




AndrzejC
Modelarz-
Postów
2 303 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez AndrzejC
-
Paweł, nie uzywam, to fakt, ale zrobiłem sobie kiedyś troszkę paliwa, z tej "sklepowej" i motorek odpalił. Silników samozapłonowych mam dość dużo. Nie uruchamiam ich teraz dlatego,że w moim warsztaciku, nie bardzo mam na to warunki. Faktem jest ,że ta sklepowa jest za "tłusta"jakby, ale silnik da się uruchomićć, zwłaszcza "RYTM" albo "TIEMP", jeżeli w ogóle da się uruchomić bo im w zasadzie wszystko jedno jest na czym pracują A tego Tiempa od zawsze nazywaliśmy"autkowym Rytmem" . A w temacie jest napisane:" jak odpalić..." A zresztą, w końcu Ty jesteś fachowcem od "naparstków2,5 ... Naftę czystą kupić można w centrali chemicznej.... Specjalną do paliwka (żeby nie było ,ze kolegów w błąd wprowadzam). Eter, także kupiłem w centrli chemicznej ... We Wrocławiu jet dostepny. No i w sumie nie odpowiedziałem na pytanie. Ja kupuję olej rycynowy w Niemczech, w ilościach raczej większych , bo w bańkach 20L. Taniej mi wychodzi, bo to jest część zkupu hurtowego w kooperacji z kolegami z tamtej strony granicy. Inne komponenty paliwa także kupuję poza krajem. Jedynie metanol jest nasz. A.C.
-
W RIKU sprzedają, w OLPEN-MODEL, na ALLEGRO, w aptekach... Naftę w każdym sklepie chemicznym znajdziesz. A naczynie z podziałką w sklepie z lakierami samochodowymi. Albo większą menzurkę kup. I po problemie A.C.
-
Ja tak kombimuję już jakieś 30 lat , gdyż uzywam palwa wyłącznie wymieszanego własnoręcznie. Nawet to samozapłonowe tez wyjdzie taniej, niż to czeskie paliwo od PELIKANA, nawet gdyby było dostępne., A.C.
-
eter: http://allegro.pl/eter-etylowy-dietylowy-c2h5oc2h5-czysty-do-analizy-i2971569805.html Reszta składników jest dostepna powszechnie. A jak zrobić paliwo napisane jest w książce Pana SCHIERA "Miniaturowe Silniki Spalinowe" na str 250. Moim zdaniem najlepsze jest to oznaczone S-4 czyli: nafta20%, eter 60% i olej rycynowy 20%. Tylko jak kupisz już ten eter to paliwo zrób szybko, bo po jakimś czasie jakimś dziwnym trafem wyjdzie Ci on z butelki Kiedyś spotakała mnie właśnie taka niespodzianka . A.C.
-
Ja tam, nie wiem, ale wg moich doświadczeń każdy wał da się rozłożyć i złozyć ponownie. To nie jest duży problem I raczej na zimno się to robi, tylko odpowiednią prasę trzeba mieć. Ale jak się boisz to kup nowy wał. Drogi nie jest, więc może faktycznie nie ma sensu starego poprawiać. Tylko jaka pewność jest ,że nowy będzie dobry? A.C.
-
Może otwór (y) pod sworzeń korbowodu jest krzywo wywiercony? To może się zdażyć. Też kiedyś się z czymś takim spotkałem. I no sam sworzeń może być krzywy. I objawy mogą byc takie jak opisałeś. jak masz dostęp do dokładnych przyrządów to rozłóż wał i pomierz co jest przyczyną. Igły od razu sobie zmień. Jakby co to mogę Ci komplecik odstapić, ponieważ ostatnio zakupiłem pewną (z musu) dużą ilość porżadnych igiełek. Mysle,że będą pasowac do Twojego silnika. A.C.
-
Choć dla mnie to "naparstki", to też lubię słuchać ich dźwięku Nie mniej jednak, dla mnie najlepiej brzmi porządne 7,5 15 też, ale 7,5 piękniej A "benzynek" nie lubię, bo brzydko pachną A.C.
