Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    8 003
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Irek M

  1. Właśnie o to chodzi tylko czy nie trochę za małe jak na taki kadłub. Ale to wyjdzie w próbach. Jeśli są OK to zauważysz to natychmiast.
  2. Andrzej, chyba wystarczy odhaczyć model kołowy? Wydawało mi się, że na moim był też symbol łodzi ale mogło mi się wydawać.
  3. Wielkie Brawo i szacun za takie wyczerpujące przeprowadzenie krok po kroku. Już pare razy zabierałem się za ustawienia mego apm ale zawsze gdzieś na początku kończyłem nie wiedząc co dalej robić. Temat powinien być wklejony na stałe by w każdej chwili od razu można było do niego wejść.
  4. To były maksymalne obroty i prędkość rozbiegu???
  5. Hubert - i one Tobie działały montowane do kadłuba pod tym kątem? Ja mocowałem je tak jak podawały plany - 120st. Wykonywałem je też nieco większe wtedy kadłub o wiele łatwiej "wychodził" z wody.
  6. Bynek - nie czepiaj się, dobrze wiesz, że chodziło o wręgę . Z mojego małego doświadczenia też potwierdziłbym, że łatwiej lądować z kółkiem/płozą ogonową.
  7. Nigdy, powtarzam - nigdy na pare skrzydeł nie złamałem śmigła. Zawsze, powtarzam - zawsze lądując ustawiałem je poziomo(bardziej lub mniej). Oczywiście do tego musi działać hamulec. Robiłem to tak: lądując w ostatniej fazie gdy już zatrzymane śmigło widać, że nie jest w poziomie to na chwilkę włączałem i od razu zatrzymywałem silnik. Zawsze był czas by w ten sposób skorygować położenie śmigła.
  8. Jeśli dobrze widzę to dno - podłodzie(?) nie ma kształtu łodzi więc zawsze będzie chlapało. Z tym nic już nie robisz ale możesz dodać najprostsze chlapacze mocowane do krawędzi: bok modelu - spód. W moim modelu Aqua Star nie dość, że całkowicie zlikwidowało chlapanie to jeszcze ułatwiło ślizg na większych obrotach.
  9. Ze stresem trzeba umieć sobie radzić. Następnym razem - gdyby sytuacja stresowa powtórzyła się - zamiast wypalania papierosów kup coś drogiego dziewczynie!!! Zobaczysz jak to likwiduje stres
  10. W sumie to trzeba będzie odwiedzić kolegów z jakąś zabawką .
  11. Sorki za pytanie, które może być nie na miejscu w tej chwili - nie brałeś pod uwagę dokupić firmowej "nakładki" by zrobić z modelu hydro? Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem tego modelu do latania "koło domu". Z plaży startowałbym z ręki lub z wody bez jakichkolwiek przeróbek po dodaniu pływaczków podskrzydłowych lub właśnie tych firmowych dodatków.
  12. Irek M

    OS fs 70

    W 4 suwie 10cm mam śmigło 13x6, a w 13cm 14x6. Używałem zawsze największych z dedykowanych.
  13. Irek M

    OS fs 70

    Może była ustawiona w odpowiednim położeniu więc poprzednik zabezpieczył ją "na stałe". Skoro już rozkręciłeś resztę to złóż ponownie i odpal. Nie wykluczone, że nie było potrzeby jej ruszać.
  14. Irek M

    Katapulta DIY - sugestie

    "...od dyspozycji baterii" - znaczy, że start z katapulty na cześciowo rozładowanych aku lub szwankujących uznasz za bezpieczniejszy niż z ręki?
  15. Irek M

