Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez samolocik

  1. Którego dokładnie kadłuba? Kadłuby w szybwcach Arthobby do rozpiętości skrzydeł 2m są za chude aby wepchać w nie Go-Pro. [edit] na stronie Arthobby przy każdym szybowcu znajdziesz jego plany w skali z głównymi wymiarami więc możesz sobie sprawdzić, do którego wejdzie Ci Go-Pro.
  2. http://www.nastik.pl/szybowce-kadluby-c-132_179.html
  3. samolocik

    Młodzik-98

    Oczywiście najpierw delikatne spryskanie wodą i suszenie przypiętego do deski skrzydła a potem a jak wyschnie malowanie rzadkim lakierem za pomocą miękkiego pędzla i suszenie przypiętego do deski przez parę dni (przepraszam za wtrącenie ale nie było to jasne z opisu)
  4. Bo Kraków leży w dołku i rzadko powiewa świeże powietrze. Pewnie zauważyłeś, że w innych dziedzinach też miasto stara się wyjść na przeciw obywatelom - tutaj też odstajemy od pozostałych dużych i mniejszych miast :| [edit] Wojtek, akurat niemiły był Pan od samolotu i zażądał aby jemu dać 20 PLN za możliwość polatania. Panowie od śmigłowca w ogóle nie zwrócili na nas uwagi. Ja na razie dziękuję za dyskusję w tym temacie. Pewnie kiedyś zabiorę się z Tobą do Aeroklubu lub na wyjazdowe zamknięcie/otwarcie sezonu.
  5. Widzisz Wojtek, pisałem już w innym wątku. Nigdy nie zapomnę jak jechałem kilka lat temu z córką z południa Krakowa na Pobiednik oblatać Easy Stara stojąc po drodze w korkach w mieście i jak zostałem potraktowanych prze grupę bodajże 3 modelarzy, jeden z nich latał modelem BLACK HORSE - AERO CRUISER EP a pozostali spalinowym śmigłowcem. W skrócie potraktowali nas jak natrętów, żaden z nich nam w niczym nie pomógł. Żadnej miłej atmosfery nie dostrzegłem. W rezultacie pojechaliśmy pod Kraków gdzie model oblataliśmy na łące kibicującego nam ze swoimi dziećmi rolnika. Atmosfera u rolnika była super. Uraz pozostał choć, co do Aeroklubu ciągle mam pozytywne wspomnienia z dzieciństwa więc może kiedyś spróbuję jeszcze raz.
  6. samolocik

    bagnet węglowy

    Czy zastanawiałeś się nad tym, jak ten pręt węglowy wygiąć ? Elipsoid ma podwójne załamanie skrzydła. Tutaj należałoby zapytać użytkowników modelu lub fm Nastik, czy bagnet jest wygięty. Przy małym kącie załamanie bagnet może być prosty.
  7. samolocik

    bagnet węglowy

    Mam jako łącznik pręt węglowy średnicy 6mm i długości 12cm w szybowcu termicznym o rozpiętości 1,7m. Na razie trzyma nawet przy mniej spokojnym lataniu (korkociągi, pętle i takie tam). Proponuję abyś polatał modelem z bagnetem stalowym a potem zadecydował, czy rzeczywiście jest Ci potrzebny węglowy. Te kilkanaście PLN za węgiel dorzuć do lepszego akumulatora lub silnika. [edit] odpowiadając na Twoje pytanie. Mój bagnet 12x0,6cm waży 5g, czyli o ile dobrze policzyłem Twój bagnet o wymiarach 25x0,8cm będzie ważył 18,52g
  8. Dziękuję Zaglądam, zaglądam, tylko że durny zaglądnąłem do działu "zawody" zamiast do działu "relacje z zawodów" jako, że na pfmrc relacje są w perwszym z wymienionych działów :oops:
  9. Cześć, poproszę o jakiś link do zdjęć z zawodów jezeli ktoś przypadkiem robił zdjęcia :roll:
  10. Cześć, 2-3 lata temu jak pytałem mailowo Aeroklub to warunkiem bezpłatnego korzystania z lotniska, które opisałeś było zapisanie się do Aeroklubu. Wysokości składki nie pamiętam, pewnie się zmieniła więc możesz zapytać. Cena karnetu może być wyższa niż koszt składki członkowskiej z oczywistych względów.
  11. Weź kit i wsadź swoje wyposażenie. Za różnicę w cenie będziesz mógł w miarę potrzeby dokupić mocniejszy silnik itp.
  12. Miałem na myśli ten model i sklep: http://www.rcmatsu.pl/Products-332859319-10235-Phoenix_Evolution_TW-742-V_-_motoszybowiec_o_rozpietosci_16m_lub_26m_-_RTF.aspx Sorry, pomyliłem się. Model może mieć rozpiętość 1,6 lub 2,6m a nie 2 i 2,6m jak pisałem wcześniej...
  13. Wykonałem kilka lotów Phoenixem. Lata się nim bardzo przyjemnie i spokojnie. Nie wiem jak się zachowuje w większym wietrze - nie było okazji sprawdzić. Wiem, że Centrum Modelarstwa w Krakowie sprzedawało też wersję ze skrzydłami 2000/2600 - można było latać w wersji 2 lub 2,6 (dokładany kawałek skrzydła, chyba centropłat). [edit] po sprawdzeniu okazało się, że chodzi o wersję 1.6/2,6m (dokładany centropłat z klapami ma 1m długości)
  14. Kaski są ok, można by nawet w ESA wprowadzić do zawodów obowiązkowy strój pilota WWI/WWII i kaski odpowiednie do epoki 8)
  15. Lub jeżeli wszyscy stracą taśmy sędzia zarządza lądowanie i wszyscy podczepiają nowe tasiemki i w z góry ustalonym czasie muszą wystartować, wtedy można nawet przedłużyć czas walki o ustalony czas na podczepienie...
  16. Podałeś wagę z opakowaniem. Dla przykładu Turnigy 1300/20C waży 120g (ważone przed chwilą) :faja: Bierz Turnigy nano-tech 1300/23-50C - mają u nas dobra opinię Co do środka ciężkości to Cyber-Fly dla swoich modeli podaje 1/3 cięciwy (od krawędzi natarcia) do latania rekreacyjnego i 1/4 do walk. Może sprawdzi się to dla Twojego modelu, choć niekoniecznie... wysoka trwa się przyda, jeżeli o tej porze roku jeszcze ją znajdziesz. Możesz też spróbować wyważyć bez silnika, pakietu itd. Same serwa + ciężarek przyklejony taśmą, wtedy tak jak pisał kolega rzucasz przed siebie i jeżeli model poszybuje to jest ok, jak poleci gorzej to nic/niewiele mu się nie stanie ze względu na małą wagę.
  17. Witam, właśnie wczoraj oblatałem model szybowca z nowym silnikiem 1200-ART firmowanym przez Arthobby http://arthobby.com/index.php?page=item&category=42&sub_category=65&item=182 Mam problem z chłodzeniem, kołpak wentylowany, nawiercone otwory chłodzące a silnik niestety posiada fabryczny "wentylatorek" zintegrowany z tylną częścią obudowy, który tłoczy powietrze do przodu, czyli przy locie gorące powietrze w silniku stoi zamiast wychodzić. Teoretycznie wystarczyłoby zastosować kołpak pełny i nawiercić otwory z przodu kadłuba przy wrędze ale wtedy po wyłączeniu silnika nie będzie on niczym chłodzony. Czy ktoś z Was ma już jakieś doświadczenie z tego typu silnikami w wąskich kadłubach?
  18. Ten link powinien być prawidłowy :-) https://picasaweb.google.com/117745804478825652696/KrakowIIBitwaOWawelPazdziernik2011#
  19. samolocik

