



-
Postów
895 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez TooM
-
Jako ojciec mogę potwierdzić Piotrek latał niesamowicie i to bez treningów bo nie miał kiedy trenować . ALE !!! Miał przyjaciela który uczył się latania jeszcze szybciej niz Piotrek i miał zadatki na super zawodnika niestety rodzice nie poparli go w tym hobby i przestał latać. Więc Panie i Panowie nie święci garnki lepią, do boju.!!!
-
Czy ktoś używał folię covering film z HK .Jaką ma gramaturę .Szukam folii cienszej niż Oracover .Nie musi dawać rewelacyjnych efektów wizualnych .
-
Jeśli opanowałeś model który masz w awatarze to buduj ESA i na zawody .Tylko porównanie z innymi da odpowiedź co do talentu
-
Patryk ,wiek masz jak najbardziej odpowiedni i jeśli wrodzone zdolnosci dopiszą to po roku startów możesz zostać Mistrzem Polski ESA a po dwóch latach stanąc na pudle Mistrzostw Świata dużego kombatu.tak jak to zrobił Piotrek.Niestety dużo też zależy od twoich rodziców bo ktoś to musi finansować i oprócz tego wozić cię na zawody po całej Polsce lub Czechach czy Słowacji (tam masz bliżej). A oprócz tego jest to fantastyczna zabawa nawet jak nie są to oficjalne zawody tylko naparzanie się z kolegami. http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/mistrz-modelarstwa-nie-daje-sie-rakowi,249462.html?playlist_id=18264 To zdjęcie tak na temat wieku zawodników ,na zachęte ,startowało wtedy 200 pilotów w tym jedna pilotka . Od lewej Samuel Olofsson Szwecja lat 15,Stefan Kuner Niemcy lat 19,Piotr Miszczyk Polska lat 16
-
Nasze Nieuporty robię z ustawieniami : -skrzydła (liczone od dolnej płaszczyzny ,profil spica lub clark) , stateczniki - 0 stopni -skłon 3 stopnie -wykłon 1,5 stopnia SC -co się da do przodu (pakiet ,serwo gazu pod maską ,BEC i odbiorni tuż za wręgą obok zbiornika) . Jednak i tak po pierwszym locie zazwyczaj doważam w zależności jak lekki wyszedł ogon od 15 do 30 gram Modele latają bez konieczności podpierania sterem kierunku ,zwłaszcza te robione ze skrzydłami wg rysunku który zamieściłeś Po kolejnych walkach różnie bywa Co do expo to nie ma przecież obowiązku ,Do oblotu nigdy nie stosuję bo wtedy nie czuję jak model lata ale sa koledzy co mają na wszystkie stery i też jest dobrze. Ja mam na modelach do startów 30 % expo na SK bo latam w mode 4 i w nerwach mogę przy zaciąganiu poruszyć SK a Alina nie ma żadnego.. P.S. Mirek dobrze pisze SW tylko 7-10 stopni a czasem wychodzi że mniej P.S.S Czym pokryjesz skrzydła .Szukam Solarfilmu srebrnego .Jakby ktoś widział gdzie kupić.
-
Zaciekawiły mnie koszty startów na zawodach wysokiej rangi .Z czego to wynika. Oboje z żoną startowaliśmy w mistrzostwach świata aircombat za ok 1/3 podawanych cen łącznie z tygodniowym pobytem w Austrii (przyczepa/kamper lotnisko koło Wiednia). Startowało ponad 150 zawodniczek i zawodników w dwóch klasach. Są to zawody poza FAI , objęte niezależną organizacją o nazwie ACES. Nie ma też wyścigu zbrojeń i pierwsze miejsce zajął zawodnik modelem którym staruje od dwóch lat . Trzecia ,koleżanka z Bratysławy latała modelami z dość zabytkowym osprzętem.Liczy się głównie refleks i widzenie 3D. Czy koszty wynikają ze sprzętu czy opłat startowych bo pobyt czy przejazd nie musi być kosztowny.
-
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na proporcje i wymiary skrzydła na tym rysunku. Różnią się od innych "planów i szkiców". Od czasu jak znalazłem ten rysunek robię TYLKO takie i latają zdecydowanie lepiej. Natomiast co do podwozia to gdybyś zrobił tylne golenie z drutu 1,5 to przy lądoawniu pięknie się deformują pochłaniając energię. Potem dwa ruchu ręką ,prostujasz je i do startu gotowe.Jest to najprostszy sposób na amortyzację . Sprawdzone w Nieuportach i SE5A
-
Może na przykład takie mocowanie silnika i serw Zawsze to parę gramów do przodu ,no a te tylko 3 g na ogonie to 12g pod silnikiem Jednak to jest do przyjęcia .Ważne są serwa ,aku ( też koło silnika),zbiornik i pokrycie ogona(jego waga) bo jego konstrukcję masz lekką i nic tu nie zaoszczędzisz.
