




AndrzejC
Modelarz-
Postów
2 295 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez AndrzejC
-
No nie ,żebym był pamiętliwy , czy miał jakiś zal, ale było... https://pfmrc.eu/index.php/topic/43052-skrzyd%C5%82a-i-motor/?hl=%2Bskrzyd%C5%82a+%2Bmotor I nawet ponowię ofertę. JEŻELI KTOŚ Z KOLEGÓW CHCE MIEĆ TE ROCZNIKI SiM TO MOGĘ WYSŁAĆ. Za darmo Tyle, że teraz i owszem pod warunkiem, że chętny do czytania prześle nośnik. płyta nie wchodzi w grę. Pendriva z zawartością prześlę niezwłocznie z powrotem. Kontakt na skrzynkę. A.C.
-
REGULAMIN FORUM oraz powitalnia 7777 tematów 10932 odpowiedzi Tak jakoś mi się przyuważyło A.C.
-
Może i dramatyzuję, ale to właśnie od Ciebie te joby kiedyś zebrałem. Człowiek chce zrobić coś dobrego dla ogółu, i nie ważne, czy zeskanuje, coś udostępni, wiedzę specjalistyczną przekaże... Zawsze się znajdzie taki, któremu się to nie spodoba, bo on i tak wie lepiej. I praca w włożona przez autora to jest mały pikuś. I zamiast podziękować, to jeden z drugim w krańcowych przypadkach wyzywa od złodziei i pijaków... I to się dzieje bardzo często. A.C.
-
Ja kiwnąłem Parę skanów które osobiście wystałem przy maszynie na tym forum jest. Kiedyś nawet joby zebrałem, za to że, chciałem coś za udostępnienie roczników SiM Ale, żeby zeskanować kilka roczników, i zrobić to dobrze, to trzeba poświęcić dużo czasu i pracy wcale nie lekkiej. Tego krytykant nie rozumie. Bo to się przecież samo robi, albo krasnoludki zrobią W sumie powysyłałem w Polskę kilkanaście nośników ze skanami. Wróciły do mnie z powrotem dwa I tak wygląda "biznes" na skanach. Ale i tak pazerny jestem. Co nie Kolego Jaro? Kolego Jurku, już o tym, pisałem: PAMIĘTAJ,ŻE KAŻDY DOBRY UCZYNEK BĘDZIE PODWÓJNIE UKARANY. I jak chcesz coś dobrego zrobić, to musisz się liczyć z tym, że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał dokopać. I musisz mieć mocne nerwy i twardy tyłek, Wielokrotnie przekonałem się o tym przy okazji pisania w moim temacie o łódkach. Byłem wyzywany już od oszustów, złodziei. Okazało się, że jestem pijakiem, nieukiem itd. Róbmy swoje... A.C.
-
Jak mi były potrzebne wzorniki do wycinania detali z depronu do halówek, to sobie wydrukowałem plany w odpowiedniej skali i poszczególne elementy zalaminowałem gruba folią. Najlepsza jest folia najgrubsza 200 mikronów, ale ta zwykła 100 mikronów też daje radę. Po zalaminowaniu detal wycinałem nożyczkami i było dobrze. Pracy mało, efekt gwarantowany A.C.
-
OS to jest taki motorek, że jak masz dużą siłę woli i na niego popatrzysz to prawie on sam z siebie odpala . Spróbuje kolega zmierzyć się np z takim Meteorem, albo innym Poliotem, czy Kometą... Wtedy można będzie powiedzieć, że kol. Czarek przeszedł chrzest silnikowca modelarskiego. Polecam. Można nabrać dużo doświadczeń i ( jak w moim przypadku) pęcherzy na wszystkich palcach u obu rąk Gdyż w moim przypadku dany Meteor w łódce był i szarpany był sznurkiem za koło zamachowe. A pierwszy urwany korbowód od tego danego METEORA na szyi na łańcuszku nosiłem jakieś 10 lat Ja bym tego motorka w lesie nie próbował, bo straż leśna przyleci i kłopoty mogą być O nielegalną wycinkę mogą posądzić, bo jak warczy to znaczy coś jest na rzeczy A.C.
