to wszystko są konsekwencje lekcewazenia podstawowych zasad, zdrowego rozsądku, procedur, zalecen fabrycznych , braku wiedzy , wyobrażni a czasami i chęć zaoszczędzęnia - no bo dany element dobrze wygląda..
Przy odbudowie "wraków" nie ma miejsca na jakikolwiek tumiwisizm, znam to z autopsji....wyprzedzające koła, rozpięte elementy zawieszenia , urwane paski rozrządu czy korbowody które wyszły bokiem..
Widziałem takie "cuda" wymyslone przez "pomysłowych Dobromirów" , że włos na mojej łysej głowie jeżył się z przerażenia.
a na poniższej fotografii jeden z cudów techniki