




pacek
Modelarz-
Postów
2 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Treść opublikowana przez pacek
-
największy dziwoląg w okolicy Na żywo robi "olbrzymie" wrażenie
-
a jak masz zamiar zrealizować skręt przedniego koła ?
-
mam nadzieje, że nie znaczy to, to samo co powiedzenie kobiecie, że jest miła i sympatyczna
-
no i stało się we wtorek wyprowadziłem Airco na spacerek miały być tylko próby naziemne, ale .... z góry przepraszam za słowa które pojawiają się w trakcie filmu , ale emocje były ogromne. Wnioski latanie z tym napędem to igranie z losem, ale najważniejsze że cały i już jest w trakcie przezbrajania, przy okazji może się uda urwać trochę wagi Przy okazji przepraszam za jakość filmu, ale w lepszej wersji nie chciał sie zmieścić. 10000000_9779545985418734_4422243758755428638_n.mp4
-
tak, tak wiem czytałem, na razie krótka przerwa w budowie, bo wszystkie moce poszły na skończenie projektu airco dh2 ale uprzedzam, że buduję tylko pół makietę
-
no i tu jest zasadniczy problem, bo nasze klubowe lotniska w Czarnym Lesie jest urocze, ale ma swoje ograniczenia, szczególnie jak nie do końca wiem czego po modelu się mogę spodziewać. Mówiąc krótko trochę ciasno i brak czystego podejścia. Być może wybór padnie na Chrcyno, albo jak się nie wyrobię to Piła.
-
nie jest to mój rekord w długości budowy modelu bywało dłużej, ale zbliża się finisz budowy, pozostały już tylko drobiazgi, w zasadzie do końca weekendu powinien być koniec
-
dobrze to mało powiedziane byłem widziałem jest na co popatrzeć
-
no to kto pierwszy ?
-
to pierwszy jet na naszym lotnisku
-
to jest Nimrod samolot pokładowy, prawie jak Fury ale jednak inny
-
zarąbisty brzydal
-
jako, że nie jestem już praktykującym combaciarzem, to nie bedę sie wymądrzał, ale generalnie chodzi o to żeby było szybko i w miarę prosto, bo urazy są nieuniknione. a jak przygotujesz sie do sezonu w odpowiednią ilość sprzętu, to straty nie robią większego wrażenia i nie trzeba latać zbyt zachowawczo
-
Trzeba było się obok niego położyć, bo na zdjeciach nie widać jaka to krowa
-
jeśli chodzi o Piaseczno to nasze stwarzyszenie czyli PKMLRC dzierżawi lotnisko w Czarnym Lesie
-
obiecuję, że model przeżyje, tylko się zastanawiam, po co producent zestawu dołącza do niego elementy, których miejsce powinno być w koszu na śmieci. Gdyby nie to, że elementy różniły się miedzy sobą, to pewnie zorientowałbym się, ze są do d... przy ostatecznych pomiarach kątów. A ja głupi traktowałem je jako punkt odniesienia do prawidłowego ustawienia kątów
-
wczoraj moja frustracja osiągnęła punkt zenitu. Trochę za bardzo zaufałem elementom dostarczonym razem z zestawem i zamiast pomierzyć wszystko brnąłem z budową. Stójki dostarczone w zestawie kompletnie nie trzymają wymiarów, nie dość że róznią się miedzy sobą (gdzie ja miałem oczy ?) to górne skrzydło zamiast na -1 , klinuje się po lewej stronie na plus 2 a po prawej ponad 3 Cała robota psu w d... trzeba to jakoś poprawić a przy okazji stójki zewnętrzne (zrobione już na gotowo, bo po przeróbce też nie będą pasować.
-
na tą chwilę z silnikiem waży 5,75 i jest za ciężki na ryj, a więc całe wyposażenie za SC. Jest szansa zmieścić się w planowanych 7 kg
-
Przymiarki to moja ulubiona część budowy troszkę się prace przy modelu posunęły do przodu. kupiłem też samoprzylepną folię aluminiową 0,05 mm. Marzy mi się cały przodek w polerownym aluminium
-
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
pacek odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
chciałbym żeby mi tak wychodziło jak Tobie nie wychodzi -
trochę się opuściłem, ale na usprawiedliwienie szykowałem do lotu swordfisha ESM, mam nadzieję, że jutro poleci uporałem się z silnikiem, no i przygotowałem miejsce na wnęki karabinów.
-
metoda gorącego noża jest genialna do ciecia laminatu
-
Panie kierowniku, ja robię, ja ciągle robię, ja całe życię robie
-
Ładna, czysta robota
-
to trzeba zobaczyć na żywo, zdjęcia nie oddają wielkości modelu to jest "mrówkojad" gigant