



-
Postów
3 912 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez enter1978
-
Kupiłem tutaj ubezpieczenie za namową kolegi https://www.finansowachata.pl/ubezpieczenie-oc-dronow-ac-drona Dzwoniłem do firmy i ubezpieczenie obejmuje modele do 21kg bez względu na to czy to dron czy model samolotu.
-
Nowy model , diabła kupiłem :)
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
Model po oblocie, filmu nie mam bo byłem sam , ale film będzie. Nie zmieniałem kątów zaklinowania skrzydeł bo chciałem dzis oblatać model a jak bym zaczął sie bawić w modyfikacje model dziś by nie poleciał. Więc skrzydła są tak jak fabryka zaprojektowała, górne skrzydło na minusie. Ogólnie jestem zadowolony , model bardzo ładny i nie najgorzej lata. Bardzo spokojnie wisi na śmigle ale ruszony lotkami bardzo dynamicznie zaczyna się obracać. Dobrze leci na nożu choć chińczycy dali za krótki popychacz i ster kierunku nie wychyla się tyle ile bym chciał. Bardzo fajnie robi korkociąg płaski. Korkociąg odwrócony jakiś mi koślawy wychodził nie wiem jeszcze czemu. W harrierze bardzo spokojny ale trochę ciężko mu mordę podnieść przy małej prędkości, być może za mało się ster wysokości wychyla. Model nie jest szybki ale najwolniejszy to też nie jest. Model został kupiony specjalnie po to aby wykorzystać akumulatory z rozbitego edga , kłopot w tym że sa to duże akumulatory od 2,7Ah do 3,3Ah, producent przewidział w modelu pakiet 2200mah 25C , więc mam problem z wyważeniem. Bawiłem sie modelem prawie pół godziny , i nie wypompowałem nawet dwóch z czterech pakietów , zabawe przerwała awaria , odkręciło się jedno koło z owiewką (nie ja to skręcałem było już zmontowane) , koło i owiewka się znalazły ale śrubka mocująca przepadła i było po zabawie. Model byłby świetny gdyby latał w normalnym locie tak jak lata w locie odwróconym , po prostu w locie odwróconym lata znakomicie, a w locie normalnym ciągnie mu dziób do ziemi , i to mocno , aby go wyrównać trzeba użyć połowe trymera, wtedy zaczyna lecieć prosto ale znowu po odwróceniu nie leci prosto tylko ciągnie do ziemi. Trzeba mu poświęcić trochę czasu i go poustawiać , wychodzi na to że jest mocno przeważony na dziób. Ale wygląda na to że będzie intensywnie używany . Film wstawię przy pierwszej okazji jak będzie kamerzysta pod ręką. -
Nowy model , diabła kupiłem :)
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
Piotr , zrobię więcej zdjęć i nawet film , o ile poleci . Ale na chwile obecną model jest porozbierany i montuję go na stałe , tak już na tip top , bo okazało się że lotki też nie sa proste i zdemontowałem skrzydła aby na lotki przykleić na spływie płaskowniki węglowe. Ogon powzmacniałem i usztywniłem wczoraj , dziś postanowiłem sprawdzić ciąg silnika niestety doszedłem do 1,5kg i model wpadł w takie wibracje że o mało go nie rozszarpało. Okazało się że chińczycy nie skleili przodu kadłuba tak samo jak nie przykleili wręgi silnikowej bądź przykleili za słabo wręga latała w piance luźno a z nią cały silnik. Wręgę przykleiłem solidnie , i przy okazji zlikwidowałem skłon silnika i zmniejszyłem wykłon , no i teraz nawet kołpak pasuje do maski . Silnik szału nie robi, ciągnie 1990g to raczej byle jaki wynik jak na zasilanie 4S, Permax multiplexa ciągnie ponad 2200g na 3S. No ale model ma smigło 13x6 , jak będzie słabo z mocą to zamontuję 14 cali śmigło, wtedy pewnie ciąg grubo przekroczy 2kg. Na chwile obecną dolny płat ogarnięty , zostało mi usztywnic lotki górnego skrzydła i przykręcić skrzydło do modelu. Kąt zaklinowania górnego skrzydła na zero tez już opanowany. Został mi jeden