




pacek
Modelarz-
Postów
2 263 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Treść opublikowana przez pacek
-
no i tak mi namieszałeś w głowie, że rano gotów byłem go zrobić od nowa , na szczęście musiałem jechać do pracy i mam czas na spokojne przeanalizowanie całej koncepcji. Nie ukrywam, że budując usterzenie cały czas mam na uwadze jego masę, żeby potem nie wozić ołowiu w dziobie, którego i tak pewnie nie da się do końca uniknąć, kwestią otwartą pozostaje jego ilość, wolałbym mniej
-
Dzięki za radę, będę musiał to przemyśleć, natarcie i spływ lamelowane jest z 6 warstw balsy 2mm, jest bardzo sztywne, sugerowałem się relacją z budowy pierwowzoru w USA, ze względu na układ - położenie silnika trzeba walczyć o każdy gram na ogonie. Całość wydaje się dość sztywna i odporna na skręcanie
-
Budowa tej wielkości modelu to jednak spore wyzwanie logistyczne, mimo że mam całkiem spory garaż do swojej dyspozycji, to ciągle brakuje miejsca, a dopiero zacząłem budowę. To wszystko przez Irka i Piotrka jak w Bobrownikach zaczęli nam wyjeżdżać od "planktonu" , to się z Wową tak "przejeliśmy", że wybór padł na skalę 1/3. większej już bym chyba nie dał rady A tak się prezentuje w całości, jak zwykle w tle coś dla zobrazowania wielkości
-
-
to tylko forma do lamelowania, wycięta zwykłą wyrzynarką do drewna.
-
co prawda koledzy przewidzieli inny sposób na wykonanie stateczników, ja postanowiłem zrobić to bardziej tradycyjnie, na razie zaczęło się lamelowanie. natarcie statecznika poziomego jedna połówka steru wysokości
-
-
żeby nie było, że nic nie robię, powolutku powstaje "budka dla pilota" niczego nie reklamuje, to coś tylko celem pokazania wielkości na tą chwilę z grubsza finisz ale nie mam fotki.
-
tyle, że oś jest przed ŚC i tu chyba nie ma się co z wagą napinać.
-
-
grzałka to nie problem, można zawsze przedłużyć i wyprowadzić tam gdzie będzie wygodniej, gorzej jeśli chce się wymienić świecę, ale to też można jakoś rozwiązać. Z wyważeniem fakt, jest mały problem, w "krótkoryjkowcach" zasada jest jedna wszystko co się da max do przodu i jak najlżejszy tył
-
a może, można trochę cofnąć silnik, zrobić coś takiego jak odwrócony domek, robiłem tak w swoim sopwith pupie i acesowych camelach, maska była owszem trochę dłuższa od oryginału ale nie aż tak wyraźnie.
-
no ładny , tylko koła jakoś tak mi nie pasują, nie wiem czy to kwestia zdjęcia, ale jakoś mi tak na oko nie pasuje, wydaje mi się, że trochę za dużo jest gumy, zwłaszcza od wewnątrz i trochę za szerokie, ale może mi się wydaję
-
Wowa się obija , ale trzeba mu wybaczyć po drodze był na "wojnie", a ja się dowiedziałem, że mój zestaw już do mnie jedzie
-
solartex to moim zdaniem najbardziej przyjazna folia do krycia tego typu modeli. Bardzo fajnie się nim pracuje, nawet skomplikowane kształty dają się pokryć jednym kawałkiem folii, no i w przypadku modeli WWI linen to kolor który super naśladuje pokrycie dolnych powierzchni płatów, a olive drab to odpowiednik PC10. super przyjmuje powłoki malarskie, a po pomalowaniu clarem wygląda zaj....cie
-
a nie myślałeś, żeby choć trochę skrócić mu maskę ? No może nie aż tak jak było w oryginale, ale choć trochę, bo ta na zdjęciach wygląda na strasznie długachną. przepraszam ale dopiero teraz doczytałem w 1 wpisie, że masz taki zamiar
-
Jako, że mam być szczęśliwym posiadaczem jednego z zestawów, to też wtrącę kilka słów. wydaje mi się, że Wowa pomylił filmy tu jest film z oblotu w wersji ze słabszym silnikiem, potem autor założył trochę mocniejszy. https://www.youtube.com/watch?v=4kGfc0xDhIE&feature=youtu.be
-
ja w kombacie takie łaty robiłem soudalem, żeby było mniej roboty miejsce wypełnienia oklejałem taśmą malarską i klej ładnie wchodził do środka a na wierzchu prawie odwzorowywał profil. Jak był duży ubytek to wciskałem w dziurę trochę styropianu, żeby mniej kleju zużyć.
-
Piknik modeli redukcyjnych lub warbirdów
pacek odpowiedział(a) na Iras 11 temat w Imprezy modelarskie
Kiedy Ty to wszystko nagrałeś, przecież cały czas zajmowałeś się naszym "wychowaniem" . Za rok jak nadal będę jarał to też będę miał takie pudełeczko . Aż mi się łezka zakręciła od wspomnień, już tylko 11 miesięcy .- 108 odpowiedzi
-
Piknik modeli redukcyjnych lub warbirdów
pacek odpowiedział(a) na Iras 11 temat w Imprezy modelarskie
- 108 odpowiedzi
-
PZL - 50a "Jastrząb" 1/4.3 czyli "A mogło być tak pięknie!"
pacek odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Na żywo robi "OGROMNE" wrażenie, chociaż w piknikowej terminologii, Piotrka i Irka, zalicza się raczej do "planktonu" . Kiedy oblot ? -
Piknik modeli redukcyjnych lub warbirdów
pacek odpowiedział(a) na Iras 11 temat w Imprezy modelarskie
No i znów proza życia, jakoś tak dziwnie bez modeli, warkotu silników i przesympatycznych ludzi, no i w robocie nie mam takiej cudownej lodówki ze "złotym napojem" . Mam nadzieję, że wszyscy szczęśliwie dotarli na Swoje macierzyste lotniska. Jeszcze raz wielkie dzięki za wspaniałe 3 dni. Już zarezerwowałem w kalendarzu rodzinnym, przyszłoroczny termin, takie "first minute", co by mi moja ukochana czegoś nie wymyśliła w tym terminie- 108 odpowiedzi
-
Piknik modeli redukcyjnych lub warbirdów
pacek odpowiedział(a) na Iras 11 temat w Imprezy modelarskie
Już w domu ale cały czas mam w głowie te 3 dni spędzone na pikniku. To był mój pierwszy w życiu piknik modelarski, no i zacząłem od najwyższego poziomu: organizacja, ludzie, modele, sam miód. Ciężko mi na szybko pozbierać myśli i napisać coś mądrego, musi mi się to wszystko poukładać w głowie. Poznałem kupę zaje...ch ludzi, których łączy wspólna pasja, Wielkie dzięki za możliwość bycia razem z Wami, jak ochłonę to spróbuje napisać coś mądrego. p.s. smak "zielonego" niepowtarzalny, pozostałe kolory też wyborne- 108 odpowiedzi
-
Piknik modeli redukcyjnych lub warbirdów
pacek odpowiedział(a) na Iras 11 temat w Imprezy modelarskie
Ja co prawda jeszcze w pracy, startuję o 14.00, ale mój szpieg (Wowa) jest już na miejscu.- 108 odpowiedzi
-
Piknik modeli redukcyjnych lub warbirdów
pacek odpowiedział(a) na Iras 11 temat w Imprezy modelarskie
a czemu 99% ?- 108 odpowiedzi