Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez samolocik

  1. Witam Wszystkich, jak że nabyłem i właśnie wstępnie dotarłem pierwszy po wielu, wielu latach silnik żarowy (wcześniej używałem samozapłonowego) mam do Kolegów pytanie w jaki sposób i kiedy należy konserwować silnik żarowy zasilany metanolem z olejem i nitro. Czy po każdym użyciu, jezeli dajmy na to nie zamierzam go uzywać dłużej niż miesiąc, jak taką czynność wykonać? W jaki sposób usuwa się konserwację przygotowując silnik do pracy itp. Nabyłem "MT After run oil" tylko co dalej...
  2. To ja poproszę o 2 oferty na ubzepieczenie. Jedną dla tych którzy chcą za cenę nie przekaczającą ceny taniego pakietu do latania poczuć się ubezpieczeni - taka polisę mamy już powyżej i drugą dla osób które latają, czasami startują w zawodach, uczestniczą w lokalnych piknikach i pokazach da mieszkańców, jeżdżą na wakacje również za granicę itd. i maja świadomość jak ktoś juz kiedyś napisał że wiele samochodów w które można wlecieć ;-) kosztuje grubo powyżej 100.000PLN a koszty rehabilitacji i roszczeń poszkodowanego są grubo większe niż w/w kwota. Czytając zupełnie na szybko niepokoi mnie też zapis "Jeśli poszkodowanym przez nas jest najbliższa rodzina- żona, dzieci, rodzice ubezpieczyciel nie ma obowiązku wypłaty odszkodowania," Za niewiele większą kwotę mam ubepieczenie roczne obejmujące zawody, treningi, pokazy itd. za ca. 2x większą mam na 200.000 i taką właśnie posiadam, chyba że pojawi się na rynku ubezpieczenie na wyższą kwotę to chętnie rozpatrzę taką ofertę.
  3. Pięknie wykonany i pomysłowo. GRATULUJĘ. Z tym silnikiem to może być tak jak pisał Tomek, drążek gazu nie w pozycji zero lub nawet jak w mojej Futabie trzeba ustawić rewers na gazie. Tylko wtedy lepiej to zrobić bez założonego śmigła bo model może odfrunąć zanim się zorientujesz :-)
  4. Jest pierwszy filmik choć krótki. Pierwszy raz nagrywałem aparatem ze statywu no i sobie źle wymierzyłem pole lotu co w efelcie dało model wlatujący w kadr i wylatujący z niego przez cały film, więc aby Wam oszczędzić oczu wrzuciłem tylko start https://vimeo.com/86...DZ8NzcwMQ%3D%3D
  5. Koledzy dzisiaj latali po jakiś wykopaliskach a ja pogoniłem trochę swoją Gammę 1.2 na "śmietniku". Wylatałem w sumie 3 pakieciki. Pojawił się też From_heaven i ulotnił śmigłowiec czego niestety nie uwieczniłem na zdjęciu.
  6. Rafał, być może chodzi o coś takiego jak na tym filmie, lądowanie z absorbowaniem energii 4:26 http://www.youtube.com/watch?v=t6QaFsY4qXE
  7. Złączki o których pisał Tomek są na prawdę dobre. Mają długie piny i są dobrze spasowane. Musiałem ponad 20 razy złączyć i rozłączyć na sucho przed wklejeniem do płatów aby później nie było problemu z ich rozłączeniem. Do kupienia w wersji 3 i 4 pinowej tutaj: http://arthobby.com/...sub_category=86 (pomimo strony www w j. angielskim firma jest w Warszawie jakby ktoś nie wiedział)
  8. No właśnie to "szczęście" Gamma jest wykonana bardzo dobrze tj. elementy pasują tam gdzie zostały zaprojektowane do montażu i zmontowany model nie posiada wad ani technologcznych ani pod kątem zawadzania czegoś o coś, czy też braku miejsca na wyposażenie. Wyposażenie polecane przez producenta spisuje się bardzo dobrze. Rozłożenie mas - fakt do du.. dołożyłem 20g ołowiu na ogon i jest OK choć drobny niesmak pozostał... aha, zapomnałbym o uszczerbionych zakończeniach skrzydeł... jak będa warunki i czas to pojawią się konkretniejsze informacje o tm jak sie sprawuje Gamma.
