




CrazyTomas
Modelarz-
Postów
174 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez CrazyTomas
-
Marka Hłaskę wyleczył z czytania Żeromskiego początek jednej z jego powieści. Mnie dzisiaj wyleczyło z zestawów PnP(nawet w promocji) mocowanie silnika wklejone na stałe wklejone na stałe w równie sklejonym kadłubie. Albo robię od podstaw po mojemu, albo wcale. Serwa - po podłączeniu popychaczy strach się bać, bo bez zasilania samo odłożenie modelu 790 gram wagi! powoduje ich przestawianie. Regulator opisany 40A grzeje się potężnie na śmigle 5 cali na 3/4 zakresu. Więcej strach. A nuż mi w twarz wybuchnie. Zobaczymy jutro w powietrzu, ma wiać mniej. PS do Kolegi ze Szkocji - wkleić na tyle wysoko żeby kabelki poszły górą a dojście do serw zostało.
-
Skoro nikt nie chciał nic powiedzieć przez 24plus, to jeszcze coś z gatunku mała rzecz a cieszy. Serwa i popychacze SK i SW są w tylnej części kabinki i nad nimi przechodzi sporo, bo 3 przewody do silnika, 2 3-przewodowe taśmy do lotek. Warto nad serwami wkleić półkę z depronu i puścić kable nad nią. Inaczej na pewno któreś się zablokuje. Oczywiście w najgorszym momencie.
-
Racja. Trza było poczytać a nie od razu żachnąć się na słowo gotowiec. Jesteś z drugiej strony mapy, to nawet nie pytam kto wycina laserem.
-
Kilka moich przemyśleń. Tutaj żeby nie zakładać nowego tematu. Kupiłem, bo grzech by było nie kupić w zestawie PnP za 200 zł. Do tego wysyłka z EU. Zamówienie w sobotę, we środę był kurier. Dwie sprawy: mieści się śmigło np. APC 6x4, które jest sprawniejsze od załączonego 5x5. Druga łączenie płatów. Są tam dwa języki piankowe, a w każdym drewniana podkładka. Nie są wklejone zbyt precyzyjnie, trochę wystają i haczą o siebie. Nie da się złączyć połówek płata. Trochę sfazowałem przy użyciu pilniczka diamentowego do paznokci. I wszystko się zeszło do kupy. Teraz fakty. Rozpiętość większa niż starcze wersje bo 1480 mm. Waga z pakietem 3S 18650 790 g. Ciężko policzyć powierzchnię skrzydła, ale w przybliżeniu obciążenie 31-32 g/dm2. Oblot nieprędko bo nad morzem wieje fest i będzie tak kilka dni.
-
Swift dzięki za tabelki. Skoro ktoś się trudził żeby je zestawić, niegrzecznie byłoby nie korzystać. Za gotowce dziękuję. Dla mnie budowanie prawie z niczego to połowa radości z hobby. Nie pozbawiajcie mnie tego.
-
Dzięki za odezew. Z elektroniką sobie poradzę, nie takie cuda ogarniałem. Z planami, też. Mam skany Modelarzy od czasów Bolesława Bieruta. Jakbyś potrzebował konkretnego numeru to pisz. Ale mam jedną zagwozdkę. Modele ze starych planów są np. pod silnik samozapłonowy 2,5. Czy są może jakieś tabele w stylu silnikowi 2,5 ccm odpowiada silnik elektryczny powiedzmy 2230? Co do drugiej rady. Za dużo mi się już uzbierało materiałów w tzw. "przydasiach" żeby kupować gotowce.
