Skocz do zawartości

AndrzejC

Modelarz
  • Postów

    2 286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez AndrzejC

  1. Jeżeli chodzi o wyczyszczenie tłumika czy rury rezonansowej to środek do czyszczenia piekarników w aerozolu z Lidla jest bardzo dobry. Tłumikowi jest wszystko jedno czy będzie matowy czy nie. Sposób prosty i skuteczny Tym sposobem można też umyć tłumik od wewnątrz. Karteru tym środkiem myć NIE WOLNO. Bo faktycznie powierzchnia robi się matowa i ciemnieje. Jedynie co można myć tym środkiem to góra karteru silnika wodnego pod płaszczem wodnym. I tu ten środek jest w miarę dobry. Można też zanurzyć górę karteru w garnku z woda z odkamieniaczem do czajników i wygotować. Skutecznie usuniemy cały nagromadzony "kamień". Ten nalot należy choć raz na sezon usuwać. W krańcowym przypadku te naleciałości mogą nam całkowicie zatkać chłodzenie silnika i nieszczęście gotowe. Bo pod płaszczem wodnym silnika zachodzą podobne reakcje jak w czajniku podczas gotowania wody. To się tyczy tylko i wyłącznie silników "wodnych" i zanurzamy tylko górę karteru . Reszta MUSI pozostać sucha bo także trochę zmatowieje. A najlepiej nie doprowadzać silnika do takiego stanu, żeby trzeba go było myć z nalotów brudu wszelkiego rodzaju. Wystarczy normalna konserwacja i motor zawsze będzie czysty. A.C.
  2. Coś w tym musi być, bo mój Ojciec jeszcze w latach 60-tych też w glikolu w taki sposób mył gaźniki. do Żuka i Nysy... Ale tłoka do naszego motorka, to ja bym się jednak bał w ten sposób traktować. A.C.
  3. Kolega Andrzej z Wrocławia został mile połechtany tym, że za eksperta zaczął robić Jeżeli mogę się wypowiedzieć, to wg moich doświadczeń zawartość wody w samym paliwie, dla silnika nie stanowi problemu. U nas w łódkach siłą rzeczy jakiś procent wody dostaje się do silnika przez gaźnik ponieważ zawsze w kadłubie jest trochę wody i jej zawartość w powietrzu pobieranym przez silnik na pewno jest niemała. W sumie nie ma jak tego sprawdzić, ale ta woda jest na pewno. Jednak silniki pracują na najwyższych obrotach i jakoś nic się nie dzieje. Taka woda silnikowi nie szkodzi. Łożyska, dyski czy wały nie rdzewieją. Moim zdaniem sinikowi nie szkodzi także nitrometan. Ale tu chodzi o czas kiedy silnik pracuje. Inaczej jest jak nie pracuje. I tedy dopiero woda i olej z rury i pozostałości paliwa w silniku robią swoje. I robią to błyskawicznie. Wystarczy czasem raz nie umyć silnika i na drugi dzień już mamy rdzę w silniku. Dlatego po każdym uruchomieniu myjemy nasze motorki oraz używamy porządnego firmowego paliwa, które zawiera w sobie odpowiednie środki, które powodują że motor jest czysty i wolny od zanieczyszczeń.. Piszę tu o silnikach żarowych. Z silnikami benzynowymi nie mam doświadczeń, gdyż nie starujemy w "benzyniakch" z powodu żony, która powiedziała, że smrodu "ropy naftowej" w samochodzie nie będzie tolerować . Ale z tego co widzę, to tym silnikom także woda podczas pracy nie przeszkadza. Często jednak pada elektronika. I tu chyba woda lub wilgoć robi swoje. A tak czy inaczej niezależnie od silnika ZAWSZE po pracy zostawiam tłok w górnym położeniu. Od bardzo dawna mamy to w nawyku I wszystkim kolegom tez radzę tak robić. A.C.
  4. No, tak się składa, że ja nie mam żadnej mocy sprawczej co do usuwania, przesuwania postów poszczególnych forumowiczów. Jeżeli jakieś posty zniknęły to zostały usunięte przez Moderatorów Mnie także nie jest przyjemnie, ze temat, który w założeniu miał przybliżyć FSRy szerokiemu ogółowi modelarzy zszedł na sprawy prywatne co poniektórych zawodników i zrobiła się jedna wielka awantura. I moderator MUSIAŁ zadziałać... Myślę, że nie ja jestem winny tej sytuacji, ale tak czy inaczej mogę tylko przeprosić za to co tu było pisane. Ja wiem, że najlepiej czyta się kłótnie, wyzwiska itp między co bardziej krewkimi kolesiami. Tak jest na każdym forum. I jak tego braknie to dla niektórych jest be... Wszystkie posty merytoryczne( jeżeli chodzi o to nieszczęsne paliwo) zostały przesunięte