienie o starych samochodach nie wynikało z przechwałek czy wytykania komukolwiek tylko stwierdzenie faktu, że jak ktoś umie i wie jak to sobie sam może to zrobić po kosztach.

 

 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.