-
Popatrzcie jakie cudeńka I to sa naprawdę dobre motorki. I niektóre warte swojej ceny A.C.
-
Z uwagi na to,że nasze spotkanie w sklepie w listopadzie przyniosło dobre efekty, ponieważ dwie nowe łódki się budują więc postanowiliśmy powtórzyć te nasze "konsultacje". spotkanie odbędzie się w sobotę 23.02. 2013 w tym samym miejscu,czyli w sklepie modelarskim przy ul. Zawalnej w godz. od 10,00 do zamknięcia. W planie odpowiedzi na pytania dotyczące budowy modeli pływających. Przy okazji, jeżeli ktoś z kolegów będzie potrzebował informacji na temat silników spalinowych, tak nowych jak i starych to też zapraszamy. Z uwagi na to,że p. Jan który także weźmie udział w tym spotkaniu, wie bardzo dużo na temat starych motorków, a i ja coś niecoś także wiem, więc służymy nasza wiedzą i doświadczeniem w budowie modeli i eksploatacji silników modelarskich. Zapraszamy do Wrocławia na Zawalną Jan Sewerniak i Andrzej Ciechański
-
A ile "bicia" ma Twój wal. Sprawdzałeś? Grzesiek jak wiesz w naszych wodnych motorkach często zdarza się przekoszenie wału, co przewaznie kończy się powaznym uszkodeniem silnika. Po pierwsze sprawdź czy wał jet "osiowy" (pryzma, czujnik i te sprawy...) a póżniej daj to jakiemuś fachowcowi to Ci ten wał wyprostuje, jeżeli jest oczywiście krzywy i da się wyosiować. I łozyska stosuj o zwiekszonym luzie C3 to pomaga i pozwala nieco zwiększyć osiągi motorka. I jakby kto chciał się kłócić, to nadmieniam, że sprawdzilem to wielokrotnie w zawodniczych motorkach Moje wały mogą mieć max 0,01 bicia. Do 0,03 przeważnie nic się nie dzieje. Powyżej może być róznie. No i igły. Ich jakość ma bardzo duże naczenie. Osobiście stosuję igiełki firmy INA.A i to jeszcze je selekcjonuję. Moim zdaniem są najlepsze. Jak będziesz miał przekoszony wał, to pierwszzym objawem może być czarny " syf" na wylocie tłumika. I nierówna praca silnika , choć nie zawsze. W żarowych silnikach także świece pali... A.C.
-
Moderator zawsze w d...ę dostaje na każdym forum, wiem bo sam się podjąłem nieopatrznie moderowania I trzeba mieć silne nerwy, żeby nerwy na wodzy trzymać . Ale z tym wiekiem to troszkę moim zdaniem przesadzacie. Może wprowadzić zakres od -do? Może to będzie lepiej przyjęte? A.C.
-
I już byś się kłócił Były w SAMOCHODACH na uwięzi Mam nawet dwa takie autka z Rytmami w srodku. Jedno z nich zdobyło chyba, nawet mistrzostwo Polski w swoim czasie I dość szybko te autka po torze pomykały Jak będzie zapotrzebowanie, to nawet zdjęcia tych autek mogę wstawić A.C
-
Plany łodzi....poszukuje
AndrzejC odpowiedział(a) na Marlboro temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Kolego Mariuszu. Te plany to Ty sobie opuść. I ten silnik także. W Żnine jest modelarnia w SP nr1na ul. Szkolnej . Udaj się tam i zapytaj kolegę Darka , co dalej. Juz on Cię pokieruje. Ale jeżeli chcesz posłuchać mojej rady to zbuduj sobie łódeczkę małą. Taką , którą będziesz mógł "ogarnąć" .Jest taka kategoria w modelarstwie pływającym:FSR STANDARD. I ja na Twoim miejscu od tego bym zaczął. Więcej informacji o tym znajdziesz tu: http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/ I ten Standrard, który ewentualnie zbudujesz, na pewno będzie szybszy od tego "coś w stylu ślizgacza itp". Jak chcesz sam budować łodkę od podstaw, to możesz skorzystać z tego: http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/Szukaj/?search=product&string=ajaks&search_top=&iamspam=imnotspam Łódka, ta jest sprawdzona i masz gwarancję, że będzie dobrze i szybko pływać. I co ważne niedrogim kosztem możesz ją zbudować. Opisy budowy znajdziesz na stronie, z linku powyżej. dział:"pierwsze kroki". A.C. -
No i "spaprany" lekko jest , ponieważ te motorki miały głowiczkę ze świecą i gwintu nie było. To co masz w tym motorku to przeróbka. w oryginale były piasty na śmigło. Mam kilka tych motorków i żaden koła nie ma. A silniczek uniwersalny jest i do samochodów prędkich (na uwięzi), a i do "silnikówki" też sie nada (małej) A.C.