do tematu o paliwach, a "prywata" została usunięta. I bardzo dobrze,ze tak się stało bo temat o STD zostałby rozwalony dokumentnie. Starzy forumowicze wiedzą dokładnie, ze na forum nic nie dzieje się bez przyczyny. I to co w tym temacie było ostatnio także nie. I za tymi wpisami kryje się długa historia różnych zdarzeń. Bo te nasze FSRy to prawie brazylijski tasiemiec jest, który ciągnie się od 45-ciu lat. Było dobrze, puki nie nastał internet. Później już tylko było gorzej i gorzej. Bo rywalizacja na wodzie przeniosła się do sieci. I mamy teraz to co mamy. Awantury, obelgi rozłamy itp. Internet pokłócił ze sobą Zadawałoby się największych przyjaciół... Zdarzało się to co normalnie zdarzyć się nie mogło. Być może co poniektórzy zmądrzeją. Pewnie kiedyś to nastąpi, ale chyba jeszcze nie teraz... I tak jest nie tylko u nas w FSRach tak jest wszędzie. Tyle,że tu moderatorzy reagują. Bo jakby nie czuwali, to forumowicze od hitlerów już dawno by się zaczęli wyzywać. A moim zdaniem to forum nie jest od tego, żeby roztrząsać prywatne animozje, zawiści , czy inne kłamstwa i donosy. Zostańmy przy tym, że temat o łódkach z przerwami będzie kontynuowany i będę się starał coś nowego tu wrzucać. I pragnę kolegów zapewnić, że na zawodach sytuacja między zawodnikami jest krańcowo odmienna. Nie wiadomo dlaczego na imprezach wszyscy się do siebie uśmiechają, pomagają sobie wzajemnie, piwko razem piją i atmosfera jest wspaniała i chce się na te nasze zawody jechać... A po zawodach coś w niektórych wstępuje i piszą głupoty, uprawiają prywatę... I cała przyjemność pryska. I tak jest do następnych zawodów. Pocieszające jest jedno, że tych co chcą rozwalać jest coraz mniej A.C.
  5. Jeszcze napisze coś o tej łódce,, tu budowanej. Ważną,sprawą dla wykonania modelu do do wyścigu jest zachowanie jak najmniejszego ciężaru modelu. I dlatego przy budowie tej łódki starałem się wykonać ją najlżej jak się dało. Być może można było to zrobić jeszcze lżej, ale trzeba pamiętać, że to jest model do wyścigu narażony na kolizje i twarde parkowania np na brzegu. Więc przedobrzyć także nie można bo nam się dany model przy pierwszej kolizji po prostu rozleci Kolizja już tej łódce się zdarzyła i bardzo spektakularna. Łodka to wytrzymała. I wytrzyma jeszcze wiele tzw "dzwonów" Ciężar gotowej do startu łódki, łącznie z dodanym wyważeniem z lewej strony to 3100 gr. (bez paliwa) Wydaje mi się,ze to nie jest dużo i silnik nie będzie ciągnął niepotrzebnej masy. ______________________________________ Byliśmy na zawodach w Czechach w miejscowości BREHY nieopodal Pardubic. Impreza co roku jest dość mocno osadzona międzynarodowo. Czesi, Polacy, Słowacy, Austriacy, Niemcy. Było się z kim pościgać. I wynik mieliśmy. II i III miejsce w kategorii FSR 7,5. Choć wynik powinien być inny, ponieważ ten, który był pierwszy minął boję w ostatniej w minucie biegu i powinien spaść na trzecie miejsce. Ale, że sędziowie tego nie zauważyli ( bo faktycznie czasem trudno jest zauważyć minięcie bojek, zwłaszcza tych górnych), więc tylko drugie i trzecie miejsce dla naszych. Franek C. II Maciek Sz. III. Nieskromnie dodam, że obaj z miejscowości Wrocław Zawody były towarzyskie (dla nas) wiec kopii nie kruszyliśmy i protestu nie składaliśmy . Tak czy inaczej mile spędzony czas był Ale też przez pół godziny w finale cztery najlepsze łódki ścigały się łeb w łeb na najwyższej prędkości i w największym skupieniu. Między pierwszym a drugim tylko 4 sekundy różnicy. Jeden błąd i utrata wyniku... I to jest cała magia FSRów. Taki wyścig to CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ. Na tych zawodach na pomoście stanęła cała grupa najmłodszych czeskich zawodników "elevów" Dzieciaki ścigały się bardzo dobrze i wszystkie dostały nagrody na zakończenie. Czescy zawodnicy mają zwyczaj ustawiania swoich aparatur na tzw pultach i nie inaczej jest z dzieciakami. Czasem to dość egzotycznie wygląda, bo pulpit jest strasznie duży. Szczeguły na zdjęciach. A.C.
  6. AndrzejC

