-
Postów
3 535 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
94
Treść opublikowana przez Patryk Sokol
-
Łopatologicznie to nie, bo jestem nudny i leniwy. Ale, zobacz sobie tutaj: Rozdział 5 Cię interesuje, bo tam masz analizę skrzydła z różnym ustawieniem klap. Rzecz po prostu polega na tym, że klapy (w sensie, że cały spływ skrzydła idzie w górę, bądź w dół) wychylone (w rozsądnym zakresie, zależnym od zastosowanego profilu) nie 'pogarszają', czy nie 'polepszają' czegokolwiek, jedynie przesuwają zakres optymalnej prędkości w stronę wyższych, bądź niższych prędkości. W efekcie skrzydło z podniesionym spływem w szybki przelocie będzie lepsze niż gdyby tego nie robić, a w termice będzie lepiej krążyć na klapach wychylonych do dołu. Kanonicznie przyjmuje się, że skrzydła najwyższą doskonałość ma przy klapach ustawionych na zero (kanonicznie tzn. że nie zawsze, po prostu z reguły tak jest), ale jest to stan lotu dosyć jednak powolny, w efekcie trochę wiatru i cała ta doskonałość leci przez okno.
-
A to ogólnie zabawna historia. Kupiłem go od człowieka w Łodzi, któremu ten nie dawał, jak to określił, żadnego sensownego obrazu Cena była niska, tak niska, ze paliwo do Łodzi kosztowało mnie bardzo podobnie, co sam teleskop. Pojechałem, więc na miejsce spotkania, człowiek wyciąga teleskop z bagażnika, zapach taki, że aż się zapytałem, czy w szopie z sianem stał. Okazało się, że miałem rację Teleskop obejrzałem, opukałem, człowiek mi powiedział "bo ja to inżynierem nie jestem, więc kupiłem sobie do fotografii RASA 8, a tutaj z kolimacją sobie nie poradziłem" Tak dla jasności - RASA to taki teleskop: https://www.astroshop.pl/teleskopy/celestron-teleskop-astrograph-s-203-400-rasa-800-ota/p,60246 . I nie miałem serca powiedzieć sprzedającemu, że jego kolimacja jest trudniejsza niż kolimacja Newtona Niemniej - teleskop był skolimowany w myśl zasady - śruba regulacyjna najlepiej reguluje kiedy jest dokręcona do oporu. W efekcie lustro wtórne było wsunięte na maksa w głąb tubusu, tak że połowa wyciągu była poza światłem, a śruby kolimujące zwierciadła były wkręcone tak głęboko, że wręcz wbite były w zwierciadło, tak że odpychały zwierciadło od jego umocowania, lekko je zniekształcając. Kiedy to ogarnąłem, to miałem całkiem fajny teleskop do obserwacji wizualnych, który był mi całkowicie niepotrzebny, bo do wizuala mam większego Newtona. Kolejną kwestią do ogarnięcia była korekcja komy. Koma to taka wbudowana w teleskop Newtona wada obrazu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Koma_(optyka) Która powoduje, że gwiazdki wyglądają jak przecinki (a niegwiazdki są rozmazywane). Tylko tu jest pewien problem, bo typowy korektor komy nadaje się jedynie do wizuala, bo choć koryguje komę, to nie koryguje krzywizny pola. Krzywizna pola to jest zaś inna wada optyczna: https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywizna_pola Która powoduje, ze obraz nie jest ogniskowany na płaszczyznę, a na powierzchnię sfery. Nie jest to problemem przy wizualnych obserwacjach, bo gałka oczna też jest kulista, więc nawet to pasuje do siebie. Ale na matrycy powodowałoby, że