-
Postów
3 366 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
82
Treść opublikowana przez Patryk Sokol
-
Kolejne loty za mną, lata się bardzo przyjemnie. Mam jednak wrażenie, że musze mocniej wychylić ster kierunku (teraz jest może 3st na zewnątrz kręgu). Niestety - skrzywiłem oskę w silniku, przy normalnym lądowaniu. Niestety te Emaxy nie są demonem jakości i ośki są mocno plastelinowe. Wydaje mi się, że wrzucę do modelu XINGA 2208 quadowego, to jest silnik który mozna wbić w beton i będzie prosty
-
Jesteś pewny co do drewna? Odkąd pamiętam, to AH ma twarde natarcie, nawet w 20 letnim Colibri z mojego strychu. Jeśli chodzi o wagę, to moja Vela ma 1300g do lotu, Mariuszowa wyszła podobnie, pomijając cięższy osprzęt. Ale ogólnie problemem jest skrzydło. Bo jak dowalisz dużo lakieru, to tyje szybko. A ile deklarowano w modelach nie mojego projektu, to się wypowiadać nie będę.
-
Natarcie jest chyba topolowe. W każdym razie jest to twarde drewno. Wagi pustego nie znam, ale jeśli jest zestaw gotowy w Warszawie to się dowiem.
-
Znów gadasz bzdury. Ten model waży tyle co inne modele sylwetkowe tej wielkości na uwięzi (trochę ponad 350g) Nie ma powodu, żeby latał inaczej niż drewniaki. Poza tym to nie było stwierdzenie żartobliwie, to był przytyk, bo uważasz i pianki i elektryki za coś gorszego. Jak już robisz coś takiego, to choć się do tego po męsku przyznawaj, a nie wycofuj się rakiem.
-
Bodaj koło 12m, linki stalowe. Ale prośba do @sylkub o potwierdzenie, bo od niego mam linki, a sam ich nie mierzyłem. Pomijając, że kłamiesz, to nawet jeśli to co w tym zabawnego?
-
No i model wczoraj poleciał. Pierwszy lot ustawiłem timer tak, że 10s mam pełny gaz, a następnie 70% przepustnicy na 3min. Okazało się, że 70% jest świetne, żeby polatać w kółko, ale ledwo na pętle wystarczy. Na kolejny lot podniosłem przepustnicę na 85% i spokojnie można robić przeloty nad głową, pętle itp. Ogólniei - lata się tym bardzo prosto, zero problemów z czymkolwiek. Już w drugim locie porobiłem pętle, ósemki, przelot nad głową, czy lot na plecach. Niestety - zabawę skończyło zahaczenie linką o krzak. Straty żadne, naprawiłem w domu w 3min, ale na lotnisku nie miałem CA z przyśpieszaczem. Z problemów to: 1. Timer zbyt powoli daje pełną przepustnicę do startu, przez to bardzo łatwo o kapotaż na trawie 2. Źle ustawiłem orczyk w modelu. Zrobiłem tak, że oś orczyka jest prostopadła do osi skrzydeł. Powinno być tak, że jest prostopadła do linek (linki idą skosem). Przez to musiałem mieć cały czas zaciągniety drążek do poziomego lotu 3. Chyba wstawię większy pakiet, trochę masy i prędkości tylko pomoże Ale ogólnie - bardzo fajnie toto lata, czekam na kolejne loty
-
Nic nie będziesz kupował Jak mi się uda to ogarnąć, to kod będzie za darmo
-
Regiel to Hobbywing 20A Platinum, z uszkodzonym BEC. Jest do helikopterów, więc ma stabilizację obrotów (czyli governor). Dzięki temu nawet jak napięcie spadnie, to obroty śmigła zostaną takie same. Timer zaś to moja samoróbka na Arduino. Na razie jest pasywny, ale docelowo dodam akcelerometr, żeby dawał więcej mocy w locie do góry, a mniej w locie w dół. A tymczasem - na gotowo do lotu wyszedł mi model na 190g do lotu EDIT: A jednak wcale nie, nie wiem jak zważyłem, ale waży 350g. Dokładnie tyle co producent obiecuje Bardzo lekko, nie wiem czy nie za lekko. Ale większy pakiet to łatwo dodać
-
A tak się prezentuje model na murawie: Teraz doszedł do całości regler (śmigłowcowy, z governorem) i timer. Pakiet będzie jutro w paczkomacie (3s 850mAh), a w czwartek oblot
-
I zdjęć z budowy nie będzie, bo bym dublował instrukcję. Złożenie jest trywialne, elementy pasują perfekcyjnie, wszysyko zajęło mi może ze 2h Jak mi dojdzie Arduino na timer, to model leci. Może nawet jutro, albo pojutrze
-