    Co sądzicie o jena 1ccm

    Młody kolego zapamiętaj sobie na całe życie: Eter to żaden narkotyk. To tylko jeden ze składników paliwa i nic więcej. NARKOTYK TO JEST MODELARSTWO!!! Jak się uzależnisz to już na całe życie. I żaden odwyk na to uzależnienie nie pomoże Czasem na chwilę poznanie dziewczyny i małżeństwo, ale to tylko na chwilę Ten nałóg jest jednak silniejszy i się do niego wraca, czy człek chce, czy nie. A.C.
  7. AndrzejC

    Zdjęcia silników -

    Odzew błyskawiczny . Prośba o gaźnik już nieaktualna. zgłosił się jeden Kolega, że ma i mi wyśle .Co prawda nie do końca ten gaźnik jest w całości, ale go sobie wyremontuję A co do głowicy, to czeski kolega od którego otrzymałem ten M7 tez nie wiedział, gdyż sam go otrzymał od innego czeskiego kolegi. Ale jeżeli ta góra jest dorabiana to jest wykonana bardzo dobrze. W Czechach rzuciłem hasło "motorky do zbirky" i zaczęło procentować . I Czescy Koledzy zaczęli mi znosić różne różności Tym razem ten MOKI, "Syfoniak", czyli mikrak na CO2 w dość dobrym stanie i duży pojemnik różnych części do motorków. I mam przyobiecane następne. A.C.
  8. AndrzejC

    Co sądzicie o jena 1ccm

    Tak sobie myślę, ze panów porady są poniekąd mało warte. Ja się pytam: jaki Samostart? Toż chłopak może sobie krzywdę tym zrobić. Pomijam fakt, że po wypuszczeniu z pojemnika to jest mieszanka gazu i jakiegoś bliżej nieokreślonego płynu o nieznanym składzie. A może lepiej napisać młodemu koledze gdzie w Warszawie można ten eter nabyć bez problemu? Można. Tu: WARCHEM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ul. Kawęczyńska 63/19 03-775 Warszawa tel. 228546655 Niech kolega się uda pod wskazany adres z osobą dorosłą i kupi sobie za parę złotych potrzebny eter. Być może i olej rycynowy tez tam będzie. A jak nie będzie to te dwie czy trzy buteleczki można kupić w aptece. Reszta składników to już nie jest problem. Jak mieszać paliwo już było. A Samostart niech zostanie w pojemniku. Na zimę będzie jak znalazł... A.C.
  9. AndrzejC

    Zdjęcia silników -

    Trafił mi się jeszcze jeden MOKI M7. Nie ma oryginalnego gaźnika, ale za to ma czarną głowicę. I tu pytanie do fachowców: Czy były egzemplarze tych motorków właśnie z czarną głowicą? Szukałem i nie znalazłem. I pytanie o gaźnik. Ktoś ma taki oryginalny na zbyciu? Może być po przejściach, bo mogę sobie wyremontować. A.C.
  10. Czyli zwykłe "robaczki" jak rozumiem? Ile? Całej paczki nie musisz brać, bo mają to w ciągłej sprzedaży. Ale jakby co to zapytam w przyszłym tygodniu, gdyż aktualnie na zawody się pakuję I wyjeżdżamy na południe pościgać się w doborowym towarzystwie. A.C.
  11. W Boltmanie kl 8.8 można kupić na sztuki. Cena netto 1,4 zł . Na półce nie ma, ale szybko sprowadzą. Te twardsze faktycznie są na paczki min100 szt. Jakby co to mogę kupić. Bo mam blisko i stały klient jestem A.C.
  12. AndrzejC

