




AndrzejC
Modelarz-
Postów
2 286 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez AndrzejC
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Z pewnością, tylko niech Kolega Stanisław spróbuje odpalić silniczek bez śmigła tylko za pomocą tej przeciwwagi, która nie może nie być kołem zamachowym, Koło zamachowe niestety musi być częścią składową silnika jako dodatkowy element. I tak jest chyba w każdym silniku spalinowym, gdyż gdyby tego koła nie było, to każdy szanujący się motor po prostu by się rozleciał A ta przeciwwaga ma przecież zupełnie inne zadanie, ale to już jakby inna bajka A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
No. I to po prawej to JEST koło zamachowe. A to po lewej w jajeczku to tzw przeciwwaga, choć w tym przypadku określenie bardzo na wyrost, bo chyba konstruktor SiMa nie przewidywał wyważania tego wału, więc ja bym to nazwał częścią składową wału w której osadzony jest czop korbowy. Ale widzę, że muszę być czujny, bo zdjęcie po prawej jest moje, a na tym forum go nie publikowałem. Kolega Mariusz zadał sobie trud jak widzę i to zdjęcie odnalazł No gdzieś tam jest jeszcze więcej ciekawych zdjęć .... A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Milion wejść będzie szybciej niż myślimy. Lecz Kolego Mariuszu na tych zdjęciach nie ma kola zamachowego. Jest, i owszem widoczna część wału, ale w żadnym wypadku nie jest to koło zamachowe. To już prędzej ta właśnie dopieszczana piasta śmigła może być namiastką koła zamachowego. Choć także nie do końca A.C. -
Dzięki za zainteresowanie. Nadajnik ma teraz nowszą wersję oprogramowania 2.021. I nadal się nie binduje. Odbiorniki z innymi nadajnikami bindują się bez problemu Mam drugi MX20 pożyczony od kolegi. Dziś już za późno na wspólne działanie, ale jutro się na pewno odezwę A.C.
- 25 odpowiedzi
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Silniczek ciekawy, ale to nie moja bajka za mało POWER-a ma. Ja bym tu wskazał jako ciekawostkę ten regulator paliwa przy gaźniku Taki element jest prawie zupełnie nie znany u lotników. jak próbowałem pytać co poniektórych kolegów Lataczy to nie bardzo wiedzieli o co mi chodzi U nas w łódkach jak nie ma regulatora paliwa to model zepsuty i nikt bez niego nie będzie się ścigał na poważnie. Tak jak bez zbiorniczka wyrównawczego. Zastanawia mnie ten gaźnik DYNAMIX. Nie mam z nim dobrych doświadczeń, raczej złe. Trudny w regulacji i kapryśny. A także bardzo podatny na uszkodzenia. Przynajmniej w łódkach tak było Ale może konstruktor tego motorka sobie z tym poradził A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Bo z mądrymi ludźmi przyjemnie się dyskutuje. I mądrych ludzi przyjemnie się czyta Jak dobrze pójdzie to do miliona dojdzie. Czego Autorowi i sobie życzę A.C. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
U nas Mistrzostwa Świata trwają w doskokach dwa tygodnie. Ale ja też mam swój rekord Do Barcelony chyba w 92 roku jechaliśmy Oplem Omegą ze cztery dni. I bardzo mile tą eskapadę wspominam . Jakby tak porządna ekipa się zebrała, to znów bym pojechał... A.C. -
Porozmawiałem dzisiaj I tu podejście do upierdliwego klienta jak najbardziej profesjonalne. Kolega po tamtej, jak mi się wydaje także modelarz,nie wyłączył mi się wpół zdania jak ten pan z Bydgoszczy, tylko wysłuchał cierpliwie co miałem do przekazania i obiecał sprawdzić na swoim sprzęcie co boli moje radio. Jutro będę dzwonił. Jak dla mnie mój rozmówca z serwisu, to super gość i na pewno będę polecał tą firmę. Nie spuścił mnie na drzewo jak poprzednik, tylko autentycznie się przejął problemem i chyba pomoże (mam nadzieję ) A.C.
