Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 965
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Jak lata 2,7m nie wiem nie latałem. Na razie 2,2m o wadze 7kg jak dla mnie lata wyśmienicie , a 2,2m o wadze 8,5kg lata poprawnie ale brak mu lekkości. Kiedyś byłem zachwycony modelem 3D 1,4m , ale jak sie przesiadłem na 2,2m to jednak stwierdziłem że 1,4 lata tak sobie i już szału nie było i urok prysł. Co do oszczędności to nie planuję budowania wybrakowanego modelu , raczej będę kupował dobre sprawdzone produkty w najlepszych opcjach. Nie wszędzie da się oszczędzić , rury dźwigarowe będą z carbon center są drogie ale innych nie ma nigdzie w ofercie , zmniejszać średnicy też nie będę bo dla 200zł się nie opłaca i skoro Krzysiek zaplanował rurę 38mm to taka widocznie ma być i taka widocznie zniesie wszystko gdyby cieńsza zniosła wszystko to pewnie by taką zaprojektował. Ale folię to tylko z HK , kupię cztery rolki dam 200zł jest tanio i dobrze , listwy chciciał bym wyciąć sam ale nie bardzo mam na czym trzeba to jakoś rozwiązać, silnik jest drogi ale jest opcja na taniość jak wyjdzie zobaczymy na razie nie będę zapeszał. Na pewno podliczę ten model co do grosza , tak czy inaczej tanio nie będzie jak nie patrzeć to nie Mx gdzie miałem jeden model ale namyśliłem sobie drugi i bez problemu zrobiłem sobie drugi. W tej skali model to nawet jedna sztuka będzie problematyczna , przynajmniej dla mnie , ale jestem dobrej myśli i wydaje mi się że podołam finansowo. Na razie założyłem że własnoręcznie budując i kupując wszystko co potrzebne w najlepszych opcjach cenowych , model 2,7m powinien kosztować tyle ile kosztuje gotowy ze sklepu z kompletnym wyposażeniem model 2,2m.
  2. Tak będzie relacja , od Krzysztofa jest profesionalna relacja a ja zrobię relację jak amator buduje duży model. Z tym że ja mam zamiar dokładnie podliczyć ten model i na koniec będzie wiadomo ile taki model kosztuje samemu go budując i kombinując jak się da byle nie przedobrzyć.
  3. Dzięki wielkie. Powiem ci że napaliłem się na ten model jak szczerbaty na suchary , niby w ofercie jest już długo ale mnie dopiero teraz na niego wzięło.
  4. Trochę się uczę modelu , ale za cholerę nie mogę się domyśleć co to za bączek. A tym razem chciał bym oczyścić wąsy. W poprzednich modelach czyściłem tylko te kłaki które przeszkadzały , a te które nie były istotne to przeważnie zostawały, no ale po tym bączku to fajnie wygląda i ja też tak chcę
  5. Faktycznie jest dostępny , ale mimo że DLE to tańsza opcja to i tak jest drogo. Co do dle55 to też złego słowa nie powiem , zawsze zapala za pierwszym obrotem , nawet jak zostawiłem model na lotnisku i wróciłem po 2 godzinach to i tak odpalał za jednym machnięciem śmigłem bez żadnego ssania itp
  6. Darek a gdzie kupowałeś? u nas w polskim sklepie czy od chińczyków ściągałeś?
  7. Nowy model podobno juz wycięty , zostało poczekac na kabinę węglową do MX-a i mozna będzie oczekiwać paczki. No to trzeba podgonić robotę z rozbitym modelem , troche wczoraj trochę dziś go zaatakowałem i zaczyna wyglądać na koniec odbudowy , zostało mi poupinać kable i zamontować zbiornik paliwa. Z wolnym czasem ostatnio słabo, ale jak znajdę dwa wieczory wolne to go w dwa wieczory powinienem skończyć.