jakbym wyostrzył środek obrazu, to na obrzeżach gwiazdki byłyby nie w punkcie ostrości, albo jakbym wyostrzył na zewnątrz obrazu to środek byłby rozmazany. Koniec końców musiałem kupić do tego korektor komy droższy od teleskopu i ważący tyle co trzy modele DLG. Tu macie rozmiar tej soczewy na zdjęciu: To w dole to typowy korektor komy, stosowany do obserwacji wizualnych, a to wielkie bydle na górze to właśnie rzeczony korektor do fotografii. I żeby była jasność - to nie jest pusta rurka. Tam w środku są cztery soczewki, to jest prawie wypełnione szkłem I po włożeniu tego w wyciąg, przykręceniu aparatu do tego to obraz na 90% beznadziejny. Tzn. trzeba jeszcze dobrać odległość matrycy aparatu od samego korektora (ja do tego używam podkładek z blachy 0,5mm z Allegro). Później trzeba jeszcze skolimować ten teleskop na gwiazdach. Bo choć wszelkie proste narzędzia optyczne pozwalają ogarnąć Newtona, żeby się przez niego popatrzeć, to nie ma możliwości, żeby to wystarczyło do fotografii. Więc trzeba spędzić pół nocy kręcąc śrubkami, żeby obraz był prawidłowy. A i jeszcze jeden detal - ten teleskop ma bardzo krótki zakres focusera w którym obraz jest ostry (to wynika z dużej światłosiły teleskopu, im ta większa tym głębia ostrości jest mniejsza). To powoduje, że bez automatycznego focusera nie ma co podchodzić do fotografowania tym. Temperatura spanie o 1stC i trzeba poprawiać ostrość. Jak ma się focuser to zajmuje to minutę, jak się nie ma to trzeba stać jak kołek przy tym teleskopie i co chwilę dłubać. Ale za to całe cierpienia oferuje całkiem dużo. Tzn. prawidłowo wyregulowany ma pięknie skorygowany obraz oraz zbiera fotony naprawdę bardzo szybko (no, bo jednak wysoko światłosiła). Dla porównania - moim małym refraktorem (czyli Evostarem 72) na 2h (bo powyższe zdjęcie ma 2h) materiału to mglawica była lekko zarysowana, tak że nie bło co nawet tego obrabiać, na Ritchey'u Chretienie nawet by nic poza gwiazdami się nie pokazało, a tutaj wystarczyło dla całkiem rozsądnego efektu, nawet z widoczną strukturą mgławicy. Komu polecam, więc taki teleskop do astrofotografii? Dosłownie nikomu Jak ktoś potrafi to ogarnąć, to nie potrzebuje mojego polecenia, żeby o tym wiedzieć, a jak ktoś nie potrafi to niech kijem nie tyka
-
Z racji tego, ze majówkowa pogoda ni na latanie, ni na rower, to obrobiłem materiał z testów świeżo zdobytego Newtona do astrofotografii (czyli w sumie już 3ci teleskop u mnie do fotografii ). Przed Wami Wschodnia Mgławica Welon: Aczkolwiek - obecnie to mam więcej teleskopów, niż było naprawdę dobrych nocy w tym roku... Ale to nie ze mną coś nie tak, to ten rok jest beznadziejny
-
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Ja tam po prostu serwo na CA kleję. Po chamsku za obudowę Wbrew pozorom, da się wymienić bez większych problemów. -
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Dokładnie tak -
Dokładnie tyle samo z tego będziemy mieli, co z tego wspaniałego start upu: https://www.solarsystem-resources.com/ Wyżej tyłka się nie podskoczy, to dalej silnik odrzutowy. Żadna ilość bzdurnych renderów nie pozwoli przeskoczyć praw fizyki.