- 25 odpowiedzi
-
Coś czarno to widzę, ale może zadziała . A jak zadziała, to proszę się pochwalić Końcówki wyślę jutro A.C.
-
Sprawa w zasadzie załatwiona. Ale ja mam pytanie natury technicznej: Kolega napisał na priwie: "Potrzebuję ją do wkręcenia w pokrywę silnika MVVS, do zasilenia pompki paliwa Perry." A po co ta pompka Perry? A.C.
-
Do tej pory wszystko było w porządku. Wszystkie odbiorniki jakie mam (7szt) bindowały się, niezależnie od ustawienia mode. Dla pewności spróbowałem przed chwilą bindowania na innym Mode i jest to samo. Nie binduje się. Nic w radiu nie mieszałem i niczego nie przestawiałem. A.C.
- 25 odpowiedzi
-
Mode 1, ale czy to jest jakaś różnica? W tym radiu można to ustawić jak się chce. A.C.
- 25 odpowiedzi
-
Rozmawiałem Pan Piec nie tyka się takich aparatur. Jakby miała kwarc to tak. A 2,4 to już nie. I w sumie nie wie dlaczego radio się nie binduje. A problem istnieje nadal. Wymieniłem antenę na oryginalną, bez żadnych uszkodzeń i nic. Kontaktu brak Na razie będę się chyba musiał przeprosić z moim starym radiem, A ten problem zostawić na później. Chyba, że znajdzie się ktoś kto go rozwiąże. A.C.
- 25 odpowiedzi
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
AndrzejC odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Ale tych chyba nikt nie przebije Nowosybirsk-Francja 6537 km 74 godziny ciągłej jazdy w jedną stronę i to bez korków . W praktyce prawie tydzień jechali na zawody i drugi tydzień wracali. A.C. -
Kiedyś najlepszy był FIAT 126P. Jechało czterech, sześć łódek w tym dwie duże łódki piętnastki i wszystkie klamoty Z Wrocławia do Ślesina tak jechaliśmy i do Białegostoku I SIĘ DAŁO. I jeszcze miejsca na browary starczyło, bo to były czasy, kiedy piwko ze sobą się brało, bo na miejscu mogło nie być...Bo jedzonka mogło braknąć, ale jak piwka brakło, to smutno było. A teraz to nie ma lepszego auta jak FIAT SCUDO. Wchodzi do tego auta wszystko co potrzeba na zawody jednodniowe i dwutygodniowe także, z tym ,że wtedy trzeba siedzenia z tyłu wyjąć. I na dowód zdjęcia tu: https://pfmrc.eu/index.php/topic/65389-fsr-standard-formu%C5%82a-asp/page-21 I to jest wersja oszczędnościowa Bo na dwa tygodnie jest tych klamotów ze trzy razy więcej. A.C.
-
To jeszcze jakby się nr telefonu na skrzynce znalazł to by było super Nie urywam, że m zależy na czasie bo zawody za półtora tygodnia... A.C.