  8. To jest może model z planów z rosyjskiej strony?
  9. I ja dokładnie tak będę robił , serwa to niewiadoma , ale jeśli nie będę kupował wszystkich na raz tylko np zrobie ogon to kupię serwa na stery wysokości , jak zrobię kierunek to kupię na kierunek , a tym sposobem rozłoży się to w czasie i mniej zakup zaboli więc może i była by opcja na cos lepszego. Menager robiłem ostatnio do MX-a , robiłem sam w wolnym czasie w pracy , zasilanie z dwóch pakietów , kontrolka informująca o podłączeniu każdego pakietu , kontrolka migająca na wyjściu , elektronicznie wyłączanie instalacji , przewidziany na 40A ciągłe. A cenowo zamknął się w 30zł.
  10. Ale to z otwartą klapą jedziesz? Nawet przeszło mi to przez myśl w końcu na lotnisko mam raptem 4 km to i z otwartym bagażnikiem zajadę. Ale chyba najrozsądniej było by odczepić kierunek , ale to się musi odczepiać wygodnie i błyskawicznie , bo jak zorganizuję sobie dwie godziny wolnego to nie po to aby przypierniczyć te dwie godziny na montaż kierunków stateczników itp. No nie wiem jak to jest rozwiązane takie odczepianie kierunku i jak to działa , jak się nie zaprzyjaźnię z tym demontowaniem , składaniem i rozkładaniem modelu, to rozejrzę się za bagażnikiem dachowym , dorobię mocowania szyte na miarę i po kłopocie.
  11. Ja już po przymiarkach , bez odpięcia kierunku nawet nie ma opcji aby takiego bydlaka zmieścić do mojego auta. Bez kierunku wejdzie na styk, więc kierunek musi być odpinany.
  12. No i po kłopocie , kadłub skończony , zostało pomalować żywicą domek silnika i przy okazji wkleić ster kierunku. Niebieska folia trochę inna niż na skrzydłach ale trochę podobna do starej. Nie było źle łatwo poszło ale trochę czasu mi z tą odbudową zeszło. Od jutra montuję wyposarzenie , a podwozie to jeszcze dziś ponawiercam i przykręcę.
  13. Dzięki Irek. W piwnicy na ścianie powinien mi się zmieścić nawet z luzem , ale pytanie czy zmieszczę takiego gada do auta. Mając wymiary mogę sobie to sprawdzić. Dzięki
  14. No nigdy nie latałem to nie wiem jak to jest , wiem tyle co mi Krzysiek powiedział że po przesiadce z 2.2m na 2.7 jest WOW i jest na wszystko więcej czasu i tyle wiem. Ogólnie model będzie długo składany to będzie tez sporo czasu na uciułanie trochę grosza na wyposażenie , po sugestiach kolegów z forum już widzę że silnik kupię w polskim sklepie no chyba że by się gdzieś pojawił np w europejskim HK i był by opłacalny. A jaką sumę uzbieram po odliczeniu kosztu silnika za tyle kupię serwa, świetne tytanowe serwa robiło turnigy za bardzo symboliczne pieniądze , akurat do tego modelu za słabe ale wiadomo? może za dwa lata coś się pojawić dobrej jakości i w dobrej cenie , na pewno nie zdecyduję się na serwa które nie są sprawdzone , jak nic nie będzie sensownego to raczej był bym skłonny kupić king max BLS3009S silnik bezszczotkowy i 34kg ciągu , Robert (Grabcio ) będzie je testował i kto wie czy nie właśnie w tej extrze bo serwa kupił a i chyba ten model budował. Zobaczymy mam mnóstwo czasu na zdecydowanie się na serwa , teraz czekam na paczkę od Marcina , ale wcześniej zamówiłem kabinę węglową do rozbitego mx-a i prosiłem aby Marcin wysłał wszystko w jednej paczce , to teraz zależy kiedy Zbyszek zrobi kabinę to dopiero jak będzie kabina to można się będzie spodziewać wycinanki nowego modelu.
  15. Czy ktoś mógł by mi podać długość kompletnego kadłuba od kołpaka do końca steru kierunku , chodzi mi o całkowitą długość z sterem kierunku i bez steru kierunku.
