




pacek
Modelarz-
Postów
2 267 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Treść opublikowana przez pacek
-
tylko i wyłącznie praktyka, no i oczywiście trochę szczęścia Latać umiesz, bo to było widać, teraz tylko musisz znaleźć swój sposób, aby wykorzystać te umiejetności. no i jeszcze musisz zaprzyjaźnić się z silnikami i zawsze sprawdzać przed lotem czy wszystkie stery działają
-
nie koniecznie, wbrew pozorom te plastikowe snapy w combacie sprawują się bardzo dobrze. jak po kolizji urwie lotkę to lepiej żeby nie dyndała na snapie
-
bez serw w trzecim skrzydle ?
-
no to teraz wlataj się w model i pogoń kota weteranom w Płocku
-
jak bedziesz robił kolejne skrzydła, to lotki możesz ciut skrócić od strony kadłuba, jakieś 2 cm będzie więcej miejsca na gumy i mniejsze ryzyko uszkodzenia lotek przez gumy
-
wbrew pozorom, trzeba sie trochę postarać, żeby zbudować w miarę lekki a zarazem dość wytrzymały model do ACESU
-
tkanina na łączenie tak jak pisał Przemek, te wzmocnienia spływu i natarcia pod gumę obowiązkowo. Jak chcesz mieć równe odcięcie laminatu to możesz wyznaczyć granicę taśmą najlepiej taką nawoskowaną z zewnątrz
-
Mam wrażenie, że Przemkowi chodziło o krawędź spływu.
-
wg wcześniejszych planów już dawno miał być gotowy, ale jak to w życiu tempo mocno spadło ale coś się tam dzieje
-
malowanie farby pędzlem to chyba nie najlepszy pomysł
-
pamiętaj, żeby po odcięciu nadmiarów doklepać tkaninę
-
do cięcia brytów tkaniny używaj noża krązkowego, unikniesz zmiany kształtu brytu, na tkaninie 2/2
-
trochę kadłubów kate z Andrzejem wyklepaliśmy on w swojej formie ja w swojej. łączenie połówek zawsze robiłem na mokro,tzn jak tkanina już dobrze zżelowała to obcinałem nadmiar tkaniny na jednej połówce od dołu na drugiej od góry (nożyczkami do paznokci) lekko na miejsce łączenia trochę żywicy tam gdzie wiesz że nie dasz rady docisnąć żywicy z aerosilem i wtedy po złożeniu połówek kółkiem na długim patyku przez otwory w formie łączyłem połówki. Z wręgą silnikową to nie do końca się zgodzę, bo nie chodzi o to by nie dało się zniszczyć tylko o to zeby w miarę łatwo naprawić. jak przesadzisz z wytrzymałością w jednym miejscu to zniszczy się w innym, fizyki nie oszukasz
-
pamiętaj żeby wręgę silnikową wklejać do kate od przodu kadłuba. To bardzo fajny model, w dobrych rękach mega groźny sprzęt
-
Dzięki wielkie za pomoc
-
wie ktoś może jak wyglądała tarcza wskaźnika paliwa w tym samolocie? może ktoś dysponuje rysunkiem ?
-
-
taka tam dłubaninka. Mam tylko jedną foremkę, czyli jedna sztuka dziennie, a w sumie jest 10 po 5 w rzędzie.
-
Trochę zawyżasz poziom Piękny .
-
-
Jak rozmawiamy z Pawłem na temat Twoich "budów" to zawsze podziwiamy Twój pragmatyzm w budowie i to jak na końcu dobrze wygląda. Na ilość patentów, które stosujesz. I zazdrościmy
-
dobrze, że kobiety wyrastają z różowego
-
-
to chociaż 350
-
byłem, widziałem strach się bać czekamy na 400 Echo od lasu potęguje wrażenie, szkoda że na filmie nie słychać