    O co chodzi w kombacie ?

    Co taaa.... przecież nie wygrałem żadnych zawodów :rotfl: [edit] z drugiej strony to taka sama strategia walki jak każda inna i pewnie na wojnie też była stosowana...
  20. samolocik

    O co chodzi w kombacie ?

    widzę że nie tylko ja mam takie zdanie... Na szczęście nie Ci piloci wygrywają zawody 8)
  21. Dlaczego pustkami? ok. 16-tej były na liście 34 osoby. Polecamy przycisk odświeżania strony www.
  22. Nie bo nie wiem czy jest sens :oops: Słusznie, Ciebie zapisujemy z automatu :mrgreen:
  23. Zagrożenie jest takie samo jak w każdym innym sporcie. Co mają powiedzieć saneczkarze, narciarze, itd. Staramy się ciągle podnosić bezpieczeństwo, stąd np. od niedawna są na zawodach ESA wymagane kaski. Może nadejdą czasy, że będą też wymagane od publiczności lub jeszcze lepiej będziemy stawiać siatki zabezpieczające. Co do zawodników to istniejące zabezpieczenie wystarcza, reszta to zdawanie sobie sprawy z istniejącego zagrożenia i zwrócenie uwagi na modele i współzawodników. Osobnym tematem jest usytuowanie zaplecza wraz z osobami pomagającymi/towarzyszącymi zawodnikom.
  24. Latam na DSM2 od 3 lat i na róznych odbiornikach (SPEKTRUM JR i ORANGE ) i nigdy nie miałem z tym problemu. Prędzej problemów upatrywał bym w nieprawidłowym ułożeniu anteny przykryciem jej, akumulatorem lub regulatorem , lataniu za przeszkodami albo najprostrzej wadzie braku komunikacji między paluszkami a drążkami . Cześć Kamyczek, dzięki za radę. Antenka w ESA jest na wierzchu (patrz pierwsze zdjęcie z galerii podlinkowanej przez Łukasza - to moje), jedynymi przeszkodami mogły być inne modele a loty były na 2 różnych odbiornikach orange aby sprawdzić, czy to wina odbiornika. Objawy jakie były podczas lotu to nagle niekontrolowane wychylenia sterów bez ruchów drążkami. Nie jesteśmy w wątku dot. problemów z nadajnikami/odbiornikami więc na tym poście zakończę. Ew. kontynuacja będzie we właściwym temacie choć napiszę dopiero jak polatam tym samym modelem w Krakowie. Jeżeli kilkanaście kolejnych lotów będzie bez problemów to osobnego tematu nie zakładam. PS. Problemy z paluszkami to się dopiero pojawią jak będzie chłodniej i zaczną marznąć :devil: [edit] PS. po krecie w I walce nie kontynuowałem lotu z wiadomych względów.
  25. Cześć! Kraków również dziękuje za świetnie zorganizowane zawody i super atmosferę ;D Z racji mojego krótkiego stażu pierwszy raz miałem okazję uczestniczyć w zawodach z nie mieszanymi kolejkami WWI i WWII i oceniam to pozytywnie, aczkolwiek są również plusy rozwiązania mieszanego. W pierwszym locie i locie poza zawodami mój biedny dx6i łapał zakłócenia co kończyło się kretami więc jeżeli będę za rok to pewnie z innym nadajnikiem, chyba Rafał też ich przez chwilę doświadczył, na szczęście w locie po zawodach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.