-
Kolego Mateuszu, jak Kolega wie to po co pyta? Ja bym to zrobił tak jak napisałem. A podgrzanie detalu, żeby żywica wpłynęła we wszystkie rozwarstwienia. Po podgrzaniu wpłynie na pewno. Oklejenie tego, to już będzie "sztukatorka" i wygląd diabli wezmą... Ale w końcu to nie mój samolocik więc Kolega zrobi, jak tam sobie będzie uważał. Sposób z duralem dobry, tylko po co te otwory i śruby. Od razu wykonać całe podwozie z porządnego duralu i tez będzie dobrze. A.C.
-
Odpuście se Chłopy bo się od hitlerów zaczniecie zaraz wyzywać Szukajcie polskich wpisów, bo jest okazja poznać, co miodu smak A.C.
- 50 odpowiedzi
-
- Adam Savage
- IronMan
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No,żeby człek miał tylko takie problemy Może się nie znam, bo samolociki to jakby dla mnie temat drugorzędny, ale to podwozie bym zrobił tak: Porządna żywica epoksydowa odpowiednio rozrobiona > do strzykawki z cienką igłą > rozgrzać lekko opalarką detal > wstrzyknąć żywicę w miejsca gdzie się da > ścisnąć małym ściskiem stolarskim miejsce największego rozwarstwienia ( pamiętać o nieklejących przekładkach, dobry jest podkład od foli samoprzylepnych ) > poczekać aż wyschnie >nadmiar żywicy opiłować > zmontować > latać A.C.
-
Fakt, jest faktem. To jest POLSKIE forum. I jeżeli któryś z forumowiczów znajdzie znajdzie jakiś czysto polski wpis (w naszym języku) w merytorycznej dyskusji gdziekolwiek na zagranicznych forach modelarskich, a zwłaszcza tych z cyrylicą, to ja zobowiązuję się do darmowej sesji łódkami Mistrza Świata i Europy. Na nasz koszt. Przyjedziemy i delikwent sobie popływa do woli ( jeżeli da radę...) . Szukajcie A.C.
- 50 odpowiedzi
-
- Adam Savage
- IronMan
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
让和平与你同在! 平和はあなたと一緒にしましょう! ሰላም ከአንቺ ጋር ይሁን! ليكن السلام معك !!! Cia kev kaj siab lug nrog koj !!! A.C.
- 50 odpowiedzi
-
- Adam Savage
- IronMan
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziś w Lidlu za 39,90 do wzięcia szybowiec
AndrzejC odpowiedział(a) na czesio temat w Ciekawe oferty
Każdy czyta jak umie i interpretuje jak chce. Nie wiadomo o ca ta kłótnia, ale jako,ze nic nie dzieje się na forum bez przyczyny, więc i ten atak na kol.Rafała nastąpił z jakiegoś powodu.... A ja to słowo odebrałem jako "zajefajny", jak lubi mawiać moja dorosła córka jak jej się coś podoba. Panowie, kłótnia jest o bzdety, jak z resztą większość kłótni na forum. A,C. -
Jarek, ja rozumiem, ze to język poetów i to jest fakt. Mam tam paru kumpli. Ja ich lubie, onie mnie lubią, ale oni są jak te gremliny. Jak ich jest razem nie więcej jak trzech , w doskokach nawet pięciu , to wszystko jest super. Ale jak przekroczą jakąś magiczną liczbę, to zmieniają postać i zmieniają się właśnie w te Gremliny,. I stają się niebezpieczni. I parę razy nawet na zawodach mieliśmy tego przykłady. I jakby tak oni chcieli się cieszyć szczęściem innych, to też by wszystko było OK, ale się nie cieszą i nie jest OK... I nie, żeby było, że jakiś ksenofob jestem. Bo nie jestem... A.C.
