Starość nie radość , czas odpocząć od modelarstwa.

[Sławek63]

Dzień dobry wszystkim , mam na imię Sławek , mieszkam w Warszawie latałem na Pałacowej .Zajmowałem się modelarstwem od 30 lat. Niestety z racji wieku {63 stuknęło } i wzroku { już nie ten co trzeba } chciałbym się pozbyć niektórych rzeczy , uwolnić garaż i poddasze. 

Umieszczę na forum trochę przedmiotów z którymi chciałbym się rozstać a może komuś się jeszcze przydadzą. Mam trochę modeli , części silniki itp. Sukcesywnie dodam wszystko ale powoli bo i wiek już nie ten i z czasem też krucho.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. 

 

[Andrzej Klos]

Slawek,

Nie poddawaj sie!  W moim klubie jest duzo modelarzy po 70-ce, ktorzy wlasnie na emeryturze dobiero zaczynaja latac czesciej, podobnie jak i ja.  Zobacz ponizej, same stare pierdziele ?

 

 

Jeden z kolegow skonczyl 80 lat i wlasnie zbudowal CNC cutter do drewna i oferuje uslugi.  Mnie tez bola plecy i ostatnio kolano ale codzienne cwiczenia i jazda rowerem 3 razy w tygodniu duzo pomagaja; kolano wlasnie sie poprawilo (odpukac) dzieki odpowiednim cwiczeniom.  Wzrok tez nie ten i proponuja mi przeszczep rogowki, chyba zrobie pod koniec roku.  Moje latanie i releks tez sie popsuly ale im wiecej latam tym staje sie z powrotem wiecej pewny. 

 

I co bedziesz robil jak zostawisz modelarstwo? Ogladal TV?  Wtedy to juz tylko z gorki...

[koriolan2]

Witam. Tez jestem w identycznej sytuacji 64 lata i kłopoty ze zdrowiem , zwłaszcza po cowidzie. jednak lubie latanie modelami i jakoś daję radę. Powodzenia.

[kulfon250]

Też mam 63 i wcale nie zamierzam przestać wręcz przeciwnie

Wzrok do dupy, umiejętności w sterowaniu podobnie i co z tego...

A lata u nas Władek ma 80 lat i daje radę

[ahaweto]

i wice wersa ?

[Helix]

Nie rezygnuj chyba że przestało Cię to zupełnie bawić. Ja mam 66 a mój kolega Henio z lotniska ma grubo ponad 70 i wrócił do modelarstwa po długiej przerwie, a w mojej okolicy są jeszcze dwaj panowie po 70-tce którym modelarstwo sprawia wielką frajdę i mimo, że trochę opornie to wychodzi to podziwiam ich za wielką determinację. Wiadomo że wraz z wiekiem zmysły siadają, mnie najbardziej irytuje pogarszający się wzrok samolotami to jeszcze pół biedy w miarę dobrze mi się lata a z helikopterem to już gorzej, coraz częściej tracę orientację tego pająka. Co do refleksu to musimy latać, latać i jeszcze raz latać. Z kolegą Heniem latamy motolotniami i dawno doszliśmy do wniosku, że łatwiej tym się lata niż modelami ponieważ nie ma tu odwrotnych reakcji sterami jak  np.w locie modelem do siebie na plecach.

Nie odpuszczaj, przemyśl to jeszcze raz.

[d9Jacek]

no dobra.....ja z  "dziadów" najstarszy, bo 72 ale  troszke latam ale generalnie to modele w skali 1:1

a do Sławka/załozyciela tematu....nie rezygnuj

[Shock]

59 minut temu, d9Jacek napisał:

no dobra.....ja z  "dziadów" najstarszy

No ale chyba najaktywniejszy na forum ... ?.

 

Ciekawy temat jak na powitalnię. 

Jeśli założyciel tematu faktycznie jest/był w rozterce to chyba powinniście go przekonać o ile to nie typowo handlowy temat  

 

[sbogdan1]

No ..rwa bez ,,jaj,,  63l z tekstu wywnioskować można jakbyś miał się już żegnać z tym światem.
Chłopie głowa do góry, więcej wiary w siebie trzeba żyć... Co prawda jestem młodszy, ale powiedziałem sobie 

że będą mnie musieli dobić  
No chyba że faktycznie choroba Cię trawi, ale to nie powód aby się poddawać. 

[Andrzej Klos]

Slawek, jeszce raz, nie poddawaj sie.

Zobacz co moze jeszcze zrobic 64 letni facet, po operacji kregoslupa, z kolanem do kitu, pol slepy i w dodatku lysy jak kolano ?:

 

 

Wlasni dzisiaj zebralem odwage aby to zrobic pierwszy raz!

[RobRoy]

63-... to ja wróciłem do modelarstwa...w dzisiejszej technologii i technice zupełny neptyk,. Mam nadzieję się rozwinąć po przejściu na emeryturę. Lepiej późno ..

[micsur]

Mam 60 i wróciłem do modeli po 30 latach przerwy. Jakbym wszedł do innego świata. Cały czas się uczę na symulatorze i buduję kilka sztuk do nauki latania ( jeden nie wystarczy?)

[TwinB]

63 lata to jeszcze syna można zrobić, a co dopiero jakieś tam modele ?

Ze mną lata na lotnisku przyjaciel co ma 74 i wiele od niego można sie nauczyć 

[bjacek]

U nas modelarnia na Kobylnicy to taka "geriatria". Nie obraźcie się koledzy z lotniska, ale średnia wieku jest dobrze po 60-tce. Najstarszy latający własnoręcznie budowanymi modelami Ryszard w grudniu skończy 90 lat. A ja, zapewne jak wielu innych nieco młodszych, nie wyobrażam sobie modelarni bez starszych, bardziej doświadczonych kolegów. U nas młodsi pomagają w problemach technicznych i wprowadzają do użytku nowe technologie, a starsi pomagają im "ogarnąć" konstrukcję czy budowę modelu i fizykę lotu. Bez tej wymiany pokoleń byłoby do niczego. A w ogóle, jak kiedyś usłyszałem na szkoleniu, "zrezygnować to każdy głupi potrafi"

[Ares]

Sławomirze , nie rezygnuj proszę......wiem ,że w pewnym wieku mniej się chce i człowiek jest już zmęczony życiem ale z tak pięknej pasji jak modelarstwo nie warto rezygnować. Ja jestem znacznie młodszy od Ciebie ale z kolei o to aby być modelarzem muszę niekiedy "walczyć" z rodziną bo oni pomimo ,że chcą dla mnie dobrze zupełnie nie rozumieją czym jest pasja......w pracy zero zrozumienia dla hobby ( problemy z urlopami itp.) 

Tak więc ogólnie mam  pod górkę ale wiesz co?  póki żyję nigdy nie zrezygnuję z tak pięknego zainteresowania jakim jest modelarstwo lotnicze.

Myślę ,że tu na forum koledzy mnie rozumieją.....