-
Arduino hmm. Można podjechać po bułki do osiedlowego sklepu czołgiem T-72. Można i z buta. Jak kto woli. W sąsiednim wątku proponowano regulator Spin 66, bo można zaprogramować timer. Do tego Jeti Box żeby to zaprogramować. Zrobiło się 2.000 zł. Trochę dużo za próbę czy się spodoba. Wymyśliłem sobie: kadłub deseczka balsowa oklejona z obu stron sklejką fińską 0,8 albo nawet 0,6. Statecznik pionowy wiadomo część kadłuba. Poziomy i SW balsa ew. oklejona na krawędziach sosną. Skrzydła: mocowanie do kadłuba takie żeby można było wymieniać. I tu pytanie ? Czy sterociągi muszą iść przez skrzydło czy mogą te druty przymocowane do orczyka wychodzić z kadłuba, a skrzydło być niezależne i wymienne, mocowane na śruby nylonowe czy gumy?.
-
Czy dobrze rozumiem, że timer jest po to żeby wyłączyć zasilanie po określonym czasie? Jeżeli tak to na 555. Albo nawet ma pomysła na 556 czyli 555 x 2. Czyli np. po włączeniu 30 sek na dojście od modelu do środka kręgu, ujęcie uchwytu i napięcie linek. Potem powiedzmy 5 min lotu i odcięcie silnika. Lądujemy
-
Zaczynam rozumieć (chyba). Czyli to jest tak, jakbym pokazywał modelowi ręką jak wysoko ma lecieć?
-
Chciałbym kiedyś polatać czymś na uwięzi. Nawet w roku 1981 zbudowałem taki model. Pani w CSH w Gdyni odradziła mi kupno MK-17 mówiąc, że sobie prędzej palce odkroję niż to uruchomię. W zestawie było śmigło. Rzeczywiście można się było nim golić. Szepnęła mi w zaufaniu że mają być KMD-2,5. Niedługo potem generał powiedział w TV, że uczciwość nakazała zadać pytanie. Leonid Iljicz zamiast KMD przysłał w darze BTR-60. A mój samolot wisiał sobie na ścianie w piwnicy aż przy przeprowadzkach go wcięło. A teraz chciałbym spróbować. Samolot jak pamiętam to dość minimalistyczna konstrukcja. Napęd raczej elektryk. Jak nie znajdę pomocnika to sklecę coś na uruchomienie silnika a potem lot aż bateria zdechnie. Linki to jest problem. Sprzedają w kręgach po 50 m. Typowo lata się od 18 do 20m. Zostaje powiedzmy 12 m. To co ja mam zrobić z resztą? Po gorzkich żalach konkretne pytania. Przeczytałem sporo książek z cyklu "sekrety modeli itp." niezapomnianego WKŁ. Wszystkie one jakby domyślnie zakładają, że początkujący będzie pod opieką instruktora. Czasy się zmieniły, więc po tym może przydługim wstępie pierwsze pytanie: W książkach zdecydowanie zabraniają sterować nadgarstkiem. Na fotografiach jest pilot który stoi z uchwytem. Linki są naciągnięte. Postawa przypomina strzelca w konkurencjach pistoletowych ISSF. Chyba zasadą jest że lata się w lewo. Wiemy że nie z nadgarstka. To czy wygina się rękę w łokciu, czy prowadzi całą ręką wyprostowaną?