wieczór roboty i model gotowy do lotu, ale kurcze ciężko o taki wolny wieczór , z czasem słabo stoję , ale na weekend model powinien polecieć, jestem dobrej myśli choć zaklinowanie płatów mocno skorygowałem względem tego co fabryka ustaliła , a takie małe dwupłaty są wrażliwe na złe zaklinowanie górnego skrzydła , miałem okazję sie przekonać o tym budując pittsa pythona, mój pitts poleciał jak ptaszek ze skrzydłami na zero , ale znajomego pitts z górnym skrzydłem na plusie nie koniecznie chciał latać , to znaczy latał tylko mało kiedy była nad nim kontrola. -
Długa przerwa w hobby - kilka pytań na początek
enter1978 odpowiedział(a) na Bravo Sierra 25 temat w REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
Bartek , nie warto oszczędzać na radiu bo to sie zemści kwestia czasu, znam to z autopsji. W zeszłym roku również przerabiałem temat zakupu nowego radia i w brew pozorom nie jest to takie proste zadanie, bez względu na to jakie masz fundusze na radio ciężko się na coś zdecydować, i zawsze jest tak że jak już upatrzysz sobie radio to się okazuje że wystarczy jeszcze troszkę dołożyć i będziesz miał lepszy nadajnik , jak już dołożysz i masz faworyta okazuje się że wystarczy jeszcze troszkę głębiej sięgnąć do kieszeni i będziesz miał jeszcze lepsze radio , i tak bez końca.- 16 odpowiedzi
-
- modelarstwo
- hobby
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nowy model , diabła kupiłem :)
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
Model wczoraj dotarł. Model ma zamontowane serwa , silnik , regulator , do tego w komplecie jest dwa śmigła 13x6, kołpak ,komplet dźwigni i popychaczy i dwa worki drobnicy, poskręcanie wszystkiego do kupy zajęło chwilę. Model jest bardzo ładny , przynajmniej jak dla mnie , wyglada fajnie mimo że jeszcze nie nakleiłem naklejek. Niestety ma również sporo wad, co prawda łatwych do usunięcia ale po wyjęciu z pudełka i skręceniu do kupy na pewno nie nadaje się do latania. Pianka nie jest zbyt sztywna a chińczycy mocno przyoszczędzili na usztywnieniach , efekt jest taki że ster wysokości nie nadawał sie w ogóle do montażu były bardzo bardzo zgięty i wzdłuż i w poprzek , po wyjęciu z pudełka wyglądał jak by podróżował w donicy i przed przemieszczaniem był zabezpieczony w donicy piłką nożną . Akurat ogon modelu wczoraj opanowałem , profile węglowe nie dość że wyprostowały zdeformowany ster to bardzo go usztywniły , więc ogon mam z głowy. Skrzydła ujdą ale lotki trzeba płaskownikami węglowymi usztywnić bo sa pofałdowane. Silnik ma potężny wykłon pewnie większy niż mam w dużej benzynie do tego ma ustalony skłon więc silnik trzeba skorygować kłopot w tym że silnik jest przykręcony na środku kadłuba i po ustaleniu wykłonu jest przesunięty na prawo co skutkuje tym że kołpak nie pasuje do maski. Górny płat jest zaklinowany na minusie , ja się nie znam ale podobno dwupłaty mają górny płat na zero lub pół stopnia na minusie , w tym modelu górny płat jest ponad 5mm na minusie , nie wiem ile to będzie w stopniach ale na pewno nie jest to pół stopnia. Szybko się z nim uporam ale ciekawe jak on będzie latał ? może nie będzie źle przynajmniej oko cieszy -
