Skocz do zawartości

AndrzejC

Modelarz
  • Postów

    2 286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez AndrzejC

  1. Bardzo dziękuję Kolegom za pomoc. Właśnie się dogadałem z tym moim GPSem. Wszystko wyświetla mi się tak jak chciałem . A.C.
  2. No pewnie, że bym mógł, ale temat o historii FSRów dla większości nudny by był. Nawet, wtedy, kiedy ta historia wygląda jak brazylijski serial, z mnóstwem niespodziewanych i wartkich zwrotów akcji z wątkami towarzyskimi i prawie kryminalnymi włącznie Bo to niszowy I elitarny sport modelarski jest. I wiedzy specjalistycznej do tego potrzeba, którą to wiedzę, choć szczątkowo staram się przekazywać... Może, a nuż ktoś się przekona do wyścigu zespołowego na wodzie ? A warto... Tak ,żeby zachęcić i uświadomić Kolegów co się może stać na wodzie, i, że ta woda potrafi być twardsza od gleby to poniżej przykład Ale proszę się nie zniechęcać, bo takie akcje za często się nie zdarzają
  3. No i pięknie. Jutro to sprawdzę. A.C.
  4. Odbiorniki oryginalne Graupnera. 12, 16 24. po kilka szt z każdego typu Aktualnie podłączyłem sensor pod GR12L na 1 kanale, ale na żadnym nic nie działa... A.C.
  5. Zostałem szczęśliwym posiadaczem MX 20. I wszystko dobrze, tylko nie wiem dlaczego nie mogę włączyć w telemetrii żadnego sensora, a zwłaszcza GPSa na którym mi najbardziej zależy. Mam oryginalny Graupnera. Jak wchodzę w opcje SENSOR to wyświetlają mi się puste ramki ale nic nie mogę kursorami zrobić (tylko receiwer jest zaznaczony). Czy ktoś wie co robię źle? W instrukcji nie mogę nic znaleźć, a GPS mi potrzebny... Pomoc mile widziana A.C.
  6. Nie wiem po co tyle pisania Z Wrocławia jesteś więc udaj się na Zawalną do sklepu i po problemie. Kupisz sobie za grosze odpowiedni kabelek, a Michał Ci doradzi i powie co i jak. A.C.
  7. AndrzejC

    Podziękowania

    Chcę podziękować Koledze Marcinowi ksywka MASK, za pamięć i przysłanie świec o które kiedyś prosiłem.a do tego do tych świec są przykręcone także motorki. Bardzo Dziękuję. Andrzej
  8. Z całym szacunkiem dla PANA SCHIERA, ale silnik nie zassie mieszanki od strony wydechu do karteru. Co najwyżej spaliny zassie. I to "zasysanie" popsuje cały cykl pracy takiego silnika.. A o"rezonansie " możemy zapomnieć, co najwyżej uzyskamy spadek mocy. I nic więcej. W sumie z motorkami samozapłonowymi nie mam większych doświadczeń, oprócz tego, że wiem jak je odpalać i regulować, ale "rasować" to już nie, gdyż to "naparstki" jakby choć bardzo przyjemne. Ale może kiedyś... Jakby tak któryś z kolegów od dieselków temat rasowania przybliżył to by było miłe Choć Samozapłona z rura rezonansową to ja nie widziałem jak żyję, ale może mało widziałem... METEOR był 5 lat wcześniej Na pierwszym zdjęciu to juz WEBRY były. JAWOR 1978 Na drugim to już w ogóle SUPER WYCZYN. KALISTRATOV i CMB Czasy były piękne.... Nie mogło tak zostać? I Bohdan ŚP też tam był. Rawa 1999 A.C.
  9. Tyle, że Kometa z prawej, ma tyle wspólnego z Kometą z lewej co Trabant z Polonezem . Ja bym poszedł jeszcze dalej w tym "rasowaniu". Wyciąłbym eleganckie okienko w tylnej ściance, dołożyłbym dysk Zimmermana, gaźnik z tyłu i wyszłoby prawie CMB A.C.