-
Pomiar ciągu silnika metodami sprzed lat
CrazyTomas odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
Dzięki za doprecyzowanie wzoru. W weekend porównam sobie pomiary z tym sposobem i takim Kiwaczkiem co zrobiłem onegdaj z paru listewek i wagi kuchennej (do 3500 g). Swoją drogą przy L2 i x4 to powinno kręcić kółka jak uwięziówka tylko w pionie. PS ale chyba do innego działu. Czy uwięziówki są fajne? Jak tak, to będę miał kilka pytań. -
Pomiar ciągu silnika metodami sprzed lat
CrazyTomas odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
Dzięki za spostrzeżenie. Dlatego w obliczeniach bzdury tzn. absurdalnie wielkie ciągi wychodziły. -
Pomiar ciągu silnika metodami sprzed lat
CrazyTomas odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
Panie, ja się nie znam. Tyle mogłem zrobić. Jak Ci się uda to przetworzyć w coś czytelnego to chapeau bas! Modelarz 9 1993.prn -
Pomiar ciągu silnika metodami sprzed lat
CrazyTomas odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
Musiałbym wrzucić cały numer Modelarza a on przekracza dopuszczalny rozmiar. Jutro jak będę w pracy to wydrukuję tę jedną stronę i zeskanuję. Autorem artykułu był p. Wiesław Schier, tak że mniemam, że wiedział o czym pisał. -
Pomiar ciągu silnika metodami sprzed lat
CrazyTomas odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
Już się nie trudźcie. Znalazłem i to nie w starych xięgach. Modelarz 9/1993 str. 14. -
W dawnych xięgach kiedyś dawno czytałem o metodzie pomiaru ciągu silnika za pomocą tzw wahadła. Wygląda to tak, że mamy belkę zawieszoną na dwóch równoległych sznurkach. Do tej belki od jednego końca mocujemy silnik ze śmigłem i resztą osprzętu i puszczamy tzn. niech się kręci. Pod wpływem ciągu belka rusza do przodu a jednocześnie unosi się w górę. O ile się uniesie, to pozwala określić ciąg badanego silnika. Czy jest na to jakiś wzór?. Wiem że trzeba wyjść od wzoru na wahadło matematyczne, ale mnie prawnikowi z zawodu zajmie to pewnie z tydzień. O wpisy typu "a policz se sam" nie obrażę się.
-
Mini bloczki do olinowania jachtu rc
CrazyTomas odpowiedział(a) na wanartaka temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Spróbuj w RB Model. Trochę im jeszcze w magazynie zostało. A patrząc na link powyżej i porównując ceny Billing Boats czy Artesania to widać że w Chinach tanio to już było. -
Dobrze Patryk napisał o dokręcaniu śrubek. Przed każdym lotem przegląd jak w lotnictwie 1/1. No i niebieski Loctite twoim przyjacielem.
-
No właśnie jak na filmiku. Tam gdzie wystaje dźwignia serwa, popychacz, druga dźwignia na lotce, przepływ i tak jest już turbulentny. Raczej przy profilach jak Clark czy tam NACA 24xx to dolna powierzchnia powinna być właśnie niezakłócona. Zresztą np. dźwignia serwa np. popularnego MG92 ma 1 mm grubości i ok 5 mm szerokości. Do tego drut powiedzmy 1 czy 1,2 mm długości kilku centymetrów i druga dźwignia na lotce. Obszar zaburzenia to będą jakieś promile powierzchni skrzydła.
-
Co do aerodynamiki to mam nieco inne zdanie, ale niech się wypowiedzą inni Koledzy.
-
W większości planów serwa lotek są umieszczone tak, że dźwignia i popychacz są na dolnej płaszczyźnie skrzydła. Na logikę są bardziej narażone na zapiaszczenie podczas startu, uszkodzenia przy lądowaniu w wysokiej trawie itp. Ma to jakieś uzasadnienie oprócz "bo tak się zawsze robiło"?
-
Jak Li-Ion to chyba tylko takie formatu A-4 o pojemności ok 28 Ah każde. Pokazuj ja będziesz składał. Tu nie ma żartów. Takie jedno ogniwo ma w sobie tyle energii co nabój do kbkAK.
-
Arek. Z całym szacunkiem, ale ustaw sobie na krzywej gazu max ciąg 500g. I zobacz co będzie. Samolot niosą skrzydła, nie śmigło.
-
Nie miałem nigdy problemów z pakowaniem. Rozumiem kurierów. Dla nich wielki karton który nic nie waży (np. listewki balsowe) to coś niewartego uwagi. Niemniej jest to jeden z ostatnich sklepów gdzie można coś rozsądnego kupić. Przykre to, ale większość sklepów opiniowanych w tym dziale już nie istnieje albo oferuje drony i zabawki. Ja się osobiście ich trzymam póki istnieją. PS Zarejestrowałem się w tym sklepie w 2011 roku żeby kupić silniki rakietowe marki jeszcze PSn. Wypadało coś wystrzelić 12 kwietnia.