Dobra dziś wreszcie polatałem , było wszystko beczki, pętle korkociągi , jeszcze miałem litr paliwa do wylatania ale znowu mi sie zabawka zepsuła. Ogólnie silnik chodzi super fajnie , nie przerywa nie strzela , jestem bardzo zadowolony , jak mi model spadł na początku myślałem że mi paliwo się skończyło bo latałem już 10 min ale bardzo dużo harrierem i myślałem że wyżłopał benzynę. Jak się okazało to nie brak paliwa uziemił mi model urwał się popychacz gazu. Nie wiem jak ale popychacz z drutu 3mm nagwintowany i wkręcony w metalowego snapa przy dźwigni serwa został wyrwany z snapa. Wychodzi na to że wibracje przez półtora roku tak rozklepały gwint ,że gwint z gwintu wyskoczył. Teraz zamontuję plastikowy snap, taki z resztą plastikowy mam przy gaźniku, konstrukcja drewniana wydaje sie nietknięta , ale podwozie węglowe ucierpiało , golenie nie złamały się ale tkanina trochę sie delikatnie rozwarstwiła , na szczęście niezbyt mi się to podwozie podobało i mam juz na jego miejsce nowe tylko nie zdążyłem go jeszcze zamontować. Króciutki film jak model spada https://www.youtube.com/watch?v=K-axqKp0gak&feature=youtu.be
-
Dziś pojechałem na pobliskie boisko sprawdzić czy dodatkowa masa rozwiązała problem strzelania i przerywania silnika. Tak problem zniknął , silnik chodzi równiutko i nie strzela. Niestety nie polatałem bo po minucie od uruchomienia silnika pojawił się nowy problem, silnik nie przerywa , na wolnych obrotach chodzi równo i pewnie ,niestety po dodaniu gazu nie reaguje na gaz tak jak powinien a właściwie to sam sobie dodaje i ujmuje gaz . Ciśnienie mi skoczyło i sie wkurzyłem nie na żarty , bo silnik chodzi dalej źle tylko że teraz to zupełnie "inne źle" niż ostatnio. Nim rozebrałem model postanowiłem zdjąć kabinę i odpalić go bez kabiny tak aby zajrzeć do dźwigni gazu na uruchomionym silniku. No i mam winnego , serwo wymachuje dźwignią we wszystkie strony mimo że ja nie dotykam drążka gazu. Mam kilka serw tower pro 11kg są po dwóch sezonach w benzynowej extrze , ale są sprawne więc jedno wrzucę na gaz do Mx-a i na jutro mam sprawny model:). A tak dziś wyglądało moje latanie, no nie pobawiłem się https://www.youtube.com/watch?v=6eazmqc541Q&feature=youtu.be
-
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Uchwyt jest na miarę zrobiony, przed przyklejeniem poszycia wielokrotnie sprawdzałem jak rozpórka płatów pasuje do uchwytów , i wszystko pasowało. Po przyklejeniu poszycia wyszło jak widać. Poszycie przyklejanie soudalem 66A więc nie da sie teraz tego skorygować dociskajac poszycie bo klej wypełnił szparę i przykleił odstającą balsę. Jeśli złym pomysłem jest korekta rozpórki , to jedyne w miarę szybkie rozwiązanie problemu to chyba odcięcie krawędzi natarcia , usunięcie kleju z pomiędzy żeberka i poszycia , przyklejenie dobrze dociśniętego poszycia i przyklejenie natarcia. Bo poszycie nie przylega źle na całym żeberku tylko od natarcia tak z 1cm za uchwyt , dalej jest dobrze przyklejone. -
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Zabrałem się za model bo trzeba pokończyć porozpoczynane projekty , a na rozpoczynałem modeli że mam co robić przez kilka zim , no przez 3 zimy mam co robić na pewno , a jak tak się będę motał to może i dłużej. Lewe dolne skrzydło wraz z lotką skończone. Oczywiście zrąbałem robotę przez nieuwagę , skrzydło jest proste , niestety w jednym miejscu poszycie nie przyległo do żeberka jak trzeba bo obciążnik się zsunął i jest du...a. Nic by nie było gdyby to nie było miejsce w którym idzie rozpórka płatów, właściwie to sami zobaczcie Rozpórka powinna usiąść niżej z 1,5mm , nie ma szans rozebrać tego skrzydła a tak zostać nie może bo te 1,5mm rozjedzie mi płaty i zamiast na zero górny płat będzie na plusie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zeszlifować od dołu rozpórkę tak aby wystające z płata mocowanie weszło do końca w swoje wycięcie. Podpowie ktoś coś? bo już mi ciśnienie podskoczyło. Najgorzej się robi coś po raz pierwszy, resztę skrzydeł zrobię pewnie już bezbłędnie , ale co z tym niewypałem? -
