Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    4 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez mirolek

  1. mirolek

    Nieuport 17

    Będzie trzeci spalinowy kombat w Eskadrze Kraków w przyszłym sezonie - trzymam kciuki i podglądam temat :-) ms
  2. Kolejna próba wykonania owiewki została uwieńczona sukcesem dostałem od kolegi kawałek przejrzystego vivaku z którego udało się wycisnąć właściwy kształt. płyta widoczna na zdjęciu, rozgrzana w piekarniku została nałożona na formę Po obcięciu owiewka kabiny doskonale psuje do kadłuba - wymaga jeszcze przycięcia ale kształt jest idealny. ms
  3. Model został pomalowany poliuretanowym lakierem chemoutwardzalnym Kolor chyba się spodobał owadom bo w trakcie malowania musiałem je intensywnie odganiać, zanim elementy wyschły i tak znalazłem pierwszego pasażera na gapę przyklejonego do owiewki silnika :-) ms
  4. Model zapewne poleci bo profil skrzydła gruby i nośny ale pytanie czy "luzak" sobie poradzi z taką dziwną konstrukcją która lotki ma w miejscu klap i do tego tak małej wielkości. Niepokoi mnie geometria, model w rzucie z góry wygląda jakby miał nieco skręcony ogon (może przekłamywać zdjęcie) ms
  5. mirolek

    Włoska Błyskawica

    Jak wspomniałem Saetta poległa w Płocku a posklejana wystartowała w Warszawie w finale B. Niestety znów skończyła walkę przed czasem ze złamanym skrzydłem. Dwa złamania przy samym kadłubie ratowałem kolejnymi węglami ale doszedłem do wniosku, że to nie jest dobry pomysł aby w nowym i stosunkowo lekkim modelu wklejać kolejne pręty i przesączać epp kolejną butelką CA. Odciąłem skrzydło od kadłuba i usunąłem wszystkie dodatkowe prety węglowe jakie upakowałem na zawodach. Na stole skleiłem skrzydło na kleju polimerowym a następnie wzmocniłem od dołu kawałkiem tkaniny "koveral" klejonej również na kleju polimerowym. Stosowałem już wcześniej podobne wzmocnienie z tkaniny do laminatow 50 g/m2 ale zauważyłem, że koveral mniej się nasącza klejem i wzmocnienie wychodzi elastyczne i lekkie. Klej "Dragon" wymaga trochę czasu na schnięcie (UHU jest szybszy) ale połączenie jest pewne i już sprawdziło się w locie testowym :-) Polecam ten sposób naprawy jako alternatywę 6-ciu czy 8-iu prętów węglowych w centropłacie. Dopracowałem też troszkę osłonę silnika aby Saetta nabrała charakterystycznego wyglądu ms
  6. Niestety mam sprawy rodzinne które mnie trzymają w Krakowie. Będę kibicował Eskadrze Kraków ...... oraz trzymał kciuki aby "tych dwóch" nie dopisało się do listy startujących Wciąż mamy szansę na utrzymanie pucharu wwII a na zakończenie cyklu rywalizacji szykuje się w Krakowie niespodzianka i latanie w "ciasnych kluczach" ms
  7. Gdy miałem Twoje lata też eksperymentowałem z różnymi modelami ale nie jakoś nie bardzo chciały latać Twój wicherek oraz kombaty ESA nie tylko dobrze latają ale jeszcze świetnie wyglądają, ciekaw jestem jak wykończysz ten model. Daj info w temacie, gdy będziesz gotowy do oblotu. ms
  8. Na liście startowej 6 x Eskadra Kraków i 2 x Jastrzębie z Warszawy ..... jest szansa odrobić nieco straconych punktów w klasyfikacji Eskadr :-) ms
  9. Gratulacje - model prezentuje się znakomicie. Czy airkombat ESA zszedł na drugi plan? ..... troszkę szkoda ale obojętnie jakie będziesz budował modele w przyszłości, życzę sukcesów bo budujesz sam od podstaw i to postaw godna naśladowania. Efekt jest i widać coraz większy stopień trudności budowanych przez Ciebie konstrukcji - trzymam kciuki za oblot tego modelu i następne projekty Jak wykonałeś maskę silnika? ms
  10. No i co z tym lataniem dzisiaj - było? Ja dziś wybrałem oldtimer-y w Muzeum Inżynierii Miejskiej ale wczoraj na śmietniku przelatałem naprawioną Saetttę i skrzyżowałem tasiemki z Adamem i Krzyśkiem spalinowym Ił-em. Około 11 na śmietniku było chyba z 10 osób z modelami ale jak widzę nikt nie wkleja zdjęć ani filmów z latania. ms
  11. mirolek