  9. extremista składałem tak samo w hotelu nockę przed zawodami kombatu
  10. Nie, nie jestem baletnicą. Coś tam sobie czasami składam i naprawiam a za chwilę będę budował od zera ale nie cierpię sytuacji kiedy coś jest wychwalane jako idealne a przychodzi do mnie z defektami. Zauważcie że niektóre osoby poprostu nie mają możliwości bawienia się pilnikiem i laminowania w domu, dlatego kupują te wspaniałe dopieszczone zestawy aby je szybko i bezodpadowo poskładać i cieszyć się lataniem. Rozumiem też osoby mające warunki (i nie chodzi wyłącznie o lokal ale równiez o akceptację rodziny) które mogą sobie spokojnie pogrzebac przy modelu, wtedy stan modelu nie ma znaczenia bo zrobić samemu można wszystko. Jako klient chcę otrzymać rzetelną informację co mnie czeka przy składaniu modelu przed jego zakupem i to wszystko. Jeżeli to będzie mi podane to świadomie kupując nie będę miał do nikogo żadnej pretensji. [edit] Marek (heksodus) - wiem o jakiego producenta Ci chodzi. Też miałem od niego model i był źle wklejony kołek ustalający, przy próbie poprawy urwał się.... To co mi się podoba w takich sytuacjach to dzwonisz do producenta i słyszysz ..."jak to sie mogło stać nie wiem, wszystkie modele sprawdzamy przed wysłaniem"... wracając do tematu Piotrze czekamy na oblot choć nie spodzianek nie przewidujemy bo model jest sprawdzony w boju przez wielu
  11. Jurek, tutaj nie o to chodzi. Ja się czepię Falcona i Maxa bo Starling był w miarę OK, tj. poza szczegółem, że nie dało się dopchnąć jednej końcówki płata do centropłata bo miał krzywo wklejone kołki ustalające. Mi chodzi o to, że jeżeli kupuję model konkretnego producenta, który na swojej stronie www umieszcza relację filmową z Niemiec i relacje z gazet zagranicznych w których modele sa przedstawiane jako super jakości produkt, tj. wszystkie elementy są do siebie dopasowane i wystarczy wkleich półeczki pod serwa a potem zamontować serwa + poprowadzić kabelki a potem to samo czytam u nas na forum tj. o samych zaletach i zerowej informacji o problemach to oczekuję od mojego egzeplarza, który dostałem tego samego. Co do innych producentów to się nie wypowiadam. Z modelami F3F wiem ze stron www że jest trochę do zrobienia przy montażu a przynajmniej przy wiekszości z nich więc jestem świadom przed zakupem bo nikt mi nie ściemniał że jest Plug & Play. Tak, pianki mogą być dobrym wzorem dla niejednego producenta z całego świata. [edit] Miałem przykładowo kilka modeli z arthobby i na prawde ciężko się przyczepić jeżeli chodzi o jakość wykonania elementów zestawu. Tu nie spotkałem się z żadną fuszerą lub brakiem rzetelnej instrukcji, czy złym opisem na stronie www.
  12. Oczywiście Piotrze, dla przykładu zamieszczam zdjęcie Vki z nowej wersji Maxa z połowy roku 2012. Może do tej pory zostało to poprawione. Nie bawiłem się w żadne siłowe rozwiązania ponieważ czytając o modelach same superlatywy nie oczekiwałem takich problemów więc dałem sobie poprostu spokój i sprzedałem. Ale wierzę, że nadejdzie taka chwila, w której i ja będe mół się cieszyć Falkonem lub Starlingiem :-) [edit] uprzedzając ewentualne komentarze, że mogłem sobie coś podciąć, podkleić, wzmocnić itp. to moim zdaniem sytuacja w której w nowej-zaprojektowanej prawie od początku wersji modelu którą zakupiłem problem polegajacy na braku mozliwości wychylenia steru w dół oraz mocowaniu snapa w linii laminatu kadłuba jest wadą fabryczną a nie opcją "zrób to sam". Ewidentny błąd w projekcie który na pewno wyszedł w pierwszym egzemplarzu a nie został poprawiony. Ale jak pisałem ciągle wierzę w producenta tym bardziej, ze kontakt z nim jest na prawde dobry i reaguje na potrzeby klientów.
