Skocz do zawartości

Andrzej Klos

Modelarz
  • Postów

    1 560
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Odpowiedzi opublikowane przez Andrzej Klos

  1. 53 minuty temu, lukaszjb napisał:

    Czyli nowych dostaw modeli od freewinga nie ma co się spodziewać? Trochę to dziwne ledwo co zaczeli dystrybucje w Europie i nagle zmiana, pewne to info? Bo mi pisali, żeby śledzić sklep caly czas w oczekiwaniu na dostawę Miga 29.

    Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka


     

     

    Sorry, sorry, pomylilo mi sie.  Horizon-Hobby przejelo dystrybucje FMS a nie Freewing.  Sorry. 

     

  2. Godzinę temu, art_c napisał:

    Cześć Konradzie

    Jestem instruktorem, ale w ultralekkich, a nie na szybowcach,  latam intensywnie od 30 lat i odpowiem Ci, że nie jest najważniejsze, czy to będzie Puchacz, Bocian czy Puchatek. Te szybowce są świetne, choć każdy trochę inny. Na temat Puchacza jest wiele mitów, ale nie słuchaj tego. Natomiast najważniejsze abyś trafił do dobrego instruktora w dobrej szkole.  Poszukaj takiego ośrodka, w którym dużo się szkoli i gdzie nie było w ostatnich latach wypadku. Trzymam za Ciebie kciuki, działaj. Powodzenia:)

     

    Potwierdzam, nie ma znaczenia na jakim bedziesz sie szkolil, oba Bocian i Puchacz sa dobre, latalem na obu.  Puchacz w wyjatkowych sytuacjach moze pokazac pazury ale napewno Ci instruktorzy pokaza o co chodzi.  W wielu krajach nie ucza przeciagniecia ani korkociagu stad te problemy (mniej wiecej).  

  3. 2 godziny temu, robert.pilot napisał:

    Niestety jak zawsze w każdym temacie, pojawiają się znawcy nie na temat. Proponuję Adminowi utworzenie wątku pt. "Ściana płaczu", tam każdy mógłby narzekać na... nowe przepisy, na zaistniałą sytuację... i jeszcze na coś... lub ubolewać nad swoim losem i ciężkim życiem w tym kraju...

    Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
     

     

    ?

    • Lubię to 1
    • Haha 1
  4. 22 godziny temu, POGO napisał:

    Łojejku...Witam ...tyle pytań.... tyle pomysłów... 

    Jest to mój pierwszy model w takich gabarytach i o tak skomplikowanych założeniach konstrukcyjnych. 

    Statecznik na tą chwilę jest prawie skończony , lotki też wy ażurowałem , mimo to, po wpakowaniu na sucho 2 serw i galanterii to waga zbliżyła się do 450 g , a gdzie pokrycie ( laminowanie i ew. malowanie )...0.5kg statecznik masakra ?...Moja obawa o wagę spowodowana jest układem usterzenia typu  T ,gdzie i tak pionowy statecznik będzie miał co robić ( trzymać i dźwigać )

    Pucara ,którą buduje ma być taką pół-makietką...światełka...antenki...piloci...może jakieś bombki. Z obserwacji i netowego szperania wiem ,że to wszystko zaczyna ważyć....

     

    Co do napędu to celuje w coś w rodzaju motorków do deskorolki elektrycznej.

     

    Tu parę fotek z dziergania gondol

     

     

     

     

    Masz oczywiscie racje, ze statecznik poziomy powienien byc jak najlzeszy.  Zawsze mozesz zrobic drugi, balsiano-sosnowy.  Pomoze to tez w wywazeniu.  W stateczniku pionowym trzeba dac nie tylko lekki i wytrzymaly dzwigar ale dobrze jest tez wzmocnic sama podstawe bo tam sie on czesto lamie lub wyboczy.  Mase kadluba mozesz oszacowac na podstawie masy gondoli silnikowych, ktore jak widze juz zrobiles.  Mozesz wtedy wprowadzic poprawki.  Czy pokryles gondole mikrobalonami?  Chyba nie..

