




AndrzejC
Modelarz-
Postów
2 295 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez AndrzejC
-
Jak pędzelkiem, to Humbrolkiem albo inną podobną farbką sobie to pomaluj. A jak spalinka tam będzie ( bo nie wiem) to ewentualnie kup sobie tzw "błyszczyka" bezbarwnego w sklepie z lakierami samochodowymi na ostanią warstwę. A 200 gr to na co najmniej trzy porządne FSRy wystarczy. Tobie potrzebna jest malutka puszeczka i nic więcej A.C.
-
Udaj się Kolego jakiejkolwiek większej firmy, która robi reklamy. Dadzą Ci tego PCV ile będziesz chciał. Odpady wyrzucają, ale można trafić całkiem niemałe kawałki różnych grubości i kolorów. A jak będziesz chciał odkupić większe kawałki, to kupisz za grosze. I na pewno nie wolno tego kupować w różnych Castoramach, bo oni bazują na niewiedzy i zdzierają strasznie. A.C.
-
Nie jeden z forumowiczów, tylko ja... A silnik jest złomem w sensie kolekcjonerskim. Wygląda jak obrzyn ze strzelby Być może uda się go uruchomić jako diesel, choć wątpię . Prędzej jako żarowy. Ale tu musisz pokombinować, lub zmienić tuleję z tłokiem Ale próbuj. Jak Ci się uda to pogratuluję ja, czyli Andrzej.
-
Widziałem różne sztuczki... Jak kiedyś wyjmę moje szrociki z wiaderka pod stołem to sam zobaczysz.... A widziałeś Kometę w rezonansie? A widziałeś rasowane świece za pomocą szpilki? A Coca Colę do naprawy motorków? Nawet nie wiesz co można było z WEBRAMI robić celem rasowania. Istna egzotyka. No to się nie licytuj. Każdy m swoje przygody z motorkami. I nawet nie po pijaku. Różne sztuczki się robiło... Bo cel uświęca środki. A.C. P.S. Być może można ten motorek uruchomić i pewnie nawet się to uda.Tylko po co? Ten motorek jest przetrącony w sposób nieodwracalny poprzez ten wydech.
-
D7 MVVS to on był. Aktualnie to jest bywszy D7. Czyli złom . Niestety. A.C.
-
Na moją optykę to jest MVVS G7. Mocno doświadczony przez los. Teraz raczej złom bez wartości bo ktoś odciął wydech. Choć G7 i D7 miały te same kartery. Ale ta głowica nie jest fabryczna więc to raczej G 7 był. A R7 miały wydechy prostokątne... A.C.
-
Tyle, że DeWalt to w sumie Black&Decker... A B&D t wg mnie narzędzia jakości supermarketowej, Choć mój kompresor 12 lat wytrzymał i działa. Ale już wkrętarka l B&D luzów dostała po roku, choć nie była zbytnio eksploatowana. Mam też starą poczciwą wiertarkę CELMĘ jeszcze z XX wieku. Stara dobra robota. I to jest moja najlepsza maszynka. I ta służy do pracy na co dzień.Ile ona dziur w ścianach wywierciła... Bóg raczy widzieć I ja innej nie chcę A.C.
-
A, czy ktoś z kolegów jest w posiadaniu i użytkuje kompresor PARKSIDE? Proszę o opinie, ale takie konkretne i wynikające z doświadczenia użytkownika. Za jakiś czas będę musiał nabyć nowy kompresor, gdyż ten mój BLACK&DECKER po 12-ciu latach powoli kończy swój żywot. Może ten z Lidla się nada? A.C.
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
No to może Kolega Mariusz i inni zatwardziali lotnicy wzorem niejakiego Dziuby Pawła przejdą na jasną stronę mocy i wreszcie zaczną budować jedynie słuszne łódki wyścigowe... Jakby co to służę pomocą i doświadczeniem z ostatnich 45 lat;- Emocje na starcie GWARANTOWANE. Kto się ściga ten wie. A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Jakby co, to Kolegę Mariusza też zapraszam :-)) A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Z tym "daleko" to sprawa względna... Dla mnie wszystko do 1000km to blisko. Ale może być okazja, bo we Wrocławiu planujemy rozpoczęcie sezonu i wszyscy niezależnie od opcji będą mile widziani. A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Ja we Wrocławiu mam wszystkie zdjęcia. Widać, Katowice to druga strefa i tam zdjęcia nie dochodzą. Ale jak chcesz sobie popatrzeć to wpadnij do mnie. Nudzić się nie będziemy i o motorkach się pogada. I po kubeczku można by...;-)))) A.C. -
Okazuje się, że są inni,którzy zbudowali to cudo. I to pokazali Ten jest z Włoch, a konkretnie z Messyny. To chyba na Sycylii jest Zaproszenie na zawody od tych nieznanych włoskich kolegów dostaliśmy. Jak ktoś chętny na wyjazd na Sycylię w kwietniu, to mogę podać namiary A.C.