Dzięki Krzysiu , tak zrobię przylutuję kabel do plecionki tuż przy fajce. Dziś nic nie robiłem bo reanimowałem auto żony, jutro też raczej nie będzie kiedy bo auto nie skończone a jeszcze mam do wykoszenia lotnisko w starym domu. Ale na weekend model powinien być po tuningu i jak będzie pogoda to go wypróbuję
-
Nowy model , diabła kupiłem :)
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
Dzięki , to już wiem dlaczego był nie za tani jak na mało znaną piankę, ale pocieszające jest to że w modelu jest regulator i serwa i z tego co widziałem to w zestawie RTF jest tez w komplecie dwa śmigła i kołpak , to pewnie tu też to będzie. Natomiast z tego co wyczytałem na Rcgroups to Dynam do swoich modeli daje za słabe silniki, akurat to nie problem bo mój zalegający silnik ma mocy nawet nad program . Teraz trzeba poczekać na paczkę. -
Problemów z modelem ciąg dalszy . Chyba raz czy dwa w tym roku polatałem normalnie , a tak to zawsze coś jak nie urok to sraczka. Wreszcie znalazłem dobrą miejscówkę do polatania w modelu popoprawiałem niedociągnięcia i miał śmigać jak dziki. Niestety nie śmiga , wczoraj pojechałem na lotnisko złożyłem model uruchomiłem i na wolnych obrotach chodził nie najgorzej ale jak się szybko okazało nie chce wchodzić na obroty , tak przerywa że nie uzyskuje maksymalnych obrotów właściwie to kręcił może połowę. Trochę pochodził rozgrzał się i na obroty zaczął sie wkręcać ale przerywał jak diabli wylatałem zbiornik benzyny , latało się fatalnie bo tracił moc a prócz przerywania doszły jeszcze strzały tylko nie wiem w co walił czy w rurę czy w gaźnik . Wylatałem drugi zbiornik nic się nie poprawiło dalej bardzo przerywał i dalej od czasu do czasu strzelał. Dziś trochę mi złość przeszła i poszedłem szukać przyczyny, co mi się rzuciło w oczy to to że fajka świecy nie dotyka świecy , świeca w czapce ma z 2mm luzu na boki. Tak że jak się postarać to da się świecę włożyć w czapkę tak aby nie było masy, i próbowałem tak ją właśnie włożyć dotykając czapką do silnika a nie świecą i wtedy iskra jest ledwie widoczna nawet w zacienionym miejscu, jak dotknę świecą silnika tak że świeca sie oprze o czapkę wtedy iskra jest ładna. Możliwe że to tłumaczy przerywanie , a strzały skąd się wzięły? I mam pytanie dlaczego w tych silnikach nie ma masy w formie plecionki z modułu zapłonowego na korpus silnika tylko masa biegnie do czapki plecionką na kablu wysokiego napięcia. Jak nie ma przeciwwskazań o których nie wiem to chętnie zastosował bym sobie masę z modułu zapłonowego prosto na korpus silnika. Podpowie ktoś dlaczego silnik strzelał? I czy są przeciwwskazania do zastosowania masy z modułu zapłonowego prosto na korpus silnika?
-
Nowy model , diabła kupiłem :)
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
Mam jeszcze pytanie dotyczące tego modelu. W mojej karierze modelarskiej to nie za wiele kupiłem gotowców a jak już kupowałem to pustą karoserię. W przypadku tego modelu dopiero teraz zobaczyłem że jest to model PNP , ale co to PNP oznacza? orientuje się ktoś co w takim zestawie PNP powinno być? -
Ja statystycznie ładuję pakiety raz dziennie , czasami dwa razy . Zawsze są naładowane bo codziennie latają , mają około 50 cykli choć przyznaje ze nie liczę liczby ładowań. Od zawsze używałem gensa ale ostatnio dwa mi siadły z czego jeden to sam zajechałem i jest to ewidentnie moja wina , ładowałem go 3 razy dziennie 5C i po 2 miesiącach połowa pojemności wyparowała. SLS jest ładowany 1C , co prawda pojemność trzyma i ładuje się ładnie , tylko to spuchnięcie słabo sie zapowiada.