  10. Yes,yes.yes. Z tym, że nie ma żadnej możliwości, żeby KOMETA weszła z jakąkolwiek rurą w rezonans. NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI To także wynika z tego wykresu. W pewnym momencie kiedy pokręcamy wałem i ustawiamy tłok w górnym położeniu otwiera nam się szczelina w oknie wydechowym pod tłokiem. I ja nie znam takiego przypadku, żeby silnik o takiej budowie w czasie pracy zgrał się z rurą rezonansową. Owszem kąty rozrządu są takie jak w silniku wyczynowym, ale to wynika z olbrzymiego skoku tłoka. i z niczego więcej. KOMETA jest mało udaną kopią silnika SUPER TIGRE G21 z 1954 roku, http://www.meca-region16.de/motoren/show.php?id=353 który także nie ma możliwości pracy w rezonansie. W tamtych czasach, o rezonansie w silnikach modelarskich nikt nawet nie pomyślał, choć wiedza o jego istnieniu co poniektórym mądrym mechanikom, zwłaszcza wojskowym była wtedy znana. Pomijam już tą kratkę w oknie wydechowym, która absolutnie powodowałaby zakłócenia w pracy silnika w połączeniu z rurą.... Żeby zgrać silnik z rurą, to cały układ MUSI być szczelny, a w tym przypadku szczelny nie jest. Rezonansu nie będzie także wtedy, kiedy np rozszczelni nam się układ .wydechowy, bo np odkręci się kolektor, lub wypali się silikon uszczelniający. Silnik natychmiast zwalnia. Zawodnicy to wiedzą . Co do silnika o nazwie METEOR to jest tak jak Kolega Stanisław pisze, choć ja bym jeżeli by mi oczywiście na tym zależało, próbował tego rezonansu poszukać. Tyle, że najprawdopodobniej jeżeli dany METEOR wszedłby w rezonans to to by był jego pierwszy i ostatni raz Później w zasadzie z silnika zrobiłoby się to co na zdjęciu powyżej, czyli grzechotka . W tym silniku tylko dwie rzeczy były dobrze wykonane. Dysza gaźnika i kołpak śmigła . A.C.
  11. A swoją droga, to ciekawe czy ktoś z tych wykresów wyciągnie wnioski. W sumie odpowiedzi nadal nie ma A.C.
  12. Wiaderko się nazbierało, ale nie tylko moich "gruzów". Odpukać, ostatnio tych awarii jakoś dużo mniej mamy. Odkąd zaczęliśmy pływać na dobrym paliwie, to awarie zdarzają się od wielkiego święta. Kolegom częściej, ale to też nie to co kiedyś. Ale też znacznie poprawiła się jakość wykonania silników więc to tez wpływa na zmniejszenie ilości gruzu. Teraz, żeby silnik CMB się rozleciał, to trzeba się mocno o to prosić Trochę gorzej jest w CMB 27 (benzynowych) ale tu też, jakby mniej awarii. Co do rezonansu na Komecie, to z tym deflektorem to w sumie ja nie wiem, czy on przeszkadza. Jeżeli chodzi o działanie, to to się głównie w rurze rezonansowej odbywa. Więc nie do końca to jest takie pewne, czy deflektor na tłoku przeszkadza. No ale pytanie nadal jest otwarte. Da się czy się nie da? A.C.
  13. No, żeby METEORA puścić w rezonansie, to też trzeba być fachowcem z woj. legnickiego, a ściślej z Powiatu Jaworskiego . Te Gruzy to nie moje. Z Europy są. Ale też nasuwa się ciekawe pytanie: Czy na silniku KOMETA MD5 z dawnego CCCP można uzyskać zjawisko rezonansu? Może któryś z kolegów silnikowców odpowie? A.C.
  14. No to, żeby nie było, że nie pisałem Bo z tym "stosowaniem " rezonansu to jest tak, jak z orgazmem... Jedne mają ciurkiem na okrągło, a inne tylko o nim słyszały, lub czytały , albo widziały w TV A wszystkie o nim marzą... Wcale nie jest proste tak zgrać silnik z rurą, żeby ten "rezonans" uzyskać. I to jest wyższa szkoła jazdy ( choć znam takich z okolic bywszego woj. legnickiego, że im KOMETA made in Soviet Union w rezonansie, hulała ) Niektórzy zawodnicy przez całe swoje modelarskie życie, nie tylko nie uzyskali, ale nawet nie próbowali uzyskać zjawiska rezonansu w swoich silnikach. Trochę wiedzy i DOŚWIADCZENIA trzeba posiadać, żeby te miłe dla ucha "dzwoneczki" w swojej łódce usłyszeć . A, co się może stać z korbowodem w łódce , to poniżej parę przykładów. A.C.