-
Na takich modelach lata dużo kombaciarzy za Odrą .Oglądałem ich modele i rozmawiałem o konstrukcji bo następnego chciałem zrobić z drewna. Obecnie latamy z żoną na laminatowych kadłubach. . Do rzeczy ,te modele cierpią niestety jak większość WWI na niedobór masy z przodu. Patrzę na ogon Twojego modelu i widzę metalowe zawiasy .To jest błąd . Należy robić jak najlżejsze ogony bo każdy gram na ogonie dodaje 10 z przodu i tak wzrasta masa modelu. Co do silnika latamy na O.S.max fs30 ze śmigłem 10x4 lub 10x5.Elektryki wychodzą za ciężkie tzn powyżej 1500g. Jeśli masz zamiar wstawić elektryka to postaraj się dobrać niskie obroty ( poniżej 1200 kv) i większe śmigło. Zbijaj tez gdzie się da wagę. W końcu nie musi być super mocny bo chcesz mało latać. P.S. Te modele dobrze startują i lądują pod warunkiem wagi poniżej 1500 g .Jeśli piszę o oczywistościach to wybacz ale twój profil jast trochę skromny A to PUP naszego szefa wszystkich szefów ,Rainera Handta.Skala jak twój , żeberka skrzydeł sklejka ażurowana ,reszta klasyka.
-
To malowanie takie jakieś niby hitlerowskie ale bez swastyki .Ja już tam wolę szwajcarskie ,bo kompletne i bardzo dobrze widoczne na niebie . Ogólnie paski białe z kontrastowym kolorem super są widoczne podczs walki .
-
Mądrze prawisz Poza tym ta malutka PZL -ka ze stajni PROLOTU to zasuwa 160 km/h i nijak nie nadaje się na model do nauki.
-
Wyjaśniam -combat to zazwyczaj model MAŁY więc silnik powinien mieć wydajniejszy .Co do reszty Jeżeli chcesz robić model z balsy to przecież twój silnik jest OK .Miałem w ręku IŁa 10 z balsy, w skali 1:10 właśnie z takim silnikiem i podwoziem (niestety stałym,więc głupio w locie wyglądał ) i latał on bardzo przewidywalnie . Nie napisałeś jakie modele ci się podobają ale myślę że w każdej kategorii znajdziesz coś dla siebie. Zwłaszcza F3A a w półmakiecie sportowa awionetka.( łatwo zrobić dobre i ładne podwozie ) Warto jednak spytać na forum bo można trafić np na Super Aira i tak jak pisał Rafał walczysz z korkiem a nie masz zabawy. P.S. Widziałem takiego w lipcu 2008 w Jeżowie -Rafał to był twój ? Piotrek latał wtedy Corsarzem.
-
Co do aircombatu to kolega który nie leciał spalinowym modelem ma trochę mylne o nim wyobrażenie , choć nieco racji też . Do rzeczy. Podobnie jak akrobatka, combat może latać b. przewidywalnie . Jednak aby tak było ,powinien być to model z tych większych tzn na silnik 4 cm3 na łożyskach a nie panewkach. Dużo frajdy dają modele o sporej masie tzn ok 1300-1400 g i rozpiętości powyżej 1,25m ( tu jest ta racja-obciążenie skrzydła) . Moja żona uczyła się na Latecoerze 299( 134 cm) i w już w drugim locie zażyczyła sobie pełne wychylenie lotek.To samo było na Ile 10.Arsenalu vb10,Nakajime czy A7M.W tej chwili jednym z najlepiej latających modeli jest B6N Tenzan ze skrzydłami Karola Wdowikowskiego. P.S. Już po 1,5 sezonu startów Alina zajęła 74( na 98) miejsce na Mistrzostwach Świata a jej model został kupiony przez jednego z czołowych niemieckich zawodników.Tak mu się spodobało latanie tym modelem. DA SIĘ TYM LATAĆ a modele są tanie. No i kto mówi że combat MUSI być bez kół
-
Aviatik D.1 i Fokker DVII (uproszczone) - relacja z budowy
TooM odpowiedział(a) na Vesla temat w Modele ESA
No to dobrze że model nie do walki bo co z takiego zostaje przekonał się Daniel nasz były NC. Szkoda by go było bo jest ładny.Tylko zrób coś z kółkami -te plastiki to dobre na zawody gdzie musi być prosta i szybka robota . -
Raczej Uciekająca Wróżka https://www.youtube.com/watch?v=_tdc2Nj6Luc
-
Koledzy namawiajcie do popierania przez swoje lepsze połowy naszego pięknego hobby.nie tylko biernie . Warto je wciągnąć w czynne uprawianie tej zabawy. Nam z synem się udało i przed Świętami Bożego Narodzenia spotkała mnie wielka radość Moja lepsza połowa Alina ,została wyróżniona najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez międzynarodowy związek aircombaciarzy ACES. Otrzymała tytuł HAC 2014 * To już drugi tytuł dla Poskiego zawodnika -zawodniczki od ustanowienia reguł międzynarodowych. Piotrek ( pośmiertnie HAC 2010) niestety tego nie doczekał ,ale tam w górze pewnie też podskakuje ze szczęścia. Myślę że jutro oberwie mi sie od Aliny za to że ją chwale, ale chłopaki wybaczcie -nie mogłem nie napisać zwłaszcza że wybierają zawodnicy z całej Europy a nie działacze czy media.. *) Reguły ACES 2.4.1 Honorowy Kombatant Aircombat (Honoured Air Combatant (HAC)) Jeden członek, który wykazał się wyjątkowo cennymi zasługami dla ACES wybierany jest co roku przez członków i otrzymuje to odznaczenie.