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Wiedza Kolegów na temat motorków jest powalająca. Tak jak motorki, które posiadają i pokazują. A co do świeczek... A takie rarytasiki macie? Nasze polskie, od Kolegi Andrzeja. Historia tych świec, tak jak jak Producent jest mi osobiście dobrze znany. Też kawałek historii Macie takie? A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
A to musi być z frezarki? Z formy nie może być? Może prościej by było i taniej? A.C. -
Latanie jutro 3.03. 19 od 12.00 Latać każdy może... A.C.
-
I TYLE W TEMACIE BYCIA MISTRZEM!!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!! A.C.
-
KLOTZ jest bardzo dobry i w łódkach FSR powszechnie stosowany tak Benol, jak i syntetyki firmy http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/Szukaj/?search=product&string=klotz&search_top=&iamspam=imnotspam Motul także, ale ja osobiście nie używam. A.C.
-
Te wszystkie wywody Kolegów są jak najbardziej słuszne. Tyle, że teoria swoje, a praktyka swoje. Tak jak się kręcą moje motory, to śmiem twierdzić, że żaden z waszych silników lotniczych (oprócz tych super wyczynowych) w obrotach dochodzi gdzieś tak do moich na 1/4 otwarcia przepustnicy. I to niezależnie od pojemności W związku z tym zmuszony jestem wlewać do zbiornika najlepsze dostępne i sprawdzone paliwo. I wlewam... Kiedyś faktycznie, głównym środkiem smarującym był olej rycynowy. Sam to paliwo mieszałem więc dokładnie wiem co mieszałem. I mieszanki oleju rycynowego i trochę syntetycznego było w paliwie między 16 a 18% Z biegiem czasu zaczęło się to zmieniać po pierwsze skład: odwrócony czyli mieszanka oleju syntetycznego + dodatek 3-4% rycyny. następnie ilość oleju,był czas kiedy wystarczało10-11% oleju w mieszance. I silniki pracowały i się nie rozlatywały. I tu chodzi o wyczyn na najwyższym poziomie oraz bardzo długie czasy pracy silników,dla przeciętnych "lataczy" wprost niewyobrażalne. Teraz używam paliwa fabrycznego, gdzie także rycyna jest tylko dodatkiem. I wiem, że wszystkie moje wcześniejsze mieszanki były gorsze od tego aktualnie wlewam do zbiorników (MECCAMO FSR 15% i 25%) Takie paliwo pozwala na uzyskanie większych osiągów i motorki po sezonie są jak nowe. Ale o to też trzeba zadbać. Także olbrzymia ilość nitrometanu też nie do końca jest lekarstwem na uzyskanie super mocy. Przy małych pojemnościach tak, ale przy większych już nie. Przy silniku 15ccm w zupełności wystarcza 15% Reasumując: wg moich długoletnich doświadczeń olej rycynowy wcale nie jest takim cudownym składnikiem , choć na pewno jakiś procent w paliwie powinien się znajdować. A.C.
-
Cacuszko. cacuszkiem, a teraz będzie tak: Właściciel będzie się cieszył przez jakiś czas tym cudeńkiem, pokazywał kumplom, a później prędzej, czy później kobieta powie: ZABIERAJ mie z domu tego klamota bo go już nie bede więcej odkurzać. I w najlepszym wypadku cacuszko trafi do piwnicy, czy na strych. Dlaczego to piszę? Gdyż mi także bardzo dawno temu zdarzyło się parę cudeniek wykonać m/in Santa Marię, Zawiszę Czarnego, zaczęty stoi od 35 lat Victory. I na początku było: Jakie to śliczne.... A teraz ślad po tych cacuszkach zaginął. Oby się tak nie stało ;-))) Tak, czy inaczej gratuluję siły woli w skończeniu, Jakości nie gratuluję, ponieważ Fachowiec by się obraził. Jakość widać. A.C.