  16. Kurcze chyba trening i ileś tam czasu poświęcone na próby oklejania elementów co doprowadzało mnie do szewskiej pasji nie poszło na marne bo jakoś łatwo mi to przychodzi. Wspominałem że do weekendu powinienem okleić kadłub , a do weekendu to model będzie stał już na kołach. Dziś okleiłem i bok i garba tak że zostało mi oklejenie statecznika pionowego , niby robiłem trzy podejścia do oklejenia tego kadłuba ale łącznie to bardzo mało czasu mi to zajęło , max 1,5 godziny z czego połowa to wycinanie folii na miarę.
  17. Ale ja mam problem może ktoś podpowie , tak Mx jak i exstra na która się porwałem są projektowane pod zawiasy graupnera , graupner zbankrutował i zawiasy znikły z oferty modelemax , były nie za tanie i z nietypowym wymiarem ale pasowały jak ulał i na dodatek były świetnej jakości. A gdzie teraz kupić zawiasy 24x48?
  18. A ja wstawiam zdjęcia modelu Marka. Kurcze szybko się uwinął z budową.
  19. A ja wczoraj okleiłem spód kadłuba a dziś okleiłem jeden bok , nie wiele robię dziennie bo ja się do modelarni chodzę odstresować i wyciszyć a nie się napracować. No i wyciąłem jeszcze dziś otwory na łącznik stateczników o których zapomniałem , bo powiem że zestaw po lifcie ma te otwory powycinane ale niestety jak kiedyś było pisane że nie było tych otworów dlatego że jeden użyje takiej balsy a ktoś inny użyje innej , ktoś oszlifuje więcej ktoś inny mniej i to się nacinało indywidualnie pod konkretne stateczniki , no i u mnie nacięte otwory nie pasowały do starych stateczników i wyciąłem nowe. Jutro okleję drugi bok i może garba , tak że do weekendu kadłub będzie finalnie skończony oklejony i gotowy do przekładki wyposażenia
  20. No nie , to ma być relaks. Statystycznie większość wieczorów w modelarni spędzam godzinę do półtorej , więc poświęcając taki czas nawet nie wiem ile może potrwać budowa takiego dużego modelu , na dodatek nie planuję budowania wiosną czy latem, więc dwie czy trzy zimy to taki pewnie realistyczny termin. Bawić się mam czym od wiosny będzie stało dwa duże benzyniaki zwarte i gotowe do latania a ja mam zamiar korzystać z tego komfortu. Nowy model 2,7 to taki kaprys i sposób na spędzenie fajnie czasu , fakt spokojnie mogę się obejść bez takiej kobyły ale i tak się kręciłem za jakimś modelem bo lubię to robić to w końcu doszedłem do wniosku że a czemu nie 2,7m?. Szczególnie że małżonka nie za bardzo protestowała , akurat rozmawiałem z Marcinem stojąc na balkonie i zamawiałem zestaw gdy posłyszała na balkon. Marcin całą rozmowę słyszał i może potwierdzić że nie było źle. Zapytała ile to będzie kosztować , odpowiedziałem że na początek 500zł , zapytała czy chcę się objawić na dole (staliśmy na czwartym piętrze) Zapytała po co mi nowy model , odpowiedziałem że ten nowy jakiś ciężki wyszedł i macha skrzydłami , na to żonka że chyba zaraz i ja będę machał. I to tyle więc rozmowa poszła znakomicie , jeszcze później zapytała o koszty to powiedziałem że za tanio to nie będzie i na najdroższe bebechy z dwa lata będę odkładał. Więc jest akceptacja to trzeba kuć żelazo puki gorące
  21. Z tym silnikiem to umiecie pocieszyć człowieka . Wychodzi na to że u chińczyka zapłacę tyle samo co w Polsce tylko się naczekam kilka miesięcy. Nic się nie dzieje , model będzie bardzo długo budowany bo to będzie relaks w wolnym czasie i to taki wolny czas na który nie ma pomysłu , może dwa lata a może 3 lata czas budowy nawet nie jest istotny , ale będzie to tyle trwało że zdołam odłożyć na silnik bez spinania się. Z serwami szaleć nie zamierzam , używam dwóch modeli budżetowych serw po niecałe 200zł za sztukę i naprawdę fajnie chodzą , serwa ciągną prawie 30kg i są HV zasilane prosto z akumulatora , to do modelu który będzie okazjonalnie latał posłużą kilka sezonów. I dokładnie o tym myślałem , zamiast wykładać półtora tysiaka na powerbox będzie pretekst aby użyć możliwości radia bo wywaliłem forsę na nadajnik a używam mniej funkcji niż oferuje flysky za 200zł.