    PZL-38 WILK

    Prototyp powstał jeszcze przed wojną a to już wystarczy aby model był dopuszczony do startów w zawodach ESA ms
  12. nie miałem daleko ale dokładnie w tym samym czasie startowałem na zawodach ESA, sobota - Płock, niedziela-Warszawa. Gdyby nie konfliktowy termin zawodów nie byłoby siły która by mnie zatrzymała :-) Pogoda była faktycznie idealna a woda gładka jak stół - szkoda, że omineła mnie taka zabawa. Wkrótce zabieram się za nowy model który zaprojektowałem specjalnie z myślą o wodnych wyścigach i w przyszłym roku startuję. Dobrze byłoby jednak ustalić termin zawodów w pierwszym kwartale przyszłego roku aby móc pogodzić "różne pasje" ms
  13. Skończyłem pokrywanie koveralem. Okleiłem kadłub i usterzenie a całośc pokrycia przeprasowałem żelazkiem eliminujac przefalowania i odpowiednio go naprężając Jestem zadowolony z efektu choć wiem, że można było lepiej. Pierwsze podejscie do tego materiału sprawiło, że gdzieś lakieru było za dużo a w innym miejscu za mało i nie chciało się kleić. Miałem sporo poprawek ale zostało doświadczenie które mam nadzieję zaprocentuje przy następnym modelu. Teraz czas na impregnację oraz dobór lakieru i finalne malowanie :-) ms
  14. mirolek