  13. U nas było dzisiaj 11 stopni. Piotrze, czy jeden z popychaczy na statnim zdjęciu nie jest jakby "nadłamany"? Jakieś takie wrażenie mam oglądając to zdjęcie ponieważ popychacz nie jest prosty a drugi jest... PS. Marzę o Falconie lub Maxie które nie mają problemów z zahaczaniem popychaczy lub sterów V-ki o tył kadłuba. Moje egzemplarze niestety miały więc się nie doczekały złożenia. Liczę więc na nową wersję Falcona i Starlinga. Maxa już sobie odpuściłem.
  14. Kolejna ofiara sklepów z zabawkami? Śmigłowiec który sam lata i puszcza bańki mydlane kosztuje 100PLN to pewnie taki co lata ponad chmurką i uniesie kamerkę 350PLN A na poważnie to Kolega KapitanBomba ma prężnie działające środowisko modelarskie w Lublinie i sklep rcskorpion.pl i bodajże majsterklepka gdzie szybciej niż przez forum uzyska potrzebne informację. Zapraszamy na lotnisko lub do sklepów. Inaczej ciężko będzie wszystko tłumaczyć na forum.
  15. Oblot nastąpił dzisiaj przy wietrze 2-4m/s. Wrażenia? Obawy, że model będzie za ciężki zupełnie sie nie sprawdziły. Jest to typowy szybowiec do zabawy w powietrzu i przy standardowym wietrze można bezstresowo polatać i poszaleć w przestrzeni atmosferycznej . Dzięki cienkiemu profilowi szybowiec radzi sobie świetnie i nie ma problemu z lotem pod wiatr. Jedyne co można by jeszcze w nim zrobić to domiksować jakiś hamulec żeby krócej lądował ale nawet bez hamulca jest OK. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie dedykowany przez producenta silnik o wadze 33g. który z również zalecany przez producenta śmigłem wytwarza przyzwoity ciąg pozwalający przy locie pod wiatr lub bokiem na pionowe wznoszenie modelu . Oczywiście odbywa się to również z dużą pomocą akumuatora nowej generacji, który ma bardziej płaską charakterystykę napięcia w czasie co pozwala na pracę silnika na tych samych-dużych obrotach przez większość czasu pracy na pakiecie. Modelik super! Mogę go z czystym sumieniem polecić. Gdyby podczas montażu poprzesuwać wyposażenie i zjechać z wagi o 50-60g to i może w termice model mógłby coś pokazać, ale czy warto . Ostateczna waga do lotu przy pakiecie 1000mAh 35C Dualsky i doważeniu 20g na ogon wynosi 457g. Jak będę miał czas i sobie przypomnę do zmierzę prąd pobierany przez zespół napędowy.
  16. Wojtek, te plany już mam. Zdzisiek, to jest to czego szukałem. Dziękuję Wam
  17. Poszukuję planów wykonawczych w skali 1:8 półmakiety Junkersa D-1 znanego również jako J9. Dokładnie tego http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Junkers_J9_Front.jpg
  18. W internecie jak poszukasz to znajdziesz skan książki "miniaturowe Lotnictwo" autor Wiesław Schier. Może też ją zakupić na allegro lub czasami choć to rzadkość wypożyczyć w bibliotece. Jak przeczytasz całą - a opisuje budowę wicherka to będzie Ci łatwiej go budować i oblatywać.