- 50 odpowiedzi
-
- Adam Savage
- IronMan
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja to znam z innym zakończeniem: -15 złotych... A.C.
-
Chciałem dodać: BO W FSRach JEST MOC!!! No gdzie jeszcze takie sztuczki się zdarzają ? A.C.
-
Lecz tak obiektywnie patrząc, to co to za awaria... Pospawa się i będzie hulać Awarie to się zdarzają... Na zdjęciach widać. I tu już nie ma zmiłuj A.C.
-
Ja o tym od początku pisałem, żeby wzmocnić A.C.
-
Ejże... A panowie dobrze popatrzyli? I czym się różni urwane gniazdo tłumika od tych na zdjęciach ? Różni się i to bardzo. Jeżeli to tez są fotografie SAITO, to konstruktorzy w fabryce coś jednak zmienili pod względem wytrzymałości Widać reklamacje były i wzmocnili A.C.
-
Może to zabrzmieć niepoważnie, ale ja bym użył taśmy klejącej. Do wstępnego sklejenia mieszanki żywicy epoksydowej ze zmielonym włóknem szklanym (na styk)a po sklejeniu profilaktycznie łatka z taśmy aluminiowej. np takiej: 3M https://pl.rs-online.com/web/p/tasmy-aluminiowe/8421424/ lub podobna tylko cztery razy tańsza TESA http://www.pk-tasmy.pl/index.php?p=14 Tesa 50565. W zwykłych sklepach w zasadzie nie do kupienia. Taśmy z marketów nie nadają się do takich napraw. Zapewniam, że taka taśma potrafi zdziałać cuda Jeżeli masz do mnie blisko, to chętnie dam Ci kawałek takiej taśmy i trochę zmielonego włókna szklanego. Używam tych taśm na co dzień do wszelkich doraźnych napraw kadłubów po wszelakich "dzwonach" 3M jest najlepsza ale BARDZO droga. TESA też daje radę Sama naprawa to już mały pikuś będzie A.C.
-
Nie jest powiedziane, ze kolektor się urwie. Ale jak jest taka możliwość, to urwać się może. Jak powinien być zamocowany kolektor widać na zdjęciu poniżej. Stalowy kolektor solidnie przykręcony śrubami do karteru. Na końcu przegub kulowy do którego przymocowana jest druga część kolektora trzema stalowymi sprężynami. I na tą drugą część kolektora nasuwana jest rura . I to jest najbardziej sprawdzone w boju rozwiązanie. A.C.
-
Mocowanie tłumika, czy nawet samego kolektora wydechowego tak jak to robi SAITO aż się prosi o awarię. Takie mocowanie jest bardzo delikatne i musi utrzymać dość dużą masę całego tłumika, który w sumie lekki nie jest. Faktem jest, że taki silnik czterosuwowy nie wytwarza tak dużych drgań jak silnik dwusuwowy, a zwłaszcza wyczynowy silnik dwusuwowy, bo te motorki nie mają ani zbyt dużych obrotów i muszą mieć dokładnie wyważone układy napędowe bo by się rozlatywały same z siebie ponieważ są bardzo delikatne. W wyczynie nikomu by nie przyszło do głowy mocować układ wydechowy na sztywno do silnika, bo długo by to nie działało. Być może tłumik urwał się dlatego, że śmigło było nie wyważone co przy tych średnicach ma olbrzymie znaczenie, a często jest lekceważone. Wieczorem pokażę zdjęcia jak u nas mocuje się kolektory i rury do motorka. Zawsze stosujemy element elastyczny który jednocześnie niweluje drgania i uszczelnia cały układ. Rura lub tłumik obowiązkowo jest w tym przypadku także mocowany elastycznie na gumowych lordach. Przeważnie nic się wtedy nie dzieje oprócz tego,że spaliny moga wydmuchać element elastyczny, ale to jest lepsze niz uszkodzony karter A i tak kolektor od tych drgań potrafi się rozlecieć. Rzadko się to zdarza, ale się zdarza. A.C.