     

    Zamiast probowac silinik od deskorolki etc dobrze jest sprawdzic programem do dobierania silnikow i smigiel.  Ja mam Motocalc ale jest juz przestarzaly bo wlascicielowi od wielu lat nie chce sie juz odnawiac (update).  Sa inne programy.  Ostatecznie mozesz uzyc prostych obliczen ponizej i wpisac na Excel etc.

       

    The Perfect Electric Power Setup.pdf

     

     

    2 godziny temu, mirolek napisał:

    116g/dm2 (!)... tak na oko szacowałem, że na pewno ponad 100g/dm2 będzie.

    Takie modele też latają ale trzeba solidne silniki dobrać i spory kawałek pasa startowego znaleźć aby to się od ziemi oderwało

    Rdzenie już chyba wycięte więc raczej pozamiatane, ale jeśli jeszcze jest możliwość korekty to poszerzyłbym obrys płata aby uzyskać wskaźnik obciążenia powierzchni nośnej poniżej 90g/dm2.

    Sergio ... na jakim profilu masz przygotowane rdzenie?

     

    ms

     

    Tez myslalem, ze >100g/dm2 to duzo, ale ponad 100g/dm2 ma moj FMS Jak130 i lata sie nim bardzo dobrze.  Moze dlatego, ze policzylem obciazenie dopiero po pierwszych lotach?.

    Ponad 117g/dm2 ma tez moj prezent od szczodrego Mikolaja (stad opoznienia w budowie PZL 38 Wilk), a jesli wierzyc YouTube to lata bardzo dobrze:

     

    20210108_193531.thumb.jpg.4dc39c59e256eac94b53043e2a7e5e1b.jpg

     

    A profil ma taki:

     

    20201230_110425.thumb.jpg.6b4d75cbd73c390f46d97618907c8995.jpg

     

     

     

    Ale utwardzony (betonowy) pas startowy oczywiscie sie przyda.

     

     

  5. 3 godziny temu, Grifon napisał:

    Pewnie mieszka w Waszyngtonie, co stan to inne prawo w Teksasie można kupić broń w supermarkecie miedzy nabiałem a działem metalowym. Z lataniem modelami zakładam że jest luz. Z tego, co wiem to tylko tam jest jeszcze tak normalnie po amerykańsku.

     

     

    Nie tylko w Texas.  Tu jest moje zdjecie z supermarket, chyba Walmart, w stanie Massachusetts, 2016, 1.5godziny na polnoc od Boston :

     

    20160807_105404.thumb.jpg.0b8e11f16a075662345235243ad6432d.jpg

     

    Ten rozowy karabin po lewej stronie jest dla dziewczynek.  Wiecej naboi lezalo po lewej stronia, zaraz obok herbatnikow. 

  6. W dniu 29.12.2020 o 23:14, fordson napisał:

    No kolego , masz szczęście że tak daleko Cię poniosło , bo już bym był u Ciebie z dużą butlą czegoś na odkażenie i pewnie byśmy na jednej nie skończyli. Bardzo ale to bardzo , podoba mi się Twoje podejście do tematu.

     

     

    Pije coraz mniej, ostanio prawie wcale ale na ta okazje chetnie bym sie z Toba upil ?.  Ogolnie ksiazki Niemieckich pilotow czytalem poczatkowo z zaciekawieniem, ktore jednak bardzo szybko przerodzilo sie w obrzydzenie.  Uwazam, ze sami je wprowadzili swoja arogancka postawa i brakiem jakichkolwiek przemyslen.  O przepraszam, jedyne przemyslenie byly w rodzaju: oni nic zlego nie robili, tylko bronili ojczyzny.

    Mozna by powiedziec, ze bylo to dawno i trzeba inaczej do tego podejsc, moze wedlug plakatow z lat 70-tych "Przebaczyc ale nie zapomniec".  Chociaz patrzac na rozwoj sytuacji, jeszce troche i powiedza, ze to Polska wywolala II WS, podobnie jak zalozyla Oswiecim. 

     

    Tu masz wiecej, chociaz troche inny watek:

     

    https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-30/niemiecki-ekspert-zbudowalismy-polske-jako-kraj-taniej-sily-roboczej/?ref=kafle

     

    Ale to samo robia inne nacje (wszystkie!), to jest po prostu kapitalizm.  Ale nie jest tak zle, napewno lepiej niz za komuny.  