- 25 odpowiedzi
-
Koledzy ratujcie bo teraz ja mam problem. Nie mogę zbindować odbiorników. Graupner MX20 Problem jest taki. Połamała mi się ta gówniana antena która się kręci w nadajniku. To akurat nie problem,ponieważ wytoczyłem sobie nową tulejkę z duralu w miejsce tej połamanej. Wszystko wykonałem jak należy. Duralowa tulejka wraz z anteną obraca się o niebo lepiej niż to oryginalne badziewie. Sygnał z nadajnika wychodzi bo pokazuje na wyświetlaczu. Sygnał przychodzący z odbiornika już nie do końca bo pokazuje jedną lub dwie kreski a czasem w ogóle. Odbiorniki dotychczas zbindowane w innych modelach normalnie pracują jak trzeba. Stąd wiem, że sygnał z nadajnika jest mocny Choć dziś na treningu miałem zakłócenia w postaci niekontrolowanego ruchu dwóch serw tak jakby ktoś szybko ruszał drążkiem steru i gazu. Nad wodą rozbindowałem odbiornik, chciałem zbindować ponownie i kicha. Nie dało się zbindować ponownie. Po powrocie do kanciapy próbowałem na innych odbiornikach i jest podobnie. Nie da się. Odbiorniki GR-12,GR-16 i GR 24. Do teju pory nie było problemu. Czy przyczyną może być ta tulejka przez którą przechodzi kabel anteny? Wydaje mi się, że co do bindowania wszystko robię dobrze. Pow włączeniu radia pokazuje się "BIND? ok'' Po wejściu w BASIC > module HOTT n/a n/a Próbuję bindować jak zwykle i się nie da. Żaden odbiornik nie chce słuchać radia. wersja 1.207 Czy gdzieś robię błąd? Może ta tulejka aluminiowa robi za jakiś dławik... Panowie ratujcie bo niedługo mamy poważne zawody i dobrze by było, żeby to radio jednak popracowało... Mam jeszcze problem z MZ 24 ale tu problemu akurat z bindowaniem nie ma, bo obydwa sygnały są na 100% tylko radio głupieje i nie działa. I to się stało ni z gruszki ni pietruszki. Po prostu przestało działać I tu już potrzebuję fachowca. Było gdzieś napisane na forum , że jest jakiś pan cudotwórca co takie radia naprawia, ale nie mogę wyszukać i tu także proszę wskazanie namiaru. A.C.
- 25 odpowiedzi
-
Jarek, i się "Szczawiku" doigrałeś Zasada nr PIERWSZA i zasadnicza: Jak masz do czynienia z Artystą, to z nim nie zadzieraj Z kowalem modelarskim jak najbardziej możesz, ale z takim gościem co takie cudeńka tworzy, nigdy A.C.
-
TIG tak, a jeszcze lepszy klej "Kropelka". Bo co kropelka sklei, żadna siła nie rozklei . Ten korbowód nadaje się już tylko jako breloczek do kluczy i do niczego więcej. Trzeba poszukać nowego korbowodu, wymienić i zapomnieć. I to nie żadna tam wada fabryczna, tylko zwykłe zmęczenie materiału. Korbowody w przeważającej ilości zwłaszcza te duralowe otwierają się właśnie w tym miejscu. Tak maja i nic na to nie da się poradzić. Jeżeli chodzi o silniki zawodnicze, to np firma NOVAROSSI wręcz nakazuje wymianę korbowodu po jakim czasie. Ten silnik jest ułożyskowany jak mi się zdaje na panewkach, więc ja bym sprawdził luzy na tych panewkach, a jeżeli ma łożyska, to chyba należy się już wymiana tych łożysk. A.C.
-
A ja myślę, że jakby chodziło o te 10 palców syna lub wnuka, to Kolega Roman zupełnie inaczej by się na to zapatrywał A zwłaszcza wnuka, bo jego ojciec szybciutko by dziadka Romana wyprostował . A.C.
-
Cieszę się,że choć w połowie się zgadzamy . A co do ryzyka, to przy użyciu rozrusznika, to jednak jest mniejsze, jeżeli chodzi o pocięte paluchy. A korbowód wcale nie jest tak prosto urwać. MK nie jest malutki COX tylko dość toporny ruski motor, który jest w miarę solidnie zbudowany. p.s. Kolego Łukaszu jak już będziesz organizował sobie ten rozrusznik, to pomyśl o jakimś kołpaku do śmigła. Kołpak na śmigle też pomaga w odpalaniu i w zasadzie likwiduje to niebezpieczeństwo o którym pisze Grzesiek A.C.
