Konrad_P

Coś kiedyś czytałem tu na forum że ktoś robił podziały radełkiem krawieckim. Ale kurde dawno to było i się muszę zastrzec.

Ze względu na silne opady deszczu w niedzielę zawody będą jednodniowe. Proszę się szykować tylko na jeden dzień. Latamy prawdopodobnie do godziny 17 ponieważ od 17 będzie już solidnie pizgać no a poza tym droga powrotna więc musimy ciut szybciej skończyć. Ale rewanż planowany jest na długi weekend czerwcowy więc proszę już sobie robić przymiarki.

Kurde 50 lat przerwy to sporo, myślałem że moje 20 lat przerwy to dużo. Witaj na forum.

Dlatego za bardzo nie chcę wchodzić w tą dyskusję ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę że systemu typu Open są dużo dużo tańsze od tych zamkniętych. Być może właśnie dla tego że producent nie wydaje kasy na stworzenie swojego softu tylko dają goliznę z możliwościami i niech sobie każdy pisze co mu się podoba. To są dwa diametralnie różnie spojrzenia na tą samą sprawę. Jedni wolą zamknięte systemy bo albo nie potrafią albo im się najnormalniej nie chce zagłębiać w open source a innych po prostu kręci programowanie i pisanie swojego kodu i wymyślanie jak Patryk wyżej co by tu jeszcze wykombinować ciekawego. Ja zaczynałem dawno jak nie było tej technologii i najnormalniej w świeci mi się nie chce choć przez pół życia zawodowego parałem się programowaniem ale tym użytkowym. Osobiście myślę, że właśnie cena tak bardzo rozpropagowała ten typ nadajników, no i dobrze. Mi to nie przeszkadza, jak pisałem każdemu to co lubi.

Bardzo proszę czytać ze zrozumieniem. Dokładnie jak piszesz. Dla przeciętnego latacza w systemach zamkniętych jest absolutnie wszystko. Czyste ustawienie nowego modelu na lotnisku zajmuje mi 5 góra 10 min a przy open to najlepiej gdyby był w pobliżu komputer. Tak jak pisałem nie zamierzam wywoływać żadnej wojny. Każdy kupuje to co mu się podoba lub na co go stać.

Się nie przejmuj, pewnie cieniasy to pisały co budować i latać nie umieli. Buduj bo w budowaniu jest tyle samo jak nie więcej radochy i przyjemności niż w lataniu. Model bardzo urokliwy. Zresztą wszystkie z epoki są piękne.

Cóż wychodzi na to że jak się do jutra nic nie zmieni to zawody będą jednodniowe.

Program zawodów we Wrocławiu w dniach 30 i 31 maja 2020 Będzie niestety opłata startowa w wysokości 50 zł. Z tych pieniędzy będzie zakupione paliwo do agregatu oraz część wydana na nagrody. Nagrody przewidziane są dla zwycięscy oraz dla czwartego słownie 4 zawodnika. No chyba żeby ktoś coś jeszcze. Reszta zostanie przeznaczona na obiad. Być może ciut zabraknie więc będzie zrzutka na obiad. Obiad jak poprzednio czyli wyroby ze starej świni. Bardzo proszę zabrać drobne na opłatę startową. Sobota 30 maja Zaczynamy punktualnie o godzinie 10 pierwszą kolejkę. Nie czekamy na spóźnialskich. Między kolejkami będą 5 min przerwy ponieważ będziemy sobie sami sędziować. Będzie odgórnie powiedziane kto jest helperem kogo. Będą możliwe podmianki ale generalnie odgórnie będzie zapisane na liście startowej kto z kim lata i sędziuje. Latamy aż padniemy czyli do zachodu słońca. No dobra do 19. Kolejek będzie od cholery albo i jeszcze więcej tak więc proszę się przygotować co do zasilania swoich modeli bo co 15 min będzie trzeba latać. To ewidentnie pokazuje, że trzeba zadbać o formę i kondycję. Bardzo proszę wszystkich zawodników o zabranie ze sobą krzesełek oraz stolików żeby było gdzie i na czym zjeść obiad. Obiady przyjadą tak jak ostatnio na lotnisko. Hotel jest powiadomiony o naszym przyjeździe. Niedziela 31 maja WAŻNA UWAGA Zawody są dwu dniowe jak pisałem ale proszę nie być rozczarowanym gdyby okazało się, że muszą zostać skrócone do jednego dnia ze względu na pogodę. Zaczynamy o godzinie 9.00 pierwszą kolejką. Latamy rundę zasadniczą maksymalnie do godziny 12. Potem dwie kolejki finałowe po 15 min. Do finału kwalifikuje się 6 zawodników. Około godziny 13 planowane jest zakończenie zawodów i rozdanie nagród. Uwagi końcowe. Przyjezdnych proszę o stawienie się nie później niż godzina 9.00 no maks 9.30. Trzeba przeca modele poskładać, wysłuchać umoralniającej gadki organizatora, odebrać kwity startowe i co najważniejsze dać kasę organizatorowi. Uwaga reszty nie wydaję. To chyba wszystko. PS. Pogoda na sobotę się klaruje na lekkie modele, niedziela z kluczami w kadłubie.