  19. Nikt nie miał wszystkich wymienionych przez Ciebie nadajników i nie może ich porównać więc porównanie jako że masz już doświadczenie musisz chyba zrobić sobie sam. Gdybyś chciał przypadkiem wejść w Futabę to czasami pojawiają sie używane na Allegro lub nawet u dystrybutora rcskorpion.pl. Lepsze niż w kraju ceny nowych nadajników Futaby znajdziesz np. tutaj -> http://shop.lindinge...ucts_id=9704656 możesz zakupić sam nadajnik T14SG i z Hobbyking.com lub allegro tanie odbiorniki-zamienniki orange a potem powoli dokupować drogie, oryginalne w miarę potrzeb, lub zakupić u naszego dystrybutora oryginalne tańsze pracujące w systemie S-FHSS ale nie posiadające telemetrii. Futaba T8J jest o tyle rozwojowa, że wszystkie odbiorniki od niej będa pracowały z Futabą T14SG więc na nich nie stracisz. [edit] z tą ankietą to lipa. Często osoby głosujące głosują nie na aparaturę która mają i się u nich sprawdza a na aparaturę którą chcieliby mieć. To tak jakby wypuścić ankietę na temat "jaki samochód mi polecacie" :-)
  20. Tak jak pisałem wcześniej, model jest wyważony jak jest pusty - nie wyposażony w pakiet. Więc co bym nie włożył powoduje pzreważenie na przód. Jedyna opcją byoby włożenie pakietu w środek ciężkości czyli pod skrzydło. Podjąłem decyzję doważenia tyłu ołowiem. Zobaczę jak lata i wtedy będę się zastanawiał czy wydłutować wklejoną pod skzrydłem półkę na serwo V-ki i robić nową z przodu kadłuba a potem wsadzić pakiet, przedłużyc łącze balansera i ładować go bez wcyiągania z modelu maksymalnym prądem tyle razy ile się da a potem jak padnie wymienić na nowy. Odkręcanie skrzydła aby wymienić pakiet po kilkunastu minutach lotu nie jest dla mnie optymalnym rozwiązaniem. Uzywam Dualsky 1000mAh 3S 35C - waga 90g
  21. Tak jak mówił Jurek, 6-cio kanałowe sobie daruj. Mam oprócz T14SG nadajnik T6J. T6J jest bardzo dobrze wykonany ale nie jest to nadajnik na długie lata jeżeli ktoś chce się rozwijać. Do prostych modeli i bezstresowego używania jest świetny - nawet antenę ma wbudowaną więc nie ma czego urwać, ale jak dla mnie 8 kanałów to minimum jezeli już wcześniej latałeś. Propozycja Graupnera MX-20 wygląda dobrze. Na stronie można wybrać język angielski więc może Dasz radę zamówić sam. Proponuję przespać się samotnie z tematem 2-3 dni i podjąć decyzję na spokojnie.
  22. W Turnigy podstawowy problem to brak powtarzalności wysokiej jakości w procesie produkcji. Jeden nadajnik potafi działać super a w drugim coś pada. Przypomina mi to dawną produkcję maluchów (Fiat 126p) z ręcznie szlifowanymi elementami silnika - cylindrami o ile się nie mylę. Jednemu silnik palił mało, ładnie chodził i był super zadowolony a drugiemu pożerał litry paliwa i psioczył na samochód Oczywiście jeden użytkownik drugiemu nie wierzył że ten sam samochód potrafi skrajnie różnie palić paliwo i działać.
  23. No tak, szkoda że producent niejako wymusza wykonanie cięższego modelu jednocześnie podając na stronie i chwaląc się niską wagą. Zalecany silnik waży 33g, gdyby Arthobby zrobiło model z krótszym dziobem to mógłbym wrzucić cięższy silnik i mieć rakietę lub zostawić ten dedykowany a dać leciutki akumulator i bujać się modelem po niebie. A tak ani jedno ani drugie. Koniec końców ołów lub blacha pójdzie na ogon. Nie będę na siłę zmieniał położenia wyposażenia bo to spowodowałoby większe szkody przy kraksie. Aha, i jeszcze jedna rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę przy montażu a na którą ja przegapiłem. Kable od serw lotek wychodzą z dolnej części płata wprost na oś obrotu orczyka serwa statecznika V. Taki drobny błąd konstrukcyjny. Ja podkleiłem kabelki na odcinku 3cm i przytrzymałem wklejonym w płat drucikiem aby nie odpadły i nie zawadzały o pracujący orczyk. Należałoby w trakcie montażu przesunąć serwo statecznika bardziej do tyłu niż wynika jego położenie z rozmiarów i dopasowania do kadłuba oryginalnej półki na serwo.
  24. Aspektów do przemyśleń jest sporo jezeli ktoś zadaje sobie trud myślenia i rozważania. Wszak aparatura to nie jabłka które nieżaleznie jakie kupimy w szarlotce zawsze będą wyglądać i smakować podobnie Nawet głupi kształ nadajnika jest ważny bo co po super sprzęcie nie pasującym do ręki, mordęga i katusze zamiast przyjemności...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.