-
Białemu pakietowi trochę brakuje aby płasko leżeć na blacie , spuchł około 2mm z każdej strony , to fatalnie jak na miesięczny akumulator. No nic będę mu się przyglądał , dam znać jak mu sie polepszy
-
Ja tam się nie znam ale dzis zauważyłem że najwyższa jakoś i wszystko co "naj" to mi spuchło Akumulatory ładowane 1C , mam dwa pakiety 3s , w tym samym czasie kupione latają w tym samym modelu i mają tyle samo cykli. Spuchnięty i miękki to SLS , co dziwne drugi akumulator to turnigy , nie dość że kosztował połowę ceny to nic nie spuchł , jest twardy jak deska. Zrobiłem zdjęcie budżetowego turnigy na płaskiej powierzchni i spuchniętego SLSa , pakiety maja z miesiąc , SLS spuchł trochę ale widzę że za miesiąc będzie jak balon. To na pewno dobre akumulatory?
-
W tym roku postanowiłem że będę miał tylko dwa modele za to dobre , całe badziewie jakie miałem pooddawałem posprzedawałem i zostawiłem sobie jeden model benzynowy i jeden elektryczny. Benzyna lata w wolne weekendy a elektryk na co dzień, niestety ubiłem elektryka wczesną wiosną , nim go naprawię zakupiłem krzyżaka Rc factory , model fajny ale z naprawą rozbitego edga niezbyt sobie radzę , jeden krzyżak to troche skromnie dobrze by było mieć jeszcze jednego elektryka, szczególnie że mam zalegające 4 akumulatory i całe wyposażenie z rozbitego modelu. Więc widząc że na naprawę modelu w tym roku nie ma szans postanowiłem kupić gotowy model pod wyposażenie z rozbitego modelu. Oglądałem filmy jak model się zachowuje ale przyznam że głównie model kupowałem oczami , bardzo mi się podoba wygląd modelu więc uległem pokusie i już czekam na paczkę Ktoś się może spotkał z tym modelem? lata tak jak wygląda? https://www.natterer-modellbau.de/Dynam-Devil-3D-EPO-1016mm-PNP
-
Dziś dotarło do mnie nowe podwozie do modelu, proste golenie niezbyt mi sie podobały wizualnie więc Andrzej mi wykonał nowe podwozie takie które mi sie podoba, przy okazji dostałem owiewki na koła. Na zdjęciu lampa prześwietliła strukturę tkaniny ale w rzeczywistości podwozie jest bardzo ładne. Miałem jutro malować owiewki , w te owiewki pójdą nowe koła 110mm , ale zmiana planów nic jutro nie robię tylko latam. Model mam uziemiony od dawna z braku dobrego miejsca do polatania , na boisku da się polatać ale komfortu tam nie ma bo jest trochę ciasnawo i na dodatek często grają lub ćwiczą na nim piłkarze więc nie zawsze też jest możliwość polatania. Na szczęście 4 km od miejsca zamieszkania mam miłośnika lotnictwa z prywatnym lotniskiem prywatnym samolotem itp. Pojechałem dzis do niego i jak się okazało jest to bardzo sympatyczny pan , dostałem pozwolenie i mogę korzystać z jego lotniska do oporu. Teren bajka, przytłaczająca ilość wolnej przestrzeni żadnych drzew słupów drutów itp stoi jedynie rękaw wskazujący kierunek wiatru, trawa wygolona na 2cm i najlepsze to wielkość pasa startowego , pas ma 800m długości i chyba 40m szerokości . Czyli znowu zacznę latać A tu przesyłka od Andrzeja
-
Maciek kurcze jak dla mnie to wstrzeliliście się z datą jak ulał , ja co drugą sobotę i niedzielę pracuję ale z tego co policzyłem na piknik w Radzyniu mam wolne , Radawiec z resztą też wypada na moim weekendzie wolnym od pracy
-
Moje odczucia sa takie że dwa silniki o których pisałem wyżej mimo tego samego paliwa i takiej samej ilości oleju w paliwie pracowały inaczej. To znaczy pracowały tak samo ale jeden brudził model a drugi był czysty. Ten co był czysty miał bardzo ciężko niezbyt sobie radził z modelem i przeważnie pracował pełnym ogniem a i tak był niedostatek mocy. Ten który mi zawsze wysmarował model oliwą miał lekko , ma potężny zapas mocy przez co napędzanie modelu nie nazwał bym pracą tylko pyrkaniem. W sumie moje prywatne zdanie jest takie że na trwałość silnika nie wpłynie stosunek oleju w paliwe tylko wyważenie i równowaga. Nawet najlepszy olej w najlepszych proporcjach nie uratuje silnika z niewyważonym śmigłem , bicie śmigła szybko zniszczy każdy silnik i żadna oliwa mu nie pomoże.