    Włoska Błyskawica

    Na dwudniowe zawody ESA w Płocku i Warszawie postanowiłem zbudować nowego myśliwca i wybrałem model którego chyba jeszcze na zawodach nie było - Macchi "Saetta". Marek Rokowski przygotował zestaw z eksperymentalnym ogonem z coroplastu a ja złożyłem go w dwa dni i zabrałem na zawody Poniżej kilka zdjęć z budowy z modelu pokazujace szczegóły konstrukcji i rozmieszczenie wyposażenia. Regulator zamaskowany został kwałkiem tkaniny (koveral) klejonym na klej polimerowy, coroplast po wzmocnieniu SW prętem węglowym również wkleiłem na kleju polimerowym DRAGON. Pierwsza próba w locie nie wypadła dobrze bo statecznik poziomy okazał się zbyt mało sztywny i dopiero po załadowaniu w kanał koroplastu drugiego patyczka (tym razem bambusowego) oraz poprawieniu zawiasu steru wysokosci, model został poprawnie oblatany. Szybkie malowanie przygotowało model do startu a po dostarczeniu go na lotnisko, został zamaskowany przed ciekawskim okiem wywiadu :-) ms
  15. Ostatni weekend wakacji zawodnicy Eskadry Kraków (Rafał, Tadek, Kuba, Mirek) spędzili w Płocku i Warszawie startując w kolejnych bitwach modeli ESA zaliczanych do Pucharu Polski. W Płocku było wietrznie i zawodnicy walcząc o tasiemkę walczyli też aby nie zaliczyć strefy a przy ataku na słupki trzeba było jeszcze unikac ostrzału artylerii. Jedynie Rafał uzyskał kwalifikację do finału i zajął ostatecznie 2 miejsce w wwI oraz 3 miejsce w wwII. Tadek i Kuba tuż tuż za kwalifikacją finałową bo na 8 i 9 miejscu a ja niestety zająłem 13 miejsce - najgorsze w tym sezonie miejscowa relacja: http://www.tp.com.pl/zdjecia/iv-bitwa-esa-o-plock-zdjecia.html#prettyPhoto zdjecia z zawodów: http://aviatv.pl/viewpage.php?page_id=168#prettyPhoto W Warszawie na lotnisku Bemowo witaru prawie nie było, przyświeciło słońce a latało się doskonale. W gronie 28 zawodników udało mi sie wskoczyć do finału w obu kategoriach wraz z niezawodnym Rafałem który ostatecznie wygrał zawody w wwI oraz zajął 2 miejsce w wwII Ja skończyłem na miejscu 6 wwI i 5 wwII. a Tadek na 10, Kuba na 15. w kategorii wwII Gratulacje dla Rafała za 4 miejsca na podium na cztery możliwe B) W Pucharze Polski, Rafał też prowadzi i mam nadzieję tak zostanie, choć różnice nie sa duże i wszystko jest mozliwe. Wkrótce zawody w Andrychowie tj. 13 września na które serdecznie zapraszam a finał Pucharu Polski ESA 2014 w Krakowie 11 lub 18 października. W zawodach wystartował nowy model - Macchi Saetta który wspierał w walce Me-110 Na zdjęciu poniżej, zamaskowany przed startem na lotnisku polowym...... ...........niestety model poległ w swojej 2 walce ms
  16. Zastosowałem profil z modelu RWD-5 opracowanego przez Schier-a w modelu RWD-4 który budowałem dwa lata temu i model lata bajecznie. Jest bardzo spokojny w locie dlatego proponowałbym trzymać sie tego co opracował Schier w swoich planach i co zostało już sprawdzone jako dobry wzorzec. ms
  17. Jak widzę kolega wprowadza do sprzedaży sprawdzony i popularny projekt jako własny który twierdzi, że "poprawił" i korzysta z pomysłów innych modelarzy jako własnych. Myślałem, że takie rzeczy dzieją się tylko w Chinach. ms
  18. Na imprezie sporo się działo, były walki airkombat, zawody modeli na uwięzi, budowanie szybowców przez najmłodszych i całkiem sporo rodziców z dziecmi dla których lotnisko i latające modele to chyba spora atrakcja. Na co liczył kolega to nie wiem ale może lepiej niech zostanie przy zbieraniu grzybów, skoro to takie emocjonujace, że wciągnęło go na kilka lat Jako zawodnik ESA, dziękuje organizatorom za przygotowanie zawodów i mam na kolejny rok sugestię, aby zapewnić możliwość ładowania pakietów. Jeszcze kilka lat temu wwI latało tylko parę osób, dlatego mając 3-4 pakiety można było obskoczyć zawody w konkurencjii wwII bez prądu. Obecnie prawie tyle samo osób lata wwI i wwII co wymusza konieczność intensywnego ładowania pakietów w trakcie zawodów bo nie przypuszczam aby każdy dysponował zestawem 8 sztuk aby nie ładować w trakcie. Zawody ESA były na bardzo wysokim poziomie a walka Jastrzębi z Eskadrą Kraków (Fokker kontra Spad) to absolutne mistrzostwo. Ciasto było wspaniałe ms
  19. mirolek

    KI 61

    Buduj jak chcesz i jak lubisz bo to przecież ma być frajda. Projekt modelu jest dość prosty (to kombat ze starej szkoły) nie będziesz miał z tym żadnych problemów. Skrzydło zostało mocno uproszczone i będzie szybkie a jedyne co trzeba pilnowac to geometria kadłuba aby nie doszło do skrzywienia ogona. Trzymam kciuki i podglądam temat. ms
  20. Byliśmy do południa bo dużo się działo -zmontowalem filmik z oblotu Katany Rafała: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/Loty_2014?authkey=Gv1sRgCP6c-ri1497paA#6051161978031440498 - oraz filmik dokumentujący walkę ESA oraz loty innych modeli jakie pojawiły sie na lotnisku https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/Loty_2014?authkey=Gv1sRgCP6c-ri1497paA#6051164930206538322 ms
  21. Model lata zatem tylko pogratulować skończonego projektu. Zauważyłem na filmie, że w skrętach model siedzi ogonem i mało stabilnie wychodzi na prostą. Jaki masz nadajnik? Może to efekt braku EXPO i drżenia ręki na drążku ale może to być także efekt zbytniej utraty prędkości w skręcie co jest bardzo niebezpieczne bo grozi przeciagnięciem. ms
  22. mirolek