  15. https://www.focus.pl/artykul/me?fbclid=IwAR0fZppndzwYvLykJ5stuhktpcfJlRgfPSMllaEvonSxioq_365Olsg7K3A I wszystko jasne. A.C.
  16. Korbowód to najsłabsza i najbardziej narażona na uszkodzenia część "wodnego" silnika modelarskiego. Na zdjęciu kilka szrocików z mojego wiaderka A.C.
  17. Ja tak sobie myślę, że dla niektórych kolegów modelarzy to co tu się pisze, to jest totalna modelarska egzotyka Namiętnie czytają , ale nie dyskutują, bo chyba się boją. Fakt ,faktem temat jest bardzo wąski i dla entuzjastów, ale trochę techniki się tu przerabia . Dzisiaj będzie o przekładni co nieco. Łożyska w ramie muszą być bezwzględnie smarowane, jak to łożyska. Zespół napędowy silnik przekładnia musi być połączony z wałem napędowym, sprzęgłem. I o ile w STD wystarczało proste sprzęgiełko, to tu już potrzebne jest sprzęgło trochę lepsze z gumową wkładką osłabiającą różne osiowe naprężenia, które mogą być przenoszone na koła zębate, a poprzez nie na sam silnik a to wskazane nie jest. Sprzęgło jakie jest, widać... I oczywiście wszystko musi być w osi, jak już parę razy pisałem Jak tą "osiowość" stworzyć , już było wcześniej napisane. Na zdjęciach mamy pokazane jak to wygląda w tej łódce. Oczywiście , moi koledzy zawodnicy doczepia mi się do jakichś moich szczegółów, ale to się dzieje poza forum... Bo każdy ma swoje patenty. Pragnę zwrócić uwagę na tą gumkę między łożyskiem i sprzęgłem. Zastosowałem w tym miejscu kawałek silikonowego wężyka, który niweluje i amortyzuje luzy wzdłużne... Sprawdzone i działa . Pływaliśmy wczoraj i łódka zaczęła zachowywać się bardzo porządnie na wodzie. Wyszła nad wodę, nie pryska na boki i dość szybko pływa. . Wymaga jeszcze poprawek, ale to już będzie się robiło na zawodach, czyli w praniu. A.C.
  18. Warunki pracy korbowodu wszędzie są podobne. To jest stary filmik, ale pokazuje co się dzieje z mieszanką w karterze podczas pracy silnika. I jak widać nic się nie dzieje, oprócz tego, że z paliwa wytrąca się nadmiar oleju i zostaje w karterze, przez co spowalnia pracę silnika. Co widać, słychać i czuć Ale tez i o to tu chodzi, bo 99% klientów kupujących te zabawki chce się pobawić, a nie wnikać . I motorek ma działać niezawodnie. I działa i się nie zaciera A poza tym jeżeli nie umyjemy silnika po pracy to ten olej zostaje w silniku. I co robi? Psuje nam silniczek. I dlatego ciągle piszę o myciu i konserwacji po każdym odpaleniu. Porządne firmy w ten sposób robią badania i tak wykonują wały, korbowody i w ogóle silniki, żeby to co się w tym silniku dzieje, działo się na rzecz jak największych osiągów. To jest prawie zabawkowe KYOSHO prawie takie samo jak ruski Meteor, czy podobny tyle, że lepiej wykonany. Jak działa, tak działa, ale już przy wyczynowych silnikach wał jest wykonany o niebo lepiej. Nawet w tym naszym rzeczonym silniku, który napędza naszego tu opisywanego FALCONA wał jest zbudowany o wiele lepiej. I w tym silniku olej nie zostaje na dnie karteru. Mieszanka jest wprowadzana w ruch wirowy poprzez ten dziwny kanałek i więcej paliwa idzie do góry. I o to chodzi. Na zdjęciu widać o co chodzi. Jak ja bym mógł zastosować w moich motorkach CMB taką szybkę do podglądania, to już dawno bym to zrobił i podglądał. Ale się nie da. A szkoda A.C.
  19. Świat nie zmierza w złym kierunku. Świat zapi......ala w złym kierunku. I to błyskawicznie A ostatnio zwłaszcza dla wielu młodych, podstawowa zasada: To brak wszelkich zasad... I nic z tym nie można zrobić A.C.