    Zdjęcia silników -

    Na ten 水ベースの内燃機関 OS czaiłem sie kiedyś na Ebayu i okazało się, że mi go sprzątnął z przed nosa mój koleżka z Hanoweru. Także sztuka nówka. Ale może nie wszystko stracone, bo powiedział, że jak mu się znudzi to mi go tanio odda Więc czekam... A.C.
  13. No niestety, RTFów na wysokim poziomie u nas nie ma. Budowę łódki gotowej do startu można ewentualnie zlecić jakiemuś zawodnikowi, a i to takiemu co zęby na tym zjadł i uczciwemu... No i takiemu, co będzie w ogóle chciał to zrobić W innym przypadku można się solidnie sparzyć. I takie przypadki bywały... Żeby zobaczyć jak to wygląda od kuchni, trzeba przyjechać na zawody i poznać ludzi, zobaczyć na własne oczy kto jest dobry w tych naszych wyścigach. I pogadać A, że moim zdaniem ściganie się, to jest to co najlepsze w modelarstwie, więc tym się zajmuję. Choć w zasadzie te nasze łodki, to nie jest żadne modelarstwo. Wg mnie to jest w czystej postaci sport techniczny, który od "dużego" ścigania różni się tylko skalą. A im wyższy poziom tego ścigania tym zabawa lepsza. Po postach powyżej, widać,że Panowie nie do końca wiedzą, że tu chodzi o ściganie sportowe. Do zabawy można sobie kupić jakąś większa zabawkę z silniczkiem spalinowym, ale to z prawdziwym ściganiem nie ma nic wspólnego. To tak jakby u Was w szybowcach ktoś chciał latać wyczynowo PIONIEREM II z pianki z tylnym napędem Ja tu, Panowie piszę do KOZAKÓW A nie do "niedzielnych modelarzy". Naszych z Wrocławia zapraszam do Jawora. Zawody mamy w obsadzie międzynarodowej. Poziom zawsze był wysoki i tym razem też będzie. I będzie na co popatrzeć Jak Panowie przyjadą to zobaczą na czym te nasze wyścigi polegają http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=3265&sid=689669b33c7668defa60f77aeaa5fe7f A co do ekologii, to te nasze łódki nie trują. Kiedyś na zawodach, jakiś "ekolog" wezwał Sanepid. Wzięli próbki wody i okazało się, że nic... Nie było żadnego trucia. I to jest fakt A.C.
  14. To niech Kolega przejrzy i pokaże co tam z tych paru pólek, na zbyciu ma Może chętni się znajdą? A.C.
  15. Zdarzenie autentyczne: Przyjazd do hotelu w Kiszyniowie na zawody. Przy zameldowaniu do tego hotelu pani pyta: Kak tiebia zowut? Kol. Maciek z dumą odpowiada: Inżynier mechanik! To było ponad trzydzieści lat temu, a kol.Maciek do tej pory jest Inżynier Inżynierow A.C.
  16. Panowie, nawet nie wiecie co ja bym dał, żeby mieć taką "PAKĘ" w FSRach, jak u Was w szybowcach U nas wszystko się praktycznie rozleciało... Poziom u nas jest, i owszem. Udaje się wygrywać z najlepszymi i tu nie ma problemów, tylko to nasze lokalne piekiełko... Szkoda gadać . Robię co mogę.. Propaguję. A i tak znajdują się tacy, którzy nawet tu rozwalają. Czyta wielu namiętnie te moje STD, ale nie dyskutują. Może się boją, bo i dyscyplina elitarna ( jeżeli chodzi o tzw wyczyn). Tak, jak ja nawet nie próbuję tu , bo g... się na tym znam. Ale jakby któryś z kolegów chciał się pościgać dla odmiany na wodzie, to zapraszam. Panowie mając potencjał powiedzmy "finansowy" szybko dołączą. Ja pomogę. A porządny wyścig powoduje, że czasem człek schodzi z pomostu na miękkich nogach I wiem, co piszę, bo jakiś czas temu ŚP Jan Ochman wziął kiedyś radio i przepłynął się naszą piętnastką. Jego słowa: " Jak wy w ogóle możecie się tym ścigać. To za szybkie..." A niejakiego W.O. od razu proszę, żeby mi nie odpisywał... A.C
  17. https://allegro.pl/oferta/silnik-asp-s32aii-5-23ccm-z-tlumikiem-tylna-reg-6673350875 https://allegro.pl/oferta/o-s-max-46ax-ii-silnik-zarowy-7040070061 A.C.
  18. A jakby te elektryki zawiodły, to mam jeszcze metr sznurka od bielizny. Musi być bawełniany śr ok5-6mm. Nie używałem na zawodach od jakichś 40-tu lat, ale zawsze w serwisie wożę.Z nostalgii. Dawno temu od tego sznurka na wszystkich palcach pęcherze miałem . A w dzisiejszych czasach też jeszcze są tacy co szarpanki ze sznurka używają. Zwłaszcza ci koledzy ze wschodu. I szybciej odpalają niż za pomocą rozrusznika. Ja sznurka czasem używam do umycia motorka i na treningu,żeby nie zapomnieć tych starych pięknych czasów A.C.
  19. Ja tez mam: Trzy takie... A.C.
  20. Pisałem wielokrotnie: Bo te elektryczne popierdziejka DUSZY nie mają :(Choćby najszybsze były. A.C
  21. AndrzejC