Ładny okrąglak, bardzo fajna metoda jak napisać, a nic nie powiedzieć Generalnie zasada jest prosta -> większe jest lepsze do termiki. Nawet jeśli nie osiągami, to lepiej w krążeniu widać.. Jeśli wszystko inne będzie równe, tzn. profile równie nowoczesne i dobrze dobrane, dobrane proporcje etc. to większy jest po prostu lepszy. Porównanie Agile (ale ten z podwójnym wzniosem, ten z pojedynczym to all-arounder nie termik) vs Vela jest całkiem fajne. Technologia ta sama, profile z podobnego podejścia itp. I w dużym skrócie - Vela rozjeżdża Agile'a w termice. Dla przykładu - Velą wykręcałem się wielokrotnie z wyrzutu z ręki, Agilem nie jest już tak łatwo. Jeśli chodzi o wiatr - 'podatność' na wiatr to jedynie kwestia prędkości postępowej. Jak się lata szybciej, to wiatr ma mniejszy wpływ. A większe modele są szybsze, nawet jeśli optycznie wydaje się, że jest wolniej (tzn. model mały lecący 5m/s będzie wydawał się szybki, a duży lecący 5m/s będzie powolny. W takiej sytuacji - podatność na wiatr będzie identyczna)
-
Zefir jeszcze czeka, bo po0oda na latanie i robienie modeli, a nie klepanie wierszówek na forum. A RWD-10 czeka, aż będę miał samochód. Jest gotowy, ale to czym zastępczo jeżdzę nie pozwala RWD-10 przewieźć. Poza tym jak chcesz mieć wpływ na mój czas, to najpierw kolacja i kino. To jest minimum
-
Model do mnie dziś dotarł. Niby tylko pianka i do tego EPP, a jednak jak człowiek ma w ręku coś od RC Factory to jest pod wrażeniem jakości wykonania (perfekcyjne pasowania, perfekcyjne malowanie) Może pokaże kilka fotek ze składania później :)
-
W Czechach. Za wysyłkę zapłaciłem 8EUR, płatność normalnie kartą. Model już mi wysłali, najpewniej w poniedziałek będzie u mnie.
-
Tak czy inaczej - zamówiłem Ale bez elektryki od nich, mam za dużo złomu w szufladzie.
-
Ba, z lakierem Kiedyś mi ze skórą zeszła, jak się o nią ręką oparłem Świetna sprawa - w poperzedniej mojej pracy kleili tym oprawki LEDów w instalacjach sklepowych. Po 24h, jak osiągnie pełną wytrzymałość to nigdy nie odpuszcza. Byle tylko powierzchnie dobrze odtluścić.
-
Na razie - kończę projektowanie nowej formy.
-
Hej Ostatnio wpadłem na ciekawostkę: https://www.rc-factory.eu/letadla/backyard-series/flash-cl A w dużym skrócie - firma robiąca jedne z moich ulubionych pianek (serio, latają fenomenalnie modele od nich) zrobila model na uwięzi Jest ktoś odważny, czy ja będę pierwszy (bo na wrzesień planuję kupić)?
-
RWD-10 2,5m
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Niespecjalnie jest już miejsce w kadłubie, a dodatkowo ołów mogę wstawić w samą maskę, więc wyjdzie lżej niż dopakowywanie pakietu (będzie masa bardziej z przodu) -
RWD-10 2,5m
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Ja mam taką, którą mój dziadek ukradł z praktyk w technikum Klasa, tylko trzeba grot czyścić A tymczasem - pakiety do RWD polutowane -
Silent to nie jest mój projekt, jest jeszcze Jasińskiego. Latać w termice oczywiście się da, po prostu jest wtedy trudniej. Raz, że wymaga wiecej uwagi w krążeniu (bo bardzo chce pogłębiać krążenie), a dwa że ma strasznie powolny profil i na przelotach będzie dosyć toporny. Miks lotek z kierunkiem nie jest obowoiązkowy, ale jak miksa nei zrobisz, to musisz ręcznie dodawać steru kierunku, inaczej ogon ucieka do środka kręgu i opory dosyć mocno rosną.
-
RWD-10 2,5m
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Walczenie o estetykę ma tę wadę, że trzeba dłużej nagrzewać ten kawałek lutu, choćby po to, zeby "ładniej" go ukształtować.. To jest jeden z tych przypadków, że estetyka idzie na przekór funkcjonalności, bo Li-Iony (ani żadne inne aku) nagrzewane być nie lubią. No i można by zmyć kalafonię, ale to też nic by nie dało, a ostatecznie ląduje to pod izolacją. -
RWD-10 2,5m
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Którzy i za co? Akumulatory nieprzegrzane (trzymam w ręku jak lutuję), luty mocne, gdzie problem? -
Wytrzymałościowo to każdego termika pociągniesz na bowdenach. Ale - ja osobiście bowdenów za bardzo nie lubię. Prede wszystkim, jeśli masz węglową belkę ogonową, a stalowe bowdeny to wraz ze wzrostem temperatury ogon się kurczy, a popychacze wydłużają (i vice-versa, bo włókno węglowe ma ujemny współczynnik rozszerzalności termicznej). A po drugie bowdeny lubią mieć opory, ciężko się je klei wewnątrz belki i wewnętrzne pancerze lubią pękąć (dlatego używam tylko druta chodzącego w wewnętrznym pancerzu, zewnętrzny pancer demontuję) Jak mam mozliwość to preferuje popychacze z rurek węglowych, albo linkę ze sprężynką.
-
RWD-10 2,5m
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Opisywałem tutaj: https://astropolis.pl/topic/75605-akumulator-na-całonocne-focenie-za-grosze/