  20. Jak się uprzesz to możesz korbowód kupić tu: https://www.amainhobbies.com/aquacraft-connecting-rod-.18-aqu21855020/p639682 i tu: http://www.ripmax.com/Item.aspx?ItemID=X-OS21815000&Category=X2490 trochę części jest tu: http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/Szukaj/?search=product&string=aquacraft&search_top=&iamspam=imnots Ale ja myślę, że nie ma co inwestować w ten model. Jak trochę popływasz to pewnie nabierzesz ochoty na coś szybszego i zbudujesz sobie coś większego. W razie czego "drewniak" czeka... Na razie pływaj na tym co masz. Korbowód w tym silniku jest bardzo mocny, więc tak szybko nie pęknie tym bardziej, że jak myślę, łódka będzie napędzana paliwem 0% nitrometanu. A.C.
  21. Żadnej balii nie musisz szykować. Tobie wystarczy odpalić ten motorek i z grubsza go wyregulować, tak,żeby słuchał radia, a do tego nie trzeba wody. Troszkę przygazować i poczekać czy nic nie odpadło od łódki . A tak w ogóle, to ja się dziwię, że Wy mając tam w okolicy moim zdaniem jednego z największych FACHOWCÓW od silników w tej części Europy czyli Bogdana Grabowskiego z Torunia i nie korzystacie z Jego doświadczeń ... Jak ja bym miał blisko siebie Kolegę Bogdana i do tego Kolegę RomanaJ4 z miejscowości Skępe, i mojego synka jako firmowego kierowcę, to by nam nikt podskoczył w tych łódkach i dymu by po nas nawet nie wąchał . A puki co, to jak nie będzie Wam szło to odpalanie tego silniczka, to jedźcie do Torunia bo daleko nie macie i Bogdan To wyreguluje. Michał namiar ma . A.C.
  22. Wreszcie poznasz co miodu smak. choć to tylko namiastka... . Odpalcie to wcześniej gdzieś koło warsztaciku zanim pójdziecie nad wodę, bo jak znam życie, to zaraz się coś uwali, albo odkręci i będzie po pływaniu. A tak będzie można szybko naprawić. I nie dawajcie temu silniczkowi od razu w pedał, bo on niedotarty jest (sądząc po wyglądzie tak, łódki jak i silnika.) Na początku powoli W razie czego to tu jest instrukcja obsługi tego silniczka. Co prawda po angielsku, ale są też obrazki http://manuals.hobbico.com/osm/18cvrm-rmx-manual.pdf A.C.
  23. Te otworki są każdej łódce Bohdana. One służyły do regulacji gaźnika silniku ASP 21. W tej łódce otwór nie jest potrzebny bo gaźnik ma inną konstrukcję, więc został zaślepiony. Przyjedź do nas na zawody to tak tą łódkę 'wyrychtujemy", że będzie fruwać I może PUCHAR DINOZAURÓW STD+50 wygrasz A.C.
  24. Jak tak patrzę na tą łódkę, to nabieram pewności,że trafił Ci się prawdziwy rodzynek Ta łódka wyszła spod ręki samego Mistrza Bohdana. A motorek to jeden z tych dwóch, które wtedy otrzymaliśmy do testowania To był chyba ostatni model, który wykonał zanim odszedł na zawsze. I już nie zdążył go opływać. Mój silnik został opisany,uruchomiony, sprawdzony (przy okazji króciec odpadł )i czeka na swoją kolej. Mam do niego mały kadłub OFFSHORE. Jak będzie czas to go zbuduję Kadłub wraz zawartością został sprzedany a nowy właściciel nie bardzo sobie z nim umiał poradzić. Wprowadził trochę niepotrzebnych zmian, ale popływać tą łódką, to sobie za bardzo nie popływał. Nie wiem do końca o który otwór chodzi. Jeżeli o tą niebieska zaślepkę, to pewnie był to jakiś otwór który przestał być potrzebny. Ten wystający wężyk na górze to chyba smarowanie wału jest, sprawdź do czego jest podłączony na dole. Jak usunąłbym ten filterek lub zaworek zwrotny (cokolwiek to jest) z wężyka doprowadzającego ciśnienie z rury do zbiornika. Nie jest do niczego potrzebny. Układ wydechowy (paliwowy także) MUSI być szczelny, ponieważ inaczej w ogóle nie da się wyregulować silnika i ciśnienie w rurze może być za słabe i paliwo ze zbiornika może nie dochodzić do zbiorniczka wyrównawczego. Jak tak patrzę na to zdjęcie silnika to wydaje mi się, że kolektor jest tylko osadzony na tych gwintowanych szpilkach. jeżeli nie jest przykręcony porządnie, to sobie nie popływasz. A.C.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.