Skocz do zawartości

Bartek Piękoś

Modelarz
  • Postów

    4 705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Bartek Piękoś

  1. Zdejmujesz zapinkę z wału, luzujesz 2 imbusy trzymające wał. Powinieneś móc bez wysiłku wysunąć z łożyska w denku (ta część z kablami) wał razem z wirującą częścią obudowy. Uważaj, bo musisz pokonać przyciąganie (silne!) magnesów. Trzymać musisz pewnie, bo jak puścisz, potrafi boleśnie przyciąć palce! Ja potem robiłem tak: z w grubej desce wywierciłem otwór żeby mieścił się wybijany wał. Stator ustawiłem na desce (wystający wał w otworze) i z czuciem biłem od góry młotkiem poprzez twardą deseczkę, nigdy bezpośrednio w wał! W tą stronę masz do wybicia z łożyska ok 2cm wału. Staraj się uderzać mocno, ale idealnie pionowo. Jak wyjdzie, obracasz wał na druga stronę (rowek na zapinkę ma być na górze!) i delikatnie wbijasz od góry starannie centrując - wał powinien sam szybko ustawić się w łożysku, nic na siłę. Wbijasz, aż wał niemal cały schowa się w obudowie łożyska. Pod koniec możesz założyć na wał zapinkę - kończysz wbijanie, jak zapinka oprze się o kołnierz obudowy łożyska (nie za mocno tym młotkiem, bo pokrzywisz zapinkę). Możesz też bez zapinki, wtedy jak wał wbijesz za głęboko, to sobie wybijesz z drugiej strony. Zapinkę założysz jak uznasz, że wał jest na miejscu. Nie pamiętam, czy ja czasem nie uprościłem sobie i zamiast przebijać całą długość wału bijąc od góry, aż zostanie tylko końcówka z zapinką, nie zrobiłem odwrotnie, tzn. nabijałem stator na wał od środka. Wtedy wbijasz kilkanaście mm i masz z głowy. Tylko musiałbyś się upewnić, że kołnierz trzymający zapinkę identyczną średnicę DOKRĘĆ IMBUSY. Uważaj na palce przy składaniu silnika - te magnesy są naprawdę mocne! Generalnie z przekładaniem wału w Turnigy nie ma problemów.
  2. Tu chodzi o powiększenie rozpiętości rzędu 20-30cm, bo to ona jest tu największym rozmiarem. To chyba nie tragedia, a różnica w locie będzie odczuwalna.
  3. No i słońce było w plecy Bardzo fajny klimat - taki lotniczy- robiły blisko startujące samoloty i szybowce aeroklubu.
  4. Marku, przypomnij docelowe wymiary modelu.
  5. Zgadzam się ze Zbyszkiem. Powiększony będzie latał lepiej, łatwiej wybaczy błędy. I zachowa proporcje, a szkoda je naruszać, bo ładnie go wykończyłeś i jest taki makietowy.
  6. EPS - expanded polystyrene (polistyren ekspandowany) XPS - extruded polystyrene (polistyren extrudowany)
  7. Jestem od tego jak najdalszy i piszę to już na poważnie.
  8. Jesteś typ zimny i krzywdząco podejrzliwy.
  9. No widzisz! Jakbyś to napisał nie w 11 a w pierwszym poście, to już w drugim, zamiast doradzać, mógłbym Cię przytulić i pocieszyć
  10. Kacper, z całą sympatią, na chwilę obecną wygląda, że zawracasz gitarę (bo od początku wiesz co masz zrobić), w dodatku z nazwą sklepu kryjesz się jak nastolatek przed starymi .
  11. Podklejka ze sklejki 0,6-0,8mm. Lub zalaminowanie cienką tkaniną.
  12. W tym przypadku usztywni tylko ogon i jego łączenie z resztą kadłuba. A reszta?
  13. Co to zmienia?
  14. No to nad czym Ty się chłopie zastanawiasz? Odsyłaj i nie kryguj się z podaniem nazwy sklepu. Po co ta tajemnica?
  15. Nerwy wsadź sobie do kieszeni , to po pierwsze. Po drugie odeślij pakiet, prosząc o zwrot kosztów pakietu oraz wysyłki zwrotnej. Prawo chroni Cię dobrze, tylko trzeba chcieć z niego korzystać.
  16. Hmm... zastanawiam się, ile da taki jeden płaskownik węglowy na boku, i to w połowie jego wysokości. Mógłby dać całkiem dużo pod warunkiem , że bok jest płaski. Jeśli jest choćby lekko zakrzywiony, to zakrzywiony płaskownik gwałtownie traci swą sztywność na zginanie. Jeśli już to przykleiłbym po dwa (np: 0,5x4) na bok, na górze i na dole. O niebo korzystniejszy rozkład naprężeń i sztywność. Obecnie jest to trochę desperackie usztywnianie na dość późnym etapie budowy. Ponadto, jeśli jednak planujesz oklejanie papierem, to on bardzo usztywni konstrukcję.
  17. Efekt końcowy wydaje się bardzo ładny. Czy przy takiej wysokości kopyta materiał 0,5mm nie daje zbyt wiotkiego elementu? Doszło Ci od razu czy dogrzewałeś opalarką? Co się działo przy 3 pierwszych próbach?
  18. Piękny start z wyrzutu i poszedł bardzo ładnie, spokojnie. Mam wrażenie, że jeśli było machanie skrzydłami, to później. Trudno powiedzieć co jest do poprawienia. SC, wychylenia sterów? Przyjrzyj się wyważeniu śmigła, spróbuj go w kolejnych lotach lekko podtrymować, zwłaszcza lotki. Niezależnie od powyższego uważam, że lata fajnie, oblot jak najbardziej udany, a Ty albo nas tu kokietujesz albo jesteś wobec siebie bardzo wymagający. Ode mnie gratulejszyn!
  19. Podziękował! Jedyny samolot wśród kilkunastu żyrandoli!
  20. Kadłub ważył 158, a ze skrzydłami 170? Skrzydła ważą kilkanaście gramów?
  21. Było świetnie. Dużo pięknych modeli, sporo uczestników. Wiało, ale w sumie pogoda dobra. Bardzo się cieszę, że znowu poznałem kilka osób znanych do tej pory tylko z forum, że mieliśmy możliwość pogadać, powymieniać doświadczenia, pośmiać się, a czasem choćby wspólnie pogapić się na to, co działo się na płycie i na niebie. I te wieczorne rozmowy . Pycha wyżera, zarówno Tomkowe wędzonki jak i to, co "wydawał" grill. Na, tak zachwalane, ciasto nie zdążyłem się załapać. No i co ważne piknik niemalże bez strat, bo spektakularny kret chyba tylko jeden. Dziękuję organizatorom pikniku, a szczególne podziękowania dla Piotra - dobrego ducha tej imprezy. Pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia! Żeby nie było tak sielankowo, to z pikniku przywiozłem anginę .
  22. Nie musisz. Podobnie i nie musisz łączyć chłodzenia silnika z resztą elektroniki (gdzieś w odległych okolicach kabiny) i daleko wyprowadzać kanały. Ew. zadbałbym o chłodzenia regla. Pakiet bym sobie darował, chyba że masz wyżyłowane parametry (wydajność na pograniczu minimum pakietu). Pamiętaj, że bardziej istotne od tego, ile wleci powietrza przez wlot, jest to, ile jest w stanie z niego wylecieć. Jak zrobisz za długie skomplikowane kanały prowadzące do kabiny, to powietrze prawdopodobnie będzie się sprężać i nici z chłodzenia, bo wlot powietrza nie zassie, albo nie zassie tyle ile chcesz. Jak zrobisz efektywny wylot i uzyskasz na nim wysysanie na zewnątrz to będzie bardzo dobrze. Dlatego dla silnika i regla krótkie kanały, szerokie wyloty (na ile to możliwe 2-3 razy większe od wlotów) i będzie o.k.
  23. Jeszcze nie wiem. Marek podesłał mi folię do EPP, mimo to, nie jestem zdecydowany. Jeśli laminat (tkanina 25g) to dochodzi szpachlowanie całości, żeby nie wsączała żywicy. Dużo zależy od tego, jaką sztywność ogona (jest bardzo cienki) uda się uzyskać bez laminatu. Jeśli się uda, to chyba sobie podaruję. Zobaczymy też jak sztywno wyjdą skrzydła. Krótko mówiąc na razie staram się działać tak, jakby laminowania miało nie być. Ostatecznie zdecyduję na końcu, po sprawdzeniu sztywności skrzydeł. Grubość poszycia od 15-18mm, grubsze na nosie.
  24. O matko... Okrutne bywa to nasze hobby. Zwłaszcza w przypadku takich perełek. Analizowałeś już możliwe przyczyny? W locie wygląda pięknie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.