



-
Postów
3 420 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Treść opublikowana przez Patryk Sokol
-
Myślę, że kolega to o visual pyta. Bo do astrofoto ten Newton sie madaje jak seubokret do wbijania gwoździ.
-
GSO ma dużo lepsze fokusery, niż to co ładują do Synty. Dodatkowo lepiej rozwiązane ma śruby kolimacyjne (są beznarzędziowe). Pyrex zaś to nie jest typ optyki, to typ szkła z którego wykonuje się lustra. I to taki trochę bajer marketingowy, bo ma służyć to do tego, żeby szkło się mniej odkształcało od temperatury. Tyle, że odkształcenie psuje bardzo niewiele w porównaniu do konwekcji znad ciepłego lustra. A GSO ma taki fajny wiatraczek na tyłku do chłodzenia lustra, teleskop robi się operacyjny po 15min, a nie po godzinie dzięki niemu. Ogólnie - zawsze bierz największy teleskop jaki będzie Ci się chciało nosić i na jaki Cię stać. To nie model, że się rozbija, optyka jest na lata.
-
E nie, to solidny kawał mebla, a nie cokolwiek delikatnego Jego ciężko przenosić, bo waży 30kg. Tyle, że mi to wsio ryba, akurat. Wrzucam na ramie jak kłodę i mogę z nim iść. Jedyne czego żałuję to, że nie wziąłem 12". Do mojego ówczesnego samochodu 12tka się nie mieściła o parę centymetrów, więc zostałem przy 10" Ale ogólnie wszystko super, to co poleca to zaopatrzyć w enkodery, dokupić okular 16mm (najjaśniejsze pole daje) i zmienić 9mm okular z zestawu na lepszą 9mm. Ale ten 32mm z zestawu jest zaś bardzo spoko.
-
To ja poproszę @Konrad_P o to samo. Kończmy tę żenadę.
-
Po pierwsze nukleozydy nie są organizmami. Po drugie to GMO z ulotki to nie wirus, to linia komórkowa użyta do hodowli, której dodatkowo w samej szczepionce nie ma! Taka sama jak w pierdyliardzie innych szczepień!
-
Ech... Znów nie czytasz co linkujesz. Tutaj szczepienie łapie się pod punkt 4... Ta ustawa nie definiuje czym jest GMO, ani nie przypisuje zawartości szczepionki jako GMO... Od biedy przypisuje jako GMM, a i to raczej tylko, żeby nie tworzyć osobnej kategorii, bo sam kwas nukleinowym organizmem nie jest. Po to masz definicje w ustawie, żeby było wiadomo o czym ustawa mówi. Definicja w ustawie nie służy określaniu co czym jest, a czego tyczy ustawa. Apoza tym co mają studia na kierunku ścisłym/technicznym do analizy aktów prawnych? Miałem o tym jednego odchama i już lepiej wiem do czego to służy w ustawie.
-
Kropcia, nie nie wpisuje się. GMO wymaga organizmu (Genetically Modified ORGANISM). Choćby tam było tyle RNA, że jego helisa by sie orzez igłę przecisnąć nie mogła to nie ma tam żadnego organizmu. Tak samo nawet jakby wektorowe były zmontowane z samych wirusów to WIRUS NIE JEST ORGANIZMEM. Ogólnie Kropcia to Ty się sama doedukuj, zanim innym każesz edukować, bo nawet nie czytasz tego co linkujesz. W końcu sama podlinkowałaś dokument stwierdzający, że szczepionki mRNA to szczepionki, do tego bezpieczne i niegrożące modyfikacją genomu.
-
Co zawierające?
-
A czytales tego bloga o kochanym zdrowiu jakoś więcej? Bo ja szczerze polecam, jazda jak po LSD, albo psylocybinie
-
No, ale proszę odpowiedz mi na pytanie. Dżiżas, przepraszam Cię to nie ten link, miałem skopiować z innej karty. Ta jest zdecydowanie nie o tym co chciałem... Tu jest ta praca którą chciałem wrzucić https://khub.net/documents/135939561/390853656/Impact+of+vaccination+on+household+transmission+of+SARS-COV-2+in+England.pdf/35bf4bb1-6ade-d3eb-a39e-9c9b25a8122a?t=1619551571214
-
OK, a czy uważasz, że zakaz palenia śmieciami, to też odbieranie wolności?