-
Jak odpalisz ten motorek na samym kole, to posłuchasz dźwieku rezonansu na krótko,bardzo. Ale będzie to ostatni dźwięk jaki wyda ten silniczek. Ja osobiście nie odważyłbym się uruchamiać go bez obciązenia. Zrobiłem tak raz kiedys z METEOREM i korbowód z niego do dzis noszę przy kluczach jako pamiątkę to był 1973 rok. Kiedyś uzywaliśmy takich motorków 2,5 jak SPRINT, CSKAM, no i ROSSI oczywiście, do napędu naszych łodek w kl F1 V2,5 (była kiedyś taka klasa prędkościowa). I jakoś pracowały, Zwłaszcza Sprinty i Rossi oczywiście. Ale żeby slnik pracował w rezonansie trzeba było dorabiać do tych motorków kolektor pozwalający regulowac długość rury. I w tym przypadku też powinieneś tak zrobić. O wiele szybciej uda Ci się uzyskać rezonans regulując długość rury.Nie lekceważ tego silniczka, bo pomimo,że ma te swoje 1,5cm to w regularne drgania potrafi wejść, i ani się nie obejrzycz jak Ci odleci. Zrób sobie porządne "stanowisko" ze sklejki gr. co najmniej 10mm i wtedy będziesz pewny,że to wszystko będzie bezpieczne. Nawet przy odpalaniu możesz to twoje drewienko połamać, więc niewiele stracisz jak sobie zastosujesz cos grubszego. Jak dojrzeję od odpalenia mojego "staruszka"OS 50 ( nadal nie mam tłumika), to wstawię zdjęcia jak takie stanowisko w prosty spsób wykonać. Jeszcze paliwo. te silniki miały pracować na paliwie bez nitrometanu, bo w wyścigowych i prędkościowych klasach był zabroniony. Więc dla utrudnienia ja też bym próbował łapać rezonans na "zupie". Satysfakcję będziesz miał większą jak ten rezonans uzyskasz A.C.
-
Proszę uprzejmie Andrzej
-
Tak od razu rezonansu nie posłuchasz .To nie takie proste jest. Po pierwsze, to Twoje "stanowisko startowe" za słabiutkie jest i może sie okazać ,że motorek z tym stanowiskiem Ci odfrunie . I najpierw musisz ten motorek dotrzeć, dobrać odpowiednie śmigło, i ewentualnie stopień sprężania, a póżniej myśleć o rezonansie. Nie wiem czy ta fabrycznie ustalona długość rury pozwoli na uzyskanie rezonansu, ale trzeba próbować A.C.
-
Dla Szanownwej Koleżanki Gosi, to oczywiście nadrukuję na odziezy damskiej Jeżeli tylko wyrazi ochotę. jest tam gzieś powyżej podany link do katalogu odzieży. Proszę sobie wybrać.ja specjalnie zakupię wybraną odzież i wykonam nadruki Tylko sobie nie wyobrażajcie Panowie ,że wy też tak możecie Tylko Panie A.C.
-
Krzychu, Ty jesteś z Wrocławia, Ja jestem z Wrocławia To może się poznamy? A może się znamy Paru Krzychów tutejszych znam . Zapraszam. Reszta na PW Andrzej
-
Może to już gdzieś tu było...? Trafiło to dziś na nasze łodkowe forum. Tak mi się spodobało, że nawet jak było, to jeszcze raz wstawiam. Może jeszcze takie "cukiereczki" w sieci się znajdą? http://kronikarp.pl/szukaj,33834 A.C.
