-
Postów
3 535 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
94
Treść opublikowana przez Patryk Sokol
-
OK, czyli jak wrzucałeś info o tym jak wirus powstał to OK, ale kiedy chcę konkrety to już nie OK? Ech, polityk to by z Ciebie był, nie powiem...
-
Dlatego mnie interesują tylko konkrety, nie mam ochoty brać żadnego państwa na wiarę. Zwyczajnie nie uznaje, że jest coś takiego jak wiarygodne państwo. Możesz pokazać kto mówił, ze mają możliwość tak zmodyfikować wirusa? I całkowicie uchyliłeś się od mojego stwierdzenia o szkodliwości niepopartych oskarżeń.
-
Ale to jest pozbawione podstaw. Równie dobrze można kogokolwiek oskarżyć o cokolwiek. Tak jak Ty możesz powiedzieć, że wczoraj wracając z gór jechałem autostradą 200km/h narażajac wszystkich dookoła na niebezpieczeństwo. Byłem na autostradzie, mam do tego środki (Passat w TDI podobno tyle ciągnie), mam historię startów w KJS, więc niby mam do tego nastawienie i dodatkowo byłem zmęczony, więc chciałem mieć korzyść bycia najszybciej w domu. Ale jednak nie stawia się takich zarzutów bez dowodów! To nie ja musiałbym się bronić, że tego nie zrobiłem, to Ty musisz pokazać dowody, żeby rzucać takie oskarżenia. I tak, ja wiem, że teraz mi powiesz, że nie powiedziałeś nic takiego, ale: Po 1. Ile musiałem Cię cisnąć, żebyś przyznał, że nie ma dowodów? Po 2. Czy jakbyś w towarzystwie rozpowiadał, że mogę robić takie rzeczy, to wszyscy nie zaczęli by mnie uważać za pirata drogowego? Nikt by nie dopytywał tak mocno jak ja żeby doprosić się konkretu. Dodatkowo - modyfikacja genetyczna wirusa zostawia ślady. Genom ma to cholerstwo zsekwencjonowany prawie tak długo jak istnieje, nikt się śladów modyfikacji nie dopatrzył. Więc dodatkowo wymagana byłaby zupełnie nowa metoda modyfikacji genetycznej, nieznana szerzej w świecie naukowym. I prawo rzymskie mnie mało, bo ja Ci mogę napisać 'in dubio pro reo', wiec argumenty mamy tak samo silne. Dodatkowo znów dorzucę tutaj kontekst pragmatyczny: Niepoparte oskarżenia o stworzenia wirusa są na rękę Chinom! Dzięki temu nie muszą się bronić przed oskarżeniami które podstawy mają, bo mogą się zająć obroną przed czymś czego łatwo się zbyć i kierować dyskurs w tę samą stronę.
-
Ale zgadzasz się co do tego zacytowanego zdania, czy co do całej wypowiedzi?
-
Ale co to znaczy? Że powstał naturalnie w Chinach, czy że zmontowano go w laboratorium w Chinach? Piszesz strasznie naokoło, tak, że ciężko w sumie zrozumieć jaki jest Twój faktyczny pogląd. Ale dla zachęty ja wyłożę swój pogląd: Uważam, że nie ma żadnych dowodów, na to, że COVID powstał sztucznie w laboratorium, a wszystko wskazuje na to, że powstał naturalnie i z niczyjej winy. Uważam też, że Chiny, przez próbe zachowania wszystkiego w sekrecie przyczyniły się do tego,ze świat nie mógł odpowiednio wcześnie zareagować, a oni sami nie mogli odciąć ogniska epidemii. Czyli uważam, że Chiny winne są fatalnej reakcji w pierwszej fazie i powinny za to jednak odpowiedzieć.
-
OK, to jakie jest Twoje zdanie na temat pochodzenia COVIDa?
-
Ale może jednak powiesz co by Cię przekonało, że COVID ma pochodzenie naturalne?
-
Wiesz jaki jest problem? Że pracujesz tu z tezy. Bo powiedz mi - co byłoby potrzebne, żebyś uznał, że COVID ma pochodzenie naturalne? Bo ja wiem, co jest potrzebne, żebym przyznał, że ma pochodzenie sztuczne (a nawet więcej - żebym przyjął stanowisko, że ma sztuczne pochodzenie. Bo ja tylko uważam, że nie ma dowodów, że został stworzony w laboratorium)
-
Tak, tak... Tak samo im to dobrze idzie jak koncernom paliwowym przekupywanie klimatologów? Czy tak samo dobrze jak wcześniej branży tytoniowej przekupywanie środowiska medycznego?
-
Mówisz o tej organizacji której Trump tak bardzo się bał, że zadeklarował, że USA przestanie na nią płacić? Serio uważasz, że to jest argument?
-
Ale na wojnę celną z Chinami to USA lecą radośnie, prawda? Czemu więc nie użyją rzekomego pochodzenia COIVDa jako kolejnego argumentu tutaj? Pojechałem, bo to bzdura wyssana z palca. Mam dokładnie tyle samo dowodów na to, co Marek na to, że koncerny farmaceutyczne przekupują większość środowiska naukowego. Byłem ciekaw jak zareaguje i zareagował tak samo jak na wszystko. Jak się zgadza z jego poglądem, to prawda objawiona, jak się nie zgadza to odrzuca od razu.
-
Ale w internecie jest napisane, że Amantadyna na COVID pomaga, a w to nie wierzę. To jak to jest, wierzę we wszystko w necie, czy jednak nie?
-
Tak, tak... A dowody są na to jakie? A sam dajesz się nabierać na bzdury które opłaca koncern produkujący Amantadynę...
-
I Kropka wciąż radośnie sieje dezinformację... Nie chce mi się produkować, macie diagnostę laboratoryjnego i pracownika naukowego, który się o tym wypowiada: W podpisie fillmu macie źródła z których korzysta twórca filmu, więc nie chrzani po próżnicy. Główną tezą mającą świadczyć o sztucznym pochodzeniu wirusa ma być jego, rzekomo, nie występująca naturalnie sekwencja aminokwasów. Jak ktoś jest bardzo leniwy to w 12minucie filmu mówi o naturalnie występujących białkach, które taką konfigurację zawierają. Sam podpisuje się całkowicie pod stwierdzeniem tego człowieka, kiedy stwierdza, że nie mówi gdzie ten wirus powstał, ale ten argument nie świadczy o tym czy powstał naturalnie, czy powstał sztucznie. I teraz żeby była jasność - jeśli okaże się, że wirus powstał w laboratorium, to pewnie, winnych trzeba dojechać do ostatniego grosza, na pokrycie szkód, ale póki co dowody są żadne. Zobaczcie nawet same rzeczy linkowane przez Kropkę. Nawet tam stwierdzają, że tezy prezentowane przez Dalgleisha i Sorensena były kwestionowane wiele razy przez naukowców. Dlaczego ta parka ma mieć więcej do powiedzenia, niż cały tłum innych naukowców w tym temacie? Oni się znają, a reszta nie?
