Skocz do zawartości

wacek.matuszak

Modelarz
  • Postów

    571
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wacek.matuszak

  1. Czy na filmie z oblotu tego M-33 będzie będzie także oblot CECHIE ?
  2. Mój z pakietem 2200 3s ważył równe 1200 g. Teraz latam na 3250 3s i dostał trochę farby. Też nie ważyłem ale nie sądzę by przekroczył 1300 g,a jeśli już to niewiele.
  3. Zamieść parę zdjęć tej Wilgi od Marka, którą budujesz. Będzie łatwiej podpowiedzieć co i jak .
  4. Dziękuję Andrzej za link do sklepu.Nie znałem go dotąd !!!
  5. Czytaj uważniej posty Przecież pisałem że mam całe skrzydło od Magnuma i oddam w dobre ręce. Napisz na PW
  6. W pełni zgadzam się z dwoma poprzednimi postami.Jakub jakbyś potrzebował jakiejś podpowiedzi czy pokazania czegoś na miejscu to pisz na PW W końcu Poznań nie taki duży. P.S -znaczy Prywata- Wiesiek jak tam FC ,żyje jeszcze ? Bo jakoś cicho na forum o nim.
  7. Skoku tych śmigieł już nie pamiętam-mineło prawie 40 lat- lecz patrząc na leżące teraz przede mną obecnie używane, wynosił około 6 może 7 cali.Jednak te śmigła były szersze niż stosowane do spalinówek i być może dlatego stosowaliśmy system pozwalający na swobodne kręcenie się po wyczerpaniu "gumy " Bo stojące takie śmigło to już by nie była " stojąca deska " a przynajmniej dwie. Przykro mi to pisać, ALE ANI WIEK ANI OSOBISTE DOŚWIADCZENIA , TO NIE ZEZWOLENIE NA BYCIE GBUREM! Dotyczy postu # 80
  8. Przepraszam że odbiegam od tamatu ale nie mogłem się powstrzymać. Mirek Pierwszy magnum-narciarz na tym forum .The beściak.No i malowanie też niczego sobie . Gratuluję
  9. Trzy krótkie pytania: - gdzie kupujesz płyty z XPS-u - jak wagowo i cenowo wygląda w stosunku do depronu - czy "sztywniejszy " nie będzie oznaczało że jednak bardziej kruchy i mniej odporny na niezbyt udane lądowanie ( jakiś krzaczor lub złośliwa kępa badyli -różnie bywa) ?
  10. Jakbyś się zdecydował na Magnum FFF. To pozostały mi skrzydła, o dziwo CAŁE . Mogę oddać w dobre ręce. .Chociaż ja osobiście brałbym RWD od Marka. Zresztą któż nie kocha RWDziaków ?
  11. Pragnę nieśmiało zauważyć,iż w linku z postu Andrzeja #75, w podtytule "ciekawostki " napisano iż wiatrakujące śmigło stawia mniejszy opór.Oczywiście nie dosłownie,lecz dla Wszystkich którzy budowali zawodnicze modele z napędem gumowym to jest jasne.Zgadzam się że dotyczy to ubiegłego wieku, i specyficznego rodzaju śmigieł ,lecz cała czołówka europejska tak wówczas podchodziła do tego zagadnienia.No ale jak to mówią " Tylko krowa nie zmienia poglądów" Więc z ciekawością będę śledził dalszą dyskusję. Pozdrawiam
  12. Mam trenerka o rozp. 1500 mm, wadze 2670 i pow. skrzydeł 45 dcm, Obciążenie skrzydeł wychodzi minimalnie mniej niż 60 g /dcm.Ale napędza go silnik żarowy 10 ccm.Do Twego FS będziesz musiał zastosować zapewne dosyć mocny silnik Np Ray 35 42 . Niestety nie wiem czy ten silnik będzie odpowiedni ,gdyż nigdy tak ciężkiego elektryka nie miałem . Ale koledzy z forum zapewne pomogą bo nie takie modele latały na napędzie elektrycznym. A model fajny i czekam na dalszą relację z budowy.
  13. http://www.peter2000.co.uk/aviation/misc/prop.pdf , Wynika z tego ( o czym już wspomniał Andrzej ) ,iż każdy z Nas miał rację ,w pewnym zakresie .
  14. Gdybyś tak jeszcze zrobił klapy krokodylowe jak na planach ,to byłby ...odlot.Oczywiście żartuję .Przepraszam Piotrze zdradź tylko gdzie " kupujesz " czas na to wszystko. Z chęcią skorzystam z dobrego "sklepu " Pozdrawiam
  15. Ale przecież ochnaste Prawo Murphy'ego mówi wyraźnie :"Nawet latając na Saharze niesterowalny model trafi w jedyną palmę w promieniu 300 mil "
  16. Nie wierzę że to "Twój pierwszy raz " Niedawno oklejałem folią Extrę 300 -też pierwszy raz i jeśli się na nią patrzy tak z ok. 1.5 - 2 metrów to jest OK . Ale na lotnisku z modelarzami już z nią się nie pokażę. Po prostu wstydziłbym się tego "Koszmarka" w porównaniu z Twoim. Gratulacje.
  17. Nie pozostaje nic innego niż przyłączyć się do pozostałych. Gratulacje za piękną renowację ale też i dla budowniczego tego " Brzydala "
  18. Nigdy bym nie pomyślał że moja "niewinna " uwaga ,podyktowana opiniami innych modelarzy i informacjami z innych źródeł, wywoła tak gorącą debatę.Pragnę jednak podziękować kolegom { Roman,Piotr , Andrzej ) za jej poziom. .Będę nadal śledził z uwagą jej przebieg bo to wbrew pozorom istotny szczegół naszego latania.
  19. Andrzeju, a nie masz może zamiaru " popełnić " planów tego " Jaszczomba " Byłbym pierwszy w kolejce. To także piękna Karta Histori Naszego lotnictwa. A plany wychodzące spod Twojej ręki są pięknie dopracowane .Tak słyszałem.Pozdrawiam
  20. No to teraz Czarek z fizyki ma przynajmniej piątkę z plusem.A jak jeszcze zapyta co to flatter i też mu wyjaśnisz tak obrazowo, to szóstka murowana Jeszcze raz dzięki za dogłębne podejście do tego zagadnienia. Myślę że przyda się i młodym i starszym modelarzom. ( wszak uczymy się całe życie )
  21. Pięknie i przystępnie to wytłumaczyłeś. Dzięki Andrzej
  22. Oczywiście że chodziło mi o obróbkę żeberek w bloczku.I nawet jak końcówki skrzydeł są zbieżne to tak samo można je szlifować w bloczku -oczywiście jeśli profil wszędzie jest ten sam . No i bloczek inny. Tak je robiłem w modelach klasy F1A. Robota lekka ,łatwa i przyjemna a powtarzalność elementów obrabianych 100procentowa. Tylko najpierw trzeba dokładnie wykonać bloczki a to już wymaga dokładności i trochę wysiłku.
  23. Wspaniale rozpoczęty temat. Mimo iż nie znam się na szkutnictwie ,będę śledził z uwagą. Pozdrawiam
  24. W każdym prawie sklepie modelarskim dostaniesz wszystko oprócz śmigła 4-łopatowego.Mam ten sam model i latał na "zwykłym " Było dobrze ale wyglądało kiepsko.A skleić z dwóch nie mogę dopóki nie dorobię się odpowiednio długiego mocowania śmigła/śmigieł na oś silnika.
  25. Jest tak niewyobrażalnie brzydki, że .....aż mi się zaczyna podobać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.