-
Grzesiek, niegrzeczny będę i Ci powiem dosadnie: Ciebie na świecie nie było, jak takie motorki się odpalało. Najpierw palcem, i dotąd bliznę na palcu mam od śmigła (właśnie chyba od MK, albo od RYTMA), później szarpanką, bo w łódce i pęcherze na wszystkich palcach, później właśnie rozrusznikiem. I wtedy poznałem co miodu smak. I jak takie oporne silniczki można łatwo uruchomić. Właśnie przy pomocy tego małego rozrusznika. I do tej pory mam gdzieś ten rozrusznik. A później "naparstki" przestały mnie interesować i wszedłem w trochę większe pojemności. Ale to i tak było wtedy, kiedy na świat przychodziłeś a później pod szafą się mieściłeś... Pierwsza połowa lat siedemdziesiątych to była Więc nie ucz jakby ojca dzieci robić, bo za młody jesteś koleżko. A w ogóle to czytać umiesz? Napisałem jak byk: Rozrusznik ma być nie za mocny, po to właśnie, żeby korbowód się nie złamał jak śrubę za mocno przykręci. Jasne? A.C.
-
Koleżko. Jak już będziesz miał ten rozrusznik, to dostosuj się do tego co koledzy powyżej pisali, a następnie tym ładniutkim, nie za mocnym rozrusznikiem zacznij kręcić ten silniczek w dobrą stronę, czyli od prawa do lewa ale nie na sucho. Paliwa trochę wlej strzykawką do gaźnika i słuchaj co się dzieje. Jak zacznie "strzelać" to zacznij kręcić tylko DELIKATNIE! iglicą gaźnika i śrubą na górze, tak żeby strzelanie było coraz dłuższe... Kombinuj. Aż w pewnym momencie okaże się, że silniczek zacznie pracować. Na początku krótko, choć kilka sekund. A to już połowa sukcesu. Później zacznij kombinować, żeby pracował coraz dłużej. I w końcu się nauczysz A do tych wszystkich czynności musisz dojść sam. Chyba, że masz jakiegoś starszego kolegę , co coś wie. A jak takiego nie masz to zrób jak Ci napisałem. To tylko na początku wydaje się trudne, bo nie ma takiego silnika, którego nie da się odpalić Podejście się liczy i nic więcej. Walcz A.C.
-
Młody Kolego Łukaszu, tak na dzień dobry zakup sobie jakiś mały rozrusznik do uruchamiania tego motorka. I nie żadna wiertarka, wkrętarka, czy inny wynalazek. Ma być rozrusznik modelarski. Gwarantuję, że o wiele szybciej pójdzie Ci odpalenie tego silniczka i może unikniesz bólu, jak śmigłem po paluchach dostaniesz Bo to, że dostaniesz to jest pewne na 100%, bo każdy adept dostaje. Inicjację przechodzi każdy . A z rozrusznikiem to jednak jakby bezpieczniej. A.C
-
Konwersja łodzi spalinowej na elektryczną
AndrzejC odpowiedział(a) na osteon temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Nie wiem, kto koledze regulował tą łódkę, ale na pewno nie ja. Nie wiem w jaki sposób stałeś się posiadaczem tego modelu, ale pewnie poprzedni właściciel nie mógł sobie z nią poradzić i sprzedał. Czy nie? Tak czy inaczej trzeba na nią popatrzeć fachowym okiem i zobaczyć co ją boli. Z zakupem śrub bym się wstrzymał. Mam parę śrub o mniejszej średnicy od Offa 7,5. w tym przypadku powinny przypasować. Możesz też kupić za w sumie niewielkie pieniądze śruby w MODELEMAX co prawda plastikowe i długo nie wytrzymają ale do wstępnych prób wystarczą. Kupuj śruby o dużym skoku. Jak dobierzesz odpowiednią średnicę to wtedy zacznij szukać podobnych, ale metalowych. Tobie potrzebne będą śruby w przedziale między 45mm do max 55mm A w ogóle to radzę wrócić do spaliny, bo i zawody w tych klasach są rozgrywane i więcej zawodników w tych klasach startuje, a co za tym idzie na pewno będzie większa szansa nauczyć tą łódkę pływać A.C.