-
No nie... Obecnie już wiemy, że szczepienie znacząco zmniejsza jak daleko wirusa zaniesiesz: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7709178/
-
Yay, padł Hitler, wg. prawa Godwina możemy kończyć ten wątek A tak poważniej - odniesienie do Hitlera jest mało poważne, dlatego że zaszczepienie, bądź nie zaszczepienie nie jest cechą wrodzoną, ani niezależną od osoby (jak pochodzenie, orientacja, kolor skóry itp)... To jak prawo jazdy - posiadanie prawa jazdy nie dzieli ludzi, po prostu nie masz prawka to nie prowadzisz. I jak wprowadzano prawo jazdy to też narzekano, że to odbieranie wolności, bo nagle 14 letnie dzieci nie mogły być taksówkarzami w Nowym Jorku. Świat się zmienia, są inne wymagania i tyle. Kiedyś śmieci nie segregowaliśmy, teraz wiemy, że to konieczność. Tu jest to samo, świat się zmienił i musimy w nim żyć.
-
A jak zdefiniujesz poprawność polityczną? Bo ja nie mam pojęcia jak link do wyszukiwarki prac naukowych ma być poprawny politycznie.
-
No masz czwarty etap prób klinicznych w trakcie. W temacie jest dużo, nawet na publicznych pracach naukowych ( https://scholar.google.com/scholar?hl=pl&as_sdt=0%2C5&q=covid+vaccine+side+effects+meta+analysis&btnG= ) każe jasno twierdzić iż szczepienie jest bezpiecnziejsze, niż ryzykowanie zakażaniem (nie niż sama choroba, tylko ryzyko że zachorujesz pomnożone przez ryzyko powikłań). Więc kiedy przedstawiasz tezy o tym, ze uważasz, że lepiej się nie szczepić, to Ty przedstawiasz swoje widzimisię, mimo że nawet nie spróbowałeś znaleźć czegokolwiek. A argument o skutkach długofalowych jest lipny, bo nie znamy skutków długofalowych wirusa (a te są znacznie mniej przewidywalne niż skutki długofalowe szczepień). Więc jak się nie obrócisz to dupa jest z tyłu... Rób sobie co chcesz, ale jeśli próbujesz przedstawić publicznie swoje zdanie jakie słuszne, to pogódź się z tym, że publicznie będziesz za to atakowany. Oczywiście masz prawo przejrzeć te prace, znaleźć coś co nie będzie Ci odpowiadać i przedstawić jak to się odnosi do ryzyka szczepienie vs nieszczepienie i możemy mieć dyskusję, ale póki co to dużo krzyczysz i się obrażasz, kiedy ktoś próbuje wyciągnąć konkret. Ja wiem, że się zgadzamy co do idei, ale mogę Cię prosić o nieprzesadzanie w ten sposób?
-
OK, to nie przedstawiaj takich tez publicznie i możemy uznać, że nie moja.
-
Ale czemu podejmujesz ryzyko w tę stronę? Jeśli jest świadome, to znaczy, że masz konkretne przesłanki iż ta droga jest bardziej bezpieczna, prawda?
-
Nikt nie mówi, że ryzyka nie ma i nikt kto ma pół mózgu tak nigdy nie twierdził. Środowisko medyczne jedynie jasno stwierdza, że szczepienie jest wielokrotne bezpieczniejsze niż nieszczepienie. Chcesz lat badań szczepionki na wirusa, który jest od niej pół roku starszy, to zwyczajnie nie jest wykonalne. Więc zadam pytanie inaczej - Jakie masz podstawy, że szczepionka jest bardziej niebezpieczna, od ryzykowania zakażenia wirusem który jest nowy, nieznany, a długofalowych skutków zakażenia zwyczajnie jeszcze nie znamy? Każda szczepionka zawiera jedynie jakąś część wirusa (jak np. szczepienie mRNA zawiera małą część genomu) i składniki stosowane od lat w szczepieniach (więc od dawna uznane za bezpieczne) Dlaczego tak się boisz długofalowych skutków szczepienia, a nie boisz się długofalowych skutków wirusa?
-
No, jeszcze można dorzucić Drizzle (taki algorytm upscale'ingu) i teoretycznie zejść do rozdzielczości 300x300m. Tylko, że trzeba by to pożenić z lucky imagingiem (czyli techniką polegającą na robieniu milionów klatek o super krótkim czasie i wybieraniu tylko tych nie zmasakrowanych atmosferą), najlepiej w paśmie UV (bo wyższa rozdzielczość), optyką o metrowych średnicach i w efekcie przez 5 lat akwizycji, może by się ze 150 klatek zebrało W praktyce tak nisko z rozdzielczością na księżycu to nawet teleskop Hubble'a nie zejdzie, bo jeszcze dochodzi kryterium Rayleigha ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Kryterium_Rayleigha ). Optyka jak aerodynamika, wredna sucz. Ale - sam termin forsowania rozdzielczości jest naprawdę ciekawy, polecam np. sobie obejrzeć ten filmik: Gość uprawia wręcz depronowe modelarstwo, ale w astronomiczny wydaniu. Jak najlepszy efekt jak najtaniej, choćby wiązało się to z ręcznymi przeróbkami sprzętu
-
No... A to jest takie proste i jakoś nie potrafią oporni tego pojąć... A rozważałeś opcję, ze cokolwiek co ewentualnie mogłaby zrobić szczepionka, to wirus może zrobić to znacznie mocniej i ze znacznie większym prawdopodobieństwem? Szczepionka ma znacznie mniej rzeczy niż wirus i sama się nie replikuje (niezależnie od tego czy to wtektorowa czy mRNA).
-
A nie retroreflektorów w ten sposób nie złapiesz. Zdecydowanie nie ta rozdzielczość. Sprawdź lepiej zdjęcia z Lunar Reconnaissance Orbiter w tym celu
-
Dziś dwie ciekawostki. Pierwsza to utarg z długiego weekendu: Ale będę szczery - ta fotka jest nędzna... Bardziej wrzucam sobie na pamiątkę niż jako coś ładnego. A tak poza tym - nie lubię tej galaktyki. Chciałem zrobić jej fotkę, żeby ją odhaczyć i nigdy do niej nie wrócić, a nawet to mi nie wyszło ? I z przeciwnego bieguna - zaćmienie słońca z mojego balkonu w Pruszkowie: Szybka fotka telefonem zrobiona przez folię słoneczną Baadera (i teraz prośba/ostrzeżenie nigdy nie gapcie się w słońce bez ochrony wzroku, nawet jakby to miało być zaćmienie!). Niby nic, 5s zajęło, a cieszy
-
Jantar Magic F5J - jak to było liczone i jak wyszło w rzeczywistości
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Aerodynamika
Tak się zapowiem, nieco dla własnej motywacji Z różnych względów totalnie nie miałem chęci na eksperymenty z Jantarem. Głównie ze względów pogodowych w tym roku. Nie chce się naprawiać modelu termicznego, jak słońca nie widać w ogóle. No właśnie - naprawiać ? Bo widzicie - Jantara rozbiłem. Tak jak zwykle - zmęczenie + głupia brawura i ucha z przodem kadłuba do wymiany Ale obecnie wygląda to tak: Czyli przód stracił swój szlachetny kolor, ale końcówki wciąż są śliczne ❤️ I próbowałem wrócić do testów w locie. Tu macie np. fotkę z pierwszej próby, czyli z lotu z pokrowcem założonym na stateczniku Wniosek taki, że pokrowiec nie poprawia własności lotnych, a szeleści... A tak poważniej - serio próbowałem wrócić do pomiarów w locie i na razie nie mam nic sensownego. Tzn. próba pomiaru o zmroku kończy się jednak zbyt dużym wpływem różnych rzeczy oddających ciepło. Nie są to porządne noszenia, tylko jakieś nędzne zerka, ale na pomiary wpływa +/- 20%, wiec to nie przejdzie. Pomiary muszę zrobić o świcie. Problem polega na tym, że o tej porze roku świt to mnie raczej zastaje, bo jasno robi się absurdalnie wcześnie i nie ma raczej możliwości, żebym się wybrał na pomiary (no może jakbym rzucił pracę na etat?). Póki co, więc tego nie opracuje. Ale z racji tego,ze białe noce masakrują mi też zabawę w astrofotografię ,a COVID masakruje mi zamówienia na nowe projekty, więc będę miał czas popisać dalej o części teoretycznej. Wiec pewnie w ciągu tygodnia doczekacie się opisu projektowania stateczników A i dla zabawy - taki filmik z używania Jantara jako HLG: -
No dobra załóżmy, że nie znajdę i mi się pomyliło (albo nawet to była moja manipulacja). To jak uważasz? Szczepienie na COVID chroni przed zakażaniem innych osób? Bo to co podlinkowałaś twierdzi, że chroni, wiec wnioskuje, że tak uważasz inaczej byś tego nie wrzucała, albo zastrzegła, że z tym fragmentem się nie zgadzasz. No i jestem wielkim fanem jak totalnie olałaś wszystko inne co wytka to wypracowanko co wrzuciłaś
-
Nie, ale jasno wspominałaś, że sczepienie ma nie chronić (w Twoim mniemaniu) przed roznoszeniem COVIDa. A to jest Kropcio dynamika epidemii (a konkretnie współczynnik reprodukcji o tym mówi). Co ja poradzę, że bierzesz się za rzeczy jeszcze mniej znając terminologię niż ja. Oh well I jeszcze mi zarzuć, że jestem niemiły, albo uraziłem Twoje uczucia. I wiesz co - jeśli tak - super. Za tyle szerzenia szkodliwej propagandy się należy.