    Zdjęcia silników -

    https://pfmrc.eu/index.php/topic/76502-replika-polskiego-silniczka-sim-2b-ambitny-projekt/page-33 Kolega Andrzej Michalski te świece produkował. I one nawet teraz się sprawdzają. Testowałem jedną w FSR STD. Ale więcej nie będę gdyż one, te świece powoli mają już wartość historyczną i kolekcjonerską. A parę sztuk mam w posiadaniu same sztuki nówki A.C.
  22. Jarek i Mistrzem Świata nie będziesz.... A na tym śmierdzącym paliwie można na prawdę dobrze popływać Ale to jest paliwo wyczynowe dla najlepszych . Tak na jesień w okolicach września wraz z kol. Stefanem robiłem próby z tym paliwem. W STD, I trochę pomieszałem, Do jedej próbki dodałem 5% rycyny, a do drugiej czystego metanolu 100 ml na pól litra paliwa. Jezeli chodzi o olej, to trochę bardziej kopciło się z rury Na tym suchszym paliwie motor pracował bardzo dobrze nie grzał się za mocno, ale tak na dłuższa metę , to chyba by za suche paliwo było, choć trzeba by więcej testów zrobić. A niedowiarka Grześka zapraszam na trening, to sam sprawdzi co i jak z tym paliwem jest. A ten nowy tłok do CMB 90 nie jest zatarty , a przytarty i można to wszystko spokojnie zrobić tak, żeby motor "wymiatał" i jestem w stanie to udowodnić. BEZ ŻADNEGO PROBLEMU. Jestem gotów nawet pójść o zakład. Na 1000% sprawię,że ten tłok będzie działał tak jak powinien. Na tym paliwie bez żadnych domieszek. MECCAMO FSR 15% Grzesiek załóż się. Stawiam do puli np porządne serwo, że dam radę. Potrzebuję tylko tego tłoka. Tuleję sztukę nówkę mam swoją. Zrobię pasowanie przy Tobie wstawię do któregoś mojego motorka i pójdziemy na wodę. SERWO PORZĄDNE jest do wygrania, Lub przegrania A.C
  23. Grzsiek nie rób ze mnie oszusta, który próbuje wciskać kolegom byle co. Na tym paliwie pływamy od siedmiu lat. Wszystkie nasze wyniki mamy dzięki niemu. I jakby to było złe paliwo to pierwszy bym za przeproszeniem "mordę darł". Mi ono pasuje. Innego nie chcę. I będę je wlewał do baków naszych łódek . Bardzo się zmartwię jakby mi go kiedyś zabrakło. I,żeby było jasne: JA NIE JESTEM ŻADNYM SPRZEDAWCĄ. JESTEM TYLKO KLIENTEM. A, że kupuję dużo, to mam rabat. Ale od tej pory tak jak napisałem wcześniej: U mnie za paliwo już nie zapłacicie. Od teraz proszę do sklepu. Adres w internecie... A ile silników się zatarło na tym paliwie? Ja wiem o dwóch. Oba tu opisywane.+ jeden mój. Ale to moja wina była a nie paliwa. I jak zainteresowani czytają to proszę o informację o takich co nie wiem. Bo jakby się to stało jeszcze komuś to od razu na zawodach lub poza pierwszy by przyleciał z pretensjami. Był ktoś? I jak się taki znajdzie to ja sam wstawię informację. Temat od początku miał na celu przybliżenie naszego sportu. Ale na pewno nie chodziło tu o kłótnie i pranie brudów i naleciałości z ostatnich prawie 50-ciu lat. Tego starałem i staram się unikać. A jak który chce mi nawrzucać, bo z jakiegoś powodu ma żal, to niech albo dzwoni, albo maila napisze. Bo publiczne pranie brudów to nie jest dobry pomysł. I proszę admina o szybką interwencję. ------ Wracając do tematu , to wróciliśmy właśnie z naszych pierwszych zawodów w Brzegu. Zawodnicy polscy, czescy i niemieccy. Atmosfera jak to na zawodach wspaniała. Bawiliśmy się wspaniale. Co poniektórzy popływali całkiem nieźle. Nawet kierowca tej, tu opisywanej łódki zdobył II miejsce Troszkę wcześniej za zgodą zawodników skończyliśmy, bo mocno padało i szkoda nam było naszego sprzętu do liczenia okrążeń ( o tym sprzęcie jeszcze napiszę, bo tu akurat mamy się czym pochwalić i mamy chyba najlepszy system w Europie). A.C.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.