




pacek
Modelarz-
Postów
2 250 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez pacek
-
balsa i rurka kupione :)
-
też myślałem żeby zrobić stery z poliwęglanu lub z coroplastu, ale ostatecznie w prototypie pozostanę przy balsie. Zobaczę co z tego wyjdzie jak będzie wychodził SC i wtedy powstanie produkcyjna . Może jak nie będzie problemu z wyważeniem to Przemek da się namówić na stery z PLA Setup ma być na 4S, ale zamiast Lipol będą LIliony, zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak dobrze pójdzie to może na przyszły weekend będzie gotowy do oblotu
-
Jako, że Przemek rozhulał się z projektami na drukarkę zostałem testerem wydruku prototypu. Czynię to z wielką przyjemnością, bo Rata to mój ulubiony myśliwiec WWII. Na dziś mam gotowe wszystkie wydruki. Model będzie trochę hybrydą, bo zdecydowaliśmy, ze stateczniki będą z balsy. Na dzień dzisiejszy złożony na sucho wygląda tak To co na zdjęciu waży 315g
-
no toś pojechał
-
Przemek przewidział wszystko, serwa są przykręcane Mam nadzieję, że jutro oblatam swojego
-
odpowiem za Przemka, mam nadzieję, że sie nie obrazi Koszt wydruku zależy od ceny filamentu, przy najtańszym to jakieś 20-25 zł, do tego 6 pretów węglowych 1,5 jakieś 12 zł, kawałek drutu 1,2 trochę cjaka średniego i rzadkiego, plus jakieś malowanko. w sumie można się zmieścić w 50 zł
-
Mój pierwszy egzemplarz prezentuje się tak, brakuje tylko czerwonych słońc, ale nie chce mi się ich malować a nie mam pod ręką czerwonej folii.
-
Fajnie z tego zielonego wychodzi
-
ze względu na specyfikę tego filamentu, on puchnie pod wpływem temperatury, dzięki temu można uzyskać wydruk tej samej grubości, ale z niższą waga nawet do 50%. drukowałem model z 3dlabu i oni nie zalecają retrakcji.
-
Ale będzie sprzątania na polu, po walce. Już widzę te latające paprochy po kolizji Tym bardziej, że wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na to że spalina może być ciut lżejsza , pakiety jednak swoje ważą
-
no to tu, aż prosi się o wydruk z LW PLA , szczególnie w tych elementach które nie wymagaja retrakcji. waga to połowa tego co z PLA.
-
-
Ja już wydrukowałem 2 szt a co to za fajny zielony filament ? Potwierdzam model drukuje się znakomicie, szacunek dla Przemka, przemyślana konstrukcja
-
koszt takiego modelu przy sprzyjających wiatrach to około 50 zł ( filament, węgiel i klej). wystarczy wydrukować na zawody 3-4 sztuki. A po zawodach można uzupełnić eskadrę o brakujące egzemplarze. Czas produkcji jednego przy odrobinie wprawy to 5-7 dni, z czego większość czasu to drukowanie,, samo sklejenie modelu to przysłowiowy jeden wieczór. Te modele mają jeszcze jedną zaletę, sa w 100% powtarzalne.
-
Ki 61 to kwintesencja kombatu, czysta linia, rasowy myśliwiec. Wyszedł ekstra. jakby co to mam małe asp.
-
kiedy oblot ?
-
PZL - 50a "Jastrząb" 1/4.3 czyli "A mogło być tak pięknie!"
pacek odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Piękna historia. -
Areosil to kryształki i dzięki temu taka mieszanina nie spływa, mikrobalon to kuleczki i służą do zwiększenia objętości żywicy bez nadmiernego wzrostu wagi. To wszelkiego rodzaju wypełnień w formie stosuje się areosil zmieszany z żywicą w takiej proporcji aby uzyskać oczekiwany efekt wypełnienia. Mimo wszystko zrobił bym tak jak pisałem zakamarki i miejsca trudne do zaklepania aerosil potem całość żywicą a na to tkanina, bo wtedy widzisz czy wszystko ładnie osiadło. W twojej formie nie ma dużo miejsc w których może być problem z ułożeniem tkaniny, oczywiście dużo zależy z jakim splotem tkaniny używasz, do takich form najlepiej układa sie z tkaniny ze splotem skośnym tzw 2/2
-
smarowałem całą forme żywicą, w miejscach gdzie istniało ryzyko niedoklepania wypełniałem żywicą z aerosilem i na to kładłem tkaninę i starałem sie ja przesączyć tym co było w formie
-
to zależy czy miało byc lekko czy mocno ale jako pierwszą warstwę dawałem cienką max 48, a potem dokładałem w newralgicznych miejscach 80 lub 110
-
też nożyczkami do paznokci, kiedyś kupiłem sobie w rosmanie z 10 szt, bo tanie były ?. Ale warto przy cięciu mieć w pobliżu nitro, żeby nożyczki z żywicy czyścić. Ja obcinam jak żywica zaczyna żelować, tylko z jednej strony po krawędzi. na obu połówkach na przemian, na jednej górę, na drugiej dół, po drugiej stronie zostawiam około centymetra i tego używam do łączenia połówek. Po obcinaniu obowiązkowo trzeba poprawić krawędzie, bo lubią odejść. Tak patrzę to chyba szkoda że nie zostawiłeś otworu pod skrzydłem, łatwiej by było z wręgą, chyba że tak musi być A co do nożyczek to mi lepiej się tnie tymi które mają wąskie ostrza.
-
no nie jest tak źle A mam pytanie, bo piszesz, że wręgę wkleiłeś przy składaniu połówek. Nie zasłoniła Ci dostępu do zaklepania łączeń ?
-
nie koniecznie o takie motorki mi chodziło moje mają jeszcze dwa koła
-
poleciał, ale na półkę. w tym sezonie wciągnęły mnie mocno stare motorki, ale się wezmę
-
w sklepach dla lakierników można kupić separator, ale z lakierami z marketów tak czasem bywa mają bardzo agresywną chemię, też tak m sie zrobiło jak położyłem kolejną warstwę na drugi dzień. Motip trochę kosztuje, ale takie rzeczy sie nie robią.