Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 775
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez d9Jacek

  1. Smutne, życiowe... Kiedy byłem dzieckiem mój ojciec zdradzał moją mamę i nie kochał naszej rodziny. Po pewnym czasie się rozwiedli, ale niedługo potem moja mama zginęła w wypadku samochodowym. Musieliśmy zamieszkać z bratem w starym domu babci. Siostra mojej babci była alkoholiczką. Ogólnie cała rodzina żyła na koszt babci. Babcia niestety niedawno zmarła. Mój wujek Andrzej każdego dnia ledwo unika więzienia. Mój brat opuścił dom i już z nami nie rozmawia. Mój ojciec, który ma teraz 73 lata musiał pójść do pracy, żeby utrzymać nasza rodzinę, ale kiedyś ja też tak będę musiał zrobić. Z poważaniem, Książę William
  2. a ja nie musze Ci przypominać ale mogę ,że dajesz sie wkręcać za moment Shock ustanowi nagrodę... Złota .....
  3. jakieś nowe , wiarygodne wiesći na temat tego co latało ?
  4. atmosfera zaczyna gęstniec podobnie jak w temacie aut elektrycznych . A że temat starych aut jest mi wyjątkowo bliski , to dla rozlużnienia gumek w majtach...........no i wężykiem gp.... https://www.facebook.com/watch/?v=555235622364258
  5. podlega...bo to jest "jak by" dokładka do auta
  6. " a łyżka na to niemożliwe "?
  7. Rafał, wszystko zależy w jakiej kolejności było to robione.....instalacja gazowa nie zmienia zasadniczo konstrukcji auta i specjalnych ingerencji nie ma. A w kazdym momencie można ją zdemontować
  8. Romku......jeżeli nie wiadomo o co chodzi to na 1000% chodzi o kasęęęęęęęęęęęę i to dużą.. Pod zamieszczonym przeze mnie materiałem z YT są wypowiedzi ludzi siedzących w motoryzacji równie długo jak i ja...Obowiązek przerejestrowania ? Przecież w CEPIKU wszystko jest... a więc kasa za przerejestrowanie, za tablice, za dowód próbny no i za dowód staly może je wstawić do stodoły i jezdzic po swojej prywatnej drodze, nie możesz jezdzić bec OC i rejestracji po drogach publicznych ale tylko potencjalnie jak np z górki sie stoczy , co czasami się ma miejsce. Jak paręnascie lat temu w pięknej mijscowości Bad Bentheim, gdzie staczające się auto zatrzymało się na krawęzniku przed komisariatem Policji. Ale zdecydowanie powinno byc to powiązane z kierowcą
  9. chyba JAK 12 R, tak jest w wersji rosyjskiej miło było
  10. znalazlem cos takiego https://humanitas.pl/antykwariat/modelarstwo-lotnicze-gajewski-o-.html co do skanowania u mnie... dopiero po Bozym Ciele jeżeli wszystko dobrze pójdzie
  11. mam , ale niestety tylko w wersji papierowej
  12. nie wiem czy uda Ci sie otworzyć, ale....spróbuj.Jezeli będzie Ok to wyślę pozostałe pliki gaevski.djvu
  13. to że tak jest w Niemczech a i w Polsce też to absolutnie nie oznacza że jest to własciwe. To j wbrew logice, Jest sprawca wypadku a odpowiada własciciel pojazdu...Jeżeli własciciel jest sprawcą to OK ale jeżeli nie to niech odpowiada ten kto ten wypadek spowodował no własnie...odniosłes sie do systemu a nie do tego co napisałem ? ad absurdum...... facet z nożem napada na kogoś na ulicy... przyjeżdza policja ...gośc tłumaczy się, nie moj nóz...sąsiad mi go pożyczył...do niego miejcie pretensje.Jego nalezy ukarac, mógł nie pozyczać -mial pecha
  14. jesteś o tym przekonany ? ale tenże własciciel dostaje po tyłku jeżeli pozyczy swoj pojazd sąsiadowii a ten spowoduje wypadek...zwyzka ubezpieczenia OC właściciela auta jak w banku a sprawca tylko się smieje. Tak więc odszkodowanie powinno byc wypłacane z OC sprawcy a nie właściciela. OC to odpowiedzialność cywilna osoby prawnej lub cywilnej, posiadającej osobowośc prawną. Jaka osonowośc ma pojazd ??? OC psychoterapeuty ? ubezpiecza siebie czy kozetke na której przyjmuje pacjenta? Kiedyś dawno temu kiedy autostop był w modzie warto było miec ubezpieczenie OC dla autostopowicza , nie na żadnego konkretnego. To samo można zastosować do kierowców...To co się dzieje to jest ewidentne krojenie kierowców na gigantyczna kasę i parasol nad ubezpieczalniami
  15. d9Jacek

    Okradacze kont...

    Ty to masz szczęście.......
  16. Grzesiu, takie zawiaski to się stosowało do bardzo małych modeli. Robisz bardzo fajna makiete i szkoda po prostu aby sie rozbiła, i tyle......Napisałem , nie obrażaj się bo nie ma o co ...i nikt Cie tu nie hejtuje
  17. ? zabaczymy w locie
  18. Grzesiu, nie obraz się ale to podcieranie dupy szkłem...... jeżeli chcesz takie zawiasy to tylko pleciona tasma polipropylenowa, taka do tasmowania opakowań= biała lub czarna .Trzeba wkleic i trzeba zakołkować. Mozna tez zrobic eleganckie z blaszki z puszek po piwie i szpilek jako osie
  19. d9Jacek

    Aukcje ciekawych silników

    ehhhh....młodzieńcy? Marcinie, przecież ci młodzi tez kolekcjonuja silniki......elektryczne
  20. Grzegorz, zdecydowanie polecam stare numery Planów Modelarskich, tych z planami makiet, Są tam opisane technologie bardzo przydatne przy budowie makiet ale często juz niestety zapomniane
  21. Grzegorz, za dużó pisania , a niestety nie mam możliwości skanowania planów. Poszukaj planów modeli opracowanych przez Leszka Podgórskiego np Prząsniczka i popatrz jak to wygląda, W skrócie wygląda to tak: 1/ płaskowniki z duralu# 1mm z otworem fi 1mm wklejane są w listwę tworząca krawędz spływu statecznika poziomego. 2/ w krawedz natarcia steru , np wysokości- w krawędz sklejoną z dwoćh listew wklejana jest rurka mosiężna o średnicy wewnętrznej równej średnicy otworu w płaskowniku duralowym czyli fi 1 mm 3/Oś zawiasu stanowi drut stalowy fi 1mm przechodzący przez otwory w płaskownikach i rurkę mosięzną. Oczywiście krawędz natarcia steru jak i sama rurka sa nacięte/przecięte w miejscach odpowiadających wklejeniu płaskowników w krawędz spływu Zalety= poprawnośc aerodynamiczna, makietowy wygląd, budowa prosta jak cep...no i w każdym momencie demontowalne w blaszce powinny byc wywiercone otwory ale ten drut może sam wyjśc po wklejeniu bo praktycznie nic go nie trzyma
  22. mamy fajne patenty na kryte zawiasy.....rurka mosięzna +drut stalowy to są takie trochę makietowe zawiasy więc nie wiem czy na tym etapie budowy szkrzydeł i stery/stateczników da rade to zrealizować
  23. d9Jacek

    Okradacze kont...

    „there ain't no such thing as a free lunch”
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.