-
Ja leje setkę oleju zielonego Stihl na 4 litry benzyny , silnik do dzis wypalił jakieś 20L benzyny i ma się bardzo dobrze, niestety po 2-3 wypalonych zbiornikach paliwa model jest trochę brudny i trzeba model trochę przetrzeć , tyle że mam silnik chiński RCGF 55. Natomiast do pierwszego uruchomienia silnika rcgf 55 użyłem mieszanki setka oleju na 3,5L benzyny , paliwa rozrobiłem za dużo więc uzywałem tego paliwa w modelu z silnikiem prawdziwym Rcgf 32ccm i ten silnik nie pluł olejem , w ogóle ten silnik był czyściutki , w sezonie wypalam około 15L benzyny i przez cały sezon nigdy nie umyłem modelu nawet jeden raz , nie było takiej potrzeby , w tłumiku nie było grama oleju była tylko sucha sadza, no a w silniku rcgf 55 w tłumiku nie ma sadzy tylko jest oliwa
-
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Z racji że praktycznie skończyłem jeden z projektów który już sporo czasu temu rozpocząłem, dzis poczułem nieodpartą chęć zabrania się za model ultimate, bo leży przerzucam go z konta w kont i już nawet pogubiłem część drobnych elementów . Zgubiłem wypusty ze skrzydła które mocują rozpórki płatów, więc trzeba je było dorobić , wypusty z zestawu były z sklejki 3mm a ja zrobiłem je z laminatu1,5mm i na laminat z obu stron nakleiłem jeszcze sklejke modelarską 0,8mm, czyli w środku jest laminat przykryty sklejką. Skrzydło ma już wszystkie drobne duperele , stabilizujące pręty węglowe 4mm wklejone na żywice tak samo jak mocowania rozpórek płatów, i teraz całość schnie do jutra. Na sklejenie poszycia i przyklejenie go do skrzydła potrzeba godzinkę czasu i po wyschnięciu mam gotowe jedno skrzydło. Z drugim skrzydłem będzie łatwiej bo jest kopią pierwszego a pierwsze już wiem jak jest zbudowane . W najbliższym czasie mam zamiar poświęcić sporo uwagi temu modelowi więc może go kiedyś zbuduję -
Ładnie oklejony , ale takie czary to sa po za moim zasięgiem , wizualnie oko cieszy. A masz film z polatania? Mój drugi Mx prawie skończony, ostatnia część czyli lotka prawie zrobiona zostało przykleić poszycie i koniec . Model okleję ale chyba zostawię go sobie jako zapasowy model , odkąd przeprowadziłem się do bloku nie za wiele modelem latam w poprzednim domu miałem lotnisko na podwórzu , model stał złożony i w każdej chwili gotowy do uruchomienia i polatania. A teraz aby polatać trzeba się pakować jechać i nie za często jest na to czas, więc jeden model mi wystarcza w zupełności a drugi gotowy ale bez silnika i serw niech czeka w razie jak bym zrobił krzywdę pierwszemu . Choć przyznam że chciał bym umieć wykonać takie fajerwerki jakie są na modelu Krzysiek70, niestety dla mnie to niewykonalne