-
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Cóż, ja się z oblotem tak nie babram... Rzucam z ręki, leci z grubsza prosto to włączam silnik. Regulacja w locie z kolei, to zacznij od tego: http://www.charlesriverrc.org/articles/supergee/CGMarkDrela.htm A jak dograsz ŚC to następna w kolejności jest różnicowość lotek. No i przede wszystkim pamiętaj o podstawach w tym modelu: -Klapy idą w stosunku 1:2 lotek (czyli jak lotka do góry, to klapa o połowę tego też w górę) -Miks klap do SW jest tu kluczowy. Tzn. kiedy zaciągasz SW, to klapy idą w dół i vice versa -
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Z tego wiele powiedzieć nie można, ale sprawdź, czy napęd steru wysokości chodzi lekko i bez zacięć oraz czy prawidłowo wraca co neutrum. To co opisujesz to najczęściej, albo zbyt tylny ŚC, albo właśnie problem z napędem. Niemniej - oblot w wietrze to nie jest dobry pomysł Za to wyregulowany model powinien bez problemu radzić sobie z podmuchami. -
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Co rozumiesz przez nie dało się wytrymować? -
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Ja w ogóle się boję klejów epoksydowcyh na dźwigniach. Albo CA (wbrew pozorom sporo mocniej klei kompozyt do kompozytu niż klej żywiczny), bądź żywica do laminowania z wypełniaczem -
Z cyklu: "Pośmiejmy się, życie jest wystarczająco stresujące.. "
Patryk Sokol odpowiedział(a) na RomanJ4 temat w Hyde Park
Refleks szachisty się przydaję. Dzięki temu mogę się trzy razy zastanowić zanim łyknę bzdurę z internetu, tylko dlatego, że mi dobrze brzmi. Tak więc wiesz - zastanów się, czy sam byś tak nie wolał. -
Tym razem coś nieco innego, nieco nieprzystające do obecnej pory roku. Tzn. ostatnimi czasy było kilka nocy z rzędu, kiedy rozchmurzało się solidnie po północy. Więc efekt był taki, ze nie mogłem zająć się galaktykami, bo po 24 mi je blok wycina. Zająłem się więc polem podekscytowanego wodoru, na którego trochę wczesna pora roku, ale co poradzić, żal nic w nocy nie robić. Zebrałem 4h materiału, co niestety okazało się być nieco mało, bo obiekt jednak dosyć ciemny. W efekcie musiałem napisać doktorat z odszumiania danych (z przypominaniem sobie statystyki włącznie...) Niemniej: To co świeci na czerwono to zjonizowany wodór (świeci dokładnie tym samym mechanizmem jak jarzeniówka), a to co w samym środku świeci na niebiesko, to obłoki pyłu odbijające światło pobliskich gwiazd. Gdyby zebrać jeszcze ze dwa razy tyle materiału, to najpewniej by sporo więcej detali w obłokach gazu wyszło, ale co mamy za oknem to wszyscy widzicie
-
Z cyklu: "Pośmiejmy się, życie jest wystarczająco stresujące.. "
Patryk Sokol odpowiedział(a) na RomanJ4 temat w Hyde Park
No teraz zobaczyłem. Tzn. wchodzę w temat, pokazuje mi posty, a nie pokazało mi najnowszych Niemniej - bardzo ładny przykład był, jak niektórzy rzucą się na każdy tekst, który tylko przystaje im do poglądów... -
Z cyklu: "Pośmiejmy się, życie jest wystarczająco stresujące.. "
Patryk Sokol odpowiedział(a) na RomanJ4 temat w Hyde Park
Dokładnie - to jest fake, a Wy to łykacie jak dzieci... -
Przed pandemia często graliśmy że znajomymi w Terraformację Marsa z dodatkami. Gra na solidne 4h, miejsca na stole trzeba tyle, że od razu polecam się na jakimś stole warsztatowym rozkładać Ale szczerze polecam, poza tym, że się dobrze gra, to jeszcze do tego dobrze zresearchowana gra
-
O gra planszowa związana z kosmosem... Idę rzucić im parę złotych
-
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
To nie wgniot, to gniazdo na kadłub -
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
WTF Panowie. Pomysł z mocowaniem statecznika na taśmę jest durny. Nie dość, że to kawał łopaty, nie dość, że cały jest nad belką, to przecież tam średnica jest niewielka. Przyklej to jak człowiek na bezbarwny Poxipol. Jeśli nadejdzie taki dzień, że będziesz musiał go zdjąć to większość statecznika obcinasz, a miejsce klejenia do belki można bez problemu ostrugać. Ale podkreślam - bezbarwny (biały) Poxipol, jak skleisz na szary to już się tak zrobić nie da. Zawsze tak kleiłem stateczniki w DLG i nigdy nie miałem problemów z demontażem. A tam belki mają dużo mniej materiału. -
I kolejny obiekt ustrzelony z Pruszkowskiego obserwatorium astronomicznego Tym razem gromada kulista w Herkulesie. Potrzebowałem obiektu któremu wystarczy mało światła, więc wybrałem gromadę kulista. Może i jasność całkowita olbrzymia nie jest, ale za to świeci punktowo, więc jasność powierzchniowa już tak Dzięki temu w mniej niż godzinkę fotka powstała A czy ktoś z Was widzi jakąś galaktykę na tym zdjęciu?