-
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Doskonałość na przelocie jest podobna. Zarówno Quantum, jak i Jantar przelot robią na niskim Cz, więc cała doskonałość w przelocie to kwestia oporów profilu aerodynamicznego, a na takich Re róznica w pracy profil skrzydła nie jest już jakaś drastyczna. W krążeniu z kolei wchodzimy na wyższe Cz, więc i liczba Reynoldsa nam spada. Obie konstrukcje mają podobne wydłużenie, więc Jantar ma wyraźnie większe cięciwy skrzydła. W efekcie Jantar ewidentnie może wejść na wyższe Cz, bo można nim krążyć ciaśniej bez ryzyka przeciągnięcia i schodzić niżej z prędkością. -
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Potwierdzam, Quantum nieźle daje radę w pojedynku z Jantarem Pierwszy raz miałem okazję polatać Jantarem obok Quantuma (bo tak to albo ja latałem Quantumem, albo Jantarem). I co by nie mówić, widać, że te modele są projektowane z podobną koncepcją w myśli, bo i podobnie się prowadzą. I faktycznie - na przelocie Quantum nie odstaje od Jantara, prędkości podobne, doskonałość też podobna (Quantum ma podobne obciążenie powierzchni jak Jantar). Krążenie to już nieco inaczej, ten metr rozpiętości więcej w Jantarze robotę robi Niemniej latanie na wypasie, co południowa termika to południowa termika, nie to co na mazowieckich równinach. -
Właśnie to nie jest takie proste, że jak wolniej jedziesz to jest bezpieczniej Problem jest taki, że im wolniej jedziesz, przy większych obrotach, to masz coraz więcej ciepła (bo masz więcej rozcięć na jednostkę długości). W balsie Ci się krzywda raczej nie stanie, ale jakieś badziewia pokroju tworzyw sztucznych to potrafią frez zakleić i też będzie po frezie. Ogólnie - trochę frezów napsujesz zanim się maszyny nauczysz
- 60 odpowiedzi
-
- cnc
- ploter cnc
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No obecnie wychodzi, że dwa tygodnie po drugiej dawce to szanse na bycie nosicielem wirusa są naprawdę niewielkie. Więc technicznie rzecz biorąc jest możliwe, że zarazisz się COVIDem od osoby zaszczepionej, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. I zanim to źle zrozumiesz - nie da się zarazić poprzez szczepienie, ani osoby zaszczepione nie zarażają niczym wyniku samego szczepienia. Po prostu są nikłe szanse, że same mogą się zarazić od kogoś innego.
-
Na swojej frezarce (też samoróbka) stosowałem takie frezy do balsy: https://allegro.pl/oferta/frez-1mm-down-cut-z-weglika-spiralny-lewoskretny-4903078681 Jak trochę pokombinujesz z parametrami (ja używałem, jeśli dobrze pamiętam, 1000mm/min i 16 000RPM) to powierzchnia gładziutka jakbyś już zdążył to oszlifować W sklejce też rewelacyjne wyniki, ale trzeba naprawdę uważać na parametry, bo inaczej połamie się momentalnie.
- 60 odpowiedzi
-
- cnc
- ploter cnc
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie no, to była położona tkaniana 2x24,5g/m^2. Nie ma opcji, żeby taka chusteczka sama się zagrzała. Aczkolwiek momentu wygrzewania wybrać nie mogłem, po prostu słońce grzać zaczęło. Jednak zależało by mi na próbie z grzaniem, bo ja widywałem ten problem tylko kiedy wygrzewałem kompozyty z E53 (co jest zasadniczo normalną praktyką przy laminowaniu. Cho przy Epidianach aż tak nie zmienia temperatury zeszklenia jak przy L285)
-
Zrób z wygrzewaniem ponad 40st (w sensie, że grzejesz po położeniu na styropian). Jak przy tym nie uszkodzi styropianu/styroduru, to bez problemu uznam, że miałem lipną partię.
-
No poszło na pewno pewno nie tak, dlatego jestem uczulony w temacie E53 i styropianu, A i wszystkie moje przygody z Epidianem i styropianem to było z jednej partii, później zmieniłem żywicę. W sumie to w ogóle jestem uczulony na Epidian
-
Pierwsze skrzydła VB które robiłem Epidian 53 zeżarł nad wyraz radośnie. Zrobił takie śliczne wżerki w niektórych miejscach. Wygrzewane było w ponad 40st, bardziej z konieczności (garaż w lecie) niż z chęci.. Później jeszcze parę razy się z tym spotkałem gdy używałem thermoboxa, a później przestałem się babrać Epidiane i przerzuciłem na L285.
-
A grzejesz? Bo w temperaturze pokojowej to spoko, ale troche temperatury i może być zdziwko (szczególnie, że wystarczy temperatury od samej reakcji) Ogólnie to mi E53 trochę styropianu w życiu pouszkadzał.
-
Epidian 53 akurat styropian radośnie żre, bo jest rozcieńczony styrenem. 52 jest z kolei bezpieczny. Ale najlepiej to w ogóle Epidiany olać i kupić sobie L285. Nawet cena podobna