    Katapulta DIY - sugestie

    Maciej, Ty chyba żartujesz pisząc, że katapulta ma być do FX-61 ?! Ten modelik nie dość, że jest lekki i imały - 160cm - to jeszcze ma bardzo dobre uchwyty do wyrzutu. Tak jak koledzy piszą i ja wyrzucam z ręki skrzydło o masie 2,3kg i rozpietości blisko 2m. Wyrzucając technicznie smigło nie ma możliwości zahaczyć o dłoń. Rozerwane śmiglo to co innego ale ile razy zdarzyło się to bez przyczyny?
  16. Wylicz jeszcze zwykłą 1/3 cięciwy i porównaj z wcześniejszymi programami. Czy czasem nie popełniłeś błędu w pierwszym programie ustawiając 2 płaty? Bo statecznik chyba pomijamy tu(?) Z tego powodu często stosowałem ten drugi... Schwerpunkt czy jakoś tak i wyliczenia wystarczały do pierwszego lotu.
  17. To i tak są drobne szczegóły. Nie pisałeś ani razu, że to ma być super makieta więc wszystko jest OK. Odwaliłeś kawał dobrej roboty i tyle. Mam - nie tylko ja - nadzieję, że model będzie tak samo dobrze latał jak wygląda .
  18. Tomek, nie do końca jest tak jak piszesz o wersjach bez górnej wieżyczki strzeleckiej. Jak widzę Twój model nie ma też stanowiska ogonowego więc jest już zupełnie inną wersją. Zupełnie nie przejmowałbym się kształtem wieżyczki choć ktoś kto się zna to od razu to zauważy. Myślę jednak, że to i tak bardzo mały "mankament" jeśli już ktoś chce to tak nazwać w zestawieniu z ogromem pracy i modelu . Chciałem ci podesłać link z wieżyczką całkowicie wyposażoną w karabiny i oprzyrządowanie ale uznałem słusznie, że nie wydasz na to ponad 250 $. Wersja J - z 8 km 12,7mm w dziobie miała troszkę inny czub dziobu ale to znowu "mankament jak patrz wyżej. Zamiast 8 km w dziobie możesz wstawić 2 - wersja G lub 4 - wersja H, dołączając działko 75mm.
  19. Irek M

    Morane-Saulnier MS-30

    Jeśli chcesz to mogę podesłać kawałek aluminium właśnie 0,5mm ale tu w kraju, nie w US Jak najbardziej sznur gumowy to jest to tyle, że ja nie od razu dorwałem odpowiedniej średnicy. Dla tej skali dobra jest grubość 3mm. W Nieuporcie 11 zmieniłem właśnie z dętkowej na sznur. Ale z dętki też jest dobra tyle, że jak pisałem często do wymiany i nakładałem od razu kila warstw.
  20. Irek M

    Morane-Saulnier MS-30

    Czy guma do amortyzacji podwozia to jakieś "cudo" z zestawu czy np. pocięte kawałki dętki rowerowej? Używałem dętki, która sprawdza się w tej roli ale trzeba często zmieniać gdyż szybko parcieje. Jaka grubość blachy aluminiowej ?
  21. Jako, że nie mogę kontynuować tematu zarchiwizowanego to zakładam ten - kontynuację. Przypomnę: model powstał pare lat temu jako wersja E czyli średniopłat. Ponieważ pracujący takielunek stwarzał wiele problemów z mocowaniem pod odpowiednimi kątami skrzydeł dlatego zdecydowałem się na wersję typu parasol. W wersji tej skrzydła już są połączone więc linki tylko wspomagają ich położenie. Najpierw zacząłem wykonywać nowe skrzydło jako rdzeń styro. Ponieważ nie byłem z niego zadowalany więc do starych skrzydeł dodałem dodatkowe dźwigary i połączyłem je razem. rozpiętość na końcówkach spływu to 205cm. Szacuję, że dla tej rozpiętości będę potrzebował 15 - 18m linki. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak jak na załączonych fotkach. Może - i na pewno - to słaby wynik jak na 3 tyg pracy ale miałem operację oka i nie mogłem w ogóle wykonywać takich prac.
      • 1
      • Lubię to
  22. Jak ma być oryginalnie to idź na całość i od razu Etrich Taube - tu dopiero jest wezwanie
  23. Już o kolejnym, a to dziwne ?!?!?! Zawsze powtarzałem, że ma podobać się i sprawiać przyjemność właścicielowi. Jeśli do tego podoba się innym to też dobrze . A ten kolejny to na podobieństwo tego czy inny? Modele samolotów z tego okresu są bardzo proste w budowie więc tyle samo czasu pochłonie wykonanie czegoś na wzór czy samego np. Fokkera, Pfalz'a czy Maran'e. Niestety sam musisz dokonać wyboru .
  24. Czy to złudzenie oglądając film czy faktycznie tak zasuwa? Czasem gdy oglądałem filmy z moich lotów te też się dziwiłem, że model nagrany jakoś tak dziwnie szybko lata .
  25. Irek M

    .

    To jest właśnie schemat malowania z danego okresu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.