-
W krótkim czasie ujawniły się dwa przypadki takich awarii. Ja wiem z innych źródeł o dwóch, albo trzech podobnych. Więc co? To to urywanie się tłumików to normalka? Jako stary praktyk, któremu już nie jedno w silnikach się urywało, twierdzę, że to mocowanie to jest BŁĄD KONSTRUKCYJNY. I prędzej czy później zawsze w tym miejscu karter będzie pękał. Bo jest zbyt słaby w tym miejscu. I nie ma inaczej. I zbyt płytkie wkręcenie niewiele zmienia postać rzeczy. A,że japońskie, nie znaczy,że nie może być źle pomyślane, a później wykonane. Jak widać, może... I to " skopał" nikt inny tylko japoński konstruktor. A.C.
-
Wg mnie to to rozwiązanie projektował jakiś ......... konstruktor ( i nie ważne, że japoński, bo oni tez tam sake mają)... Takie mocowanie tłumika aż się prosi, żeby się urwało i pewnie urywa się nagminnie. Ten silnik ma w sumie niewielkie obroty maksymalne i jako czterosuw nie generuje zbyt dużych drgań. Ale generuje...A jak generuje to tłumik dość ciężki urwać się musi musowo prędzej, czy później. Można to pospawać laserem i OBOWIĄZKOWO wzmocnić ten spaw. Bo to co widać ewidentnie jest za słabe i znów się urwie przy pierwszej okazji. A.C. . Post edytowany -treść nie związana z tematem.
-
Jak mam potrzebę zdobycia dużego koła zębatego to udaję się do firmy serwisującej kserokopiarki. Tam jest taki wybór zębatek, że na pewno znajdzie się taka, która ma odpowiednią ilość zębów i moduł. Zębatki do kopiarek są bardzo dobre jakościowo i często są odlewane, co bardzo zwiększa wytrzymałość zębów. Czyli dobrze jest się zaprzyjaźnić z jakimś łebskim mechanikiem od napraw ksero. Hasło "modelarz" otwiera wiele drzwi A jak już odpowiednią zębatkę wyszuka, to już nie jest problem wytoczyć odpowiedni element do mocowania w autku. Sam tak kilka autek naprawiłem A.C.
-
FSR STANDARD FORMUŁA ASP
AndrzejC odpowiedział(a) na AndrzejC temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Może to i jest odpowiedni rozmiar ślizgu Ta łódka ma 107 cm długości i 30cm szerokości. Ale to jest dość trudna kategoria jeżeli chodzi o szybkie łódki FSR. Przyznać jednak trzeba, że pływanie takim stateczkiem daje bardzo dużo frajdy, a już ściganie jeszcze więcej . Jak napisałem byliśmy w Jaworze. Nasza sztandarowa impreza, choć w tym roku trochę mniej zawodników się pojawiło ponieważ w Europie w tym samym czasie odbyły się dwie inne duże prestiżowe imprezy i zawodnicy patrzyli gdzie maja bliżej. W tym sezonie będzie jeszcze jedna impreza na jesieni, o czym napiszę. Poniżej parę zdjęć. Zbiorwe zdjęcie medalistów Pisałem o systemie liczenia okrążeń. Mamy i chyba najlepszy ze wszystkich jakie widziałem. Uniwersalny bo może liczyć wszystkie kategorie bez problemu a do tego jest ciągle ulepszany. Wyniki były na światowym poziomie, bo jak porównałem te z wynikami z Mistrzostw Świata, które odbyły się w Jaworze w 2017, to pierwsi na tych zawodach byliby mistrzami świata. A trasa była praktycznie identyczna wtedy i teraz. . A.C.