Jak już to może bardziej sprawdzony i markowy regulator rozważyć. Polecam coś takiego: http://www.castlecreations.com/en/talon-2/talon-90-esc-010-0097-00

Dokładnie jak mówi Rafał, kurde zainwestowałaś w dobre wyposażenie i pożałowałeś kilku euro na łopatki. Z RF-ami też trzeba byłoby pewnie ciut dopasować kołpak ale byłoby dużo lepiej.

To w sobotę na pewno będą zawody. Jutro wieczorem podam wszystkie szczegóły. Przyjezdni jeśli nie wiedzą jak trafić proszę o PW wyślę pinezkę.

Milo Cię powitać. Kobiet u nas jak na lekarstwo. A czego oczekujesz po naszej społeczności?

Dokładnie wiadomy tylko tyle że na tą chwilę nic nie wiadomo. Tak jak napisałem we środę wieczór i we czwartek wieczór będzie decyzja. Czy w ogóle, czy 1 czy 2 dniowe.

"Niechcem ale muszem" trochę naśmiecić w wątku. Osobiście jestem zachwycony tym modelem. Model zarówno statycznie jak i na wodzie prezentuje się obłędnie. Wielkie gratulacje. Klasa światowa. Jestem absolutnym laikiem w tej dziedzinie i proszę o wyrozumiałość, ale mam kilka bardzo laickich pytań. Czy takie kołysanie poprzeczne które na filmie widziałem kilka razy to jest efekt wyważenia czy raczej jeszcze nie odpowiedniego wyważenia czy tego typu kołysanie "dorosłe" jednostki też miały. Drugie to włączenie wstecznego biegu, tu zauważyłem bardzo mocno spienioną wodę. To tak ma być czy też do regulacji. Ogólnie model nawet na falach szedł jak marzenie. Naprawdę rewelacja.

Żeby latać w 10m/s to trzeba mieć przede wszystkim czym. Gazety to nawet na linie startu nie doniesiesz bo w drodze się może połamać.

Wojtek wiem dobrze, że Ty i Tomek to i przy 10m/s będziecie latać i co najważniejsze będziecie dawali radę. Problem w tym, że to są zawody tak na dobrą sprawę o nic, no może o flaszkę i szkoda byłoby potłuc model w tak silnym a co najgorsze porywistym wietrze. Będą zawodnicy z jednym modelem więc byłaby wielka szkoda gdyby się coś stało. Ja w zeszłym roku odebrałem lekcję latania przy 8m/s i silnych porywach i mimo, że nie rozwaliłem modelu (w przeciwieństwie do innych) to nie zaliczam tych zawodów do przyjemnych, choć z perspektywy czasu uważam, że te zawody były mega pouczające. Trzeba było latać więc lataliśmy, no ale lataniem ciężko to było nazwać, bo wszyscy tylko wisieli. Myślę, że te 5m/s to jest takie optimum i nawet jak ktoś nie ma ciężkiego modelu to da radę. Modele o wadze do 1500g powinny dać sobie w takim wietrze spokojnie radę. Jak by co to wezmę zestaw kluczy warsztatowych.

