myśle ,że na 99% jest to pierwsza seria- początek lat 50-tych.
Mój SiM , z drugiej serii ma ciut inna głowice ( kształt ) i 11 żeber. Druga seria dostała równiez poprawine gażniki bo te z pierwszej po prostu sie urywały. Mam jedne i drugie - na pierwszy rzut oka widac róznicę w odlewie
to jest SiM z pierwszej serii bez nadlewów usztywniających konsolki lub ktos je spiłował
chyba Skrzydlata Polska, ale jeżeli chciałbyś mieć zdjęcia to mogę Ci zrobić...3mam...każda inna
próbowałem róznych materiałów sciernych ale wg mnie najlepszą jest stalowa wata- występuja o róznej gradacji. Używam ich w modelach 1:1
tego uzywam.....
https://allegro.pl/oferta/2x-duza-welna-stalowa-do-polerowania-i-usuwania-rdzy-czysciwo-metali-14541815744
tu masz taka która się dobrze układa
https://allegro.pl/oferta/tasma-aluminiowa-spawalnicza-do-200-c-50mm-x-50m-12944321273?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_narzedzia_pla_pmax&ev_campaign_id=17996380314&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI25_0_KPpggMVkIRoCR0Txw_-EAQYAyABEgI7PfD_BwE
developerów nie znam ale wiem ,że jak stawiałem dom 23 lata temu to firma rozkładająca instalacje, powołując sie na obowiązujące przepisy położyła ją w peszlu.
Na oddzielnym obwodach mam piekarnik w kuchence i ogrzewacz przepływowy
nooo.... w tej dzikiej, nieubogaconej Polsce, gdzie rządzą "narodowcy" a nie lewactwo wszelkiej masci juz od ponad 20 lat kładzie się instalacje elektryczne w tzw peszlu.
OS FT 3oo Super Gemini - dwa silniki ,jeden nowy w pudle, naklejki, narzedzia etc + drugi mało używany z pękniętym walem /Silnik rozebrany.
cena wału w Niemczech ~~ 2oo€. lub mozna dorobic. Dokumentacja jest zrobiona..cena za oba silniki 45oo Pln
ten ze środkowego linku ma cylinder i srube kompresyjna prawdopodobnie z silnika Górskiego.Ktos dołozył do rury gażnika Venturi i wymodził głowicę. Karter zostal podciąnięty wysoko , bo mu reszta nie pasowała, Nosek wału ?? to jakis kawał mela.
oj tam , oj tam.....przeca nie tylko palcem?.....mój dziewictwo stracił prawie 7o lat temu ?
no własnie ale częśto nie było...podobnie z dociąganiem głowicy, pomiędzy kołnierzem tuleji a karterem jest cienka papierowa uszczelka.Złe dociągnięcie głowićy, uszckodzona uszczelka, brak szczelności = kłopoty z napełnianiem cylindra + kłopoty z uruchomieniem
jak w wielu radzieckich silnikach, kolejne "ulepszone" wersje były coraz gorsze.Fatalnie opracowany rozrząd i pokrywa karteru -to częsta przyczyna kłópotów z uruchomieniem tego silnika.
Mam taki silnik w kanonicznej wersji z 1956 roku, jako MK 16 i silnik ten uruchamia sie bez problemu. Aaaa...tłok ma 2 kanałki olejowe
ehhh...ile landów tyle typów "Niemców"...."Niemiec" z Bawarii czy Saary często powie o mieszkańcu Brandenburgii czy Meklemburgii że to nie jest Niemiec tylko Prusak. A spotkałem się z opinią wsrod mieszkańców zachodnich landów , że to NRD przyłączyła do siebie RFN a nie odwrotnie...i coś chyba w tym jest. Współpraca z mieszkańcami wschodnich landów jest gorsza niz zła..o Berlińczykach nie wspomnę
ale piwo warzą bardzo dobre- jako Niemcy a nie Berlińczycy?
Jarku, i to jest kluczowe w tym wątku.jak wiesz odbudowuję auta ( niemieckie również ) i jeżeli miałbym jako kupujący wybierać auto odbudowane w Niemczech czy w USA to zdecydowanie wybiorę Niemcy. Życie ma się tylko jedno
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.