-
Znaczek , to sobie Kolega na poczcie kupi A.C.
-
Raport o stanie polskiego modelarstwa lotniczego i kosmicznego
AndrzejC odpowiedział(a) na papuga temat w Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
Kolego Sławku, Moim zdaniem mylisz się co do wazności tak AP jak i LOK. Prostymi słowami chcę powiedzieć ,że właśnie .w tej "kupie" siła W Polsce jest na tyle dużo modelarzy,że jeżeli się połączą to ani AP ani LOK im nie podskoczy. Ale lepiej jest paplać na forach jak to nam żle ale z tego narzekania nic nie wynika. Czy Kolega myśli, ze ja jestem cały szczęśliwy ,że jest coś takiego jak LOK , albo AP? Otóż myli się Kolega. Ale Czy koledzy zastanowili się,ze bez tych "czap" nie byłoby sportowego modelarstwa w Polsce? A choćby,kto by zapłacił składki do europejskich ,czy światowych organizacji? tu kłócicie się o 5 czy 10 zł , Więc co by było gdyby w grę wchodziły większe pieniądze.... A jak nie wiadomo co jest przyczyną sporu , to właśnie są pieniądze. I w tym przypadku tez tak jest.Zrzeszmy się i będzie po problemie.... W każdym ośrodku zakładamy klub, kluby się łączą w stowarzyszenie i występują rejestrację federacji a póżniej związku Takie były plany u nas i na planach się skończyło. Więc chcę tu powiedzieć, że należy się cieszyć z tego ,że w ogóle są jakieś organizacje ,które w ogóle choć szczątkowo chcą dbać o interesy modelarzy. Już, nie do końca jest tak ,ze nie mamy wglądu w działania tych organizacji. Mamy. No i co z tego? Nic. Wpływ o wiele większy na ich działania mielibyśmy gdyby to była organizacja masowa, a nie elitarna w zasadzie , bo te paręset członków to jest mały pikuś i z nami nikt nie będzie się liczył. Ale najlepiej jest narzekać, nie tylko na Organizację, także na organizację zawodów, czy na to,że są za daleko , albo,ze w ogóle są... Moim zdaniem największym błędem, tak LOKu jak i AP było zlikwidowanie podstawowego szkolenia w modelarniach. To był największy grzech tych organizacji. I dlatego mamy teraz właśnie klientów sklepów modelarskich, którzy w 90%-tach nie budują modeli. Oni je składają,w zasadzie bez większej wiedzy w tym temacie i z takich "zawodników" nigdy nie będzie zawodników, bo tacy nie mają parcia na sport, Ale te 10% to są FACHOWCY właśnie tacy jak napisałeś po VATach po konkursach i dorobkiem takim ,że czapki z głów. A co do Ostrowca, czy innych miast, to niech ,każdy komu zależy robi coś pożytecznego na swoim terenie, tylko dobrze by było ,żeby nie wysłuchiwał postów typu: do d... było, bo nagłośnienie było za ciche, albo żarówki w kiblu nie było, ale tak to już u nas jest, że najlepiej wychodzi nam narzekanie. I kol. Sławku innej organizacji nie będzie póki sobie jej nie stworzymy... A w Szwecji np, są dwa związki modelarstwa pływającego i radzą sobie jakoś i imprezy wspólne robią I nikt tam jakoś nie narzeka A.C. -
Raport o stanie polskiego modelarstwa lotniczego i kosmicznego
AndrzejC odpowiedział(a) na papuga temat w Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
