




pacek
Modelarz-
Postów
2 250 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez pacek
-
to jest Nimrod samolot pokładowy, prawie jak Fury ale jednak inny
-
zarąbisty brzydal
-
jako, że nie jestem już praktykującym combaciarzem, to nie bedę sie wymądrzał, ale generalnie chodzi o to żeby było szybko i w miarę prosto, bo urazy są nieuniknione. a jak przygotujesz sie do sezonu w odpowiednią ilość sprzętu, to straty nie robią większego wrażenia i nie trzeba latać zbyt zachowawczo
-
Trzeba było się obok niego położyć, bo na zdjeciach nie widać jaka to krowa
-
jeśli chodzi o Piaseczno to nasze stwarzyszenie czyli PKMLRC dzierżawi lotnisko w Czarnym Lesie
-
obiecuję, że model przeżyje, tylko się zastanawiam, po co producent zestawu dołącza do niego elementy, których miejsce powinno być w koszu na śmieci. Gdyby nie to, że elementy różniły się miedzy sobą, to pewnie zorientowałbym się, ze są do d... przy ostatecznych pomiarach kątów. A ja głupi traktowałem je jako punkt odniesienia do prawidłowego ustawienia kątów
-
wczoraj moja frustracja osiągnęła punkt zenitu. Trochę za bardzo zaufałem elementom dostarczonym razem z zestawem i zamiast pomierzyć wszystko brnąłem z budową. Stójki dostarczone w zestawie kompletnie nie trzymają wymiarów, nie dość że róznią się miedzy sobą (gdzie ja miałem oczy ?) to górne skrzydło zamiast na -1 , klinuje się po lewej stronie na plus 2 a po prawej ponad 3 Cała robota psu w d... trzeba to jakoś poprawić a przy okazji stójki zewnętrzne (zrobione już na gotowo, bo po przeróbce też nie będą pasować.
-
na tą chwilę z silnikiem waży 5,75 i jest za ciężki na ryj, a więc całe wyposażenie za SC. Jest szansa zmieścić się w planowanych 7 kg
-
Przymiarki to moja ulubiona część budowy troszkę się prace przy modelu posunęły do przodu. kupiłem też samoprzylepną folię aluminiową 0,05 mm. Marzy mi się cały przodek w polerownym aluminium
-
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
pacek odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
chciałbym żeby mi tak wychodziło jak Tobie nie wychodzi -
trochę się opuściłem, ale na usprawiedliwienie szykowałem do lotu swordfisha ESM, mam nadzieję, że jutro poleci uporałem się z silnikiem, no i przygotowałem miejsce na wnęki karabinów.
-
metoda gorącego noża jest genialna do ciecia laminatu
-
Panie kierowniku, ja robię, ja ciągle robię, ja całe życię robie
-
Ładna, czysta robota
-
to trzeba zobaczyć na żywo, zdjęcia nie oddają wielkości modelu to jest "mrówkojad" gigant
-
Pacjent to tytułowy dle 30, objawy to samoczynny wzrost obrotów. Silnik chodzi na niskich obrotach i po jakimś czasie zaczyna zwiększać obroty. Po dodaniu gazu i cofnieciu przepustnicy obroty spadają ale po chwili znowu rosną same ? Co to może być ? wygląda to jakby samoczynnie zubażała się mieszanka, kto winny? gaźnik czy zbiornik (mam na ssaku filtr filcowy,
-
mam trochę wątpliwości co do ustawienia silnika, autor wycinanki sugeruje, żeby przy zastosowaniu silnika elektrycznego ustawić po 2 stopnie skłonu i wykłonu, równocześnie przy silniku spalinowym wszystko jest ustawione na zero, na planach są dwa rodzaje napędu i spalina jest narysowana z zerowymi kątami a elektryk z tymi 2 stopniami ? Zostawić zero ? Napisałem do autora ale na razie czekam na odpowiedź.
-
-
-
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
pacek odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
wysoko ? to już stratosfera a tak przy okazji szachownica na sterze przed malowaniem ? czy to jakaś kolejna magiczna sztuczka ? -
podziwiam Twój warsztat i techniki jakie stosujesz w trakcie budowy, W miarę proste i skuteczne, wiele się można nauczyć podglądając Twoje relacje.
-
dokładnie wprawa w tym jest najważniejsza, jeszcze mi jej trochę brakuje, stąd czasem trafi się jeden wyższy albo większy od pozostałych, Na szczęście w tej metodzie łatwo się pozbyć czarnej owcy, po prostu ją ścierając
-
to są nity z kleju. klej typu wikol ja aktualnie używam tytana, strzykawka i igła, tu używałem igły 0,8. igłę trzeba obciąć na prosto, na jakieś 1,5 - 2 cm. klej bez żadnego rozrabania do strzykawki i pionowo od góry nit po nicie. Warto potrenować zanim zacznie się na modelu, ale generalnie dość prosto z jednego naciśnięcia strzykawki można "wyklepać" 50-60 nitów, warto mieć pod ręką coś do wycierania nadmiaru kleju, który wychodzi z igły non stop.
-
-
ja też szukałem dzisiaj takiego "przydasię" ale za dobrze schowałem Jutro kupię siatkę do tarcia gipsów