-
W TE ŚWIĘTA Dziękuję Ci Marcin za życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia
-
Jakoś na zasadzie wyparcia nie pamiętam ani dobrych ani złych stron komuny. Wszystko mi przesłania obrazek : Przed bramą POLARU ( tak się nazywał obecny Whirpool) stoją wozy bojowe . Wyszedł zza niego młody chłopak, niemal dziecko,ubrany w mundur z długą pałą w dłoni. Do tego wozu podszedł chłopaczek lat ok 10, dość cienko ubany jak na tem mróz i chciał obejrzeć pojazd. Wiadomo takie wozy ruszają chłopaków. Wówczas tan patriotycznie wychowany młodzieniec z pałą ,nie mruknąwszy nawet słowa spieprzaj zaczyna patriorycznie napierdalać chłopaka .Skończył jak ten zakrwawiony dzieciak leżał od dłuższej chwili bez ruchu. Nic nie mogliśmy zrobić patrząc na tą scenę ,bo byliśmy zamknięci na drugim piętrze biurowca a drzwi pilnowali czterej uzbrojeni POLACY. I wcale nie żartowali, bo jeden z nich przeładował broń .Teraz wiem że by nie strzelił ,ale wtedy wszyscy byliśmy pewni że tak. P.S. Po dwóch latach dowiedzieliśmy się że chłopak przeżył .Mieszkał koło zakładu. Miłych snów bo mi jakoś cięzko. P.S.S Andrzej może ten którego poczęstowaliście wódka naparzał tego chłopaczka .W końcu tak dużo tych zomowców we Wrocławiu nie było.
-
He he może i fotomontaż ale jak się siedzi na pokładzie jachtu na Tybrze ,zaraz za lotniskiem Fiumicino,to tuż nad głową Jumbo odchodzą podczas startu w OSTRY zakręt na morze. Zobaczyć to ugięcie skrzydeł można chyba tylko tam . Ja w każdym razie zwątpiłem czy dobrze widzę .Nie przypuszczałem że mogą się tak uginać (powyżej kadłuba). Szkoda że nie udało mi się zrobić zdjęć .
-
Poproś WSZYSTKIE znane Ci sklepy o czujność,zwłaszcza okoliczne.Jeśli zrobił to zwykły włamywacz a nie "fachowiec " od modelarstwa to jest szansa . U nas skradziono koledze Mirkowi cały sprzęt podczas powrotu z zawodów, i po kilku tygodniach (!!!) durny złodziej zaniósł do sklepu który prowadzi również komis. Żeby nie zniszczył sprzętu umówiono się na transakcję i właściel odkupił od złodzieja sprzęt wartości kilku tyś z pół litra.Odzyskał większość i dopiero wówczas zawalczył o sprawiedliwość . Jeśli zrobił to "fachowiec", to z forum dowiedział się gdzie należy sprzedac a gdzie nie.
-
No to ci się zdawało,zresztą mi też, ale jak przesunąłem SC o 15 mm do przodu i zniejszyłem wykłon to okazało sie że lata niebo lepiej .
-
Nasz rodak Aleksander Doba, bez zadęcia medialnego, odbył wiele wypraw kajakiem w tym dwie ,które obejmowały przepłynięcie Atlantyku. Trafia się okazja by uznać jego pasję poprzez głosowanie na tytuł Podróżnika Roku National Geographic. Jeśli uznacie że warto zagłosujcie na tego ciekawego pasjonata. http://adventure.nationalgeographic.com/adventure/adventurers-of-the-year/2015/vote/#/kayak-aggressive-ocean_85269_600x450.jpg tu jest nieco o jego wyprawach http://www.aleksanderdoba.pl/
-
Przed oklejeniem folią wytnij 3 jak największe otwory a na balsie naklej ( CA ) pasek rowingu -wystarczy wyjęta nitka" z tkaniny 180-250 . Mocno to usztywni statecznik i zapobiegnie skręcaniu balsy..
-
Niekoniecznie ,wystarczy silnik zamocować z przodu tyle ile pozwala regulamin. Nie ma co się bawić z robotą ,ma być jak najprościej i najszybciej bo po pierwszej walce model może wyglądać tak :
-
Robiliśmy z kolegą paliwo rakietowe zgodnie ze sztuką -no prawie ,bo do łaźni wodnej użyliśmy otwartego ognia czyli kuchenki gazowej. Rodzice kolegi darowali nam szkody pod warunkiem że zdradzimy tajemnicę jak umieść TRWALE stalową pokrywkę w suficie. P.S. Oczy Wojtek ma całe bo założył gogle narciarskie.,