Czytam sobie w wolnych chwilach posty pisane przez kolegów powyzej I tak sobie myslę,ze wszędzie jest to nasze polskie bagienko... jak znajdzie sie ktoś ,co chce zrobić coś pozytecznego , to go zgnębią, oplują i złodziejem nazwą... Co Wam ten Paweł takiego złego zrobił ,że na Niego nalatujecie... Bo nalatujecie! A co Wam ten AP zrobił, ze na niego nalatujecie? Panowie , jak sie Wam ten AP nie podoba to sobie stwórzcie własną organizację NA ZDROWYCH zasadach. A jak nie potraficie, to Niestety musicie przyjąć to co jest i tyle. Pisze ,że AP jest dla zawodników? DLA ZAWODNIKÓW, nie dla niedzielnych lataczy łąkowych, tylko dla zawodników. A czy panowie się zastanowili, że w kosztach licencji jest też ubezpieczenie, Częściowe pokrycie kosztów imprez? Sportowych ,poniekąd . Nomen Omen te problemy były tematem naszej ostatniej rozmowy z Jasiem OCHMANEM Świętej Pamięci. I Jego także wkurzało takie podejście, jak co niektórych tu piszących kolegów... A weż się jeden z drugim do roboty, jak ci zależy, a nie biadol jaki to związek macieżysty jest BE. Brakło Jasia i co? I nie ma kto zająć sie tym co ON robił... Jak teraz wszystkim we Wrocławiu i chyba nie tylko tu, Go brakuje... A ilu gadało Ten OCHMAN to... I co, brakło Człowieka i wszystko sie rozlatuje przynajmniej u nas. Ja nie piszę tego jako, (jak sobie niektórzy mogą pomysleć), stary komuch. Też miałem przygodę z działaniem w strukturach związku, może nie AP, lecz LOK. Był okres, kiedy mi slę chciało coś zrobić dla naszej sekcji.I coś się udało nawet zrobić. WYLECZYLI mnie! Koledzy właśnie... najbardziej zabolało mnie, ze za złodzieja zacząłem robić. I dlatego Paweł, ja Kolego podpisuję się pod Twoimi postami... U nas w LOK też mądrzy byli. Federację będą zakładac. Niezależną... Tylko, że mi prędzej kaktus wyrośnie na balkonie jak ta federacja powstanie! Juz było bodaj chyba 93? r zakładanie niezależnego od LOK, związku modelarstwa pływającego...do tej pory powstaje. Więc, Jak Panowie nie chcą do AP należeć to przymusu nie ma! A 90% piszących, tak na moją "optykę" klepie w klawiaturę całkowicie bez rozumu... No to sobie nagrabiłem... Andrzej Ciechański Wrocław -
Zabrałem się za gaźnik. Stan taki jak silnik na początku. Przepustnicy ne dało się ruszyć, wszystko zaklajstrowane zaschniętym olejem . Po lekkim podgrzaniu, przepustnica wyszła z obudowy. Resztę elementów dało się wykręcić. Wszystko zostało zostało dokładnie wyczyszczone, wymyte gdzie trzeba, wypolerowane i złożone. Gaźnik jest lekko pęknięty i do dłuższej eksploatacji nie bardzo się nadaje ale do uruchomienia, jak mi się wydaje -wystarczy. Denko tłoka w tym motorku było mocno pokryte grubą warstwą starego zapieczonego nagaru. Zwykłe mycie, ani mycie w nafcie, czy nawet acetonie nic nie dało. W tym przypadku nagar musiałem usunąć mechanicznie. Użyłem do tego DREMELA z giętkim wałkiem. Narzędzia "skrawające" widać na zdjęciach. Żadne tam frezy, czy ściernice.. Tylko szczotki na trzpieniu. Opornie to szło, ale się udało . Tłok został doprowadzony do stanu użytkowego . Pierścieni nie zdejmowałem, ponieważ troszkę się bałem ,że mi któryś pęknie, a zapasowych nie posiadam. Sprawdziłem pod bardzo dużym powiększeniem ich stan. Nie są najgorsze i nadają się do dalszej pracy. Po dokładnym umyciu tłok wygląda jak na fotografii. W zasadzie wszystkie elementy silnika zostały przygotowane do montażu. Dorobiłem do przedniego łożyska, brakujące dwie igły. Pasują bardzo dokładnie Uszczelki umyte i wyczyszczone ( nie trzeba wykonywać nowych). Już niedługo silnik zostanie złożony. Panowie, ponawiam prośbę względem tłumika. Na prawdę nikt z Was takiego nie posiada? Pomóżcie A.C.
-
Symulator niech Tatuś sobie kupi I koszta mniejsze i modelu nie rozbije... Po to mamy zdobycze techniki ,żeby z nich korzystać A.C.