  22. Jarek wszystko się zgadza , ale model 2,2m trochę grosza kosztuje i nie brałem za bardzo pod uwagę takiego modelu w wersji KIT gotowej ze sklepu czy używanego ze względu że zakładałem że kiedyś taki model rozbiję (i tak też uczyniłem) A co dopiero taki 2,7m , bez zaplecza części zamiennych to strach się od ziemi odrywać , wolę sam zbudować i mieć ten komfort psychiczny że w razie draki to Marcin wyśle co trzeba i po kłopocie. Zobacz pobiłem mordę Mx-a i nie specjalnie się tym zmartwiłem , i jeszcze mogłem wybierać czy naprawiam stary kadłub wymieniając uszkodzony fragment kadłuba co zajęło by z tydzień po godzinie wieczorkiem, czy buduję nowy kadłub na co się zdecydowałem i zajął mi około miesiąca. Maski nie uszkodziłem ale gdyby maska poszła w pi.......u to bez problemu i za bardzo przystępne pieniądze miał bym nową. Ja raczej i za krótki jestem i za biedny aby się porywać na jednorazowe modele. Modele projektowane przez Krzysztofa i wycinane przez Marcina są jak dla takiego modelarza czy pilota jak ja szyte na miarę.
  23. Oj to za wcześnie na takie przemyślenia , wiele zależy od tego ile kasiory uciułam na ten projekt, ale pewnie spróbuję się gdzieś zakręcić za silnikiem z chin , tam DLE 120 kosztuje około 2100zł , serwa nie wiem coś taniego i dobrego może blue bird mam jedno bezszczotkowe i naprawdę mi się podoba. No będę ciął koszty w granicach rozsądku aby się to na mnie nie zemściło , bo jednak taka zabawka tania nie jest , na same rury dźwigarowe 500zł trzeba szykować, no ale i tak powinien wyjść za połowę ceny sklepowego gotowego modelu.
  24. Wszystko możliwe. Ale postanowiłem spróbować czegos nowego , zaczerpnąłem krótkich konsultacji , dwóch modelarzy potwierdziło że jak zbuduję model 2,4m i przesiądę się z 2,2m na 2,4m to nie będzie wielkiego WOW. Nie wiem nigdy nie latałem 2,7m ale podobno WOW będzie po przesiadce z 2,2 na 2,7m. Fakt koszty są większe ale model będę pewnie budował z dwa lata to w tym czasie zdążę się zaopatrzyć w potrzebne graty i rozkładając budowę na tak długi okres nie za bardzo da po kieszeni. A po za tym takie sklejanie , składanie itp to moje ulubione zajęcie w wolnym czasie , to co będę sobie odmawiał.
  25. Tak Marcin wszystko się zgadza, tak na szybko policzyłem że po zdjęciu balastu model powinien warzyć 7100g , i wtedy będzie szał , nie wiem tylko czy po usunięciu wydechu model łatwo się wyważy. Na razie będzie stał tak jak jest , jak będzie potrzebny to ogarnę go w godzinę , teraz kończę rozbity model dziś okleiłem spód kadłuba , lada moment skończę ten stary model a wtedy nowy czerwony będzie mi średnio potrzebny to na razie tak jak mówiłem niech stoi tak jak jest , zwarty i gotowy do lotu. Ja natomiast podjąłem męską decyzję i zajmę się budową nowego modelu , odpuściłem nowy projekt 2,4m a zdecydowałem się na extrę 2,7m ,dziś tartak zamówiony . Gdy przyjdzie zestaw do budowy a ja skończę rozbitego Mx-a , ruszę z relacją z budowy extry 2,7m.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.