-
Najlepiej pieniędzmi. I dlaczego szkopom? To tacy sami ludzie jak my. Niektórzy z nich są całkiem w porządku. I pewnie modelarze całkiem podobni do nas... A.C.
-
https://www.ebay.de/sch/i.html?_from=R40&_trksid=p2047675.m570.l2632.R2.TR12.TRC2.A0.H0.Xcox.TRS0&_nkw=cox&_sacat=2562 Niektóre nawet niedrogie . I można zacząć zbierać, puki jeszcze tanie, bo jak obserwuję, to jednak ceny motorków rosną. A.C.
-
W całej rozciągłości zgadzam się przedmówcą, Kolegą Jarkiem, z Hannoveru. Sam bym tego lepiej nie ujął. Wg mnie wspaniałe właściwości oleju rycynowego to mit. Skoro jesteśmy wierni tradycyjnemu i jedynie słusznemu napędowi spalinowemu ,a chcemy mieć czysto w modelu to musimy o tą czystość dbać. W praktyce cała ta zabawa z modelami wygląda tak: Gdzieś tam troszkę paliwa się rozleje przy tankowaniu, troszkę wyleci z gaźnika, czasem troszkę tłumik nieszczelny silnika po lotach czy pływaniu nie umyjemy i w ostatecznym rozrachunku mamy syf w modelu.... Naoglądałem się juz w życiu tylu modeli, ze czasem to już nie chce mi się na nie patrzeć. Ale w tej całej masie są takie , że niezależnie od tego czym są napędzane, są czyściutkie i świecą się , jak lusterko, a inne -TOTALNA SMAROWNIA, lepią się od oleju i brudu. Bo wszystko zależy od właściciela. Jeden dba o czystość a drugi nie. A jakby tak po każdym odpaleniu motorka umyć sam silnik i jego okolice, anie raz od święta? A jakby tak na wylot tłumika założyć kawałek węża, żeby spaliny odsunąć od kadłuba. Użyć, może odpowiedniego paliwa...? Można, tylko często się nie chce. I nie mówcie mi, że wydziwiam, Bo moje silniki w sezonie przepalają tyle paliwa, co u niektórych przez całe ich życie modelarskie się nie zdarzy.... I jakoś w moich łódkach jest czysto i syfu nie ma, choć same łódki są dość mocno wyeksploatowane, ale nie brudne. To samo jest z awariami silników. U jednych motorki rozlatują się notorycznie, a u innych nie dość, że działają bardzo dobrze, to jeszcze wygrywają. I zawsze u tych pierwszych winna jest fabryka. Nie wiadomo dlaczego . nawet chodzą takie opinie, że fabryka robi silniki lepsze dla tych co wygrywają i dla tych co ciągle przegrywają. A jak się nie chce dbać o swoje modele to faktycznie ten rasowy "bajerancki" silnik gumowy będzie najlepszym rozwiązaniem Wg mnie każdy rasowy modelarz silnikowy powinien mieć na stanie mały kompresor, który przy odpowiednim użytkowaniu może zdziałać cuda w temacie czystości w modelu. O tym jeszcze napiszę, bo jak widać temat jest na czasie. A.C.
-
Jeszcze lepszy będzie napęd na gumkę. Nic bardziej cichego i bezolejowego jeszcze człowiek nie wymyślił. Tu przykład takiego"bajeranckiego" silnika: A.C.
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
No to się teraz zacznie rewia, co kto ma ;-))) Ale Colibri, jak Colibri, ale ta ładniutka podstaweczka mnie na krześle posadziła z wrażenia. Ja zmałpowałem i moje silniczki stawiam na zwykłych podkładkach od śrub. A do tego pięknego samolocika, sentencji modelarstwa z tamtych czasów, których nie pamiętam to każdy COX z Koksowni by się nadał pod warunkiem,że 0,8 cm pojemności będzie miał. I moja EGA też by się nadała. I ta replika SUPER ATOMA to jeszcze bardziej. Te silniczki, to po prostu jest dzieło sztuki modelarskiej i nie ma inaczej. A.C.