Tak to prawda ale we środę będzie już wiadomo o sobocie. Być może przy złych rokowaniach na niedzielę zrobimy tylko jednodniowe.

Zawodnicy zapisani na zawody 30 i 31 maja. Bardzo proszę o śledzenie prognozy pogody na meteo.pl. Na podstawie tego portalu będę podejmował decyzję. Niestety na tą chwilę są dość niepokojące prognozy, tyle że na 6 dni przed zawodami to wróżenie z fusów. Cóz pogoda jest dynamiczna wszystko jest możliwe. Aby zawody się miały odbyć to wiatr powinien być <=5m/s oraz musi nie padać. Ostateczną decyzję podejmę we środę wieczorem jak już będzie znana pogoda w przybliżeniu na weekend.

Jeszcze tu popatrz: http://www.nastik.pl/beta-1400-p-6809.html

Przy 10m/s Maksą DSa hmmm... czemu nie.

Nikt na tak postawione pytanie Ci nie odpowie. Dlaczego, ano dla tego, że na forum brak wróżek i jasnowidzów. Pokaż co masz, opisz jak masz to zamontowane, nakręć film z działania. Wówczas ktoś Ci na pewno pomoże.

Też się tak zastanawiam i coraz częściej dochodzę do wniosku że chyba jednak nie. Nie mniej walczę jak tylko mogę.

No Wojtek świetne latanie. Pierwsze poważniejsze nowym modelem i już 50 metrów. Wielki szacun. Masz chłopie zajebiste czucie powietrza. Mi coś takiego zajęło 3 lata. Fajny ten Magic co?

Niech Czarek lepiej w totka zagra bo przy takim szczęściu wróżę dużą wygraną. PS Czarek sorry nie chciałem śmiecić, to wszystko Jarka wina

Powoli organizacja zawodów idzie do przodu. Dziś przyszła farba do malowania. Już wymyśliłem, że startowe za dwu dniowe zawody wyniesie 50 zł. Kasa pójdzie przede wszystkim na nagrody dla zwycięzców oraz na parę drobiazgów potrzebnych do organizacji. Jeśli Wojtkowi uda się dowieść agregat i jak coś zostanie to przepijemy. Jak nie to kasa pójdzie na wynajem agregatu. W przyszłym tygodniu oficjalnie wszystko napiszę. A, że dziś był fajny dzień do latania to i ja postanowiłem skorzystać, więc się urwałem z roboty i o 13 pojechałem polatać. Długo nie latałem bo przyszedł bardzo zimny i porywisty wiatr i mi się odechciało, zmarzłem i już. Termika była dziś bez dwóch zdań, tyle że jakaś taka wkurzająca, szarpało, odwracało na plecy model. No niby ciągnęła i tu i tam i z tych 30m szło się wyciągnąć. Ale za chusteczkę haftowaną z 20m już nie. Jak kurde nie opanuje tej sztuczki wykręcania się z 20m to mnie się kurna coś stanie kiedyś na tym lotnisku. Dziś już mnie pewnie na końcu pobliskiej wsi słyszeli jak krzywe leciały w powietrze. Kurde mole z 21m najlepszy wynik to raptem niecałe 3min, można normalnie osiwieć. W sumie to dziś największe problemy miałem z wiatrem. Nie szło wyczaić z której strony tak naprawdę wieje. Co 20-30 sekund wiał z innego kierunku. Kręcił niemiłosiernie, przez co kilka lotów przerąbałem bo zamiast latać to szukałem z którego kierunku mam lądować.