     

    • Lubię to 1
  7. Godzinę temu, tomeknowak napisał:

    Ten temat to chyba założył Pan Fikołek z profilu Modelarstwo Inne na Facebooku . Zero konstruktywnej dyskusji tylko kasa , zabawki  ludzie nic nie potrafią i takie tam .

     

    Może ja jestem staromodnie wychowany może dziwny.. Nie rozumiem takiego narzekania , umniejszania tym co mają modele że sklepu i takie tam pierdolety. 

    Zawsze wydawało mi się że hobby powinno łączyć a nie dzielić czy oceniać. 

    Kiedyś wpadli do nas znajomi i zaczęli wyliczać jakie to ja mam głupie hobby z akwarystyką słonowodną. Bo żywa skała tyle kosztuje  ryby morskie tyle Oni też sobie zrobią tylko większe i tak co roku od kilkunastu lat... 

    Zawsze kończy się to tekstem ile to kosztuje.  Co jest takiego w Polakach że narzekają, marudzą  a nic nie robią?jakim trzeba być robić cały czas to samo i jednocześnie oczekiwać innych rezultatów. 

    I tak całe życie jutro ,później bo drogo bo kasa.. Albo się ma hobby albo tylko się gada. 

    Czy modelarstwo jest drogie?

    Bywają droższe -np

     dupa na boku 3-10 kpln miesięcznie 

    Alkohol 10 piw codziennie -30zł(?)

    Tak to sarkazm. Mamy taką sytuację że można zarobić dorobić i nie trzeba zaczynać od jeta za kilkadziesiąt tysięcy. Natomiast wszelkie narzekania to tylko próba usprawiedliwiania własnej nieporadności 

     

    Nic dodac, nic ujac!

     

    Drogie jest rzecza wzgledna, dla jednych drogi jest Hyundai, dla innych Porsche to za malo. No ale to jest truizm.

    W latach 70-tych Zenon Laskowik mial kabaret wraz z utalentowanym studentem Politechnik Gdanskiej, sorry nie pamietam imienia.  W jednym z programow przebojem bylo powiedzenie:

    "Nie chcialo sie nosic do szkoly teczki, teraz trzeba nosic w porcie skrzyneczki"    

  8. Podgonilem nieco Wilk'a bo juz dwa miesiace nic nie robilem!  Za to praktycznie codziennie jezdze rowerem.

    A wiec oszlifowalem i pokrylem szpachlowka samochodowa gondole, owiewke i kabine:

     

    20201221_134645.thumb.jpg.76766ecacbf08e6878422d3c42c8c643.jpg

     

    Kleja sie dwie polowki skrzydla w calosc:

    20201221_134639.thumb.jpg.960eeb05084f96024166c39064c2d0b2.jpg

     

     

    20201223_115151.thumb.jpg.f375fe6db13cf9faea03fbc32a0c24c5.jpg

     

     

    Niestety nie uplastycznilem, jak to ladnie ujal kolega @RomanJ4, sklejki i wyszedl maly babel.  No nic, mam nadzieje bedzie dobrze bo juz nie bede poprawial.  Uplastycznie para jutro dolny pasek.

     

    Moze rzeczywiscie modelarstwo robi sie drogie za te dwa kawalki sklejki 0.4 & 0.6mm, 300x600 kazdy zaplacilem A$74 (206.50zl)!

     

    20201222_115502.thumb.jpg.68ff9a933db471ddb263b53ccd7200e0.jpg

     

    • Lubię to 1
  9. 17 godzin temu, dariuszj napisał:

     

    W sumie to w niczym nie przeszkadza, wystarczy tylko kliknąć przyciskiem po uruchomieniu i nic się złego nie dzieje. Usunięcie błędu jest również banalnie proste - wystarczy ponownie wgrać oprogramowanie.

     

    I tak wlasnie zrobilem a opisalem to w Angielskiej wersji moich ubolewan nad tym radiem. Nie jestem jednak pewien czy to takie banalne i nie oznacza, ze nadajnik zaczyna szwankowac 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.