    KI 61

    Widziałem temat już wcześniej ale nie wiedziałem w którą stronę go rozwiniesz, niestety nadal nie wiem do czego zmierzasz. Rozwijasz własny pomysł na budowe modelu airkombat i to jest cenne ale moim zdaniem troszkę komplikujesz sprawę detalem i cyfrowym obrazkiem który nie jest projektem a który moim zdaniem ma sens, przy budowie trudniejszych konstrukcji. Modele airkombat to nie makiety i mają być proste bo służą do walki gdzie często giną. Zatem konstrukcja powinna być prosta i łatwa w odbudowie. Modele z kadłubem balsowym są w odwrocie bo nakład pracy jest duży a ewentualana kolizja to wióry z których nic nie odbudujesz. Analogicznie konstrukcyjne skrzydło wymaga sporo pracy a nic z niego nie zostanie w przypadku kolizji. Napisałeś na wstępie, że raczej nie zamierzasz budowac modelu na zawody - a ja się pytam czemu nie? Po co budować kombata jeżeli nie planujesz nim walki a wątek umieszczać wsród innych modeli które temu słuzą? Jeżeli nie planujesz walk to znaczy, że nie budujesz kombata tylko raczej półmakietę modelu wojskowego w skali 1;12 (co nie bardzo pasuje z długością skrzydła które powinno miec chyba około 1m) ale to nie problem :-) Pewnie dlatego koledzy budujący modele airkombat nie bardzo podjęli temat, bo jak doradać w budowie kombata który nie będzie kombatem -) Po tym przydługim wstępie do rzeczy, 1. kadłub musi być pokryty balsą 2mm lub lepiej 2,5 mm bo to zapewni jego sztywnoś i odkporność na drgania od silnika. Zaprojektowałeś w kadłubie jedną podłużnicę i to jest ok na reakcje od steru kierunku ale na zginanie (znacznie mocniejsze) w reakcji od steru wysokości, masz tylko górną i dolną podłużnicę z listewek i skorupę poszycia. Zatem balsa na całym kadłubie. Czy zamierzasz swoją podłużnicę zdublowac i kadłub budować metodą połówkową? 2. skrzydło rysujesz na jednym dżwigarze i to bedzie ok przy wykonaniu kesonu (który już pokazałeś) i zastosowaniu wzmacniających listewek sosnowych. Czy ta podłużnica to jedynie ażurowana balsa lub sklejka? Nie pokazałes przenikania żebra przez dźwigar i nie bardzo wiadomo czy dzielisz żebra na dwie części? Przecież o wytrzymałości dwuteownika nie decyduje środnik a półki, zatem konieczne jest moim zdaniem wprowadzenie listew sosnowych jako elementu konstrukcyjnego dźwigara skrzydła. 3. ładny obrazek w 3D nie zastąpi projektu, proponuję na bazie tego rysunku co posiadasz przestać bawić się w cyfrowe modelowanie a przystąpić do budowy modelu na desce. Zeskanuj rysunek i pokaż co jest podstawą do budowy. Jeżeli to nie projekt modelu a jedynie obrys sylwetki to czeka cię jeszcze sporo pracy i nie wiem czy dam rady pomóc. jeżeli to jakiś projekt kombata z witryny "profili-2" to damy radę go tu wspólnie zbudować 4. Z lotkami nie kombinują i zostaw tak jak w oryginale na mniej niż pół dlugości płata. Lotki krawędziowe które wcześniej zaproponowałeś dają możliwość sterowania jednym serwem (nie wiem czy to było powodem tej zmiany) ale nie wyglądają naturalnie w modelu myśliwca z okresu WWII. ms
  23. Filmik dość długi ale modele prezentują się znakomicie :-) Jutro około 9.00 na Czyżynach, trening Eskadry Kraków przed zbliżającymi się zawodami w Płocku i Warszawie. Zapraszam wszystkich sympatyków airkombatu a zwłaszcza modeli ESA do wspólnego latania. ms
  24. mirolek

    Kraków latacie?

    Wystarczy wpisać w temat o lataniu w Krakowie kiedy sie wybierasz, po to ten temat powstał aby się umówić i polatać wspólnie. Ten wątek niepotrzebnie utrudnia komunikację bo jako nowy nie jest śledzony przez zainteresowanych. ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.