-
Nawet udało mi się nieco sfocić ostantio Najpierw - kolejne podejście do księżyca: Zdjęcie zrobione w podczerwieni, bo światło widzialne atmosfera wyjątkowo rozpraszała (cirrusy...) A oprócz tego, po wstępnej kolimacji RC 6" zostało mi nieco nocy na puszczenie jakiejś sesji. Postanowiłem więc puścić 90min Mgławicy Pierścienia, trochę testowo, trochę jako wprawka. A tymczasem po obróbce wyszło to zadziwiająco przyjemnie (bo warunki nędzne, 90min materiału, atmosfera w słabym stanie): Polecam sobie przybliżyć na samą mgławicę, sporo szczegółu udało mi się złapać, A sam obiekt to to co powstaje na sam koniec ewolucji takiej gwiazdy jak nasze Słońce, Po fazie czerwonego olbrzyma odrzuca swoją materię (to ten pierścionek kolorowo świecącego gazu), a w środku zostaje gorące, gęste jądro składające zwane białym karłem I nawet tego białego karła na moim zdjęciu widać
-
Wow... Jestem pod wrażeniem, nie spodziewałem się, że w tym wątku przeczytam cokolwiek z czym tak mocno się zgadzam.
-
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
No, bo wagę chrzanic Ale węgiel jest sztywniejszy, więc węglak zniesie zdecydowanie brzydsze rzeczy w powietrzu (w szklanym flatteru nie miałem jeszcze wprawdzie, ale jestem pewny, że jakbym na DSie pogonił to bym go zobaczył). No i węgiel jest dużo odporniejszy na wgniotki. Niestety, szkło na Herexie czy Rohacellu bardzo szybko zbiera wszelkiego rodzaju patysie, kamyczki i inne takie. Większość lataczy tego raczej nie doświadczy, ale z moim zamiłowaniem do latania w górach (niekoniecznie na zboczu, po prostu w górskiej termice), to po moim Quantumie już nalot widać -
Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Motoszybowce
Ten kadłub ma wieżyczkę, więc to wycięcie nie przeszkadza tak bardzo jak w konstrukcjach bez wieżyczki (nie ma spadku sztywności takiego po wycięciu). A tymczasem producent Quantume zdecydował się mnie zirytować. Tzn. Najpierw dostałem jako prototyp jeden z pierwszych, szklanych modeli, a teraz dostałem takie fotki: Innymi słowy - węglowy Quantum, który wygląda naprawdę bardzo, bardzo sympatycznie. Trochę rozważam teraz przetestowanie swojego Quantuma na dynamic soaringu, tak żeby ładnie się rozleciał, a ja miał wymówkę, że potrzebuję węglowego Quantuma, bo niezły film nagram -
Bird of Time - przymiarki do budowy i pytania
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Zalatany temat w Motoszybowce
Niespecjalnie Wstawiasz znane profile, krzywdy Ci to nie zrobi Jeśli cokolwiek to usterzenie będzie na tych profilach po bezpieczniejszej stronie. Tzn. Aquill, z racji bycia w cholerę ugiętym profilem, produkuje więcej momentu pochylającego niż seria AG. W efekcie jeśli cokolwiek, to wymaga nieco mniejszej powierzchni statecznika poziomego niż Aquilla. -
Bird of Time - przymiarki do budowy i pytania
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Zalatany temat w Motoszybowce
To jest jedna opcja. To jest lepsza opcja, ale prościej użyć skrzydła z Bubble Dancera, bo już się rozpiętość zgadza: http://charlesriverrc.org/articles/bubbledancer/markdrela-bubbledancer-3m.htm Ogólnie - lepiej latają obrysy z Bubble Dancera, czy Allegro, niż obrys z BoTa. Tyle, że skrzydło BoT jest naprawdę ładne, a różnica we własnościach lotnych ze względu na obrys nie jest duża (profile robią dużo, dużo więcej), więc powiedziałbym, że można sobie pozwolić na lekką ekstrawagancję i zrobienie fikuśnego obrysu skrzydło z BoTa. Jeśli chodzi o rozłożenie profili i podział na bloczki zrobił jakoś tak:
